DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
cześć Maxx to bardzo mądre podejście i bardzo dobre dla Ciebie - nie można żyć cudzym życiem bo to niszczy nas i tylko nas :-) robiłam dokładnie to samo przez prawie 20 lat i właśnie dlatego jestem teraz taką egoistką i zołzą i co gorsze - dobrze mi z tym :-) a co o tego dalszego ciągu to myślę, że wszystko zależy od tego czego od życia oczekujemy i potrzebujemy wiesz - jak szukam tylko kochanki to może być mężatką, ale jak szukam żony to musi być wolna itd stąd każdy z nas ma inne zdanie, podejście, jeden musi mieć 1000% oddania, inny woli poprzeczki, są tacy co zwyczajnie potrzebują kasy i willi na Malediwach, a jeszcze inni zadowolą się ławką w parku okręceni gazetą byle z tą wymarzoną ukochaną osobą dlatego trzeba uszanować każde zdanie i podejście :-)
-
Pralinko - ja nie wiem co to jest - po prostu głośno myślę - może odwaga, może lekkomyślność, może nieodparta potrzeba bycia z kimś za wszelką cenę, może wstyd przed ludźmi, może strach przed samotnością, może ..... te może można mnożyć w nieskończoność i sądzę, że powodów są tysiące patrzenie na ludzi przez pryzmat własnych doświadczeń jest bardzo złym podejściem - nie należy tak robić dlatego ja nie znienawidziłam całego męskiego rodu z powodu jednego mojego męża, NIGDY się nie mściłam za niego na innych facetach, ale ...... ból był za duży, blizny ciągną i to nie z powodu mojej złości, niezaleczonej miłości, zazdrości, niemożności zapomnienia czy wybaczenia - tylko z powodów czysto życiowych, postawy, zachowań mojego eks-męża i skutków tego postępowania w naszym obecnym życiu mam super kontakt z facetami czego dowodem są niekończące się rozmowy na każdy temat, ogrom zaufania do mnie, wsparcie, szacunek, docenianie mnie i komplementy jakimi jestem obdarowywana :-) to fantastyczne uczucie, że dzwoni do Ciebie facet i opowiada Ci o wszystkim - nawet skrywane sekrety, dzieli się sprawami na tyle krępującymi, że z nikim o tym nie rozmawia. ta swoboda rozmowy, zaufanie, nieskrepowania, to poczucie, że nie ma zahamowań, że zero spinki - to jest mega super !!! ale nikt póki co nie jest w stanie przekroczyć mojej granicy prywatności bo nie i już
-
no powiem szczerze, że pobudka o 5:30 w sobotę bez żadnego przymusu czy potrzeby to nie jest normalne :-( ale chociaż poleżałam sobie bezkarnie na dzień dobry czekały na mnie 2 miłe sms-y - to bardzo dobry początek dnia :-) tysiąc planów na dziś, ale ..... gdzieś się zapodziała moja energia i nie mogę jej znaleźć :-P co gotujecie na obiad? bo nie mam weny, a potrzebuje pomysłów na cały tydzień
-
najwyraźniej tak cóż .... może do rana się przepcha :-P
-
czyżby nowa strona?
-
no dobra, to ja zaczynam weekend miłego dla Was .....
-
na to potrzeba czasu - bądź cierpliwa - mnie minęło 5 lat, to prawda, że stałam się zupełnie innym człowiekiem, ale nadal nie jestem gotowa otworzyć się na faceta tzn ja uwielbiam facetów i od dziecka się z nimi o wiele lepiej dogaduję niż z kobietami, ale nie o takie relacje mi chodzi mam na myśli wpuszczenie kogoś w swoje życie ludzie po kilku miesiącach, roku, dwóch wchodzą w nowe związki, mało tego - w kolejny ślub nie wiem jak to robią może kwestia olewczego charakteru? a może głębokości i rozległości poniesionych ran w przeszłości widać moje były bardzo mocne -boli utrata wiary, zaufania, poczucie totalnego upadku moralności ludzkiej - słowem - jeden wielki s**t ale najgorsza jest utrata zdrowia mojego i dzieci - nikt nigdy nam go nie odda, nie naprawi
-
otóż to - nie dość, że świat jest pełen kolorów, to na dodatek jeszcze każdy z nich ma jeszcze wiele odcieni. czasem z pozoru łatwa decyzja okazuje się być tą najtrudniejszą do podjęcia ja jestem straszny czajnik, rozważam, analizuję, roztrząsam - wielka gra emocji ale podobno warto ryzykować nie wiem może ....
-
Efka - nie wiesz co mówisz :-D dobrego dnia Kobieto :-) eh.... chyba mój poranny nastój się skiepścił czasem tak bywa ...... może niekiedy człowiek się zapędzi, albo za dużo oczekuje, albo po prostu kwestia niedomówień - niewypowiedzianych szczerze żali i oczekiwań? najbardziej bolą zadry od najbliższych :-(
-
doberek :-) po pierwsze - mamy piątek !!!!!!!!! po drugie - to c***isze MEE to sama prawda - potwierdzam bo trochę brałam w tym udział po trzecie - Pralinko - musisz dać sobie czas! jak Ty chcesz nie wyzwoliwszy się z jednego związku szukać drugiego? ze niby klin-klinem? moim zdaniem to najgorszy pomysł. każdy z nas miewa takie poczucie dojmującego smutku i osamotnienia. każdego dopada beznadzieja życia i nagła nieodparta potrzeba przytulenia się. to wszystko ludzkie i jak najbardziej normalne uczucia. bądź dla siebie cierpliwa, po prostu przechodzisz kolejny (jeden z wielu) etapów życia i tyle. nie miotaj się bo się spalasz i dół pogłębiasz. przeczytaj przypowieść o ośle. powodzenia - jesteśmy przy Tobie :-) ciekawe gdzie są wszyscy? jak Was nie ma to ja ciągle gadam - jak chcecie - ja mam melodię to tego :-D
-
jeszcze się nie przepchało?
-
coś chyba dziś nie mam siły bo piszę i piszę i bez efektu :-(
-
niestety może też nadejść taki moment, że zablokuje się na amen - tak na zawsze mieliśmy już taką sytuację i trzeba być na to przygotowanym dlatego to miejsce nie jest naszym jedynym kontaktem :-)
-
kiedyś wystarczyło chyba 6 postów żeby przepchnąć teraz coraz więcej - nie wiem 12, 15
-
Pralina - co jakiś czas chyba każdy z nas musi się przelogować - ja też czasami jestem na pomarańczowo - właśnie przy pierwszym wpisie po logowaniu tak się dzieje :-) nie mamy na to wpływu podobnie jak na zapychanie się kafeterii :-(
-
oj mnie też dziś co chwila wylogowuje - nie wiem o co chodzi
-
ale luzik - zaraz jakiś przyczajony gość pomoże odświetlić kolejną stronę bo przecież musi na bieżąco wiedzieć co napisałam :-D
-
ha ha, a teraz się zapchało
-
sorki, że tak na raty, ale jakieś mam problemy techniczne :-)
-
tajemnica w tym czy kobieta na to pozwoli czy nie kwestia zasad moralnych - ale jak widać trzeba trzymać jakiś poziom żeby to ogarnąć gościu ;-) nie chodzi o byle miotły lecz o najnowszy model Nimbusa - od razu sprowadzam Cię na ziemię - z tego co piszesz to niestety Ty się łapiesz jedynie do omiatania starych kątów :-(
-
w d...e - albo i jeszcze głębiej - mam to co myślisz - o ile w ogóle myślisz bo dla mnie to wygląda raczej na obłęd łatwa zdobycz powiadasz? nie trzeba być samotną mamuśką czy tatuśkiem/panem/chłopakiem ...................
-
"gość wczoraj Nie wierzę że jesteś taka święta i żyjesz w celibacie. A dla panów takie samotne mamuśki to łatwa zdobycz. "
-
dzień dobry :-) tak Pralino :-)
-
oj widzę, że gościu nie zrozumiałeś - głodnemu to chleb na myśli o kurde, a nawet więcej - wygląda mi to na obsesję :-(
-
a co tych niektórych swędzi?