DUDZIA2002

a

Hej ebasia - wszystko co teraz przeżywasz jest zupełnie normalne - mało jest takich ludzi, którzy się potrafią otrząsnąć i dalej .... dłubać spokojnie w nosie kilka lat temu mój świat także się skończył, nic nie miało dalej sensu, nie miałam na nic siły (leżałam dosłownie jak kłoda w łóżku i na zmianę patrzyłam w sufit lub spałam), wszystko było jedną gigantyczną beznadzieją jednego byłam pewna - dalej sobie nie poradzę ale okazuje się, że ten głos w mojej głowie kłamie :-) uśmiech dla Ciebie, modlitwa o pogodę ducha - dla Ciebie, słoneczne promyki ciepła - dla Ciebie, mocna aromatyczna kawa - dla Ciebie - patrz, ile dostajesz ode mnie prezentów Maxx jest duży to przytula dziewczyny też coś zaraz wyciągną - jedna kiełbasę swojską, inna ciacho, kolejna winko, ktoś na pewno poczyta do snu, a Anioł Stróż będzie nad Tobą czuwał ( i nie tylko on) wiesz, mieliśmy kiedyś takiego młodego chłopaka, który w jednej chwili stracił żonę i został kompletnie sam z noworodkiem. to był dramat. długo się zbierał, ciągle mu się żona śniła, niekończące się myśli, łzy, tęsknota wreszcie ktoś mu powiedział, że on nie daje jej odejść zebrał się w sobie, poszedł na cmentarz, rozmawiał z nią pewnie kilka godzin i ..... udało się jej dusza nareszcie odeszła spokojna, a on wrócił do życia i dziś jest szczęśliwy trzeba przeczekać i dojrzeć do pewnych decyzji :-)

dzień dobry, kiedy będzie piątek? :-(

a w temacie rosołu to ja gotuję na wołowinie z dodatkiem kurczaka (oczywiście najlepiej swojskiego), a moja koleżanka dodaje kawałek gęsiny - niewiarygodnie jaki to daje smaczek !

podsmażony pokrojony w kosteczkę boczuś wymieszać z ugotowanymi i rozgniecionymi ziemniakami , przyprawy, może być cebulka zesmażona, jakieś sielsko i z tego smażyć kotlety :-) podawać można właśnie ze śmietaną lub z ...........pyszną kiszoną kapuchą :-)

no fakt - stare pierniki patrzą z innej perspektywy :-P

ciekawe co mu się tak podobało - korki, smród, spocony tłum, bród, wypasione ceny? kocham moją Warszawę, ale ........ ma swoje ciemne strony :-(

Maxxiu - co dziś jemy na obiadek? dziś będę troszkę później - tak na 17 proszę podgrzać :-) przypomnij mi, że mam po drodze kupić boczek i śmietanę !

no wiesz !!!! przecież monopolowy już otwarty od 50 minut :-D

SM jaka jesteś śliczna niebieska :-) i wiesz co - myślę, że jeśli jest nadzieja, że komuś to pomoże choć troszkę to warto się powtarzać :-) Karmelka - dyspozycje wydane to możesz ruszać :-D jeszcze zamawiam kilka butelek piwa Cerny Kozel (ten ciemny) i na rynku w Krościenku w cukierni po schodkach proszę mi kupić czarny chleb z ziarnami - na wagę - matko, jako on jest pyszny !!! oczywiście żartowałam z tym zamówieniem bo nie mam jak tego odebrać, ale całkiem serio polecam oba produkty :-) no i oczywiście "sery regionalne" :-D i wiem gdzie kupić prawdziwy bundz i oscypek owczy :-) i w ogóle to mogę robić za mini-przewodnika :-) wiecie co? tak sobie pomyślałam, że może zróbmy dziś "dzień powrotów" dziewczyny i chłopaki - wracajcie do nas - to dziś ten dzień, że nie będziemy się gniewać, że Was tak długo nie było lecz będziemy się cieszyć - możemy to nawet opić :-D

och jaki cudowny poniedziałkowy poranek - Samodzielna i Karmelka napisały - buziaki kochane moje :-) Karmelko - samych udanych wypraw i stosownej pogody - jak staniesz na szczycie Trzech Koron to krzyknij na 4 strony świata żeby wszystkie góry usłyszały, że "kocham je, tęsknię i pozdrawiam" :-) i bardzo Ci dziękuję za ten piękny cytat, który bardzo często sobie powtarzam i którym mogę się dzielić z innym - bo mogę, prawda? :-) SM - jak zawsze z wyczuciem, spokojem i dobrym słowem. Może już nie znikaj nam stąd, ok? zapomniałaś hasła? trzeba było mnie zapytać :-P ebasia - uwielbiam tę modlitwę, dla mnie zawarte jest w niej wszystko, powtarzam ją wiele razy dziennie, dziecko dostało na karteczce, ale już umie na pamięć i widzę, że co i rusz przed szkołą albo innymi stresami na kolana i mówi ją. SM - może dajmy ebasi przypowieść o Osiołku?

pomagam !

Efka - pchasz?

ha ha - a nie mówiłam

hej Efka -dobrze, że jesteś bo lada moment można się spodziewać zapchania :-D

Dzień dobry :-) nie lubię poniedziałków i już - no chyba, że są wolne :-P hejka Maxx :-) ja też chyba zaraz kawę sobie zapodam niby się w miarę wyspałam, ale jakoś ciężko się skupić na pracy :-( mam nadzieję, że wcześniej czy później wszyscy się odnajdą :-)

kuuuukurydza, gorąca kukurydza !!! komu komu bo zjem sama !!!!

Maxx - oj tam od razu wypominanie - to tylko wspominki dobrych chwil żebyś nie czuł się takim całkiem biednym misiem :-) ebasia - jakże bliskie jest mi to co piszesz :-( do swoich modlitw dołóż "Modlitwę o pogodę ducha " - pewnie znajdziesz w necie, a jak nie to Ci prześlę na początku ból jest ogromny, walka o każdą chwilę, paniczny lęk, wyrzuty sumienia, zaniedbywanie siebie i innych - ale to wszystko zelżeje i się poukłada - musisz być cierpliwa, dać sobie czas na razie walcz o przetrwanie moja "żałoba" po mężu trwała całe lata, a nie zwariowałam, ani jest zdziczałam pamiętaj, to tylko jedna z wielu faz naszego życia :-) wiesz, kiedyś jedna z tutejszych osób napisała mi taki cytat Wisławy Szymborskiej : "Czemu ty się, zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś - a więc musisz minąć. Miniesz - a więc to jest piękne" powtarzam to sobie w trudnych chwilach i wiesz..... pomaga mi to :-)

pięknie to Maxx napisałeś i masz absolutną rację, ale to MEGA trudne :-(

nie mieni Ci się Efko - ze skwarek - takich zrobionych ze słoniny - jak Maxx zdoła sobie przypomnieć smak to może Ci napisze czy są fuj czy pycha :-) ebasia - nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem - co więcej - czasami człowiek jeszcze nawet dobrze nie dostanie, a już jest mu zabrane :-( nie wiem co napisać bo wszystko będzie banałem. trzymaj się dziewczyno !!!

pogoda pokrzyżowała mi plany :-(

Efka - gdzie Ty jesteś?

no i co? pcham sama czy ktoś pomaga?

no Efka - postarałam się i zapchałam żebyś się nie nudziła :-)

a kto Ci usmażył na śniadanko pyszną jajeczniczkę jak nie ja z Alebazi? no kto?