DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
MAXX - jak to od czego jutro zacząć - od jagodzianek do kawki :-) No wlaśnie - w sprawie wyjazdu wszyscy nabrali wody w usta. A mnie się prawie udało namówić ALEBAZI :-). KAJA - a Ty co na ten temat myślisz?
-
KAJA - dobrze, ze już jesteś bo nam CIebie brakowało. Nawet się zaczęłam obawiać czy Ty przypadkiem nie wypisałaś się z tego patologicznego klubu :-D. Jeśi chodzi o młodszego to wg najświeższych zeznać teściowej dziecko jest w formie, nie ma gorączki. Był rano u lekarza i wiadomo, że to od gardła. Nie wzywałam pogotowia bo młody na samo hasło od razu się schładzał. Zresztą ja też. A poza temperaturą to w zasadzie nic więcej mu nie było. NAjważniejsze, ze to nic poważnego i sytuacja już opanowana. Tatuś wykupił kolejną partię leków więc zapewne jest bankrutem i nadal nie uwidzę ani grosza. MAXX - Ty zuchu !!! Niezły kawał roboty odwaliłeś. Pij chłopie to piwko i nawet dwa bo zasłużyłeś dziś na nie.
-
witajcie, nasza nocka minęła nienajgorzej - dopiero ok 4 rano syn się "rozpalił do czerwoności" więc zjadł tabletkę i jeszcze do rana kimaliśmy tzn ja kimałam, a on chrapał do 7:30, aż przyjechał zaspany taulek i zabrał dziecko do lekarza. Gardło ;-) - stąd taka gorączka. Na razie tyle bo od dziś jestem w pracy sama więc nie mam za bardzo kiedy zrobić siusiu :-(
-
KARMEL.A - znaczy się zmieniasz tytuł z Madame Karmela na Babuszka Karmaela. Uroczo :-D. Żebyśmy tak wszystkie posuwaly się wiekiem jak Ty, miały takie głosy, takie niedowidzenie i taki niedosluch bo byłby raj :-D MATKO POLKO - a gdzie tam - pomógł. On ma komu pomagać. Nas to jak najszybciej on chciałby się pozbyć. Powidziałam mu dziś, że teraz już wiem, że gdybyśmy stali nad przepaścią to on nie podałby ręki tylko nas popchnął. No bo jak można inaczej myśleć skoro nawet w takiej sytuacji on nie kiwnął palcem. Bardzo Ci dziękuję za oferowaną pomoc. Twój mlody jest thebeściak :-D. MAXX, SAMODZIELNA MAMO, ALEBAZI - dzięki za rady i wsparcie. Młodemu spadła temperatura do 38,4. Polożyłam go do swojego łóżeczka i zmykam - musze korzystać póki śpi i też się zdrzemnąć. Może mi się uda choć przyznaję, że po dzisiejszej akcji z kochającym tatuśkiem jeszcze mną telepie. buziaki
-
u mnie kicha - dziecko ma 40 stopni, a ja nawet nie mam w domu żadnego leku przeciwgorączkowego. A tatuś to olał. Od kilku godzin nawet 1 raz nie zapytal jak dziecko. Kazał mi wezwać pogotowie. I co mi z tego. Dadzą mi recepty i co ja z nimi zrobię. 1. nie mam pieniędzy 2. nie ma tu dyżurnej apteki więc co? mam ciągać dziecko lejące mi się przez ręce i szukać dyżurnej apteki. Nie wiem co mam powiedzieć...
-
a mnie najbardziej jednak wkurzają księża jako znawcy kłopotów małżeńskich, rodzinnych i zagadnień wychowawczych ;-)
-
MAXX - kto marudzi? mnie tam pasuje moje pokolenie i mój wiek :-) a co do doktorków to trzeba mieć swój rozum - czy Ciebie ktoś zdołał przekonać do bezstresowego wychowania swoich synów? Nie. I mnie też nie. Nie można im zarzucić całego zła. Wiele jest źle z nie winy nauki tylko zwierzchnictwa - u nas niestety decyzję zawsze podejmują nieodpowiednie osoby. A wynalazek w postaci Gimnazjum to była chyba jedna z największych pomyłek. A kto wymyślił, żeby o konieczności wysłania do pacjenta karetki pogotowania decydowałą jakaś pani dyspozytorka nie mająca o tym zielonego pojęcia. Mnie to oburza potwornie, od razu się gotuje na takie paranoje, któych zresztą mamy multum w naszych kochanym kraju, ale nie mogę mieć pretensji do tych pionkow, które po prostu robią co im kazano. Obwiniać nalkeży wyłącznie decyzyjnych pacanow. Dobra, bo znowu się mądrzę. ;-) A za oknem piękne słoneczko :-)
-
MAXX - takich dużych nie ma :-( A na tę doktorkową się tak nie złość - to dla dobra nauki i przyszłych pokoleń ;-)
-
KARMEL.A - ale ściemniasz - starsze, przepraszam, leciwe panie nie przekraczają prędkości ;-) Co do mchu to poeiwm tak - uwielbiam tę roślinkę, rozczula mnie jej miękkość, uwielbiam się na nim położyć i tarzać, ale kurna, nie mieszczę się do tych doniczek na tarasie :-D
-
Dzień dobry, ALEBAZI - nieźle chyba zaszalałaś :-) KAJA - a Ta od rana z tekstami wyjeźdźa :-) MAXX już na obrotach. ile kaw już w siebie wlałeś? MATKA POLSKA pewnie już w drodze do swojego królestwa. A ja robię kawę i może uda mi się zaraz pójść na spacer :-)
-
No to PA
-
patrz MP - cwaniaki - poszli spać, a jutro o 7 będą nas z łóżek wyganiać.
-
KAJA - tam gdzies na górze strony głównej (chyba) kafeterii poszukaj gdzie możesz się zalogować. I będziesz taka czarnulka jak my wszyscy. ja już dokladnie nie pamiętam jak to robiłam, ale ALEBAZI jest na świeżo w tym działaniu więc na pewno chętnie Ci podpowie - choć myślę, że bez problemu sama sobie poradzisz.
-
o, przepraszam. ja byłam usypiać tego małego gada co to się za dnia wyspał ponad 3 godziny i teraz mu palma odwalała. Ale skoro wszyscy uznali, ze ja tak bez pożegnania to idę.
-
to ja może po drodze narwę jakiegoś zielska :-D :-D KAJA - MATK POLKA ma rację - my tu w większości takie MUUUUU jak i Ty.
-
gratuluję tym co to jutro będą czytać :-D :-D :-D
-
:-D :-D :-D aleśmy zrobili miszmasz. każdy o czym innym.
-
to wyżej było a propo wypowiedzi KAJI. I co masz z tego, że jesteś taką ą i ę. ??? No ??? Nic. I jeszcze tylu przyjemności sobie odmawiać. Daj spokój - szalej razem z nami. Sama mówiłaś, że odkąd z nami jesteś to jest Ci lepiej. A teraz znow masz być nudna i smutna?
-
no i właśnie - szczególnie to ostatnie. do tego potrzebne jest WD 40 żeby się odrdzewić uprzednio odgarnąwszy pajęczynę.
-
cwaniarka - na ambicje mi wchodzi :-D słuchaj, mój syn wyspany i teraz na głowie mi siedzi. myślisz, że to łatwe w takich warunkach z Wami gadać ;-)
-
A MAXX Ci MP zaraz znowu odpowie "obecanki cacanki" :-D
-
jestem z Wami tylko dziś jak obiecałam staram się siedzieć cichutko, moje kochane żulerskie towarzystwo :-D :-)
-
KAJA - pij, pal i się puszczaj - takie mają w życiu raj :-D
-
MATKO POLKO - ja nie wiedźma tylko czarowniczka :-). MAXXa zapaszałam, ale dał mi kosza. A jak szłam do kąpieli to zamiast zaproponować pomoc z plecami to mi szczotkę wciskał. Majtki kazał zciągać i poszedł spać. A jak nas załatwił wczoraj ten goły chłop to już sama wiesz ;-)
-
No właśnie MP - a ściemniała jaka to ona grzeczna dziewczynka :-D