Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DUDZIA2002

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DUDZIA2002

  1. hejka Magdus :-) nie tylko kotka poszłam do lodówki odstawić mleko i spotkałam koleżankę - a ona do mnie tak "mogę do Ciebie przyjść i pojęczeć i powzdychać bo mi ciężko na duszy?" śmiało, zapraszam - fajnie jest czuć ludzkie zaufanie :-) Magdus - ta kawa to z mlekiem? to pobiegnę jeszcze raz do kuchni w ramach porannej zaprawy znaczy gimnastyki :-P
  2. dzień dobry haralda :-) do usług :-) stać mnie na takie serdeczne gesty odkąd kompletnie przestali mnie oni oboje obchodzić układałam wczoraj stare zdjęcia - z pięknych szczęśliwych lat naszej rodzinki - i zero emocji - jakie to jest cudowne !!! żebym potrafiła czuć taką obojętność wobec innych spraw to wyglądałabym dziś jak 18-latka i miałabym końskie zdrowie :-P
  3. i odniosłam dziś sukcesik - naszego dzikuska kociaka-sierotę udało mi się wreszcie pogłaskać - szok zrobiłam mu piłeczkę - zabawa na całego kurczę - mogę obserwować zwierzaki całymi godzinami - są cudowne i czasami mam wrażenie, że mądrzejsze od ludzi
  4. no to co? znów mamy poniedziałek :-D no trudno - jakoś damy radę :-) czas na kawę a do kawy co? dziś marchewka i śliwki :-D
  5. O ! własnie podjechał mój już-prawie-były-mąż ze swoją kochanką ostatnio jak przyjechali po młodego to wyszłam do nich, wsadziłam łeb do samochodu i mówię z uśmiechem "Dzień dobry" - ich miny BEZCENNE :-D
  6. no taka prawda - nawet byle kanapki są pyszne :-) mój brat nie chciał jeść, wiecznie marudził, ciotka cudowała, a on nie i koniec za to jak poszedł do drugiej ciotki to wcinał wszystko tak więc jego mama wpadła na pomysł i co ugotowała to nosiła do tamtej i Adaś wpierniczał, aż mu się uszy trzęsły i jeszcze komentował jakie to pyszne - a jego mama to gotuje wszystko takie niedobre :-D ogórkowej mi się zachciało a dziecko stwierdziło, że nie chce już tych wstrętnych kanapek i żebym mu do szkoły sałatki robiła no to się będę gimnastykować bo on prawie niczego nie lubi najchętniej żeby to były sałatki owocowe oraz spaghetti, kotlet schabowy, omlet, bitki, pomidorowa i serkowa - no jasne - chyba kupię gdzieś takie dwojaki jak to chłopom na pole baby strawę nosiły :-D
  7. ja też po 40 kilka osób też inni są przed 40 mniej lub więcej ale generalnie większość gada tym samym językiem :-D
  8. przykro mi haralda i nie żadne czyściochy - przynajmniej ja nie - ale głupio się zabić albo przykleić we własnym domu :-P też zmieniła sporo swoje podejście, też zmieniłam priorytety, też wreszcie zaistniałam :-) piwo chętnie, ale wieczorkiem - może być bez soku :-)
  9. cześć ebasiu - mail poszedł :-) ja wykąpana (na 5 minut pewnie wystarczy), podłogi umyte znaczy zanim wkroczę do kuchni żeby od nowa nabrudzić gotując, smażąc, krojąc itd to czas na pedicure żeby dobrze wyschło i nie odbiła się pościel :-P a jak się pomaluje pazurki to trzeba posiedzieć i poczytać książkę\, prawda? :-P
  10. no ja w tygodniu nie mam szansy na sprzątanie ani gotowanie (już mi to jeden gość raz nawytykał jaka ze mnie matka i gospodyni, że w weekend gotuję obiady na cały tydzień - cóż .... wolę odmrożone, ale domowe niż świeże kupne lub fast food, kanapki albo wręcz nic) ostatnio w weekendy mało bywałam więc się syfek zrobił niezły, a dodatkowo moje dziecię w nagrodę za pyskowanie od 1-go samo sobie robi pierwsze i drugie śniadania - jak wracam do domu to od progu łapie mnie takie załamanie nerwowe i depresja jak spojrzę na zrobiony przez niego bałagan, że albo uciekam z domu albo mam siłę tylko na siedzenie w mojej sypialni i czytanie książki Maxx - oczywiście, że nie mówię "nigdy" bo nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy :-) swoją prawie 20-letnią pańszczyznę odsłużyłam i to skutecznie zaspokoiło moją potrzebę posiadania męża i bycia panią domu :-P
  11. sama sobie muszę wygrać w to Lotto bo wiesz Maxxiu, że ja się drugi raz za żaden mąż nie wybieram - wyłącznie pełen luzu, swobody i niezależności związek dla radości i przyjemności :-)
  12. ktoś chętny do prasowania? :-P
  13. 600 zł ?!?!?!?!?! matko, to tyle co mam na cały miesiąc na żarełko (jak dobrze pójdzie czyli w sezonie letnim gdy nie muszę ogrzewać domu :-( ) no niestety - muszę sobie póki co radzić sama - w sobotę ogarniam zakupy, zajęcia młodego i na zewnątrz, a w niedzielę środek bo wstyd taka dola samotnego pracującego rodzica na dodatek z dzieckiem z problemami :-(
  14. Efka - nie szalej z ilością tych muffinek bo ja nie jadam więc wystarczy dla Maxxa (chyba, że go zemdli od tych 20 batonów chałwy co jak sądzę nie nastąpi :-) )
  15. Maxxiu - jak wyjdę za jakiegoś dzianego gościa i będę miała służbę w domu :-) ja jestem tak upocona, że jak tylko dokończę kuchnię to wskakuję do wody - znaczy do wanny - a co! świeżo umyta :-) heralda - zaparz cały dzbanek tej kawy bo się tłoczno robi - super ! będzie fajnie :-) a dół pomogę zakopywać, ale pod wieczór - w ten upał nie ma mowy ! a nawet dwa doły bo heraldy i ebasi chyba trzebaby zwołać spotkanie i obu ręcznie te doły wybić z główek bo śmiem twierdzić, że tak wirtualnie to one się nas wcale nie boją
  16. ebasiu - powtórzę po raz kolejny - marudź tu ile wlezie - na prawdę nikt z nas nie ma Ci tego za złe - cieszymy się, że znalazłaś takie miejsce gdzie choć ciupinę możesz sobie ulżyć i korzystaj z naszej pogody ducha p/s odmawiasz modlitwę o pogodę ducha? w wolnej chwili jeszcze Ci coś podeślę kurczę, możesz podać mi adres mailowy albo jak Cię tu dorwę to podam swój - jeśli się nie obawiasz - tak byłoby mi lepiej pewne rzeczy Ci przesłać, a nie wrzucać ich tutaj gdzie nie każdy może być fanem religijnym :-)
  17. coś zgłodniałam, ale co się dziwić skoro śniadanko było ładnych kilka godzin temu i znalazłam dodatek do kawy - wafelki bezcukrowe - bardzo smaczne są i cudownie niesłodkie :-) uff skończyłam łazienkę, wstawiłam kolejne pranie, zaraz zmienię pościel i ręczniki i trzeba się będzie zająć kuchnią aaaaaa brakuje mi czasu !!!!!!
  18. czas zacząć weekend czy nikt oprócz mnie się nie cieszy?
  19. przepraszam, czy ktoś może mi zrobić kawę bo ja przepycham
×