DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
ej no, jasne, że należy docenić gest Panów. ja dostaję szału od takiego siedzenia kołkiem i na dodatek jest sza głośno dla mnie. ale czego się nie robi dla dziecka. on mnie co jakiś czas wyciąga na jakiś filmik i choć nie mogę powiedzieć, że polubiłam kino to jednak nawet całkiem nieźle to znoszę. niestety - w filharmonii już przerobiliśmy koncerty, które nas interesowały, w teatrach nie ma sztuk dla dzieci z przedziału 9-14 lat, a i ze mną kłopot bo nie czułabym się dobrze idąc do teatru sama na sztukę dla dorosłych. Ludzie nie za bardzo są chętni do teatru bo drogo, trzeba się wystarać o bilety, ze zbyt dużym wyprzedzeniem kupować, na dodatek się ubrać w coś co nie jest dzinsem i swetrem - no wiecie - za trudne to, za dużo zachodu :-( Ta więc czuję ogromny głód kulturalny, który musi jeszcze poczekać nie wiadomo ile na zaspokojenie
-
no to teraz nie wiadomo - ale podejrzewam, że raczej należy wierzyć w Twoją inteligencję bo ja strasznie chaotyczna i rozbiegana jestem, gadam o wszystkim naraz więc czasem jak coś wytłumaczę to jeszcze bardziej zagmatwam :-D jakoś mam dziś ochotę na zrobienie czegoś niestosownego, na co nie mam czasu, takiego bez sensu, na przekór całemu światu a ponieważ jest środa, ja mam magiczną kartę i na dodatek bilety po 15 zł to zamierzam pójść do kina na "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" ja wiem, że ja i kino to jakieś nieporozumienie, ale tak właśnie zrobię :-)
-
ha ha - Efka - jak się zapcha to trza popchać żeby przepchać :-D chodzi o to, że jak się zaczyna nowa strona to wtedy nie widać wpisów dopóki się ich nie pojawi conajmniej ileśtam i wtedy puszczamy takie pustaki albo z głupimi tekstami typu "zapchało się", "pchamy" itp. :-P nie wiem czy coś z tego zrozumiałaś :-P na pewno nas nie zanudzisz pisaniem o sobie bo drugiej takiej pleciugi jak ja to tutaj nie ma i pewnie nie prędko się znajdzie taki co mnie przegada :-D byliśmy w Nałęczowie (plus okolice) 8-12 lutego :-)
-
szybciej działam niż myślę - będąc w połowie procesu myślowego wcisnęłam "wyślij" - cała ja - wieczny rozpędek :-P co to ja chciałam jeszcze napisać? aaaa już wiem. cała nasza Polska jest piękna i niezwykła o ile chce się to widzieć, ma się ochotę na odkrywanie, poznawania, doczytanie :-) 'wiesz Efka - ja jestem niepoprawną fanką polskiej krainy :-) nasze znajomości z ludźmi stąd są różne - część z nas zna się od kilku lat, spotykaliśmy się niejednokrotnie i wciąż utrzymujemy kontakty z niektórymi znamy się dużo krócej, a z innymi wcale i nigdy się nie widzieliśmy :-) ale jakie to ma znaczenie - grunt żeby było z kim pogadać - mieć furtkę na dobre i złe chwile :-) przecież tu są ludzie nie tylko samotni czy garbaci - każdy kto potrzebuje, albo lubi nas, albo po prostu chce dać coś od siebie innym znajdzie tu miejsce :-)
-
Slovenka - Twoje opowieści o tamtejszych szkołach czytam jak bajki Efka - lubelszczyzna to piękne tereny - w tym roku spędzaliśmy część ferii w Twoich okolicach :-)
-
Slovenka - od czego jest mikser czy robot :-)
-
Efka - nie sposób opowiedzieć o młodym Slovenki, jego akcje i teksty trzeba by przekazywać na bieżąco - ja tego znałam mnóstwo, opowieści o nim krążyły niemal jak legendy bo albo były nie do wiary albo boki zrywały - ale nic nie pamiętam :-( więc skoro niemalże od niemowlaka odwalał takie akcje to nie trudno sobie wyobrazić na co go stać teraz :-D
-
cześć :-) przepis na ciasto pierogowe: 3 szklanki mąki, 1 szklanka wrzątku, 1/2 łyżeczki soli i 1 łyżka masła herbata czarna, ale uwielbiam wszelkie ziółka - w domu to jest różnie, ale w pracy przez 8 h tylko ziółka różniste :-) kawa jedna, góra dwie dziennie, absolutnie bez ziarenka cukru, ale obowiązkowo z mlekiem słodycze moja pasja, ale nie byle co. milka - koszmar. mogą być ciasteczka różne, torcik wedlowski, wafelki, delicje pomarańczowe i ptasie mleczko waniliowe. ciasta prawie wszystkie - oprócz tortów blok czekoladowy ! faworki i pączki ! ale ....... jestem na odwyku :-P nie jem bez umiaru, raczej w małych ilościach np. 1-2 ciasteczka, 1 kosteczka czekolady gorzkiej baton typu pawełek jest na tyle dni ile ma kosteczek kiedyś pchałam w siebie mnóstwo, ale w pewnym momencie musiałam mieć dietę (bez słodyczy) i jakoś mi się przestawiło - wszystko jest teraz dla mnie za słodkie jak robię ciasto to zw każdym przepisie cukier redukuję min o połowę, a czasem i więcej jakoś od dłuższego czasu mam bardziej smaka na czosnkowe i ostrzejsze jedzonko teraz mam fazę na rzodkiewki, pomelo i marchewkę :-P Efka - pełen szacun dla nauczycieli w dzisiejszych czasach :-) Historia - dla mnie problem bo mam słabą pamięć :-( Za to moją bezdyskusyjną pasją są książki !!!!! Slovenka - nie chodziło o wolne wogóle tylko o to, że mamy tak zarąbany cały tydzień, że nawet ani jednego wolnego popołudnia - nie wiem jak dotrwam w takim maratonie do soboty (która jak wiecie u nas jest raczej mocno napięta i pracowita) Efka - młody Slovenki to absolutnie niewiarygodny niesamowity koleś ! Maxx - Ty wiesz, że jesteś kimś wyjątkowym - ale dla porządku własnego sumienia dodam, że to Ty się obraziłeś - ja tylko podzieliłam się z Tobą swoimi uczuciami, emocjami, przeżyciami - a Ty odebrałeś jako atak czy niewdzięczność. zresztą - teraz to już nie ma znaczenia - nie chcę o tym pamiętać. buziaki dla Ciebie i koniec tematu
-
no i dupcia - w czwartek nie mamy wolnego popołudnia :-( Slovenka - wbijam do Ciebie na tę szarlotkę - z herbatką poproszę - zwykła czarna :-) podam CI przepis gdziekolwiek, ale nieco później bo nie pamiętam dokładnych proporcji - moje ciasto wychodzi takie elastyczne i nie klei się ani do stolnicy ani do wałka - nie podsypuję ani grama mąki no oczywiście poza przypadkami gdy trafi się jakaś "dziwna" mąka bo chociaż kupuję od lat tę samą to jednak jej jakość bywa różna Efka - a czym się zajmujesz, że tak ciężko? oczywiście nie musisz odpisywać :-) u nas dziś rano była zima, teraz mamy jesień - taka fuj - szarą i mokrą cz może ktoś ma wiosnę i mógłby do mnie podesłać? z góry wielkie dzięki :-)
-
hejka :-) jak cudownie Was poczytać !!! piszcie, jeszcze jeszcze - tak mi dobrze na duszy robicie :-) Witaj Efka :-) Magda 2 - Ty chyba nie dokładnie doczytałaś bo to przecież na mnie trwa od wielu miesięcy nagonka - ale spoko - podrośniesz to się przestaniesz przejmować byle czym :-) Slovenka - pierogi na prawdę są banalne - pod warunkiem, że masz dobry przepis na ciasto. ja mam i mogę udostępnić. całą tajemnicą jest wrzątek i dodatek masła :-) lubię pichcić, lubię jeść i uwielbiam staromodność w kuchni :-P jestem fanką ( oczywiście oprócz samej siebie :-D ) polskiego swojskiego jadła ale masła to sama nie robię nie mam na to czasu :-( gotuję w weekendy na cały tydzień, a że sobota u nas zajęta mocno to zostaje mi niedziela i często się nie wyrabiam :-( wczoraj nawet na chwile nie usiadłam a i tak nie wszystko zrobiłam przede mną zabiegany tydzień, może dopiero czwartkowe popołudnie będziemy mieli wolne i siądziemy spokojnie na tyłkach póki co częstuję kokosankami (oczywiście domowymi) jejku, tak się cieszę, że pisaliście przez weekend !
-
nikogo nie ma, nikt nie zaprasza dziś na kawę, a u mnie jeszcze sporo pączków zostało (chociaż w pracy nieco rozdałam - co domowe to domowe :-) ) hm.... nawet nie mogę poudawać, że gadam sama ze sobą bo żadnego pomarańczowego gościa nie ma nudy po prostu :-P
-
hej, majtki jednak założyłam bo strasznie u nas wieje i by mnie za bardzo poczochrało ;-) było super, sympatycznie, twórczo, z humorem i refleksją - no jak to w klubie AA - nie byłaś nigdy? to idź - fajnie jest, tylko napić się nie można niczego poza kawą, herbatą i wodą :-P wybieram się dziś po pracy na te Córki Krowy - jutro postaram się napisać swoje zdanie - a jak wiecie moja opinia jest jedyna słuszna :-D pozdrowionka czas na kawę :-)
-
Flower - ja już tak dostałam w dupę od życia, że przestało się dla mnie liczyć zdanie, słowa osób, które nic dla mnie nie znaczą. a Ty wiesz, że zawsze możesz napisać - niekoniecznie publicznie :-) na ile zdołasz uważam, że Tobie jest potrzebna fachowa pomoc bo sama tego nie przeskoczysz - ale nie będziemy o tym rozmawiać w tym miejscu
-
jak to znów? skoro zwykle nie noszę to może dla odmiany je założę? :-D
-
no bo jak napiszę, że jadę na meeting AA lub DDA to zaraz się znajdą specjaliści od mojego życia co rozdmuchają temat, że nie dość, że palę i chodzę bez majtek to jeszcze piję i ćpam :-P
-
no dokładnie - dziś znów mam spotkanko i mam zamiar poznać nowych fajnych ludzi - tak więc bardzo proszę - kto jutro pierwszy wstanie ten niech zaparzy dużo kawy ;-) lodowisko nam zaczęło płynąć więc nie chodzę się poślizgać, ale tak po prawdzie to i tak nie znalazłabym na to czasu :-( w środę trzeba smażyć pączki na Tłusty Czwartek - mam chyba 4 nowe przepisy i koniecznie każdy muszę sprawdzić :-P zatem nockę pewnie spędzę w garach więc na czwartek rano też zamawiam kawę :-P powiem tak - ta wolność jest cholernie męcząca :-D
-
Flower - co za niespodzianka w poniedziałkowy ranek !!! sprawiłaś mi wielką radość pracujesz - to już bardzo dużo !!! dziękuję, że napisałaś - często o Tobie myślę :-) życzę Wam i sobie siły na ten tydzień u nas ferie, młody jedzie do tatusia, a ja mam w planie nadrobić zaległości towarzyskie - zaczynam ostro od dziś :-P
-
ooo, nadal nikt nie przyszedł - aż trudno uwierzyć - szkoda :-(
-
u mnie na wsi też nie ma lodowiska, muszę jechać ze 20 km najgorzej to się zebrać i wyjść z domu ale jak to przełamię to już jestem zwycięzcą u nas też wczoraj mocno wiało, a ja się bardzo wiatru boję, ale dałam radę :-)
-
wiesz Slovenka - ja tak sobie wymyśliłam, że nadal za młoda jestem na to, aby rozsiąść się przez tv i co więcej - nie tylko ja sobie tak wydumałam ja się bardzo dobrze czuję na tym lodowisku - nie jest dużo ludzi, lodowisko jest średniej wielkości, jest kryte, gra muzyka i można się zatracić w tym jeżdżeniu ja się kompletnie odcinam i luzuję tam przychodzą ludzie w różnym wieku i o różnym stopniu zaawansowania - nikt na nikogo na patrzy i nie komentuje jest taki spokój, taka fajna atmosfera jest sporo osób samotnych, znaczy w pojedynkę - i młodych i starszych wczoraj był taki pan co to dziadkiem jest na bank - tzn konkretnie przekroczył 60 albo i lepiej i śmigał na prawdę z radością patrzę na młodzież, która woli jeździć przez kilka godzin w kółko po lodowisku niż siedzieć w parku i jarać i z podziwem na starsze osoby, które walczą o kondycję :-) w przyszłym tygodniu młody jedzie do tatusia w ramach ferii - i tak sobie wczoraj pomyślałam, że nie zaniecham "treningów" - będę się ślizgać sama :-)
-
ja dostaję nerwicy od tego siedzenia w 4 ścianach i patrzenia jak młody gnije z telefonem albo jest awantura, że zła matka nie pozwala siedzieć przy komputerze lub leżeć godzinami przed tv. nie mam siły na robienie w domu , nie mam motywacji, nie widzę sensu bo i tak nie widać mojej roboty, na dworze ciemno, zimno, depresyjnie - to wyszukuję zajęcia żeby tyłek ruszyć, odetchnąć świeżym powietrzem, przy okazji rozruszać skrzypiące gnaty, spalić pączka i najważniejsze, że za darmo :-) no i dzięki temu lepiej śpię :-)
-
no i doczekaliśmy najpiękniejszego dnia w tygodniu :-) wczoraj dałam sobie ostro w kość - 2,5 h intensywnej jazdy, a raczej ślizgu na łyżwach - zarąbiście ! w nagrodę do kawusi będzie dziś pączuś - ale wieczorem kolejny wycisk więc spalę :-P przebija się słoneczko, w moim lesie ptaki zaczęły śpiewać jest dobrze :-)
-
cześć :-) ponuro dziś, ale mam nadzieję, że tylko na dworze, a Wy macie dobrą formę :-) Chloe nie odpowiedziała :-( jutro piątek !
-
Chloe ?
-
no bo ja muszę mieć wiecznie coś do roboty - codziennie 8 godzin w pracy, potem w kuchni poszaleję, ogródek przekopię albo odśnieżę pół ulicy, na wycieczkę pojadę, na łyżwy albo rower, dom i dziecko ogarnę, książkę poczytam i jeszcze mam czas na kafe zajrzeć i popisać :-) ja bez roboty wprost więdnę :-P