DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
nie tylko to takie jest - ale my - starzy forumiarze przecież przywykliśmy do tego. czasem przecież wystarczy, że po prostu człowiek się wygada i już lepiej. dzień dobry i miłego dnia :-)
-
BRAWO KAMIL - DZIĘKUJEMY !!!!
-
no - już skaczą :-) trzymamy kciuki ! "gościu" - a co Ty zniknąłeś szybciej niż się pojawiłeś - może z nami się rozgościsz?
-
już sobie popatrzyłaś na te skoki co to będę za godzinę jak przestanie dmuchać? :-D ja też czekam z niecierpliwością - przyda nam się czwarte złoto :-)
-
no to teraz czekamy na wielki Come Back reszty :-)
-
widać widać - jak na dłoni :-)
-
zamelduję :-) a kimże Tyś "gościu" ?
-
to taka osobista potrzeba :-)
-
chciałabym zmienić nick, ale nie wiem jak to zrobić - weszłam w Moje Konto, ale tam nie ma takiej opcji :-(
-
tralalalala - łyk Bilobilu i działa !!!!!!!
-
próba
-
dziękuję dziewczynki za wszystkie komplementy - uważam, że są przesadzone, ale owszem - bardzo miłe. W końcu dla kogo kobieta się stroi, fryzuje i odchudza jak nie dla drugiej kobiety żeby .... zazdrościła :-D dziękuję za to cudowne spotkanie z cudownymi ludźmi w cudownej atmosferze i w cudownym miejscu ! buziaki
-
SM - bardzo sporadycznie, ale zaglądam, bo widzisz - nie byliście dla mnie tylko "przelotną miłostką" na czas tzw kibla w moim życiu. Mialam być zimną suką, a znów zbyt mocno się zaangażowałam ;-) p/s nie dostałaś mailika?
-
KARMELKO - właśnie dlatego jestem taka wściekła na tę co forum rozwaliła i poszła :-( Całym sercem jestem z Tobą - zawsze możesz napisać, zadzwonić czy cokolwiek tylko chcesz :-) Przytulam :-) Może się komuś nie podobać moja szczerość (zresztą to nic nowego), ale o ile wcześniej było mi przykro, tak teraz jestem wściekła, że straciliśmy coś wyjątkowego :-( - i nie zamierzam się głupio uśmiechać i udawać, ze tak nie jest, ani dobierać słodkich, grzecznych słówek tylko dlatego, żeby znowu jakaś paniusia nie poczuła się urażona. Może tylko ja to tak odczuwam, może po prostu za wiele to dla mnie znaczyło i zbyt mocno się zaangażowałam, ale taka właśnie jestem - oddaje szczerze całe swoje serce.
-
Życzę Wam Kochani żeby te Święta były czasem refleksji, odpoczynku, może trochę zapomnienia o codzienności, a oprócz tego smacznego jajka i baranka i żurku i mazurka i żeby dobrego samopoczucia nie zabrakło
-
Widzisz KARMELKO - przez jedną osobę odeszło tyle innych i wszystko nam się rozleciało. Jednak te Pomarańcze nie pisały bez sensu ;-) SM - zapewne już wiesz, że przegwizdałam szansę wypicia tej kawki z Wami :-( KAMA - dzięki za wczorajsze wsparcie :-) Witam Adam :-)
-
GROCHOLA i ja, i ja dołączam się do życzeń
-
FIZIU - nie wiem czy to Cię pocieszy choć troszkę, ale wszystko co przezywasz, co czujesz jest najnormalniejsze w świecie. Wszyscy przez to przechodzimy. Nie jesteś wyrodną matką - samemu z małym dzieckiem jest ciężko więc to normalne, że korzystamy z pomocy innych jeśli tylko mamy taką możliwość. Pracować musisz bo trzeba żyć, a do tego konieczne są pieniądze. Otrzymanie pozwu to bardzo trudny moment - nawet jeśli nie jesteśmy z mężem razem od długiego czasu i miłość się skończyła. To kawał naszego życia i wielu dobrych chwil. Coś się kończy definitywnie. Sąd i wyciąganie wszystkiego przez obcymi ludźmi to koszmar, ale właśnie to daje nam - o ironio - początek nowego życia. Lepsze to niż życie w zawieszeniu i ciągłe czekania kiedy to wreszcie się skończy. Ja jestem bez męża od 2 lat. Chciałabym wreszcie zakończyć ten rozdział, ale jednocześnie każdy list w skrzynce czy awizo powoduje palpitację serca. Musisz przez to przejść i to z podniesioną głową. Myśl, że potem bedzie już tylko lepiej :-)
-
Sama się muszę pochwalić - ja spokojny ludzik jestem - do rany przyłóż :-P
-
No chyba tak wyszło, ale to nie chodzi o tarcie na linii Dudzia - Ewelina :-) To prawda - to sie stało, ale to już przeszłość i zbyt malo istotna aby do niej wracać :-) KTOSIU - piękną mi zrobiłeś reklamę przed milionami czytelników !!! :-D Zaleciało mi moim własnym osobistym mężem - on też próbował postawić znak "=" pomiędzy deprasją, a wariactwem.
-
Nie wiem czy gdyby ktos Ci kilka razy powiedział wprost, że nie wszyscy mają Cię dosyć, że wiecznie psujesz nastrój i obrażasz innych - to byś tu siedziala uczepiona pazurami? Czy może jednak wybrałabyś święty spokój dla siebie i dla innych? Nie mam ochoty więcej się kajać i przepraszać za coś czego nie zrobiłam, ani za to, że ktoś sobie moje słowa odebrał w taki, a nie inny sposób. A na koniec zostałam obrzucona błotem od stóp do głów (zresztą do dziś nie wiem z jakiego powodu bo nie zostało mi to wyjaśnione - teraz już wiem, że z braku konkretnych argumentów) i jeszcze obrobiona tam gdzie tylko ktoś chciał słuchać. Sorki, ale nie bawią mnie takie zagrywki. I jak pewnie zauważyłaś byłam tylko kolejną ofiarą. Tyle, ze inni odeszli po cichu, a ja uważałam, że należy się Wam jakieś słówko wyjaśnienia bo ta grupka forumowych ludzi zajęła szczególne miejsce w moim życiu.
-
Oj Ewelinka :-( może i Ty kiedyś dołączysz do grona tych co pewne rzeczy zrozumieli pomimo tego jak demonstracyjnie mnie ignorujesz to ja nadal pozostaję CI życzliwą
-
KTOSIU - przestan te dzieci wiecznie w wodzie moczyć bo Wam się porozpuszczają :-D A tak na marginesie - Ty wredota jesteś - wiesz, że lubią, a dlaczego tu nie piszą to doskonale wiesz :-(
-
FIZIU - taki jest los chyba wszystkich żon marynarzy :-( Każda z nas kiedyś kochała, ale widać życie miało względem nas inne plany. Jedno jest dla mnie oczywiste - lepsze to niż kochać i cierpieć w kłamstwie, zdradzie, zgniłej atmosferze i samotności u boku tego jedynego. Wszystko się po mału poukłada :-) Powodzenia :-)
-
KONZAR - nie ma sensu zadawanie takich pytań. Nigdy nie uzyskasz na nie odpowiedzi. Tak miało być i koniec!