can_do

Byłam u lekarza... i niestety nie jestem zadowolona z tego co sie dowiedziałam...:/ szyjka twarda i zamknięta... buuu... jak do 22 nic sie nie zacznie dziac to 23 na ktg i jak dalej nic to 29 do szpitala i zobaczymy co sie bedzie dzialo...:/ mam tylko nadzieje ze mnie grudzien nie zastanie... z mala wszystko ok, wazy ok 3100 jest ruchliwa a to przynajmniej dla mnie najwazniejsze... od jutra zaczynam pic herbatke z lisci... Honia nie zazdroszcze ci takiej sytuacji ale cie podziwiam za spokoj bo ja bym ich tam zagryzla... 3-maj sie!!!!

tej mojej diablicy tez sie nie spieszy...:/

co tu tak cicho?! rodzicie czy co:P poczekajcie na mnie:D

Równiez melduje sie w dwupaku... chociaz w sumie mnie to cieszy bo nadal mam lekki katar ale niestety meza cos zaczelo brac... caly weekend przelezal na aspirynie i innych cudach, jest troche lepiej ale boje sie ze z katarem to go nie wpuszcza na porodowke...:/ do terminu zostalo mi jeszcze 8 dni wiec jestem bardzo ciekawa kiedy sie zacznie...:) Czuje sie nawet calkiem dobrze, non stop chodze i cos sprzatam a jak koncza mi sie pomysly co by tu jeszcze zrobic to mnie zaczyna nosic... Brzuch mnie troche boli i ciagnie ale nie ma tragedii...:)

czesc dziewczyny!!! gratuluje kolejnej mamusi:) Ja rowniez mialam dosyc ciezka noc, bylo mi niewygodnie i wogole... poza tym mam szpital w domu ja z reszta tez jestem lekko przeziebiona...:/ brzuch mnie lekko pobolewa i krzyze tez... ciekawe co to... do terminu mam jeszcze dokladnie 9 dni wiec mam nadzieje ze do tego czasu sie rozpakuje...:)

Karolcia a na jaki szpital sie zdecydowalas...? dobrej nocki!!!

jakby co melduje sie:) niestety w dwupaku...:/ Tez mam cala chate wysprzątana jak na swieta ale nic sie raczej nie dzieje... tzn po dzisiejszych zakupach zaczelam czuc jakies klucia i ciagniecia z lewej strony na dole ale to raczej nie to...:/ a przynajmniej jesli sa to skurcze to jakies nieregularne i w sumie delikatne... pozyjemy zobaczymy...:)

Własnie dostałam sms od Agnieszkaj10 mała Julka jest już na świecie, waży 3250g i ma 55 cm!!!! Witamy na świecie!!!! Piękna data ur 11,11,11:):):) a ja caly czas sprzatam i mnie nie chce za chiny nic ruszyc...:( i niestety dostalam od meza zakaz eksperymentowania z olejkiem...:/

owca powodzenia ale z tego co pamietam to termin masz pod koniec listopada albo co pomiezalam...:/ w kazdym badz razie powodzenia i daj znac co u was..!!!! mnie dzisiaj od jakis 20 min troche brzuch pobolewa tak jakby mala mnie gdzies co jakis czas kopala po pecherzu lub szyjce... mam nadzieje ze rozpoznam ze to JUZ...:/ dobrej nocki i do jutra:)

Mamo Wiktora a bylas w prywatnym gabinecie czy ten dentysta mial po protu podpisana umowe z nfz?

Gratuluje kolejnym mamusiom...!!! Tylko pozazdroscic! Byłam dzisiaj u lekarza, mala wazy 3020g ale jedno co mnie zalamalo przy badaniu szyjki to to ze "wszystko daleko w polu i mam sie nie nastawiac ze cos sie ruszy kolo terminu..." do terminu mam rowno 15 dni wiec mam nadzieje ze moze jednak sie cos wydarzy a jak nie to w okolicach 20 zaczne kombinowac jak ja z brzucha wykurzyc... Mam jeszcze pytanko, mozna dostac u dentysty znieczulenie w 38 tyg bo niestety cos mnie zab zaczyna bolec a bez znieczulenia to nawet na fotel nie usiade...:/

U mnie nocka całkiem ok ale jakie choróbsko mnie wzieło... łeb mi za chwile peknie a pluca wypluje... juz nie mialo kiedy mnie złapac ...:P dzisiaj na 19 umowilam sie z lekarzem, co prawda w szpitalu, wiec nie wiem czy bede miala usg ale moze wreszcie sie dowiem jaki porod zaleca. Ja juz zaczelam myslec nad prezentami swiatecznymi bo doszlam do wniosku ze jak mala sie urodzi to nie bede miala na to czasu...:D

czesc dziewczyny!!! Wreszcie mam chwile zeby cos napisac...:) Po pierwsze go gratuluje szczesliwym mamusiom i trzymam kciuki za przyszle...:) Co do mojego pobytu w szpitalu to w sumie nic sie nie wyjasnilo... decyzja dot cc czy sn nalezy do lekarza wiec teoretycznie dowiem sie czegos we wtorek... przynajmniej mam taka nadzieje...:P Po 1.5 godz ktg myslalam ze zwariuje pozniej to juz ok 30-40 min wiec dalo sie przezyc. Pokoj 1-os wiec moglam robic co chciałam i nie przeszkadzalam nikomu wiec jakis plus... Do terminu zostalo 19 dni wiec juz na tylku nie moge usiedziec z niecierpliwosci:P Jutro zrobie zdjecia kacika małej...:)

Cześć dziewczynki:) Po pierwsze to Julianna- gratuluje i zdrówka życzę:) Byłam dzisiaj u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala na patologię ciąży ze względu na tą moją torbiel szyszynki.. idę w czwartek i wychodzę w piątek koło południa... o ile nic się nie wydarzy i nie będą mnie chcieli zatrzymać...:P Chyba wreszcie trafiłam na porządnego lekarza...:) Dobrej nocki i do usłyszenia...:)

Erka- duuuuuuuuuuzo zdrowka dla Was! Kciuki bede trzymac ale jak znam zycie calkiem niepotrzebnie bo wszystko na bank pojdzie dobrze i niebawem sie pochwalisz licznym maluchem!!!!! :) Dziewczyny mam prosbe- piszcie na mailu w tytule przy okazji swoje nicki bo juz sie zaczelam gubic... :)

Jak was czytam i dowiaduje sie ze zaczynacie intensywne "przygotowania" do rozpakowania to naprawde Wam zazdroszcze...:) mi jeszcze zostaly 33 dni ale nie obrazilabym sie gdybym sie posypala w ok 38 tyg...:) Juz mam dosyc...:P

Pokoiki super, u mnie niestety wszystko w proszku...:/ ale dzialam na tyle na ile moge... Paula ja robilam na Polnej u dr. Dydowicza (tego drugiego nie polecam- buc jakich mało... koszt 200 z polowkowym ok 10-15 min, 2 raz jak bylam tylko na filmiku to koszt 150 i filmik ok 10 min. Bez zdjec. Ja juz mam praktycznie wszystko oprocz wozka, pieluch i husteczek ale to juz pikus bo wozek to i tak po porodzie... Plecy mnie bola jak diabli ale pocieszam sie mysla ze do terminu zostaly 33 dni..:) ale szczerze powiem ze nie obrazilabym sie gdyby mala wyszla troche wczesniej chociaz na chwile obecna sie na to nie zanosi... Wczoraj wreszcie spakowalam torbe i dla mnie i rzeczy dla malej... Karolcia orientujesz sie moze co musze zabrac dla malej na Lutycka...?

Czesc dziewczyny! Mamo Babelkow- gratulacje i duzo zdrowka!!!! Własnie wrocilam od lekarza, z szyjka wszystko w porzadku, posluchalam serducha:) i dowiedzialam sie ze mala wazy 2500 a to dopiero 35 (!) tydz... nastepna wizyte mam dopiero za 3 tyg wiec mam nadzieje ze nic sie nie wydarzy chociaz tak z drugiej strony juz sie nie moge doczekac konca...:)

Czesc dziewczyny!!! Rowniez jestem ciekawa jak tam Ania... W sumie to nawet jej zazdroszcze...:) Od wczoraj lekko pobolewa mnie brzuch, czasami zakluje, czasami cos pociagnie mnie w podbrzuszu ale nie panikuje bo skurczy nie mam a mala wierzga jak zawsze..:) U mnie nocka rowniez fatalna... na poczatku wogole nie moglam znalesc sobie miejsca, pozniej wszystko mnie budzilo... chyba czas sie zaczac przyzwyczajac do nieprzespanych nocek...:P

tez na onet wyslalam link do fejsa...:) Kuzwa zaczynam sie stresowac wyjazdem...:( niby jeszcze ok 5 miesiecy ale patrzac na to jak mi ciaza zleciala to wiem jak szybko zleci te kilka miesiecy... zwlaszcza po porodzie czas zacznie zasuwać... :(

Ja rowniez zaakceptowalam:)

dzieki ale widze ze nie masz tam aktualnych foteczek...:) oj nie ladnie :P a fotka Młodego w wannie- bomba!!!

wow! udalo mi sie wreszcie zalogowac na onecie...:P

wyslalam zaproszonko:)

jakby co to rowniez załozyłam poczte na wp... dane do logownia bez zmian:)