Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DUDZIA2002

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DUDZIA2002

  1. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Ej, ale do ortopedy jeszcze trudniej się dopchac niż do psychiatry :-P
  2. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    A co nie prawda - przecież krzywa nie jestem: plecki jak struna, nóżki jak łania. Nawet włosy jak druty :-D
  3. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    A może jednak powinno się ostrzeć Roberta, że ktoś się nim chorobliwie interesuje - zna jego bardzo osobiste sprawy, wie czym się zajmuje, jakie ma problemy zdrowotne, jakie przezywa zawody miłosne i zapewne zna również rozmiar kołnierzyka.
  4. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    I dodatkowo te "pomarańczki" ciągle krążą wokół tematu Roberta. Uczepiły się biedaka i żyć mu nie dają. A zwalają na innych . Takie zjawisko w psychologii nazywa się "projekcja". Czyli kolejny dowód na to, że to pacjent dla psychiarty :-(
  5. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    ALEBAZI - ja tam nie wiem czy to prawda, ale jedna "pomarańcza" tak tu kiedyś wrzeszczała. Jasne, że damy szasnę - mnie to nie wzrusza. A EWELINA to dziś jest moją absolutną faworytą za tę hienę !!! :-D MEE - a Ty się wcale nie cykaj - pokonałaś swojego idiotę to i z tymi dasz radę - w końcu z Ciebie jest prawdziwa Gościówa :-D
  6. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    KARMELA - truteń sam się zniszczy ostatecznie, a my się po prostu dobrze bawimy :-)
  7. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Coś tu nie gra - Robert najpierw rzucił kogoś, a potem sam z tego powodu padł na serce? Ściema goni ściemę - dobrze, że nikt się na to nie nabrał. Kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze się wyda - prędzej czy później. Dalsze "manewry" tylko pogarszają całą sytucję. Ale na szczęście to nie jest nasz problem - z tym trzeba do psychiatry od urojeń i paranoi czy też manii prześladowczej. I to się nazywa ą, ę, kultura i inteligencja. Boże, dziękuję że ja jestem prosta i z małym rozumkiem :-D
  8. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    A czegos TY się tak tego Roberta czepił/a ? Aż wali po oczach Twoje "pochodzenie" :-P
  9. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Ojej, skoro będziesz siedzieć w tak niemiłym towarzystwie i czytac jak upokarzamy ludzi to chyba jednak świadczy o poważnych problemach psychicznych, albo nawet jakiejś dewiacji bo każdy normalny człowiek by od takiego motłochu, idiotów i sadystów uciekałaby gdzie pieprz rośnie !!! :-P Masz rację - skończ monologi (nie jest to dyskusja bo do tego to trzeba mieć argumenty, których nie posiadasz). Prosiłam o konkrety - nie znalazłam nic poza dalszymi próbami mącenia i lania wody :-( To żałosne, ale i tacy ludzie się na świecie zdarzają.
  10. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    BRACIA I SIOSTRY Z KU KLUX KLANU czy BRYGADY RR (czy obojętnie czego innego) ŁĄCZCIE SIĘ !!!!! :-D :-D :-D :-D :-D
  11. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Sorki, że powiem to publicznie, ale ... posikałam się ze śmiechu. Boże, jak mi tego brakowało !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Widać jednak jest jakiś pożytek z pomarańczowych mieszaczy !!!! :-D :-D :-D :-D :-D :-D Może niech dorzuci jeszcze wiecej do pieca to się i inni rozruszają :-D :-D :-D :-D :-D :-D
  12. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Samo posiadanie mózgu nie wystarczy - trzeba jeszcze umieć go używać. To wnioskowanie nie trzyma się kupy. To wyłącznie wytwór CHOREJ wyobraźni - chyba nadszedł czas aby wreszcie ktoś to otwarcie publicznie powiedział. Przykro mi :-( A co ma do tego Robert? I dalej nie rozumiem co ma do tego moje miejsce zamieszkania? Nieudolne strasznie te intrygi - tu są dorośli ludzie o na prawdę sporym poziomie IQ (o ile wiesz co to oznacza), a nie banda durnowatych małolatów, która da sie wkręcać w tę grę bu ha ha ha. Nie bywam generalnie niegrzeczna, ale skoro nie docierają łagodne słowa perswazji to nie ma innego wyjśćia - więc mówię - CZEP SIĘ INNEGO TRAMWAJA !!!!!!!!
  13. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    No i jeszcze czekam na precyzyjne odpowiedzi na pozostałe moje pytania. Zawsze jest dużo przegadane, ale żadnych konkretów ;-)
  14. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Ale komu ja wierzę? Nie bardzo rozumiem o co tu chodzi? Tutaj od jakiegoś czasu cały czas ktoś próbuje mieszac bo jak widać nudzi się badź też nie może pogodzić z pewnymi faktami. Ot i cała prawda :-(
  15. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Ooooo! SOOTY - a skąd Ty masz takie informacje? Jesteś u nas nowa, biedna, porzucona, potrzebujesz wsparcia, a masz taką wiedzę o ludziach z tutejszego forum - nie znając ich podobno? A skąd znasz Izę? A kto jest pod jej wpływem? Może jeszcze jakieś inne rewelacje odnośnie Forumowiczów nam sprzedaż skoro jesteś tak doskonale poinformowana :-) Aaaa, i nie zapomnij wymienić źródła swej wiedzy :-) Wiesz, ja z dobrego serca bo być może ktoś Cię bardzo oszukał, chce Tobą zawładnąć i trzeba Cię ratować spod władzy tego szaleńca !!!
  16. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    No w zasadzie to .... czemu nie :-)
  17. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    dlatego, że wszystko się wali :-(
  18. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    I ja się witam uprzejmie w piękny sobotni poranek. Siorbię moją tradycyjnie samotną kawkę i grzeję przez szybę w promieniach słonka. Wczoraj oczy skleiły mi się po 21, co poskutkowało tym, że dziś o 4 się rozkleiły. No ale słodko było poleżeć sobie w ciepełku łóżeczka i poprzytulać się do małego ciepłego ciałka mojego chudzieńkiego synusia :-) Miły leniwy poranek .....
  19. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    SOOTY - witaj :-). Trudny czas dla Ciebie i niestety to jeszcze potrwa. Będą wracały myśli, wspomnienia, żal i złość. Ale .... wszystko ma swój koniec więc i to się kiedyś skończy. Ja miotam się już niemal 2 lata i nadal bywają bardzo trudne chwile. Ale to wszytko już teraz ogladam i odczuwam z innej perspektywy. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze dluga droga przede mną do uleczenia, ale nie żaluję, że moj mąż uwolnil mnie od siebie :-) Jeszcze trochę i dostrzeżesz, żę samotność ma jednak wiele plusów i jest cholernie wygodna :-P A stracone kilogramy powrócą - tylko pilnuj się, żeby nie z nawiązką. Ja zgubiłam 10 kg, a nadrobiłam 15 :-( Ale to co - jak się zakocham to poleci z 5 kg i wyjdę znów na swoje :-D KARMELA - mam dokładnie to samo odczucie,jest mi wstyd za to wszystko co sie tutaj ostatnio dzieje. Nie mam ochoty nic pisać, a brakuje mi bardzo tego "przytuliska". Ale wierzę w to co napisała EWELINA - my jesteśmy razem, mamy moc, nie takie rzeczy przetrwaliśmy. Dawaliśmy radę w pojedynkę z większymi problemami i przeciwnościami to tym bardziej w grupie to przetrwamy :-). Znamy się już długo i dobrze więc żadne "mieszacze" nie zepsują naszych relacji i tego czegoś niewypowiedzianego, nienazwanego, ale jakże oczywistego i pięknego, co się między nami wytworzyło :-) ALEBAZI - dziś Twój dzień więc przyjmij ode mnie moc życzeń - już TY doskonale wiesz co znalazłabyś w pakuneczku, gdyby można było moje życzenia do niego spakować
  20. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Witajcie kochani Forumowi. tu nie chodzi o to, że ja rozpaczam za mężem, tylko przerastają mnie problemy codziennego życia - tzn nie takie tam pierdoły jak zwykłe organizacja, zakupy, gotowanie czy sprzątnie. Chodzi o nadzwyczajne awarie, ktore mnie od jakiegoś czasu nawiedzają. Totalnie mnie przerastają. Zupełnie jakby ktoś się na mnie uwziął. Wszystko rozbija się o kasę. Gdybym jej miała pod dostatkiem to nie szarpałabym się ze wszystkim sama tylko wynajmowała ludzi żeby to za mnie ogarniali. Jak ma nie szlag nie trafiać kiedy ja z dzieckiem nie raz nie mieliśmy za co nawet chleba kupić, nie mamy na opłącanie rachunków ani podstawowe środki higieny czy czystości. A tymczasem mój mąż wszystkie NASZE pieniądze inwestuje w swoją kochankę !!! Nie wiem czy to jest tal trudne do zrozumienia czy jest ktoś kogo by to nie bolało. Ja nie chcę mojego męża tylko oczekuję żeby zadbał o rodzinę, pomógl gdy potrzeba - jednym słowem zachował się odpowiedzialnie jak przystalo na dorosłego człowieka i tatę swoich dzieci. Mój mały synek szczękając przedwczoraj z zimna zębami (w domu 10 stopni) mówi do mnie "wiesz, tata to chyba jednak mnie nie kocha, skoro pozwala na to wszytko". Ja nie mam argumentów na takie komentarze. Bo co to za miłość - puste słowa. Czy kochający tatuś przyzwala na krzywdę własnych dzieci oddając wszystko kochance, okradając własne pociechy? Ja nie mogę przejśc nad tym do porządku dziennego. Może jestem sfiksowaną mamuśką, ale dla mnie dzieci są na pierwszym miejscu. Mądrze dziewczyny napisałyście - każdy ma własne tempo, każdy czuje inaczej. Na pewno inaczej przechodzi to osoba, która po prostu przestała kochać i pożegnała partnera, a inaczej ktoś kto bardzo kochał i nagle dostał potężnego kopa w tyłek. Koniec nie nadchodzi w chwili rozstania. Już zawsze będę wspólne sprawy. Nie da się tak po prostu zatrzasnąć drzwi od przeszłości.
  21. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    ten trochę taki jazgot, który tu jest to nasz jagot i nam on odpowiada i tak zostanie :-)
  22. DUDZIA2002

    samotni rodzice

    Mój weekend bylby ok gdyby było nieco cieplej ;-) Siadaliście kiedyś na desce klozetowej tak zimnej, że przymarza do tylka?
×