DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
wcięło wpis?
-
ja mam sporo grochu bo właśnie wstawiam grochówkę na kolejne dni :-) dziś na szybko zrobiłam kotlety z rozdrobnionej piersi kurczakowej i do nich sos czosnkowy :-) Maxx - ja nie mam zamiaru pokazywać mojego może-kiedyś-jakiemuś ukochanemu swoich niedostatków - tak tylko pisze jak wygląda rzeczywistość ;-) my już w domku, zimnica znowu się zrobiła, głód przycisnął więc czym prędzej wróciliśmy i będziemy grać na fleciku "Za górami, za lasami ..." :-D Karmelko ! - słuszna uwaga - mamy rocznicę taką ładną, że trzeba to uczcić !!! spotkanie jest konieczne i już my już nie możemy się doczekać - młody już sprawdza czy nic się nie zmieniło w naszym ulubionym zakątku, ile ludzi się zmieści i już wczoraj kazał mi dzwonić do właścicieli i pokoje rezerwować :-D
-
Maxxiu - to tylko na filmach laska budzi się w pełnym makijażu i nieskazitelnej fryzurze i zaczyna poranek od namiętnych pocałunków . W prawdziwym życiu rano wyglądamy tak, że lepiej żeby nas nikt nie widział, a wydobywający się z naszych ust odorek zwala nas samych z nóg więc ............ na tym właśnie kończy się romantyzm :-P
-
hm... nie jadam i nie pijam w łóżku bo ani to wygodne ani praktyczne ;-)
-
Magda - słuchaj wujka Maxxa - bo na jedzeniu to on się na prawdę zna :-) ciekawe czy Wy też wstaliście dziś bladym świtem? ja siedzę od 6 rano i czytam książkę - no bo co robić jak spać się już nie chce? ;-) Dziś Dzień Wielkich Wyborów - ja wybieram kawę i ciasteczka w towarzystwie ukochanego faceta, a potem spacer chyba, bo słoneczko piękne od świtu przez okna zagląda :-)
-
Brawo Magda 2 !!! bardzo się cieszę z Twoich sukcesów :-) ja od powrotu z urlopu mam wieczny niedoczas, potwornie jestem zarobiona i nie mam kompletnie czasu na żadne kulinarne zabawy :-( podrzuć kobieto czasami coś dobrego do kawki - tak pięknie proszę :-) hej Maxx :-)
-
dziękuję Kochani, rzeczywiście nie należy się tym przejmować, ale miłe są Wasze słowa. Ci, którzy mnie znają wiedzą najlepiej jaka jestem i to mi wystarczy. Tak jak dziś ktoś napisał, że jeśli mnie ktoś nie akceptuje takiej prawdziwej to wyłącznie jego problem. My śmigamy na wakacje :-) Trzymajcie się i do "zobaczenia" :-)
-
dzień dobry, dzień dobry, u nas wreszcie popadało i jest czym odetchnąć ale wielkie nawałnice przeszły nad Polską - czy u Was Ludziki wszystko w porządku? proszę się zameldować na razie causy zostawiam :-D
-
zaś mnie wystarczy zobaczyć w jaki sposób ktoś pisze zaimki osobowe czy dzierżawcze itp :-( p/s gościu nie wiem po co się spinasz? podejdź do sprawy swobodniej, z uśmiechem, popatrz czasem przez palce :-) wiem, że szczerość, otwartość, bezpośredniość i odwaga do wyrażania swojego zdania nie jest mile widziana, ale kłamać nigdy nie potrafiłam więc pewnie już się nie nauczę :-(
-
i o to chodzi :-) proszę zatem nie czytać tego co piszę :-)
-
gościu, dziękuję za psychoanalizę wprawdzie jej nie zamawiałam, ale jeśli czułeś potrzebę jej dokonania to ok :-) jakoś nie kręci mnie dalsza dyskusja - ja mam swoje zdanie, Ty pozostań przy swoim - tak jest dobrze jeśli chcesz dalej pisać to serdecznie zapraszam - przedstaw się, opowiedz o sobie chociaż w połowie tyle co ja od 4 lat - będziemy wtedy partnerami :-)
-
wiecie, przeczytałam coś chyba mądrego - w każdym razie mnie ujęło: "wszelkiego rodzaju stosunki między ludźmi są jak piasek trzymany w ręce. Gdy trzymasz go swobodnie na otwartej, znaczna jego część pozostaje tam gdzie jest. Lecz w chwili gdy zaciśniesz pięść, piasek zaczyna się przez nią powoli przesypywać. Być może uda Ci się zatrzymać odrobinę lecz większość się wysypie. Tak samo dzieje się między ludźmi. Gdy obdarzasz drugą osobę szacunkiem i zaufaniem i gdy nie ograniczasz jej wolności, stosunki między wami pozostaną nienaruszone, będą takie, jakie być powinny. Ale gdy zaczniesz naciskać zbyt mocno i traktować drugą osobę jak swoją własność, twój związek z nią wymknie ci się z rąk i przestanie istnieć" hm...... na moje oko coś w tym chyba jest ......
-
yhy - no zapewne tak - zwłaszcza, że obecna ja to właśnie wynik tego co mi ktoś zrobił - ale to nie ważne - proszę sobie wyciągać dowolne wnioski - mnie to już na szczęście nie rusza :-) a ponieważ jestem taka okropna dlatego właśnie nie zamierzam z nikim mieszkać żeby nikogo nie skrzywdzić :-)
-
a tak na marginesie - zastanawiam się dlaczego zawsze osoby, które chcą coś "skomentować" nie mają odwagi się podpisać tylko występują z "gościa" ?
-
a czemu lub pod jakim względem?
-
hm.... chyba nie no to usmażyłam sobie pączusie :-)
-
macie coś do kawy?
-
wprawdzie wykład wariata nie do końca jest dla mnie zrozumiały :-D ale w jednym się zgodzę z Tobą - nigdy nie jeżdżę na wakacje ze stadem znajomych - mordęga dla mnie nie do zniesienia. ja muszę mieć swoją "samotność" , spokój i niezależność. muszę odpocząć od ludzi i chaosu codzienności - dlatego nie zobaczysz mnie w Łebie, Władysławowie czy Zakopanem. brrrrr mam swoje "zacisza" w różnych zakątkach Polski i to daje mi szczęście i prawdziwą odskocznię od całego świata :-) wypady z paczką przyjaciół - wielkie TAK !!!! ale tylko na weekend :-)
-
MAXXiu - ten z piwem na leżaku to ogólnodostępny widok wypoczywającego Polaka :-(
-
margaret - na fejsie masz szarlotkowe fotki :-)
-
Margaret - w sprawie urlopu to wiesz : miejscówka zarąbista, pogodę zapewni samodzielna, szykuje się niezły melanż z forumowym towarzystwem, wyszalejemy się z dzieckiem - czego chcieć więcej :-) dziękuję kochani za życzenia :-)
-
dziękuję Flowerek :-) no właśnie - Margaret - szarlotka wyszła piękna i podobno była pyszna, opiekunowie prosili o przepis, a cała blacha rozeszła się w minutę - młody powiedział, że ledwo złapał jeden kawałeczek swego dzieła :-D normalnie spuchłam z dumy :-)
-
ja mam od dawna ściśle określony plan na każdy dzień (na randki zabrakło czasu) :-) oby nie padało, a reszta będzie super :-)
-
za 4 minuty zaczynam URLOP !!!!!!!!!!!!! :-)
-
MAXX - moje lustro jest ok, ja nie o sobie pisałam tylko o facetach w moim wieku - to zwykle już dziadki są :-P a młodzież dla odmiany mnie nie kręci :-( no sam widzisz - ani go kijem, ani pałką - i tak źle i tak niedobrze :-D