DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
Chyba mnie, a nie nas, bo to ja tu codziennie przynudzam ;-)
-
To nie od upału te pustki - to juz trwa chyba z miesiąc :-(
-
Dudzia pisała już wcześniej, że urosła i .... nie mieści się w sukienkę :-(. Zresztą nie tylko w sukienkę....
-
No to zaczynamy od nowa - znaczy - nowy tydzień ;-) My też wczoraj byliśmy na wycieczce rowerowej - pierwsza w tym sezonie i nawet bez zadyszki - a nieco kilometrów w nóżki poszło :-)
-
Obudziłam sie przed 5 - szlag mnie trafił !!!
-
Jest następna mysz - podpatrzyłam ją - podchodzi z boku i zżera ser.
-
Mój spaślak chyba jednak wczoraj "zatańczył" z myszką bo leży w kącie całkiem nieżywa. Tylko ..... w takim razie - kto zjadł ser ? ;-)
-
No tak - cwaniara zeżarła ser na śniadanie , ale się nie dała złapać :-( Cóż - dałam jej teraz obiad ;-)
-
KARMELKA - odsłuchałam dziś "Perfect Day" - wzruszyło mnie ...
-
Jakie macie pomysły na weekendowe obiadki?
-
Ojej, nie sądziłam, że ten spontaniczny żuczek pobudzi Wasz uśmiech więc tym bardziej jestem happy :-) Dziś moją chwilką radości było śniadanko - usmażyłam omlety biszkoptowe, mniammmm :-) Dziecko sprzedałam na 3/4 dnia więc mam luzik i zamierzam z niego skorzystać :-) Tylko ... przedtem musze się przejść do warsztatu i zajrzeć czy ..... myszka zjadła serek ;-) brrrrrrr ..
-
Oj KARMELKu - jak ja Cię rozumiem :-( Poczucie pustki, beznadziei, jak ślepiec bez widoków. Każdy kolejny dzień toczę jak żuk gnojarz swoją gównianą kulę :-(
-
No i co? Żaden rycerz nie przybył mi na ratunek :-( ALEBAZI i EWELINA mnie wyśmiały ;-) To se kupiłam pułapkę na myszy, zaistalowałam serek i czekam. Ciekawe kto ją wyciągnie jak już się złapie :-( O ile w ogóle będzie taka głupia i się skusi na mój Edam Rycki ;-)
-
RATUNKU !!!! Mam mysz w warsztacie i kota-niemota. Może ktoś mógłby tę lokatorkę wyeksmitować - ona tu mieszka na krzywy ryj, czynszu nie płaci. Niech ją ktoś stąd zabierze !!!!!!
-
Dzień dobry śpiochy. Dziś PIĄTEK :-) Idę odprowadzić dzecię do szkoły, ale niedługo wracam - gdyby mnie ktoś potrzebował ;-)
-
No ja mam nadzieję, bo MAXX to widać ma lepsze towarzystwo od nas :-(
-
No właśnie - wszystkich facetów gdzieś wcięło - to i samotnie nam i smętnie ;-)
-
DUDZIA już nawet w domu. Weszliśmy o czasie, wszystko trwało 1 h. Niewiele mogłam powiedzieć, ale co tylko się dało to plotłam. Odparałm kilka wyimaginowanyuch ataków męża, a sama zadałam mu kilka niewygodnych pytan, na które odpowiedzieć nie potrafił. Nie wiem co z tego wyniknie - ogłoszenie wyroku 25 maja. Nasz los teraz w rękach Sędziny ;-) Może jakaś czarownica jest w stanie telepatycznie zmiksować mózg Sędziny, coby jej mózg ustawić na odpowienie tory? Do dzieła, wiedźmy !!!
-
No ja właśnie też nie wiem gdzie są wszyscy - samotnie się czuję :-( Wczoraj nieco porobiłam, ale glównie czytałam, czytałam i czytałam do popołudnia, a potem upiekłam bezy i pojechałam odebrac dziecko od znajomych, a tam zupełnie niechcący rozkręciła się taka impreza że .... ło matko :-D. No ale ja oczywiście jak grzeczna dziewczynka wróciłam do domu i spałam we własnym łóżeczku i to sama. Nawet się wykąpałam :-) Dziś mam z dzieckiem dzień "naukowy". Musimy uzupłenić zaległości i przygotowac się na nadchodzący tydzień. Miałam iść do kościoła, ale .... tak mi się strasznie nie chce ruszyc z domu . Pogoda jakaś kijowa :-( ANETA - dla Ciebie buziaki
-
No ja nie mogę !!!!! Dwie najbardziej skulone popierdółki - ANETA i MEE - jakie waleczne !!!! Super Dziewczyny !!! Mnie na razie odwaga nieco opuściła, ale mam nadzieję, że mój Aniol Stróż odpowiednio ukierunkuje Panią Sędzinę i wyjdę z Sądu z kasą !!! I jeszcze coś - podobno kochanka mojego męża się skarży, nie jest z niego zadowolona - a bo leniwy, a za mało zarabia itd. I w ogóle to się tam podobno niezłe kłotnie zaczęły - to ja wytrzymałam z nim 16 lat i w zasadzie nie było kłótni, a tu rok minął i za łby się biorą :-D :-D. To tylko ja byłam taki uni - plaster na wszystkie rany, a ona jest charakterna baba - a mój mężulek nie zwyczajny, że baba stawia opór i warunki. no - jak by tu delikatnie to ująć - nie jest mi przykro ;-)
-
MEE - brawo !!!! Zuch babka z Ciebie !!!! Ja mam kolejną rozprawę w poniedziałek o 8:40. Jestem zestresowana no bo niby wszystko jest czarno na białym, ale ..... co też on może wymyślić ? Wszystkiego się mogę po nim spodziewać ! :-(
-
no takich tłumów to tutaj dawno nie bylo. Dudzia za Dzudzią i Dudzię pogania ;-) Wypożyczłam dziś książkę "Miłość przed pięćdziesiątką", hm, może przesadziłam ździebko, ale nie było "miłości po czterdziestce" :-D Jak mój mąż tak dalej będzie się spieszył z rozwodem to chyba ten pierwszy tytuł będzie jak znalazł ;-) Jak tam przygotowania do zlotu? Mamy kwaterkę? Może się wreszcie ktoś wygada dokąd jedziemy? (ja nadal rezerwowa)
-
No, koniec roboty !!! wróciłam do pracy :-D Miłego tygodnia i dla każdego po
-
Jeśli będzie Ci odpowiadała grillowana karkówka to zapraszam :-)
-
dawaj SM - ja nawet mam coś do kawki :-)