lawendowe_pole

A bo, bedzie slisko na drogach, wypadki, trzeba bedzie auto odsniezac zeby gdzies pojechac...

Tak sobie pomyślałam, moja mama zachomikowala u babci na strychu moje zabawki z dzieciństwa. Leza już tam prawie dwadzieścia parę lat. Moze się wybiorę je pooglądać. A nuż jeszcze się coś przyda...

Eeee ja jeszcze nie chce sniegu. Moze za tydzien- dwa niech spadnie. Tylko slonca mi brakuje , u nas ciemno jak w dupie. Bardzo podobalo mi sie to lozeczko z serduszkiem. Ja chyba kupie biale mebelki dla dziecka.

To sie chyba komus cos porąbalo z tymi imieniem, bo nie ma takiego jak Nastia. Szukam teraz w necie i ani widu. To tak jak z Kasią. Widziałyście, żeby ktoś miał w dowodzie Kasia? No nie, bo jest Katarzyna tylko.

Wiecie co, w styczniu idziemy na wesele. Właśnie zmierzyłam jedyna potencjalna kieckę jaka mam wieczorowa odcinana pod biustem i okazuje się, ze się w niej nie mieszczę - pod biustem jest za mala. Kurcze, a liczylam, ze nie będę musiala wydawac kasy na suknie na 1 raz. :-(:-(:-(

U mnie w rodzinie jest Anastazja, a zdrobniale mówimy wszyscy na nią NASTKA.

Wg,. mnie ze wszystkich objawów ciążowych, to najgorsze są mdłości i to rzyganie. Nie wiem jak jak to przeżyłam, ale to był koszmar. Moim ciałem zawładnęły hormony i chciały mnie wykończyć i wysłać na drugi świat. Zazdroszczę ciężarówkom , które to ominęło.

plimka to gratulujemy chłopczyka;-) Witaj w klubie. Wojna jakaś idzie, czy co?

Khaleesi81 slyszlam od kolezanki, ze do tek glukozy można dodać trochę soku z cytryny jakby ci bardzo niesmakowala. Dopytaj jeszcze w przychodni. Jak tam Ikea w niedziele? Dziki szał pewnie.

Z tym planowaniem płci to podobno się sprawdza, ale ja tez tak niby kombinowałam na dziewczynkę, a będzie chłopiec;-) Najpierw jak kombinowalismy przed owulacja to w ogole nie moglam zajsc w ciaze i popadalam w coraz wieksza frustracje. Poźniej pojechalismy na wakacje i sobie troche odpuscilismy. Niby wyliczylam, ze bedzie dziewczynka, bo wg. moich obliczen owulacja mi wypadla na dzien przed wylotem do kraju, ale chyba sie pomylilam, bo wyszlo z ostatniego USG, ze dziecko jest 3 dni starsze, czyli owulacja byla 3 dni wczesniej. No trzeba bylo jeszcze wziac pod uwagę zmianę klimatu. W kazdym razie metoda moze byc dobra, tylko , ze po pierwsze trzeba spradzic dokladnie kiedy sie ma owulacje (faktycznie zakupic testy owulacyjne), a po drugie duzo trudniej zajsc w ciaze, bo plemniki musza byc naprawde silne.

No oczywiście, kiedyś dzieci chodziły spać po dobranocce,a teraz co sie porobiło. Jak patrze na moich znajomych, kilku letnie dzieci siedzą do 23-24 z rodzicami i snuja się rozkapryszone po domu. U mnie bedzie dyscyplina i zadnego bezstresowego wychowywania.

o siusianie... wlasnie to tez mnie ominelo Za to mialam okropne mdlosci 24h, rzyganie po 3 razy na dobe, swedzenie i bolesnosc piersi, zwiekszony apetyt,zachcianki, ktore wiazaly sie z tym, ze bylam glodna a nic mi nie smakowalo, w pierwszych 2 miesiącach miałam awersje na czekoladę, czesto jest mi duszno i goraco i mam lekko podwyzszone cisnienie, brakuje mi tez energii i szybko sie meczę... A na samym poczatku mialam caly czas 37 stopni temp. i okropne bole brzucha.

majowiczka to ja mam zupelnie odrotnie do ciebie:-P

Hm ja to czytalam w ksiazce "Odkrywam macierzynstwo"Dr P. Agrawal Fajna ksiazka, jakbyscie gdzies dorwaly, to polecam. Ja dostalam tę ksiazke w prezencie na warsztatach Swiadomej mamy w Katowicach. Oczywisacie wiecie, teoria teorią, a doswiadczonej mamy zawsze warto posluchac:-)

Wlasnie dziewczyny jakie macie objawy ciazowe? Bo ja mam sporo, ale nie wszystkie. Np. ominela mnie wrazliwosc na zapachy i poki co zaparcia tez , ale za to mam czesto biegunki.

dosiach bo pewnie z tym rytem dnia to nie u wszystkich dzieci się sprawdza. Inaczej to by trąbili o tym na kazdym kroku, a tak to tylko jakas hipoteza, ze tak moze byc. Poza tym, jesli caly czas spalas, to tez nie mialas takiego typowego rytmu dnia, podzielonego na dzien i noc, wiec w sumie to moze byc przyczyna dlaczego mala byla taka niespokojna.

Ostatnio czytałam, ze dziecko przyzwyczaja sie do rytmu dnia matki juz w czasie zycia plodowego. I jak sie urodzi to zyje dalej tym rytmem, ktore wczensiej poznalo. Dlatego dzieci których mamy wcześnie sie budzily rano, tez beda rannymi ptaszkami. I oczywiscie najlepeij sluzy dziecku jak mama ma taki usystematyzowany dzien, robi te same rzeczy o tej samej porze... podobno dziecko wtedy jest spokojniejsze.

Majowiczka ja mam wlasnie ten problem, bo do lekarza trzeba sie jakos ubrac i do sklepu tez w dresach nie lubię. Do tej pory sobie jakos radzilam, ale bez dzinsow to nie potrafię. Mam jakies sukienki, nawet sie nadaja na ciaze, ale dzinsy to jednak dzinsy. Tym bardziej ze zima idzie. Brrrr Jak bylam z miesiac temu W H&M widziałam ekstra ogrodniczki ciazowe, ale kosztowaly ponad 200zł.Troche duzy wydatek jak na kilka miesiecy i pewnie zaloze je z 10 razy.

Dwa serduszka Witaj! Zaczernij sobie nick;-)

Niom są ekstra.Musze sobie kupić jeszcze jedna parę na zmianę. Mam nadzieje, ze znow trafię na promocję;-)

Czesc. Ja sie juz od jakis 2 tyg. w spodniach nie mieszczę (biodrowkach). Po domu to mam takie ekstra ciazowe dresowe, bez gumek i guzikow, chodze w nich od kiedy wiem o ciazy. W Decatlonie takie sa jakbyscie chcialy kupic. Przymierzam sie tez do zakupu dzinsow. Co myslicie o odzieży ciążowej z H&M?

Wlasnie zerknelam jeszcze raz na moje L4, jest dokladnie napisane " ADRES POBYTU W OKRESIE TRWANIA NIEZDOLNOSCI DO PRACY" Mysle, ze teraz Zus nie kontroluje ciezarnych, chyba ze ma podejrzenia ze bylas na lewo zatrudniona itp. Jak mialas pierwsze L4 ze spzitala to juz w ogole nie masz sie co martwic. Ja tego adresu jednak mimo wszystko pilnuje. Ostatnio mi pielegniarka wpisala adres z dowodu i musiałam jechać poprawiać.

Majowiczka ma byc adres pod ktorym przebywasz. Ja mialam ten sam problem, ale na nowych drukach jest dokładnie to napisane. Na logikę, jak Zus Cie będzie kontrolował, to gdzie ma przyjść?

Nie ma to jak nasza agus1979 ;-) Tak myślałam, ze aż takiego kombinowania z tym becikowym nie będzie.

Wlasnie ciekawe jak to bedzie z osobami zyjacymi w konkubinacie. Mysle, ze mogą wymagac rowniez informacji o dochodach ojca dziecka. Chyba tak bylo w przypadku tego becikowe samorzadowego - bo do tej pory tylko tam liczyły się dochody. MAJ musiałabyś mieć status matki samotnie wychowującej dziecko, a jeżeli mieszkasz z ojcem dziecka to takiego statusu mieć nie możesz - tak mi się wydaje. Zerknij tu: http://www.pit.pl/samotnie-wychowujacy/