DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
ale czerstwa wymówka - trenuj z rowerem ;-) Za pół godziny odcinam się od świata.
-
O mateńko, alem się uśmiała :-D Suszarka już zamówiona u Mee - dziękuję i proszę jej nie zapomnieć :-) A Maxx to mega ściemniacz - nawet na rower nie ma kondycji - leniuch jeden - więc tym bardziej do biegania. A co dopiero ze mną na barana. Dzięki, ale skorzystam jednak z suszarki :-P Doszły mnie słuchy, że nie ma mnie komu odebrać z dworca :-( Może na wszelki przypadek sprawdzę od razu pociąg powrotny bo jakoś nie mam zamiaru ani ochoty spędzić nocy na peronie ;-)
-
KARMELKA - Maxx i suszarka? no proszę Cię :-P może Mee posiada takową? żebym ja miała grzywę ja lwica to bym jej nie potrzebowała wcale, a wcale, ale że mam 6 włosków, które muszą udawać 6 mlnów to sama rozumiesz. Mam potrzebę :-(
-
ANETA - trzymaj się dziewczyno !!!!!!! To koszmar, ale ... mnie nie czeka nic lepszego zapewne. Zniosłaś już tyle więc dasz radę i teraz !!!! Jestem z Tobą !!!!!
-
Kupiłam bilety. Wyjazd w W-wy o 6 rano (czy Wy macie pojęcie, o ktorej ja muszę wstać ?!?!?!?! ) , w KK będę o 9:47. Proszę mnie odebrać z dworca. Powrótny pociąg ma o 15:48 więc nie myślcie sobie, że zaraz z rana w niedzielę wracacie do domów :-P I co z tą suszarką? bo nikt nic nie odpisał :-( Jutro będę jeszcze przy kompie do 14, a potem już zero dostępu - tylko telefon :-) Nie wiem czy ALEBAZI tu dziś zajrzy, ale u niej w domu taki kocioł i tłum, że dziewczyna siedzi na betonie na ulicy bo nie ma się gdzie podziać :-(
-
KTOSiu - dziwne masz upodobania kulinarne, ale i tak Cię uwielbiam
-
Ale wczoraj wieczorem załapałam doła :-( Dobrze, że dziś wyszło słoneczko, pozałatwiałam trochę ważnych spraw i zrobiłam pewien dobry interes z pewnym Panem więc jestem w nieco lepszym nastroju. No i najważniejsze - to nie klimakterium tylko skleroza !!!!! :-D OLI - jesteś naiwna jak każda z nas i niestety nie łatwo się z tego wyleczyć. Ale młoda jesteś więc pracuj dużo nad sobą żeby w przyszłości nie dać się skrzywdzić. Tym bardziej, że już nie będziesz walczyć tylko o siebie, ale dodatkowo o swoje szczęście, które lada moment powitamy razem z Tobą na tym świecie. :-) ZLOT-owcy - zrozumiałam, że ostatecznie spotykamy się w sobotę, tak? tylko, że ja nie mam pojęcia gdzie, ale ... może nie jest to ważne :-D. Ja Was wszędzie znajdę ! :-D Szkoda jednak, że tyle osób nie dotrze :-(. APEL do zmotoryzowanych - czy ktoś z Was posiada suszarkę do włosów i mógłby ją zabrać dla mnie? (moja jest wielka, a i tak będę miała co dźwigać). Tak to już jest, że Dudzia nie rusza się nigdzie bez suszarki do wlosów i pomadki do warg (górnych) ;-) KAMA - w związku z powyższą "kolizją" życzę Ci abyś się ubawiła za wszystkie czasy, przetańcowa cały dzien i całą noc i żebyś spotkała tam księcia z bajki :-) EWELINA - samo życie - raz na wozie, raz pod wozem. Widzisz - mam to samo ;-). Jutro też jest dzień. Jutro zaświeci słoneczko. Jutro będzie lepiej :-) ANETA - czyżbyś żałowała tak "wspanialego" małżeństwa? ;-) No wiem - latwo się mówi i pisze dopóki mnie to nie dotyczy. Jak do mnie przyjdzie takie zawiadomienie to się z nerwów pofajdam - chociaz to jest beznadziejne bo ja przecież chcę to zakończyć. Ale jednak nadal BARDZO boli :-(. I za to jestem na siebie potwornie zła !!!!! Jak to jest, że Ci Wasi mężowi tak od razu lecą składać te pozwy? Musiałyście być okropne i strasznie zaleźć im za skórę. :-D Zaczynam się niepokoić dlaczego ten "mój" nadal tego nie zrobił? Już go nawet uprzedziłam żeby przypadkiem nie miał nadzieji na moje dobre serce - nie ma powrotu - przed nim moja furtka jest zatrzaśnięta na amen (sam to zresztą uczynił). ANETA - mam nadzieję, że temu palantowi nie odpuścisz i będziesz walczyla o przyznanie mu winy? To bardzo ważne !!!!!!!!!!! Nie rób głupoty i nie daj mu odejść bez zobowiązań. Niech już do końca życia się boi, że w każdej chwili bedzie musial beknąc za swój wybryk !!! Hania cierpi, a jednak chce mieć tego tatusia (tyle, że w starym wydaniu). A mój chce mieć tatusia, ale nie tego - nowego, dobrego, który nas nigdy nie skrzywdzi. I on mi to powiedział zaraz po naszym rozstaniu. To jest dramat, który mu własny kochający tatuś zafundował, co? ALEBAZI - toż to zgroza żeby o tak nieludzkiej porze już robić rejwach - jak oni byli na obrotach to ja jeszcze oczu nie zdążyłam otworzyć. Dopiero sms-es od Ciebie przyciągnął mnie do rzeczywistości. Dobrze, że ja nie pracuję w tym fachu bo wiecznie bym się spóźniała ;-). A Ty kobieto skoro nie jesteś tam dziś główną bohaterką to przemień się w Paparazzi - masz już wprawę po naszym ostatnim zlocie - i dokumentuj wszystko co się dzieje. :-). I pozdrów ode mnie Alexa i Kubę Wesolowskiego :-). I Rudą w sumie też. :-) MAXX pytał co ma dziś na obiad. No to odpowiadam - trochę pierogów, a trochę pierogowej brei ;-). Piszę o tym, aby przekazać Wam cenną wskazówkę kulinarną. Wiecie, że ja czasami eksperymentuję - tym razem przestrzegam - pierogi do zamrożenia ZAWSZE muszą być obgotowane !!!!!!!!!!!!!!!! Pierogi pieczone czy smażone raczej nie nadają się do mrożenia bo nie są już tak smaczene jak na świeżo. JAJA - owszem czasami można je zastąpić np. mąką ziemniaczną, ale niestety nie zawsze więc ALEBAZI - kup wreszcie te jajka bo z mąki jajecznicy w niedzielę nie będzie !!! ;-)
-
obejrzałam jeden film i też zmykam do łóżeczka spokojnej nocki i do jutra moja forumowa rodzinko
-
Jestem dzisiaj zła ! Najpierw myślalam, że uda nam się spotkać na kilka dni skoro jest jutro święto i byla szansa na zorganizowanie dłuuuugiego weekendu. Okazało się, że nici z moich pięknych marzeń bo nikt nie może przyjechac na zlot wcześniej jak w sobotę. Na dodatek odpadli: ALEBAZI, KAMA, ANETA i KTOŚ. W pracy też mi się sprawy pokomplikowały. Do tego wisi chyba nade mną widło klimakterium - a ja nie chcę się jeszcze zestarzeć !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zasiadłam więc do pisania moich dziejów bo to mnie bardzo uspokaja i wycisza. No i tu kolejny zonk - doszłam do chwili poznania mojego męża i ... rzuciałam to w cholerę bo nie mam dziś na takie wpominki nastroju. ;-) Z banku dostałam ostateczne wezwanie do spłaty długu bo jak nie to zaczną proces egzekucyjny. A ja nie mam dla nich takiej kasy :-( Pogoda do niczego więc nie pojechałam na dworzec zeby zrobić rozeznanie w kwestii biletów więc dalej nie wiem na czym stoję. A żeby było mało to nażarłam się pierogów i teraz źle się czuję. Postanowiłam zatem zawinąć się koc na kanapie i pooglądać sobie w spokoju filmy - mam jakieś dwa podobno lekkie i przyjemne z odbrobiną humoru więc może chociaż końcówka tego dnia pozwoli mi na relaks. Eh .....
-
YES YES YES YES !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
To nie była wielka sztuka na to wpaść - nobla za to nie dostanę. Ale gdybym tak wymyśliła czym zastąpić jaja w naturze ....... ech Dobra, Wy tu sobie dalej o tych jajkach i innych prawcie, a ja idę spać bo dziś ostatni dzień urlopu i jutro muszę jakoś dźwignać się z łóżka ciut świt. buziaki Wasza Dudzia bez jaj
-
Przepraszam, a czy wibratory mają jaja?
-
A ta dalej z tymi jajami !!!! :-D ALEBAZI - jaja się ma, albo się ich nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!! Niczym ich nie zastąpisz !!!!!!!!!
-
No bo ja też bym chciała wiedzieć czym pachnę :-(
-
ALEBAZI - i Ty coś dziś piłaś ? Co WY sobie tak słodzicie, ptaszynki ? :-D
-
MAXX - a skąd Ty wiesz jak ALEBAZI pachnie ?!?!?!?!??!?! :-P
-
Wiesz OLI - to pewnie dlatego tak się trzymamy i z tak wielką radością spotykamy :-) MAXX - chyba sporo było piwa, że tak poetycko naszą ALEBAZI opisałeś :-D
-
No nareszcie KAMA się odezwałaś ! Spotkanie w przyszły weekend - balujemy albo już od środy do niedzieli albo od piątku do niedzieli - ale to nie jest tak, że obecność obowiązkowa przez cały czas. Można wpaść nawet na kilka godzin i serdecznie Cię na to namawiam bo warto się poznac w realu. A jak już przyjedziesz to za nic nie będziesz chciała nas opuścić :-D Nie pamiętam skąd Ty kobietko jesteś? Daleko masz do Kędzierzyna? Możliwy jest transport, ale o tym to już nie ze mną bo ja pociągiem jadę. Wszystko zależy skąd będziesz jechać i kiedy? Zepnij się tak żeby być !!!!!!!!!!!!!!! Szczegóły pójdą oczywiście na maile, a nie tu publicznie więc jeśli możesz wrzuć tutaj swój mail, albo napisz do kogokolwiek z nas.
-
No kurna KTOSIU łza mi się zakręciła.... EWELINA - w Tobie już od dłuższego czasu czuć zmianę i to nasz wspólny sukces - ale przede wszystkim Twój - no i Jasia :-) OLI - nie chodzi mi o to, że coś palniesz, tylko dokladnie o to co napisałam wyżej :-) Ciocia Dudzia to ja rozumiem, ciocia ALEBAZI też (ta dziś zaplanowała sobie cały dzień w łóżku spędzić), ale wujek KTOŚ ? - chyba raczej brat KTOŚ :-D
-
OLI - poczytaj sobie o nas od pierwszej strony to i nas poznasz i od razu się lepiej poczujesz :-) no i zajęcie będziesz miała do wieczora hi hi
-
Wspacie duchowe już przekazane Ktosiowi. On bardzo dziękuję bo to grzeczny i dobrze ułożony chłopak, ale nie sądzę, że za bardzo kuma - jest potwornie zmęczony i żyje w innej bajce. Nawet nie za bardzo przyswaja co mówią lekarze, a ja po każdej informacji od niego niemal zawału dostaję. Tak jest zamroczony, że zapodaje półsłówka. Ale nic dziwnego. Zlot jak rozumiem już na bank i mam kupować bilety. Teraz kwestia - kiedy? Ja jeśli dobrze pójdzie to już od środy mam wolne. Czas dogrywać szczegóły. Róbcie burzę mózgów.
-
witajcie, KARMELKA - dopisz KAMĘ słuchajcie - serio się spotykamy? bo ja nie wiem czy mam jechać po bilety na pociąg. I w ogóle kiedy i jak i gdzie i co? Jakieś szzczegóły trzeba dograć ! Dziś na śniadanie miałam pyszną jajecznicę na kiełbasce i z koperkiem. Ale odlot :-) I na tym koniec miłych wiadomości :-( Nie wiem jak mam to napisać, ale spróbuję - to co najważniejsze. Zostałam wydelegowana do przekazania Wam pewnych bardzo przykrych informacji. Wiecie, że KTOŚ-owa żona zaszła w ciążę. Ciąża bliźniacza - zgodnie z moimi przepowiedniami. Wszystko było tak pięknie aż do środy. Dziewczyna dostała krwotoku. Wykryli u niej krwiaka w macicy. Sytuacja zmiania się jak w kalejdoskopie. Dzień i noc jesteśmy na telefonach. Dziś w nocy zostało usunięte jedno z maluszków. Drugie dostało jeszcze cień szansy. Gra toczy się o życie Mariusza żony. Nie muszę dodawać w jakim stanie on jest bo doskonale znacie jego historię i traumę z tym związaną. Trzymajcie po prostu kciuki za tę rodzinkę. OLA - witaj dziewczyno. Bardzo ciężkie chwile przed Tobą. Nie będzie łatwo, ale ... wg mnie gdybyś została z tym facetem to z czasem byłoby jeszcze gorzej. Nie wiem w jakim jesteście wieku - może zbyt młodzi i przerosła Was sytuacja. A może nie młodzi tylko jak to często bywa zabrakło męskiej odpowiedzialności :-(. W kiepskim momencie to się wszystko wydarzyło bo Ty teraz tak bardzo potrzebujesz spokoju, uczucia i wsparcia. No ale na to akurat nic nie poradzimy. Na razie próbuj się maksymalnie zająć przygotowaniami na przyjęcie maleństwa, a gdy już będziesz mogła je trzymać w ramionach to Twoje myśli myśli będą zbyt zaabsorbowane aby wiecznie rozmyślać o tym, który Cię tak skrzywdził. My tu wszyscy po cieżkich przeżyciach - wiemy co czujesz. Pisz gdy tylko potrzebujesz - to pomaga. Trzymam kciuki za Ciebie :-)
-
Szalenie podoba mi sie określenie "pomyłka genetyczna" - jeśli prawa autorskie nie sa ściśle zastrzeżone to ja chętnie bym z tego korzystała :-)
-
MEE - to prawda, ze jestem oburzona, zdegustowana, wściekła itd, ale tak BARDZO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! z Ciebie dumna !!!!!! CHciałabym być takim zuchem jakim od jakiegoś czasu jesteś. Karmelitki słuchaj bo mądra jest i dobrze Ci radzi. Ja piszę książkę, a Ty to chyba powinnaś film nakręcić o swoich przejściach przynajmniej z ostatnich dwóch lat !!!!!!
-
COOOOOOO ?!?!?!