Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magart

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magart

  1. aaaa1991 A kto jest Twoim lekarzem prowadzącym? Zawsze możesz się z nim dogadać, że położysz się na patologii ciąży (nie na Łubinowej) i zobaczysz co Ci na tej patologii powiedzą. Na należę też do tych co mają normalnie tetno 100 i wiem, że branie potasu i magnezu lekko mi je zmniejsza, ale w ciąży potas jest zdecydowanie nie wskazany na wlasna reke.
  2. Jakbym musiała w takiej niedonoszonej ciąży jechać gdzieś poza Łubinową to byłaby to Ligota. Walić już wtedy znajomości. Postawiłabym na najbardziej specjalistyczny ośrodek byle dobrze wyposażony i doświadczony w opiece nad wcześniakami. Ale to tylko moje zdanie :)
  3. Aha i mi dla odmiany bardzo pomagało w pierwszej ciąży i teraz też pomaga złączanie nóg przy wstawaniu z fotela czy łóżka i wstawanie trochę bokiem przy rozciąganiu spojenia łonowego i przy bólu w pachwinach.
  4. Ja urodziłam 14:05 w sobotę i wypuścili nas o 14:00 w poniedziałek.
  5. ddor Super! Gratulacje! Fajnie, że jesteś zadowolona :) Wszystkiego najlepszego dla Was!
  6. IwonaAA A klapki pod prysznic? Tyle mi się rzuciło w oczy... teraz nie wiem czy ręcznik napisałaś, ale pewnie zabrałaś. Co do wod plodowych to znam dokladnie ta sama teorie co Ty. 13listopad Serdeczne gratulacje!
  7. wikula Hej a Ty gdzie sie podziewasz? Jak tam Ci mija? Jak się czujesz?
  8. ona2xxx Nie, nie dzwonisz do doktora chyba, że masz jakieś specjalne wątpliwości. Mi powiedział, żebym zadzwoniła dopiero wtedy kiedy coś mnie będzie specjalnie niepokoić. Dzwoniłam za to do położnych zapytać się czy mam przyjechać czy czekać. Akurat trafiłam na padniętą p. Sabinkę, ale niestety przy niej akcja się zatrzymała i nie rodziłam z nią, ale z p. Asią, którą też b. miło wspominam. A CC doktor Koza podobno wykonuje i umawia pacjentki wtedy kiedy ma swój dyżur. A do osoby, która tak się denerwuje, że na stronie Łubinowej są tylko prywatne gabinety to niech się uspokoi i spokojnie poszuka, bo zapewniam, że adres przychodni do której można chodzić w ramach NFZ gdzie przyjmują lekarze z Łubinowej też tam jest (sprawdzałam dzisiaj o 12:29 17.11.2012).
  9. ddor Znam kilka koleżanek, które miały podane czy to dolargan czy petydynę i generalnie stwierdzały, że bolało je tak samo tylko były otumanione, senne i gorzej się czuły. Ja bym sobie nie dala podac.
  10. ddor Ja tam nie wiem czy zastrzyk taki cudowny, ale fakt, że rodziłam bardzo krótko. Poród miałam teoretycznie wywoływany a w praktyce popychany, bo mi akcja stanęła na widok szpitala :) Skurcze lekkie co 7 minut a rozwarcie na 3 cm i tak przez kolejne 10 h. No i w koncu ktoś opowiedział jaki to niby luksus na Łubinowej... w sensie, że nie aż taki luksus. Luksusowy to jest personel na porodowce :)
  11. Na rozwarcie,jak ruszy akcja,podawana jest buskolizyna w zastrzyku. Przynajmniej ja tak mialam.
  12. 15listopad Za ciepłe mleko nie dobrze i z tym się zgodzę, ale ja sama nie jadam obiadu w temp. pokojowej to i z dzieckiem mi się to jakoś gryzie:) Na wszelkich modyfikowanych jest z resztą napisane w jakiej temp. podawać. Mój Mały dostaje cieple i też nie choruje.
  13. Tez tak uslyszalam od p.noworodkowej, ze sie tego mleka nie podgrzewa i podalam takie jak daly, ale opory mialam i mam dalej,bo zwykle dzieci pija cieple.Kosmetykow dla dziecka nie trzeba. Ja wezme tylko linomag,bo dla Darka dostalam alantan, ale sie nie chcial rozsmarowywac.
  14. ddor Nie potrzeba zabierac dodatkowych butelek, bo jak dostaje sie buteleczke mleka dla maluszka to od razu z takim jednorazowym smoczkiem. Odpada wtedy mycie, wyparzanie itp itd. Problem za mojego pobytu byl tylko z podgrzaniem takiego mleczka.
  15. styczniowka Oplaty sa bardzo rozne w zaleznosci od tego jaki okres oplacasz. Nie pamietam jakie, bo zajmuje sie tym moj Maz...
  16. Co do krwi pępowinowej to ja pobierałam Darkowi i drugiemu tez zafunduje. Powod dosyc taki dziwny jak dla niektórych, bo niekoniecznie wierze, że na chwilę obecną jesteśmy w stanie z nią wiele zrobić...może za kilka/kilkanaście lat to wykorzystanie będzie bardziej efektywne, ale wcale nie musi. Natomiast jeśli moje dziecię by zachorowało to chciałabym mieć przekonanie, że zrobiłam wszystko co możliwe, żeby mu pomóc. A całe pobranie i zamrożenie kosztuje tyle co nowy telewizor... Kupiłam tańszy wózek, nowego telewizora nie kupiłam ale jakby co to krew jest. Mam nadzieję, że się jednak nie przyda.
  17. Darkowi określili grupę krwi na Łubinowej, ale wiem, że powinno się powtórzyć to badanie żeby był wiarygodny wynik.
  18. styczniowka Polozna przychodzi do 48 h od chwili zgłoszenia a ma się chyba na to 2 dni od powrotu do domu. Moja właśnie uczuliła nas na tą żółtaczkę. A wizyta patronażowa (czyli pierwsza u pediatry) wypada teoretycznie po 3 tygodniach, ale my polecieliśmy szybciej po w 6 dniu życia z paroma problemami, ktore okazaly sie paniką :) Ale woleliśmy dmuchać na zimne.
  19. styczniowka A nie wiesz jak to jest przy wypisie? Bo wiadomo, ze żółtaczka najczesciej pojawia do 36 h i prawidlowe stezenie bilirubiny bezposrednio po porodzie nic nie znaczy skoro po 48 h moze dzieciatko miec poziom przekroczony...?
  20. canndy Pomyśl troszkę. Co innego chcieć zostać dłużej w szpitalu z własnego widzi mi się a co innego mieć wypisane dziecko z żółtaczką. Dobrze, że gosia zwróciła na to uwagę, bo teraz każda będzie dmuchać na zimne. Prawda jest tez to co jedna z dziewczyn napisała, ze czasem żółtaczka zaczyna narastać w 3-4 dobie i u nas tak właśnie tez było, ale poradziliśmy sobie z nią w domu. Trzeba by się było tylko dowiedzieć czy jest obowiązek oznaczenia bilirubiny każdemu dziecku... Synek koleżanki miał na bank oznaczany gdy dostał na Łubinowej żółtaczki w drugiej dobie.
  21. U mnie wywoływanie wyglądało tak, że jak przyjechałam z pięknymi skurczami do szpitala tak mi ze stresu zdechły i byly przez kolejne 12 h takie na 40% co 7 minut. Zapytano mnie o zgode na podlaczenie oksytocyny i o zrobienie lewatywy. Najpierw byla lewatywa, pozniej kroplowka. Po niecalej godzinie (nagle jak z bicza strzelil) pojawily sie skurcze co1,5-2 minuty na 100%. Wtedy położna przebiła pęcherz i po 1h 50 minutach młody był z nami.
  22. wiola130 Uznadzą Ci takie RUMUA zerowe, bo tak ono wygląda na L4 i tyle. Mieszkanki śląska obowiązuje tylko karta ubezpieczenia zdrowotnego. Ja miałam RUMUA, bo bałam Ci, ze karta nie zadziała albo coś... Co do kąpieli Maluszka to my właśnie postawiliśmy na rytuał i kąpaliśmy codziennie.
  23. Ja też miałam majtki siateczkowe wielorazowe i jak dla mnie byly rewelacyjne. Przy czym ja rodziłam w maju, w ciężkie upały i dla mnie było ważne, żeby nic tyłka dodatkowo nie grzało :) W zimie może bym kupiła te jednorazowe z fizeliny. A pranie i wielorazówek to rzeczywiście był pikuś. Suszenie 5 minut :) [w tym upalnym maju]. Do nawilzania u nas sie sprawdziła oliwka u Noworodka, a poźniej po ponad pół roku jak pojawiły sie problemy to Mediderm (do kupienia w aptece). 20 zł za 5 podkładów to jakiś rozbój... u mnie na osiedlu 8,50 za 5 szt.
×