DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
no nie!
-
na 200 g serka naturalnego/gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego gęstego - 1 szklanka mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia ,1 jajko i szczypta soli. wymieszać, dodać dowolne dodatki (skóra/sok z cytryny, wiórki kokosowe, czekolada, esencja waniliowa, rodzynki, cynamon - jakie dodatki taki smak pączusiów) i smażyć nakładając łyżeczką (maczaną w gorącym tłuszczu) na gorący tłuszcz.
-
Udało się !!! za to dziś od rana wojowałam z brakiem internetu i dopiero się załączył ja będę dziś robić mini pączusie na serku homogenizowanym również zapraszam :-)
-
masz inne priorytetu i nie nudzisz się :-P
-
Madziu, każdego dnia po jednej pigułce :-D jesteś usprawiedliwiona Efka - właśnie wciskam "Lubię to" :-D
-
Magda - wstydź się ! :-P wczoraj skończyłam kolejną, dziś sięgnęłam po nową Efki i tak nie prześcignę, ale nie o to chodzi jestem dumna, że nie jestem tzw "statystycznym Polakiem" :-) noga - całkiem nieźle choć do formy jeszcze trochę brakuje bo nadal boli w pewnych pozycjach i na razie nie ma mowy o treningach nawet na rower jeszcze za wcześnie :-( siedzę więc bezczynnie jak stara babcia z fotelu - tylko drutów mi brakuje :-P
-
do tego witC 1000 i emskie
-
na noc mleko z miodem i z masłem
-
ja non stop się rozgrzewam
-
RjakR - jak się czujesz?
-
tak łatwo się nie poddam
-
ja nie dam rady?
-
kiedyś przepcham
-
ale nie tracę zapału
-
ciężko idzie
-
no to pcham
-
chyba zapchałam
-
ja czytam :-) i porządkuję papierki :-) no dobra - zrobiłam 4 prania i odkurzyłam :-P
-
Efka - super zakup zrobiłaś ! farciara z Ciebie :-) dzień dobry, ja teraz szybka kawka, a potem pędzikiem po zakupy (niestety nikt tego za mnie nie zrobi :-( ) żeby się móc kurować przez cały dzień pod kocykiem słabą noc miałam, głowa mnie mocno boli, ciepło nie jest - tylko książka ratunkiem na takie życie
-
RjakR - witaj w klubie skrzypków, smarkaczy i kaszlaków :-( Efka - u nas ferie za miesiąc - już nie mogę się doczekać :-) póki co piątek na horyzoncie i weekend w łóżku z herbatkami, lekami itp , ale jednak weekend :-)
-
Cóż ... mamy piątek 13-go więc lepiej żebym dziś tylko przytakiwała :-P ostrzeżenie - warunki drogowe bardzo kiepskie brak słońca ciemno zimno do wiosny już tylko 2 miesiące kawa podana do kawy Maltanki raport uważam za zakończony przytulasy i buziaki
-
dzięki Efka :-) doję kolejną szklanicę więc co chwila biegam ją odprowadzić do kanalizacji :-P leżę i też czytam - dziecko na dyskotece w szkole, ale zaraz zmieniają lokal i idą paczką na pizze to sobie jeszcze trochę poleżę młody wyłuskał z zamrażalnika pierogi z jagodami - chyba mu kilka podkradnę i na dodatek zjem ze śmietaną - jak szaleć to szaleć :-P p/s ale za to z brązowym cukrem
-
Efka - trzymam kciuki za dziś bo to Twój ciężki dzień, a dodatkowo warunki drogowe koszmarne - przynajmniej u mnie :-( cześć morelka - rozgość się jeśli masz ochotę na nasze towarzystwo. i nie przejmuj się nie tylko zapychaniem się forum, ale też moim potokiem słów na każdy temat, kilkudniową ciszą, która wygląda jak foch ogółu oraz trolami, króre czasami się pojawiają i próbują nam tu nakwasić :-) do wiosny już bliżej jak dalej i tego się trzymamy :-) haralda - Maxx jest dla mnie od lat wspaniałym przyjacielem i dlatego nie krępuję się pisać publiczne, że mi się przyśnił czy że za nim zatęskniłam :-) właśnie dlatego wciąż tu trwam (chociaż mnie próbowano opluwać i przegonić) bo stało się coś co wydawało mi się nierealne - kilka lat temu znalazłam się na kafeterii, zaczęłam pisać na jednym z wątków z obcymi ludźmi o swoich bardzo osobistych przeżyciach i ............. to są prawdziwe i piękne przyjaźnie, które trwają do dziś :-) dziękowałam już za to wiele razy i dziś dziękuję po raz kolejny - za to, że byliście wtedy i jesteście nadal ! :-)
-
póki co to nie wiem czy ja dotrwam bo mogę zamarznąć wczoraj cały dzień nie było w domu prądu, a bez prądu piec nie działa więc mieliśmy 10 stopni. do rana dogrzało się do 14 jestem skostniała :-( boję się wrócić do domu bo nie wiem o tam dziś po południu zastanę gdzie się nie obrócę tam doopa cóż ... pozostała mi kawa na pocieszenie
-
Mój Przyjacielu MAXX-iu zapomniałam, że miałam dziś taki ładny sen były Twoje urodziny, a ja postanowiłam Ci zrobić niespodziankę i przyjechałam do Ciebie chyba się stęskniłam troszkę za Tobą ciekawe czy teraz się cieszysz czy boisz :-P