lawendowe_pole

Majowiczka, a moze skonsultuj sie jeszcze z jakims innym lekarzem? Ja tez ciągle nie wiem co mnie czeka, raczej cesarka, ale tez tak do konca nie wiadomo. Trochę to wkurzające, bo wolałabym się już nastawiać na cc lub na sn, nie lubię takich niejasnych sytuacji.

My na początku będziemy lecieć na pampersach, bo teściowa skądś załatwiła dla nas klika paczek, wiec będziemy mieć je za friko. Mam nadzieje, ze dziecku będą pasować. A jak nie to Dady. Dosiach mi sie podobają te komody z szufladami. Myslę , ze warto takie kupic.

Moim zdaniem polki w komodzie to nieporozumienie. Musisz sie bardzo schylać żeby coś wyciągnąć, ja mam tam wiecznie bajzel. Szufladę sobie wysuniesz i elegancko widzisz co masz w srodku. Takze ponizej pasa to mogą byc tylko szuflday. Polki tylko na poziomie rak i wyzej.

My mamy w sypialni komodę, ale ona mnie strasznie wkurza. Moj maz ją przywlókł ze starego mieszkania, a jest moim zdaniem totalnie beznadziejna. Przez środek ma 4 malutkie szufladki i po bokach połki. Cos takiego: http://www.bodzio.pl/images/produkty/zdjecia/27147_2.jpg . Nie polecam, to zupełnie nie jest pakowne , a miejsce zajmuje. Mi się marzy ta komoda z Ikea: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00067830/ Moim zdaniem najlepsza komoda, zwłaszcza na rzeczy dziecka, to ta która ma same szuflady.

Mongrana no te chusteczki co znalazłaś, to taka inna alternatywa, powiedzmy oparte na naturalnych substancjach (choc soja pewnie modyfikowana genetycznie), ale mogę superancko uczulać ze względu na te wszystkie olejki. W Polsce chyba nie ma nic podobnego jeśli chodzi o chusteczki. A teraz w Realu jest gazetka z ciuszkami, niby jakieś promocje, ale nic specjalnego. http://www.real.pl/gazetki-i-katalogi/ Przez przypadek byłam w piątek w Realu i oglądałam te ciuszki, materiałowo średnio. Jak już coś było dobre gatunkowo, to po 50zł za komplecik. Ludzie i tak się rzucali na to jakby to nie wiem co było. Zwłaszcza starsze babki ładowały do koszyków po kilka sztuk. Zal mi ich było, bo obok w Smyku jeszcze była wyprzedaż i tam ciuszki o niebo lepszej jakości:P A i wrażenie na synowej zupełnie inne:P

Fajne ponczo. Majowiczka wstaw zdjęcia swojej wyprawki:)

Ale jednak zalecają chusteczki na wyjścia, a w domu płatki kosmetyczne nasączane woda i odrobiną mydełka (czy tam syndetu). Ja mysle, ze i tak kazda z nas wypróbuje sama co dla niej będzie najwygodniejsze, a przede wszystkim co będzie najlepsze dla jej dziecka. I jeszcze jedna rzecz, która napisze dla reszty dziewczyn zeby was ustrzec przed paranoją, nawet jeżeli jest napisane, ze produkt ma fenoksyetanol, czy parabeny, to nie należny jeszcze świrować, bo tez duzo rozgrywa sie o steżenia tych substancji. Nie pamiętam teraz, ale np. fenoksyetanol dopiero chyba w stezeniu 3% moze powodowac podrażnienia. Mongarna ja myslalam, ze moze wygooglasz te chusteczki:D

Aha spradzilam Mustele pod wzgledem chusteczkek, chyba jednak nie oplaca sie kupowac. 14 zł za opakowanie, a nawalone skladnikow typu parabeny, fenoksyetanol, PEGi , czyli to samo co w chusteczkach tanszych o polowę MUSTELA Skład INCI: Aqua (Water), PEG-32, Poloxamer 184, Propylene Glycol, Aloe Barbadensis (Aloe Barbadensis Leaf Juice), Phenoxyethanol, Parfum, Tromethamine, Allantoin, Benzoic Acid, Saponara Extract, Chlorhexidine Digluconate, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben.

Rany u mnie woda jest straszna. Jak sie dziecko urodzi to bede gotowac zupy i herbatę na źrodlanej, bo u nas co trochę jakis syf jest w tej wodzie. Jak mam biegunkę to od razu wiem, ze cos sie dzieje... i nastepnego dnia nie ma 5litrowek wody w sklepie, bo cale osiedle wykupje :(

Bambino ma sporo parabenow, ale nie ma co popadac w paranoję. Jakis konserwant musi byc. Wlasnie patrzę na paczkę pampersowych chusteczek i tam nie ma parabenow, ale sa inne szity jak np. PEGi. Takze ja bym radzila nie wczytywac sie tak bardzo w sklady, bo mozna oszalec. Najlepiej kupowac po prostu sprawdzone marki i testowac na dziecku czy nie bedzie uczulenia. No nie ma innego sposobu.

Mongrana a myślałaś o chusteczkach z Musteli? Ja chyba kupię ze 2-3 paczki na początek. W poniedziałek będę u znajomej w aptece i będziemy wspólnie wybierać co tam mi będzie potrzebne do szpitala i dla noworodka i przy okazji wezmę pod lupę skład tych chusteczek. Ostatnio w jakieś ciążowej gazecie było porównanie chusteczek nawilżanych i bardzo chwalili Nivea baby soft i Huggiesy. Tylko, ze ja w te "testy gazetowe" nie wierzę, wiem jak się to odbywa w większości przypadków. Wszystko jest opłacone przez firmy. Szukałam jednak opinii w necie i potwierdziło się, ze mamy bardzo chwalą Nivea. Ja mam juz kupione po jednej paczce nivea 9,94zł bambino (to tez nivea:P) 6,5zł pampersy sensitive 8,5zł.

No ja mam stare ponczo w szafie wiec pewnie bede korzystac. Myslalam tez o zakupie plaszcyka typu grzybek, cos w tym stylu http://img.szafa.pl/ubrania/0/006645144/1311692325/cubus-czarny-plaszcz-grzybek-dwurzedowka-kolnierz-8.jpg ale sama nie wiem. Jedno jest pewne w ŻADNA stara kurtke czy plaszcz wiosenny na 100% się nie wcisnę.

To podobno prawda z tym swiatlem, choc moze slowo "razi" jest troche przesadą, ale z pewnoscia zauwaza roznicę i moze mu sie to nie podobac.

Majowiczka, a moze ponczo?

marteczka hm ja podkladam sobie pouszke pod plecy , zawsze cos

osz "ch" przychodzi:P

w Polsce podobno jest tylko polozna, a lekarz przyhodzi na samą koncowkę, no chyba ze pojawią sie komplikacje to owczywiscie wtedy porod przejmuje lekarz

marteczka nie napisalam tego zeby cie straszyc, zastanawia mnie to tylko

No dobra,to skoro nie bada sie w UK ciezarnych ginekologicznie, to jak sprawdzają czy szyjka się nie skraca?

Buhahahaha majowiczka nic nie zrozumialam, a uczylam sie w LO 3 lata niemeickiego:D:D Kumam tylko slowa: was, muss in, ist:D

Marteczka ten komplecik zabka z H&m jest cudny! Bylam wczoraj w CH ale juz nie bylo tych zabek. Muszę sprobowac w innym miescie, bo u nas to jest straszna lipa. A skad masz kosz mojzesza? Kupowalas na allegro?

Strasznie duzo macie tych ciuchow. Poki co mamtylko to co udalo mi sie wypatrzec na wyprzedazach. Ale mam jeszcze dostac od szwagierki ciuszki, takze Was dogonię :) Dziecko mi wkłada ciągle nogi lub raczki (nie wiem) pod żebra. To nie jest za fajne. Tez tak macie?

Wrocilam z labu. Podjechalam jeszcze do szpitala w moim miescie i udalo mi się zapisac do szkoly rodzenia - bezplatnej. To jakis cud. Moze niektore z was pamietaja jak jaki czas temu żaliłam się, ze nie mogę sie zapisac tam gdzie chcialam, bo juz nie ma miejsc. Co prawda nie chce rodzic w tym szpitalu u mnie w miescie, ale do szkoly rodzenia przeciez mogę chodzic, zawsze cos. Zajecia zaczynajaja sie za 2 tyg.10 zajec 2 razy w tyg. Prywatne szkoły w okolicy kosztują ok 300-400zł, wiec zawsze to sporo kasy zostaje w kieszeni:) Justka mi już od grudnia leci siara. Czasem jest spokoj, a są takie dni, ze muszę chodzic caly czas z wkładkami, bo nawet bluzki mam brudne. zwykle leci mi tylko z jednej piersi.

Witajcie, a ja zaraz jadę na pobranie krwi. Łeeeeeeeeeeee:(

Hej fasoleczka, milo, ze do nas zajrzalas. Oj nie gniewaj się, ze myslalysmyze piszesz na pomarańczowo. ja to wywnioskowałam z jednego postu, ktory napisany był bardzo w twojej stylistyce i dlatego tak pomyślałam. Cieszę się, ze u ciebie wszystko dobrze. Powodzenia. Mama po raz drugi, ale ty masz tych ubranek. Ten granatowy komplecik z psiakiem cudowny. To chyba Next?