Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monia1714

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monia1714

  1. IwonAAa ja tez jutro jade na Lubinowa. Prosze powiedz czy wiesz w jakich godzinach dr S przyjmuje? Chyba czas bym z nim pogadala powaznie i z ta moja uparta corcia;)
  2. ToOna ale mialas przygode:) Usmialam sie choc pewnie Tobie wtedy nie bylo do smiechu, ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo i masz juz swoja Kruszynke przy sobie...Pozdr
  3. Dziekuje magart za slowa otuchy:) Wlasnie wypadl mi czop i mam kucie jakbym jakas kolke dostala... czekam co sie bedzie dzialo. Ale skurczy brak...
  4. Netka86 ja mialam identycznie jak Ty... 22.06 na wizycie dr S powiedzial mi, ze szyjka skrocona, jestem gotowa do porodu i lada dzien urodze, i cud sie stanie jak nie, zreszta on nie bierze takiej opcji pod uwage Zapytalam na wszelki wypadek, ze jakby jednak nie urodzila to co mam robic... No i powiedzial mi o KTG. Wiec dzisiaj bylo pierwsz. Zobacze co bedzie do wtorku i bede sie z nim kontaktowac. Szczerze nie zycze takiej sytuacji jaka ja mam, bo lapie takie doly, ze nie wiem. Nie chce mi sie juz nawet z nikim gadac, telefon chyba wyrzuce:( Zamknelam sie w domu i czekam...:(
  5. A kiedy Netka86 masz pojawic sie na Lubinowej jakby nic sie nie dzialo? (czego nie zycze, bo to tylko nerwy).Pewnie w dzien planowanego porodu czyli 13.07... to bylby dzien ewentualnie kiedy ja bym juz miala wywolywany porod, bo chyba jakos licza do 10 dób po terminie..
  6. Prawie zadne... pojedyncze...Za to po badaniu ginekologicznym przez nieznanego mi dr (starszy rosly Pan) polecialo mi troszke krwi i minimalnie toszke caly czas ja widze w sluzie. Dzwonilam na Łubinowa od razu - powiedzieli, ze na spokojnie mam obserwowac co sie dzieje, ze to normalne ze po badaniu cos sie moze dziac A ja nawet sie ciesze, bo Pan dr dosc mocno mi tam poszperal i moze wkoncu cos sie ruszy:)
  7. Ja juz w domciu...wszystko z Mala w porzadku, tylko nie chce jej sie jeszcze wyjsc. Nastepne ktg we wtorek.
  8. Kurcze moj termin niby juz jutro - boli mnie juz caly brzuch, skurcze co jakis czas sie pojawiaja ale to nie to... strasznie jestem ciekawa co mi jutro na tym KTG wyjdzie. O 10.30 trzymajcie kciuki... moze mnie juz zostawia...
  9. Czy tylko ja jeszcze nie rodze?:) Taka tu dzisiaj cisza...:)
  10. IwonAAa mi juz minely wszystkie terminy z usg 25 czerwca... czyli 6 dni temu! Jestem wiec w takiej samej sytuacji co Ty:) U mnie cos sie rusza - od 2 dni mam ciagle skurcze ale sa to skurcze przepowiadajace, ktore zanikaja jak tylko budzi sie we mnie nadzieja, ze to juz. Dzisiaj juz mi jakos lepiej bo wiem ze chocby nic sie nie dzialo to i tak za niedlugo Mala bedzie z nami bo medycyna bedzie musiala pomoc:) Wiec IwonAAa glowa do gory i czekamy razem dalej;)
  11. No nic moje nadzieje na to, ze uda mi sie urodzic przed terminem musze schowac w kąt:( Chyba musze sie pogodzic z faktem iż muszę jeszcze zaczekac na moja Oliwkę. Wlasnie zapisalam się na KTG na niedziele tak jak kazal dr S. Ehh a mialo byc inaczej...
  12. CYNIminii, BellaAnna najszczersze gratulacje - ciesze sie ze z Wmi i z Waszymi maleństwami wszystko dobrze i Wasze rodzinki sa w komplecie. Pozdrawiam
  13. Ehh IwonAAa ja tez:( Az nie chce mi sie nawet pisac - dzisiaj ja chyba mam dola...
  14. Tez mnie to ciekawilo tylko nie smialam pytac bo pomyslama ze to Twoja slodka tajemnica:) A Lenka to moim zdaniem bardzo ladne imie:)
  15. Anekkk ale napisalas z ta dzidzia przenoszona... prosze nie pisz takich okropnych rzeczy tutaj...Wiesz to moze zdolowac...
  16. Netka86, IwonAAa - ja tez tak myslalam, ze jak ta szyjka niby jest a raczej jej nie ma to ze juz hop siup i bedzie. A to wcale w moim przypadku tak nie ma - wiec nie ma co mowic naprawde, ja moge miec objawy skurcze i co tylko sie wymarzy a Was moze wziasc wczesniej. Wiec nie ma co - musimy czekac wspolnie i cieszyc sie z kazdego szczesliwego rozpakunku:)
  17. :) Tez od rana myslalam o CYNIminii i Lolli5:) Szczesciary. Moj M. sie wciagnal i opowiadam mu o Was. Zreszta wczoraj wieczorem jak mu narzekalam na bole, to mowilam tez ze on nic nie rozumie, bo nigdy nie byl i nie bedzie w takiej sytuacji jak my i ze Wy przynajmniej rozumiecie i to jest pocieszajace:) Ja mam tylko juz przyjechac na KTG 03.07, a wizyty juz nie mam umowionej... nie kazal dr. S. tylko skierowal na KTG. Mysle, ze tak zrobil z powodu tego, ze juz niby mam skrocona i zmiekczona szyjke macicy i myslal, ze to szybko pojdzie. A tu cisza, spokoj, zero...
  18. Drugi dwupak wita ponownie:) Stwierdzilam dzisiaj z rana ze ja jestem Slonica i juz nigdy nie urodze, ze po prostu taki moj juz los;) Wczoraj mialam od 17.10 do 20 skurcze... najpierw macicy a potem na plecy nie umialam wytrzymac... no i co? I przeszlo.... Wiec po prostu CUDOWNIE! Slon jak nic;)
  19. Przejrzalam pare stronek do tylu i nie widze info od BellaAnna, ze juz jest rozpakowana... hmm przypuszczam, ze nie ma czasu nas powiadomic bo juz jest ze swoja pociecha:) IwonAAa no coz, nam pozostaje czekac... kiedy masz sie zjawiac na Lubinowej? Ja mam isc na pierwsze ktg w niedziele czyli w dzien przewidywanego terminu. Jak mam do niedzieli nie urodzic to chcialabym by byla juz niedziela... No nic musimy sie trzymac jakos... a gorsze dni i fizyczne i psychiczne to ja mialam w 37 i 38 chyba tyg - bylam totalnie do niczego... sama ze soba nie wytrzymywalam. Teraz znow czuje sie rewelacyjnie. Skomplikowana ta nasza natura... Ciekawe czy CYNImini juz po:):):)
  20. IwonAAa to chyba my jeszcze we dwie zostalysmy z najblizszymi terminami... choc chwilke kojarzy mi sie jeszcze BellaAnna ale dawno nie widzialam jej na forum? Czyzbym cos przegapila i jest ona juz zajeta swoim dzieciaczkiem?:) U mnie cisza jak makiem zasial, wlasnie chcialam do mojego M. zadzwonic i sie zap czy musial tak celnie trafiac ze Oliwka chce byc taka terminowa;) - ale to glupie. Szukam juz kazdego wytlumaczenia, ze ona nie wychodzi... ale zaden argument do mnie nie przemawiam. Najgorzej jest jak siedze sama w domu - ciagle mysle kiedy to sie zacznie... popieram ostatnie dni oczekiwania sa naprawde dolujace.
  21. O ja lolla5 ale sie narobilo:) Ehh pocieszajace w tym wszystki jest to, ze to bedzie juz i juz jutro Twoja Kruszynka bedzie z Toba (troszke Ci nawet zazdroszcze:) Najwazniejsze, zeby bylo wszystko dobrze w co nie watpie:) My musimy czekac i sie denerwowac czy to juz... Ja dostalam prykaz wczoraj od mojego M., ze jakbym mogla to w czwartek najlepiej by mu pasowalo tzn mu i jego kolegom bo zapasy juz kupione i powiedzial, ze pod kazdymi drzwiami zaspiewa ze ma coreczke hehe:)
  22. Piersi mnie nie bola - szczerze to bolaly mnie tylko na poczatku ciazy a teraz nic... o tym juz nawet wole nie myslec ze to oznaka ze nie bede miec mleka:( Ze mnie tylko leci duzo "ladnego" bialego sluzu - czuje sie jak slimak w okresie godowym, kory zostawia po sobie droge dla samcow;( Hehe wlasnie wybierm sie na lekkie zakupy mam nadzieje ze stado psow sie na mnie nie rzuci;)
  23. IwonaAAa ja tez mam to co Ty zawsze z rana... doł ze jestem jakas malo zdolna, ze nic sie nie dzieje i nie umie nic zaradzic. Juz wlasnie odebralam 2 telefony czy to juz i juz mi sie argumenty koncza czemu to nie juz:( No ale pocieszam sie, ze NATURA wie najlepiej i to ona wie kiedy ma to nastapic by bylo wszystko dobrze (pisze tak ale wcale mnie to nie pociesza).... ehh czasem zazdroszcze tym co maja cesarke bo wiedza kiedy to sie wydarzy... No nic czekamy dalej...Moze to egoistyczne ale ciesze sie ze nie jestem sama...
  24. U mnie cisza sie znowu zrobila - wszystko przeszlo... ehh juz nie bede panikowac tylko napisze chyba jak urodze tzn kaze mojemu M. Was poinformowac jak ja bede w szpitalu. CYNIminii trzymam kciuki i czekamy na informacje czy Borys juz jest na swiecie:) A na Danio to ja tez mam ochote oststnio caly czas;p Ja mam termin 03.07 a dr S wypisalm mi L4 do 08.07 z adnotacja slowna ze i tak nie dotrzymam... hmm poki co niestety trzymam sie dzielnie...:(
×