Jestem z nim w zaawansowanej ciazy . Zawsze mial malo czasu dla mnie , zadko dzwonil i pisał ale staralam sie byc wyrozumiala.Dzis mielismy sie widziec a on przez caly dzien mial wylaczony tel i nie wiem czy go wylaczyl specjalnie czy sie rozladowal . Napisalam mu smsa ze nie chce go widziec dopóki nie pouklada swojego zycia tak jak powinnien i ze sie pewnie cieszy bo bedzie mial czas tylko dla kolegow aha i napisalam ze jest mi bardzo przykro ze nie moge na niego liczyc. Smsa juz przeczytal bo dostalam raport ale nie odpisal jak narazie ani nie zadzwonił czy dobrze zrobilam piszac takie rzeczy? czy przesadzilam? nie wiem co mam myslec
Dodam jeszcze ze nie jestesmy malolatami on ma 25 lat a ja 19 jestesmy razem prawie 3 lata