DUDZIA2002

hejka, ja wczoraj do wieczora na biegu, dziś to samo (niestety koniec wakacji i spokojnych leniwych weekendów :-( ) może jutro zwolnię i odsapnę trzymajcie się :-)

PIĄTEK dla mnie już dziś wolne - jestem w domku bo jadę z dzieckiem do lekarza dobrze, że jest kawa bo ja od rana na obrotach - chcę wykorzystać wolne i ogarnąć chałupę żeby na weekend mieć już luzik pogoda cudna, jutro też ma tak być i pięknie oczywiście wczoraj nie prasowałam bo moje dziecko zostało zabrane przez znajomych więc musiałam go odebrać, a jak już tam pojechałam ..... to wiadomo ........... szybko nie wyszłam :-( tak więc skończyłam czytać książkę i po 21 poszłam spać :-) dwa prania już się suszą, kuchnia sprzątnięta, zaraz prasowanie, potem łazienka, odkurzanie i finisz :-) no dobra - jeszcze zakupy, ale staram się nastawić jakoś pozytywnie :-) dzięki za Wasze propozycje - mnie się podoba Mamba, Kara i Smoła :-) a Papa mnie rozwaliła :-D no nic - musi być jakieś proste - zobaczymy na co będą głosować w pracy :-) aaaa, jeszcze pluszaka muszę poszukać dla tego małego nieszczęścia ona w zasadzie powinna się chyba wabić Płaczka bo od urodzenia jest strasznie rozdarta, bez przerwy się drze - znaczy miauczy - głośno i rozpaczliwie :-) wracam do roboty będę zaglądać

ha ha, ale wyszło, jakbyście mieli głosować czy dziś mam prasować czy nie :-D haralda - no jest to jakiś pomysł, dzięki :-)

moi drodzy :-) pamiętacie, że mam w pracy osieroconego kociaka,prawda? zresztą nie ważne mam takiego malutkiego bidulka - calutki czarniutki jest oswajam go od jakiegoś czasu i teraz już prawie codziennie udaje mi się go pogłaskać, podrapać za uszkami, pod brodą, po łapkach nie jest zachwycony, ale uważam, że to wielki postęp w przypadku takiego dzikusa nazwałam go Koksik (bo taki czarny) dziś moja szefowa mówi - weź Ty sprawdź płeć ja się nie znam za bardzo - a u takiego maleństwa to chyba bardzo trudno rozpoznać ale kiedy akurat się z nim rano bawiłam to trafiła się jedna taka walnięta miłośniczka zwierząt jak ja i powiedziała, że ona spróbuje rozpoznać dorwałyśmy malucha i ...... na 95% dziewczynka no i co teraz z imieniem bardzo proszę o propozycje mnie przyszło do głowy: Negra, Sadza, Kara (po arabsku znaczy czarna) i Mamba no pomóżcie - albo głosujcie, które najlepsze albo podawajcie swoje propozycje :-) z góry dziękuję w imieniu malutkiej kociczki :-) każda pora roku ma swój zapach - ja lubię w zasadzie wszystkie oprócz zimy i zafajdanej mokrej ciemnej listopadowej jesieni no dobra, zaraz uciekam do domku nie wiem czy to taki powód do radości bo od soboty czeka prasowanie, którego kompletnie nie mam czasu ogarnąć może dziś? liczę na Wasze głosy :-)

haralda - najlepiej ubierz się w ubranie taki suchar z rana :-P

kawa, kruchy precelek z migdałami, arbuz, śliwki - czym chata bogata :-) witam, zapraszam na kawę i dobrego dnia życzę :-)

do prądu to i ja mam słabość - ja bym chciała umieć, ale jakoś nie potrafię tego ogarnąć no i też się boję Efka - ja znam takiego gościa, za którego od zawsze mamusia wszystko robiła. potem stało się tak, że ze swojego małego miasteczka i pieleszy domowych wylądował w W-wie. i ubaw był po pachy bo gość odwalał takie akcje, że nie mieście się w głowie. np. nie kupił papieru toaletowego w sklepie bo się wstydził więc mamusia przyjeżdżała do syneczka z garami i słoikami i różnymi "wstydliwymi" zakupami. a jak się kiedyś zgubił to zamiast zapytać kogoś na ulicy czy w sklepie to on dzwonił do matki, podawał telefon jakiemuś gościowi, tamtem matce tłumaczył i dopiero potem mamusia prowadziła synka przez telefon do celu. nie do uwierzenia można? można :-( i dzięki Efka za to, że doceniłaś moje dzisiejsze wysiłki :-P jakaś taka dzisiaj jestem - sama nie wiem - zabiegana czy rozbiegana?

już?

O! nawet się śmieję ha ha

wcale się nie wnerwiam

tylko spokojnie ...

wrrrrrrrrrrrr

dzień dobry :-)

brawo Efka i witaj w klubie babochłopów :-D

kobieto, za duży skwar żeby pracować fizycznie - musisz się zorganizować z tym drewnem bardziej pod wieczór

cześć Dziewczyny :-) haralda - tym razem Ci się nie udało zapchać :-P wiesz co - może problem powstał dlatego, że dodałaś 1 do nazwy? lepiej być na niebiesko bo przynajmniej nikt się nie podszyje pod Ciebie i nie narobi Ci obciachu :-) ja walczę ze słodyczami od kiedy pamiętam, z różnym skutkiem, miewam różne fazy - ostatnio na prawdę mocno ograniczyłam - jakoś tam wyszło, a teraz już chyba psychicznie czuję nadchodzącą jesień i stąd te ciągoty :-P wypiłam koktajl z malin i jeżyn (dziecko mi zrobiło wczoraj), zagryzłam marchewką, teraz będę wcinać arbuza - może jakoś ogarnę słodyczowy głód

dzień dobry :-)

nie to nie dobranoc

może ktoś pomóc?

no co jest !

no nie - chyba ostatnio to ja się stałam dyżurnym zapychaczem

no czemu nie jestem zdziwiona - tutaj prawe wszyscy z południa :-) ebasiu - albo życzę Ci cierpliwości do mnie albo po prostu więcej nigdy nie odpisuj :-) nie jest źle - poniedziałek mamy odfajkowany :-)

haralda - jak trafne porównanie ! jeżyny też biorę - tylko gdzie Ty mieszkasz kobieto bo nie wiem jak trasę planować? może Wy z ebasią sąsiadkami jesteście to będzie dla mnie ułatwienie :-P a może jesteś moją sąsiadką? :-D (Warszawa)

to te malinki chyba mnie nie doczekają bo ja dopiero następny weekend mam wolny :-(

Magdus - voila - Twoja kawa z mlekiem i to na dodatek ubitym na piankę - tak mi dziś posłodziłaś to nagroda się należy :-) ja to zła kobieta jestem i będę jeszcze gorsza - będą zołzą po całości :-P a do kawy co wybierasz - marchewkę czy śliwki?