Dekalogowata

Duchu, a za ile sobie wynajmę najlepszego żigolaka?;)

Witam Znaffcę... Zastanawiam się, jak ta ustawa, czy co to tam jest, o cyberstalkingu wpłynie w jakikolwiek sposób na O2, gdy zacznie się dziać.

Kiedy zobaczę tysiączek?

Dobra, lecem, bo nic ze mnie nie będzie i nie jestem w stanie zapewnić nikomu rozrywki dzisiaj. Taki los kogoś, kogo mózg pracuje tylko w wybranych przez los momentach.

Mopiaro, tego nie da się wyjaśnić, jeżeli ktoś nie zna onetowych i politycznych realiów. Duchu. Nie pastw się nade mną.

Duchu. Nie nadążam za Twoim tokiem myślenia. Pamiętaj, że jestem dziś prostą dziewuchą, której nie zdołał pobudzić żaden bodziec, więc nie może się ''popisywać''.

Swoją drogą, podszyw zaczął do mnie ''bezpośrednio'' przemawiać w fatalnym momencie, bo dziś czuję coś, co z upodobaniem zarzucają mi kafeterianie, a mianowicie absolutną wewnętrzną pustkę, debilizm i głupotę, odrzucające prostactwo i brak jakichkolwiek mysli dających się nazwać wzniosłymi. Innymi słowy, dzisiejszego dnia jestem idiotką dla samej siebie, co raczej się nie zdarza. Wie, kiedy atakować, dziad jeden.

Acha, okej. Pożyjemy, zobaczymy, może jednak poradzę sobie z natrętem własną, wydumaną metodą.

Duchu, to brzmi coraz ciekawiej. Widzę, że naprawdę się przejąłeś. :P To jak go wyprzedzić, bo nigdy nie potrafiłam planować? A ja jestem podobno typem ekstrawertycznym, ale z tym stwierdzeniem bym polemizowała, co udowadniam siedząc tutaj. ;)

Duchu, to podaj mi jakiś przykład akcji i reakcji; Dekalogowata versus Dekalogawata.

Zgadłeś, Znaffco. Duch ma wyczucie i delikatność, których ja nie posiadam, więc może coś się z tego urodzi.

Podszywacz jest wulgarny, co pokazał już w innych tematach. A jeśli chodzi o jego inteligencję, to wolę się nie wypowiadać.

Duchu. Ja mózgiem nie jestem babą. Ja nie znam kobiecych sztuczek.:)

''deka nie piernicz ,ze mnie kochasz.Ja mam Cię tego uczyć'' Hm?

Ja tu wjechałam z Dekalogowatą i Dekalogowatą wyjadę.

Czekam na rozrost ekipy. ;)

Stare znajomości wracają. Wątek robi coraz bardziej intrygujący.

Oto i dowód.

Ale oni Ciebie owszem.

To z miłości.

Tak. Na erotycznej. Aktualnie robi sobie jaja.

Cieszę się dobrym humorem Rozbitka. Prawda, pamiętaj, że masz za sobą mur, jak my wszyscy. :D

Racja, nie znam odpowiedniejszych ludzi na to stanowisko. ;)

Rozbitku, to to Cię tak boli? :D

Cześć, Prawda. :) Znam ból hejtersowania, na erotycznym odłamie kafeterii zrobili ze mnie na siłę ''gwiazdę'' i atakują, gdy mają dobry humor. :D