Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

morais

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez morais

  1. Miałam dzisiaj II IUI. Pomimo zastrzyku pęcherzyk nie pękł, więc jutro idę na kontrolę, sprawdzić owulację. Trzymajcie kciuki aby się udało! :) i będę w końcu w ciąży. Ja za Was trzyma cały czas :)
  2. Agula ja też myślę, że się udało. I taką świadomością idę spać. Kolorowych snów!
  3. Karolla jak też nie jestem przekonana do in vitro, mój m tez nie. Mam kilku znajomych po in vitro ale jakoś do tej pory nie udało im się mnie przekonać... Jutro mam II IUI i to chyba ostatnie i mam nadzieję, że się w końcu uda :) Pozdrawiam
  4. Agula, szkoda, że nie miała jak nam przekazać tych dobrych wiadomości :/ Ja miałam tylko jedną IUI i nie brała nic przed "zabiegiem", tym razem dostałam zastrzyk aby pęcherzyk dojrzał i pękł.Teraz mam mały 17mm, wczoraj wstrzyknęłam sobie gonapeptyl a jutro druga IUI. Trzymajcie kciuki, żeby się udała :) U nas też wszystko jest ok, tzn badania moje i mojego męża. żadne z nas nie bierze żadnych leków, bo nie mają co nam dać, bo wszystkie parametry są w normie, ale tak jak mówicie jak nie widać brzuszka tak nie widać...
  5. wydaje mi się, że HSG nadal będzie ważna, przeciż minął tylko misiąc. Czy któraś z Was brała zastrzyk gonapeptyl?
  6. Witam! Byłam dzisiaj u gina i mam pęcherzyk w lewym 17mm. Jak czytam Wasze wypowiedzi to jestem czasami w szoku i nie rozumiem jak to jest, że większość z Was ma po 2 lub więcej pęcherzyków, a ja zawsze mam tylko jeden, po jednej lub po drugiej stronie. A wracając do mojej wizyty - dostałam zastrzyk gonapeptyl daily, który muszę zrobić sobie dzisiaj wieczorem ok 22 i mam przyjść na IUI już II w piątek.
  7. monjoc bardzo dobrze wiem co czujesz i współczuję Ci. Wczoraj właśnie dowiedziałam się, że moja bratowa jest w ciąży. Bardzo się cieszę, ale też jest mi smutno... :( Im pewnie też było trochę przykro mimo szczęścia ponieważ dowiedzieli się, że jest w ciąży dokładnie w dniu kiedy ja się dowiedziałam, że I IUI się nie udała. Czekali ponad tydzień żeby nam powiedzieć. Kurcze trudne to jest...
  8. Mnie też od samego początku po inseminacji bolały piersi. A poza tym reszta była bez zmian. Nawet troche cieszyłam się, że bolą mnie, bo słyszałam, że taka może byc oznaka, że się jest w ciąży, niestety tym razem nie wyszło. Agula, ale mam nadzieję, że u Ciebie to jest własnie oznaka ciąży :) Ja w przyszłym tygodniu w środę ide do gina sprawdzić kiedy kolejna IUI :)
  9. Rzeczywiście koszty są ogromne. My "leczymy się " juz od 5 lat i żaden z lekarzy u których byliśmy nie potrafi powiedzieć dlaczego nie mamy dzieci, bo wszystkie wyniki są bardzo dobre. Do kliniki leczenia bezpłodności przenieśliśmy sie dopiero w styczniu tego roku i oprócz badań nazwijmy do podstawowych, które i tak zrobiono nam wcześniej lekarka przeszła od razu do IUI. Która niestey sie nie udała, a tak pokładaliśmy w niej nadzieje. Teraz przygotowujemy się do drugiej, ale już z mniejszym zapałem :(
  10. Anya trzymam kciuki żeby się udało chociaż Tobie. Oby Twpje urodziny były szczęśliwe :)
  11. Ja też chciałabym spróbować 2 razy, bo moja lekarka powiedziała nam, że za 3 razem to już nie będzie naturalnie tylko przy pomocy leków, a nie ukrywam, że trochę boje się hormonów. Bardzo Was podziwiam, że chcecie in vitro ja nie jestem aż tak zdecydowana, bardziej chyba skłaniemay sie przy adopcji jeżeli nie wyjdzie. Może to dlatego, że mamy w rodzinie adoptowane dziecko :)
  12. Ja też się zastanawiam dlaczego żadna z nas jeszcze nie zaskoczyła, nie ukrywam, że trochę to jest przygnębiające. Może Wy dziewczynki za ok 13 dni powiecie nam, że już. Nie mogę się już doczekać.
  13. Aha i agula83 moja lekarka mowila, że betę można zrobić już w 10-11 dniu po IUI, więc na pewno będziesz już wiedziała czy będziesz miała dzidziusia. A ja trzymam kciuki żeby się udało.
  14. Cześć dziewczyny! Od kilku dni czytuję ten wątek, a dokładniej od momentu gdy nasza pierwsza inseminacja nie udała się :( i dzięki Wam się trzymam. 15 czerwca idę do gina i może w tym lub następnym dniu zrobi mi kolejną, a potem zobaczymy co dalej, bo gdy pierwsza się nie udała odechciało już mi się IUI. Pozdrawiam
×