

DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
ALEBAZI - co wiesz, ale nie powiesz?
-
Ha Ha - mój uśmiech to już jest chyba słynny na cały kraj :-) KARMELKO - z planów nic nie wyszło gdyż wróciliśmy do domu przed 18, więc zanim bym tam dortarła to pomoglabym w zamykaniu przybytku relaksu i rozkoszy ;-) U nas dziś taki skwar, że chyba nie wystawię nosa z mojego kurnika ;-) Ostatnie zdanie KARMELKI jest bardzo trafne - to kto następny przybywa żeby mnie utulić ?
-
MEE czy chciałaś przez to powiedzieć, że właśnie to MY Ci to wszystko dajemy?
-
Wróciłam i cieszę się jak dziecko z tego spotkania przy soku marchwiowym :-) KARMEL.A mnie wyściskała :-) W zasadzie to wcale o Was nie gadałyśmy. Ja jednak uwielbiam Wasze towarzystwo :-) A najlepszy numer, że ona mnie nie poznała w pierwszej chwili :-D Dziękuje Ci KARMELKO za tę chwilę radości
-
Tęsknię za Wami !!!! :-( Brakuje mi tych przegadanych wieczorów, tych głupot, świństewek, ploteczek i przytulasków :-( Tyle tylko, że nie popadnę przez Was w alkoholizm :-D Gdzie ta ekipa z forum? Było nas tyle, kable rozgrzewały się do czerwoności. A teraz glucho i pusto :-( Wszyscy mnie opuścili :-( No dobra - czasem ktoś zajrzy, ale .... mnie jest Was wciaż mało :-( A chlopaki to już wogóle mają nas głęboko gdzieś - tak to właśnie jest z facetami - zawrócą w głowie i znikają :-( To powiedziałam ja - Dudzia
-
Jutro Wam napiszę czy mnie wyściskała :-)
-
Ciekawe czy nasi forumowi tatusiowie jedzą miodek :-D
-
Kolejna złota myśl "Prawdziwy meżczyzna nie je miodu. Prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły"
-
KARMELA - ja w piątek mam wolne, tylko muszę oblecieć komornika i zakończenie roku w szkole. Ważne gdzie i o której moglybyśmy się spotkać. Pogadamy w mailu :-)
-
Cholera, patowa sytuacja. Bardzo Ci współczuję :-(. Ja mam wokół siebie grono życzliwych osób, które mnie wspierają w różny sposób, ale prym wiedzie moja najwspanialsza na świecie mamcia. Gdyby nie finansowy gnój, w jakim zostawił mnie mężuś to byłoby mi teraz całkiem dobrze ;-) Nie wiem jak poprawić Ci nastrój :-( Na dodatek nie mamy tutaj nikogo z Poznania więc bratnie dusze mogą Cię wspierać jedynie wirtualnie, ale to i tak bardzo dużo - mnie to podniosło z kolan. Za to jestem niezmiennie wdzęczna mojej forumowej rodzinie.
-
ALEBAZI - i co ja poradzę, że ta wczorajsza bajeczka była taka ładna .... . Ojej .....
-
ALEBAZI - jak chcesz to ja Ci mogę jakiś latwy przepisik podrzucić :-D Witaj SFLUSTROWANA32 - jest bardzo ciężko w tym naszym samotnym życiu. Jedynie dzieci dają nam siłę na każdy kolejny dzień. To że ucieklaś od pijaka i toksycznej mamusi to bardzo dobry ruch. Nie kapuję trochę dlaczego mieszkasz z jakimś facetem więc nie będę komentować. Może to jakiś konieczny etap. Wakacje są dla nas trudnym okresem - wiem coś o tym. Co roku ten sam problem. Na szczęście mam trochę życzliwych duszyczek, które mi pomogą. Napisz skąd jesteś i w jakim wieku te Twoje dzieciaczki :-). A jak Ci głupoty w glowie zaczynają się kluć to od razu zawijaj rękawy i bierz się za jakąś robotę - pomaga :-)
-
Obejrzałam po raz kolejny film "Dlaczego nie" i tradycyjnie na koniec musiałam się pobeczeć. Zasmarkana Romantyczka się znalazła ;-) Dlaczego ja nie mogę trafić na takiego Prezesa-Ochroniarz, co by złożył stosowną przysięgę i na dodatek jej dotrzymał :-(
-
Ha, żeby rozgonić smutek i tęsknotę to najlepiej zabrać się za robotę. Tak więc zatańczyłam w mojej kuchni. Swego czasu MPE kazała mi kupić mąkę gryczaną - nie była to łatwa misja, ale moja mamusia stanęła na wysokości zadania i .. mam. Wprawdzie miał być z tego tort jabłkowo-gryczany, ale powstały naleśniki z ciasta gryczano-piwnego. Farsz będzie z brokułów, jajek na twardo, sera żółtego i ketchupu. No i od razu mi lepiej :-) Wczoraj były naleśniki biszkoptowe z bitą śmietaną i truskawkami. Na koniec dnia jeszcze obiecałam dziecku odtańczyć kankana - dobrze, że nikt tego nie widział :-D. Zmęczyłam się nieprawopodobnie - zero kondycji :-( Koniec weekendu i pięknej pogody - ALEBAZI tak mi powiedziała. Jakby co to reklamacje do niej, Teraz ide poczytać Króla Maciusia i spać. Dobranoc
-
"Czas nie leczy rany tylko przyzwyczaja do bólu" Oby to nie była prawda .... :-(
-
to mnie już całkiem rozwaliło http://www.youtube.com/watch?v=nZjrpF0JNMQ&feature=related
-
Miłość jest jak róża najpierw oszałamia pięknem, potem okazuje się, że ma kolce i potrafi ranić, a na końcu po prostu więdnie...;(
-
Od razu łzy puściły się rzeką i byłabym się utopila gdyby nie dziecko, które podeszło, otarło moje policzki i zapytało "co, zroszyło Cię? (co miało znaczyć, że mnie wzruszyło) - no i wybuchnęłam śmiechem. Taka tęsknota ogromna w środku, ale zupełnie bezkształtna, bezosobowa. Nie tęsknię już za moim mężem, nie tęsknię za nikim kogo znam, ani nie wyobrażam sobie nikogo z przyszłości. To we mnie rośnie, a że nie znajduje ujścia to dławi i dusi :-(
-
Zaczynam się niepokoić gdyż mój syn bardzo lubi chodzić w moich butach na obcasach ;-)
-
Czemu mi tak nikt nie zaśpiewa ? :-(
-
Cześć Rodzinko :-) ogarnęła mnie jakaś beznadzieja - najchętniej bym poszła spać. Nic mi się nie chce. Dziecko się nudzi, a ja nie mam siły na nic. Jestem totalnie dobita brakiem kasy :-(
-
zrobiliśmy prawie 20 km na rowerkach. Byliśmy na festynie - powitanie lata. Oczywiście - same rodziny i my dwa kołki, ale nawet jakoś mnie to nie za bardzo ruszyło. Poobserwowałam sobie mnóstwo ludzi i wiecie co - patrzę na nich bez zachwytu, a raczej z nieufnością wobec tych par - ciekawe kto kogo już kantem puszcza, a kto kogo prędzej czy później zrobi w trąbę. Takie zboczenia życiowe. I generalnie - panowie mężowie łażą zblazowani z piwskiem w garści za wyfiokowanymi mamusiami, które na jednej ręce niosą jedno dziecko, drugą prowadzą drugie, a brzuchem pchają wózek. Ja przynajmniej już nie musze oglądać tej miny srającego kota, ani się bać, że mnie zdradza :-) EWELINA - trzymaj się jutro z fasonem :-)
-
Moje nowe Motto: "Jedyna udana para, na jaką w życiu można liczyć to ...... para wygodnych butów" Nie wiem ..... czy śmiać się czy płakać ;-)
-
POSRANE TO WSZYSTKO ............................................
-
ANETA - rozumiem, że to prawdziwa historia i że jest dla mnie i dla tego "dużego glupola" jeszcze jakaś nadzieja? OBY !!! MALA - dziękuję :-)