DUDZIA2002

dzień doberek :-) kocham teatr najbardziej że wszystkich rozrywek kulturalnych a jeszcze bardziej kocham książki potem łyżwy albo nie - najpierw góry i zwierzaki narty mnie kompletnie nie kręcą - nie wiem czemu, ale nie i już :-P wczoraj jeździliśmy na łyżwach do 21 prawie - było czadowo - z głośników płynęła energetyczna muza, z minuty na minutę coraz mniej ludzi, aż zostało nas chyba 6 osób na całe lodowisko i to była jazda !!! młodego nie mogłam zagonić do domu po powrocie jeszcze sajgonki musiałam usmażyć bo wcześniej poskręcałam do schnięcia tak więc dziś tradycyjnie jestem ledwie żywa ale jaka zadowolona :-) Super jest ta moja karta - dzięki niej na prawdę mogę spędzać fajnie, mądrze i zdrowo czas, a na dodatek i kurtkę zimową dziecku kupić i buty sportowe i łyżwy ma nowe, a ja rower ! już czekam na wiosnę żeby dosiąść mojego nowego rumaka :-)

chlujku - a czemu w listopadzie? Magdus - ja generalnie kina nie lubię co mi ciężko usiedzieć w bezruchu - mam trochę ADHD :-P ale dostałam z pracy taką magiczną kartę sport&kultura i mogę trochę poszaleć - kina, teatry, obiekty sportowe, sklepy sportowe i różne fajne miejsca :-) jak nie zniknie z kin do przyszłego tygodnia to pójdę :-)

cześć Magdus :-) czy ktoś widział film "Moje córki krowy"? jestem ciekawa opinii bo mam wielką ochotę obejrzeć. Ktoś coś wie/ słyszał/wdział?

dobra wiadomość jest taka, że ..............znów spadł śnieg :-D a tak serio to uśmiechamy się bo mamy piąteczek !!! Trefelka - jestem myślami z Tobą pozdrawiam całą fantastyczną ekipę :-)

sęk w tym, że nie każdy każdego oskarża tylko te niektóre pomarańcze bawiłam się dziś na prawdę dobrze w tej dyskusji z gościem-frustratem, fajnie było się podrażnić ale ta osoba cierpi na jakąś manię prześladowczą, ma jakąś schizofrenie albo co innego zauważcie, że każdego podstawia pod gościa, szczuje jednych drugimi co za durnota - przecież my się kontaktujemy poza forum więc na darmo te poty może to moja osoba odstraszyła te wszystkie osoby, które to pisywały, ale też wiemy, że stało się tak odkąd pojawiły się te mendy nielogowane Ci wrażliwsi mądrzy ludzie na poziomie odsunęli się i nie ma w tym nic dziwnego - chociaż brakuje mi niektórych osób - serdecznie pozdrawiam Flowerka, Zosie, Śliwkę w czekoladzie, Joannan, Takaanka, Gorzką Pralinę, Gościa po 30, Kurs Funta no i oczywiście Margaret i Samodzielna :-) ale na starych wygach doświadczonych w forumowych bojach, które przeszły niejedno - nie robi to wrażenia mamy swą mądrość życiową, umiemy selekcjonować śmieci, wiemy co jest na prawdę w życiu ważne i znamy swoją wartość dlatego nas to nie rusza

dzięki, piękne, ale się uśmiałam :-D

gościu z 10:58 - zapodaj jaki to ten nowy temat gościa od moich majtek :-D no i się nie dowiedziałam jaki ten kolor - widać jednak znam siebie dobrze i mam własne zachowania pod kontrolą :-)

co to z tymi moimi majtkami? jaki ten kolor? :-D ja jestem otwarta na ludzi, lubię ludzi i staram się każdemu dać szansę. Chociaż ..... chamstwa nie toleruję Znałam kiedyś taką osobę, która w jakiś dziwny sposób idealnie pasuje mi do tej jednej pomarańczy. Nawet informacje o mnie ma nieaktualne więc ..... Strasznie to była zgorzkniała osoba, nieporadna w kontaktach międzyludzkich, opuszczona przez ludzi, skłócona z każdym w zasięgu 50 km. Ciężki temat :-( Wyraźnie brakuje jej towarzystwa, serdeczności, zainteresowania nią innych osób. Na prawdę widać zazdrość i zawiść wobec mnie. Bo widzisz kochana - właśnie taka Twoja postawa budzi w ludziach awersję do Ciebie. A mnie ludzie pomagają bo na to zapracowałam, bo jestem jaka jestem, bo dzielę się sobą z innymi, bo się nie oszczędzam, nie szydzę, nie opluwam, nie kłócę, dokuczam. Coś w tym musi chyba być, że tyle obcych osób wyciąga do mnie pomocną dłoń, stoi za mną murem, szuka mojego towarzystwa. Bez względu na to jakie jest Twoje zdanie o mnie. Jak widzisz - ono jest zupełnie nieistotne. Może dla Ciebie moje słowa to tłumaczenie winnego -mnie tam wszystko jedno jak to określasz. Przykro mi, że masz taką sytuację i że nie potrafisz inaczej :-(

skucha :-( przykro mi, że Cię rozczarowałam czyżbyś tylko na papierosach i węglu się znał? próbuj dalej wszystkowiedzący

oj, nie chciałam być niegrzeczna i zignorować miłego gościa - uważam, że nie ma tematów lepszych czy gorszych do polemiki i wielokrotnie o tym pisałam, jednak do tego potrzebny godny współrozmówca, a w tym przypadku niestety - poddaję się - to kompletnie nie ma sensu :-( a skoro wiesz o mnie więcej i lepiej niż ja sama, to jaki mam dziś kolor majtek? :-D

cześć Ludkowie :-) znalazłam jednak coś czego się wstydzę , a w zasadzie nie tyle wstydzę czego żałuje najbardziej na świecie - że zafundowałam moim dzieciom takiego tatusia To Ty mężu powinieneś się wstydzić tego na jakie warunki życia nas skazałeś po 20 bycia gospodarzem i głową rodziny Jedyna pamiątka jaka nam po Tobie została - na całe życie - do depresja i oby tylko tyle Nie wiem jak u Was, ale u mnie nadal śnieg i zimno - odczuwalna -10 stopni :-( Chyba pójdziemy na łyżwy bo już mi "chodzą" po głowie od jakiegoś czasu, a jeszcze w tym sezonie nie byliśmy :-) No i weekend na horyzoncie !

I chociaż nadal mam zbyt miękki tyłek i i tak sporo w sobie wypracowałam. Mam tak poważne problemy i takie walki toczę niemal codziennie, że na prawdę niczym jest dla mnie to, co ktoś o mnie myśli i mówi. Zwłaszcza ktoś, kto nie ma o mnie pojęcia bo to ma taki sens jak gadanie ze ślepym kolorach. Nareszcie żyję swoim życiem - czy to się komuś podoba czy nie. To moje życie :-)

szkoda mi mojego moczu bo on dobroczynny jest :-) ja się nie denerwuję tylko głośno sobie myślę , rozważam, analizuję :-) wiesz gościu, kiedyś mnie tacy irytowali ze swoimi ignoranckimi komentarzami, potem śmieszyli, aż doszłam do etapu kiedy jest mi ich żal. tak czytam nieraz te pyskate wpisy i myślę sobie, że taki człowiek ma strasznie gorzkie życie od tej przepełniającej go żółci. Smutne jest to, ile w ludziach jest zawiści, złości, mściwości, wrogości, zazdrości, potrzeby krzywdzenia innych czy to uczynkiem czy słowem. I wciąż nie mogę zrozumieć PO CO? W jakim celu? Jakie to im przynosi korzyści? Masz "chory" umysł to poszukaj pomocy u specjalistów. Łakniesz kontaktu z ludźmi - to na pewno nie zjednasz ich sobie brutalnością. Potrzebujesz wyładować złe emocje to złap za łopatę i przekop ogródek, idź na siłownię czy wyszoruj samochód sąsiada (ale tak na prawdę na błysk ). Można też z nudów odkryć w sobie talent albo zamiłowanie. Można zgłosić się na wolontariusza do hospicjum. Można zrobić coś DOBREGO dla innych. I to jest prawdziwa satysfakcja - tak zjednasz sobie przyjaciół i zyskasz szacunek. Dziwny mam charakter - mimo tego co mnie w życiu spotkało wciąż naiwnie doszukuję się w ludziach dobra, uczciwości.

a skoro już takie mądrości tu lecą to dodam jeszcze, że człowiek kulturalny i wykształcony choćby jako tako, wie, że zaimki osobowe Ty, Tobie, Ciebie - pisze się wielką literą. Ta sama zasada dotyczy pisowni imion, nazwisk, pseudonimów, nazw miast czy państw

a ile kosztuje 5 ton węgla? bo na fajki to wydawałam rocznie jakieś góra 200 zł nie piję, nie chodzę na d****** ani do kina, ani na koncerty, ani do restauracji, ciuchów nie kupuję od kilku lat, a dziecku używki na allegro, spłacam długi za męża i wiecznie opłacam jakichś majstrów szaleństwo i rozpusta normalnie a ktoś kto nie ma pojęcia o moim życiu, rozlicza moje przychody i może życie no nie wiem czy śmiać się czy płakać to jak w tym kawale co gdzieś czytałam: spotykają się 2 koleżanki. "A" pyta na słychać. "B" odpowiada - że wątroba boli, kręgosłup boli, kolano boli, wrzody na żołądku, włosy wypadają, zęby z próchnicą .... : Na to "A" - oj gadasz, a wczoraj wieczorem wychodził od Ciebie X, a dziś z rana Y. I co? A na to "B" - no tak - jeden organ sprawny i jeszcze zazdroszczą.

a to ja palę? hm.... może czegoś nie wiem, albo robię przez sen :-( czy jeśli pół roku temu ważyłam 50 kg to znaczy, że nadal tyle ważę? nie wiem czego mam się wstydzić? mogę prosić o kilka słów wyjaśnienia bo zaczynam się niepokoić, że na prawdę robię coś nie mając o tym pojęcia. Matko, może to jakaś choroba jest?

empatia jest cenną cechą ktoś, kto ma serce, odrobinę wrażliwości i doświadczył bólu po stracie bliskiej osoby lub choćby kogoś, kogo lubił - nie pozwoliłby sobie na wypowiedzenie takich słów

takie fajne znalazłam - bardzo mnie relaksuje, a potrzeba mi tego bardzo https://www.youtube.com/watch?v=4ybYY_5urfQ gdzie jesteście?

i jeszcze 100 LAT dla Małgorzaty i dla Piotra :-)

ciekawe jak tam u chloe

Trefelka - bardzo Ci współczuję :-( pisz jeśli to przyniesie Ci choć trochę ulgę

a ja na cukinię to mam oko bo dziadek mojego męża kiedyś pasjami ją uprawiał i cały sezon nie jedliśmy nic innego - chyba pobiliśmy wtedy rekord wymyślania ilości potraw z tym składnikiem i od tamtej pory ..... no cóż ..... nie jestem już fanką cukinii ani kabaczków

no bo najczęściej do kompletu jest cukinia, ale to było coś innego i raczej nie pomidory (choć by pasowały bo dałyby wodę dla ziemniaków) bo nie pamiętam żeby kroił jakieś pomidory

to zapodaj mi proszę kilka na maila - ale bez ryby, bez sera koziego, pleśniowego czy fety i bez szpinaku ;-) faworki też smażę, ale na ostatki póki co odgrzałam chińszczyznę bo ciemno się zrobiło, a Magdy nie ma - chyba w zaspę wpadła :-(

Brawo Maxx - to dzieciaczkom radość sprawiłeś :-)