DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
no dobra - co drugi to ja - czyli wypada akurat na ten : "gość dziś Dudzia, prawda zabolala i teraz co wpis to sie tlumaczysz, że to nie ty gosciem jestes" :-D fiksum dyrdum - piszę sama do siebie :-D i albo pisz "Ty" - jak należy albo pisz mi "Pani"
-
no ja też mam na dziś wieeeeelkie plany i to nie ma to tamto - muszę dziś ze wszystkim zdążyć góry nam zasypało śniegiem to nic tylko na narty jechać bo to być może tego lata ostatnie śniegi :-D
-
oj, piąteczek nadszedł, a tu nikt się nie cieszy? :-P nawet żadnego gościa nie ma - nie mam się pod kogo podszyć :-P a może ja nieświadomie robię tu dobrą robotę - jak zaczynam pisać to wszystkie goście uciekają bo mnie znieść nie mogą i mojego mądralowania się na każdy temat :-D p/s doskonale wiem, że poprawną formą jest "wszyscy goście", ale do tych gości forma "wszystkie" mi bardziej pasuje :-P
-
nie wydaje Ci się :-(
-
ha ha no nie wierzę - znów padło na Efkę z przepychaniem :-D
-
masz maila - już się nam nie zgubisz :-)
-
zapisałam
-
no i skasowałam
-
no sama widzisz jak tu fajnie jest :-D Dudzia do Efki - zgłoś się - bo lada moment pozbawię Cię kontaktu ! :-P
-
ha ha - nawet nie powie bo nie ma z nami kontaktu może ewentualnie napisać, a my możemy tego wcale nie przeczytać :-D :-D
-
no i patrz -poszła, nie zapisała i nie będzie miała :-P
-
spoko :-)
-
:-)
-
Efka - prawie wszyscy mamy kontakt poza tym zakątkiem więc nie ma obawy, że się rozpierzchniemy i nigdy nie odnajdziemy :-)
-
Dudzia przepychaj! akurat najlepszą specjalistką z wielką siłą jest tu Efka - ona ma słońce i twierdzi przez skromność, że to dzięki mnie - a to sama sobie przepchała a poza tym uważam, że to musi być praca zespołowa więc raczej pomóż Magdus dmuchać :-)
-
Efka - my już mamy kilka lat doświadczenia - to jest normalne, zawsze znajdzie się mąciciel, zboczeniec, świr, zazdrośnik etc. nie patrz na nich, nie angażuj się emocjonalnie - skup się na tym/tych, których lubisz, z którymi chcesz prowadzić dialog i tyle - a najlepiej to pakuj walizkę i przybywaj na zlot :-) i jeszcze Cię pocieszę :-P to co tutaj się dzieje to pikuś jest - nie takie przypadki przerabialiśmy - trudno sobie wyobrazić do czego tacy ludzie są zdolni ale za każdym razem dawaliśmy radę - na prawdę najlepszym rozwiązaniem jest ignorowanie jednym z gości jest pewna nasza stara znajoma, która ma - lekko mówiąc - wstrętny charakter - a w zasadzie to chyba tak ją życie ukształtowało. łatwo nie miała od urodzenia, potem nieudana rodzina, dziecko- cwaniak-pasożyt, kłopoty z kasą notorycznie. do tego pokłócona ze wszystkimi wokoło. zero bliskiej osoby. bo żeby nie wiem jak się ktoś starał to wcześniej czy później polegnie - a w zasadzie zostanie zniszczony. Można czuć ogromną złość i rozgoryczenie? No można :-( szkoda mi jej bardzo, ale dokonała wielokrotnego samozniszczenie i teraz pała jedynie chęcią zemsty a w sumie taka fajna babka, dobry człowiek - niestety nie ogarnia swego człowieczeństwa, zatraciła się w nienawiści bo przecież łatwiej nienawidzić, szkalować, szydzić czy obrażać niż podjąć wysiłek i zmienić siebie, kochać ludzi i dawać im dobro :-(
-
no i gdzie się podziali wszyscy?
-
cześć Efka - Ty to masz siłę przebicia :-) ja się nie wypowiadam bo zupełnie nie mój styl - za stara jestem na takie podfruwajki :-P
-
i jeszcze zapominałam - gościu z wczoraj z 10:54 - jestem też Twoją fanką - przy okazji wypiję Twoje zdrowie ! :-)
-
dzień dobry w poniedziałek :-) jeszcze tylko 5 dni do cudownego upragnionego wyczekanego weekendu !!! zimno u mnie, ale przynajmniej z rana powitało mnie słoneczko :-) widzę, że naroiło nam się dublerów i gości - hm.... ciekawe - wysyp po prostu brak cywilnej odwagi żeby być legalnym - no niestety - pomarańcze nie budzą zaufania i chyba nikogo to nie dziwi :-( mam nadzieję, że "swoi" przywykną i nauczą się jedynej słusznej taktyki, a zatem nie uciekną :-) Slovenka - pozdrowienia dla Ciebie - brakuje nam tu Twoich optymistycznych opowieści, ale w pełni rozumiem i zapewniam, że pozostaję Twoją fanką :-) zostawiam pozdrowienia i uśmiech :-)
-
cały dzień się zbierało i zbierało na ulewę - no i oczywiście postanowiło dopiąć swego w chwili kiedy ja wychodzę z pracy świetnie :-(
-
no to albo zapchane, ale bo mam wprowadzony limit postów na dzień :-D
-
czy ja wiem Magdus czy jest czego gratulować? jaka w tym moja zasługa? może miałam szczęście, że w "posagu" dostałam akurat takie, a nie inne cechy charakteru, że dane mi były doświadczenia, które akurat tak a nie inaczej mnie ukształtowały gratulacje należą się tym, którzy potrafią nad sobą pracować, odnoszą w tym sukcesy, przełamują swoje ograniczenia praca nad sobą to ciężka harówa, która się nigdy nie kończy - ale za to jak cieszy każde najmniejsze osiągnięcie ! Brawo Efka ! Brawo Magdus - na bank możesz być siebie dumna :-)
-
u mnie zimnica więc ogrzewanie na nowo musiałam odpalić pochmurno, mokrawo i na dodatek wieje niestety długoterminowe prognozy nie są optymistyczne :-(
-
no to chyba całkiem normalne uczucia i reakcje ludzkie - myślę, że wszyscy mamy podobnie tyle, że nie wszyscy sobie to uświadamiamy lub nie wszyscy się do tego przyznajemy :-) Ja jestem akurat osobą bardzo otwartą, nie wstydzę się tego co się stało w moim życiu - może dlatego, że nie ja zawiniłam. Nie boję się rozmawiać o problemach, nie uciekam od trudnych tematów - nawet jeśli rozmówca ma inne zdanie. Zresztą to wszystko widać chyba po moich wpisach Jednak zdecydowana większość ludzi czuje wielki strach, wstyd, wolą się wycofać niż odkryć się przed światem. Ludziom się wydaje, że to ich przekreśli, że jeśli się przyznają do problemów to zostaną obrzuceni kamieniami, staną się bezwartościowi i że natychmiast wszyscy popędzą, żeby tę "słabość" wykorzystać i ich zniszczyć. A to przecież tak nie działa. Jeśli ktoś jest czy chce być podły to będzie Może to kwestia środowiska, w jakim człowiek się obraca? Pamiętam, jak po odejściu męża słyszałam mnóstwo skarg innych kobiet w takiej sytuacji, że znajomi się poodsuwali, że nie przychodzą, nie zapraszają, że wykluczyli je z towarzystwa bo się, że teraz ta samotna zacznie odbijać mężów itp. NIGDY nie spotkałam się z taką reakcją na moją osobę, a wręcz przeciwnie - zaczęto mnie jeszcze bardziej zapraszać, otoczona mnie wsparcie i opieką, koleżanki same podsyłały do mnie mężów bo potrzebowałam wiele razy męskiej ręki w domu. Z czego to wynika? nie wiem. i mimo, iż strasznie dużo gadam i niektórym to bardzo przeszkadza to dumna jestem z siebie, że mam swoje zasady i że ludzie mi ufają :-)