DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
Od razu wiedziałam do kogo pijesz :-D
-
Cwaniaczek - w weekend ma być padająco-śniegowo więc mycie okien odpada :-(, ale .....
-
ja stołeczna dziewczyna jestem :-)
-
Dziękuję Ci bardzo, ale jak napisałes - jestem taka świetna, ze sama je sobie umyję ...
-
No wiedziałam - umiesz liczyć licz na siebie :-P Pani Starsza - widać Twój czas nadszedł, za to mój czas widać już minął ;-) Znowu koleś z południa :-( - tyle Was tam jest i jeszcze Wam przybywa. A mnie to tylko kg przybywają, a towarzystwa jak nie było tak nie ma (najbliższe jest za daleko o 120 km). :-( Sama sobie wszystko zrobię :-P
-
No i jeszcze nawet prasować umie !!! :-P
-
Zapomniałaś dodać, że przystojny, wyrozumiały, tolerancyjny, wszechstronny, skromny, stateczny, taktowny ble ble ble i tylko nie umie prasować :-D
-
Nie gadam więcej z KTOSIEM - ma strasznie krótką pamięc więc ja oficjalnioe strzelam focha :-P
-
Przepis Wam puszczę, ale jak znajdę chwilkę :-)
-
Jak nie było ślubu to naturalnie nie przedstawiasz aktu małżeństwa Jak pisałam - u mnie jest trochę co innego niż alimenty więc na jednej sprawie się nie skończyło. Zresztą chyba nawet bardziej jest to spowodowane bzdurami jakie plecie mój mąż żeby się obronić przed płaceniem nam kasy. Sędzina odroczyła sprawę bo on kłamał w żywe oczy i ona pewnie chce mu to pokazac czarno na białym , ale do tego musi mieć pewne dokumenty, do których złożenia go zobowiązała - dlatego będzie kolejna rozprawa. Ale zwykłe alimenty to pewnie na jednej rozprawie sa orzekane. Nie wiem tego.
-
ANNIKA - wprawdzie nie zakładałam sprawy o typowe alimenty, ale myślę, że procedura jest podobna. Należy złożyć w Sądzie Rejonowym wlaściwym dla miejsca Twojego zamieszkania pozew o alimenty. W pozwie trzeba napisać o sobie i ojcu dziecka, o swojej sytuacji, dochodach, kosztach utrzymania swojego i dziecka (bardzo szczegółowo rozpisane), oraz żródło i wysokośc dochodów ojca dziecka. Musisz też określić jakiej wysokości alimentów oczekujesz - z podziałem ile na siebie i ile na dziecko (w Twojej sytuacji smiało możesz wystąpić też o alimenty na siebie). Do pozwu musisz dołaczyć akt małżeństwa i akt urodzenia dziecka oraz wszelkie inne dokumenty, które mogą potwierdzić Twoje "zeznania" . To wszystko skaldasz w biurze podawczym Sądu - musisz mieć 3 identyczne komplety (jeden dla Sądu, drugi dla Pozwanego, trzeci dla siebie - na tym ostatnim Pani Ci potwierdzi przyjęcie sprawy). Nie ma opłaty za wniosek o alimenty. Takie sprawy są rozpatrywane w trybie pilnym - ja czekałam niecałe 2 miesiące na pierwsza rozprawę.
-
M@RIUSZ - skąd Ty jesteś? bo wiesz - ja mam okna brudne, ale mam też pierogi - może jakiś barter? :-D
-
Dzień dobry, a jakie pierogi dzielicie ? :-P Ja uwielbiam wszystkie oprócz takich ze szpinakiem, bleee ANETA - skoro ja nie pobudzam niczyjego apetytu, to chociaż nadrobię kulinarnymi opowiastkami ;-) Przepis wrzucę Ci na maila. Już środek tygodnia - jest nieźle :-) M@riusz - najlepsze co teraz możesz zrobić dla swojej żony to nie udawać macho tylko zatroszczyć się o Waszą Perełkę :-)
-
Zapraszam na pierogi - świeżutkie, złociste, chrupiące ..... Nalepiłam prawie setkę - ciasto z ziemniaków, farsz mięsny. Smażone na patelni na oleju, ale nie są tłuste - chyba to dzięki ziemniakom. Pyszne !!! Kilka na próbę tez ugotowałam i też są super - takie delikatne. Ja to jestem jednak porąbana z tym żarciem :-D
-
ANNIKA - nie wiem czy nazwać to siłą czy mądrością czy szczerością czy moze po prostu ludzkim przeżywaniem, ale tak - masz rację. Dudzia do KTOSIA - potrzebne wsparcie !!! Zgłoś się ! Weź w obroty Mariusza nr 2. Na pewno mu się przydasz :-)
-
Mariusz - bardzo mi przykro. Pamiętaj, niczego nie musisz udawać, a już na pewno, że jesteś silny bo w takiej sytuacji nikt każdy się rozmięknie. Trzymaj się chłopie. Dbaj o córeczkę - ona straciła najukochańszą mamusię i jej jest trudniej niż Tobie. Masz potrzebę się wyżalić, wypłakać, wyć, walić pięścią - dawaj ! - jesteśmy tutaj dla Ciebie.
-
Witam M@riusz :-) udało Ci się przedstawić :-) Z czym do nas przybywasz? :-)
-
No ! prawie się ze wszystkim wyrobiłam. Spacer i to całkiem niekrótki dziś zaliczyliśmy. W kuchni też pełno roboty miałam, ale to sama przyjemność. Przez ten rosół to teraz pierogi będę lepić - tzn jutro bo na dziś mam dość. A w środę gar fasolówy nagotuję i cały tydzień mam luz :-)
-
MAXX - dziękuję Ci za tę piosenkę - uwielbiam SDM i ich stare kawałki. Nie pochwalisz się szczęściem ? :-)
-
Dziękuję Ci kochana, wiem, że masz rację, ale moja depresja znów się pogorszyła i nie daję rady nad tym zapanować :-(.
-
Idę do mojego królestwa - w planach mam rosół, racuchy serowe, domową mielonkę, szarlotkę i deser z serka i kiwi. Może ukoję nerwy. :-(
-
Niestety, od 3 dni cała się trzęsę. Może to dzisiejsze jednak przyniesie lekkie oczyszczenie. I zła jestem na siebie, ze nie powściągnęłam emocji i on widział, ze ja się zagotowałam. Fuck !
-
Nie czuję wygranej absolutnie choć przyznam, że gebę darłam ile wlazło, a on zapomniał języka - on nie ma żadnych argumentów - co by nie próbował powiedzieć to ja go z miejsca gnoję. Wiecie co zrobił - uciekł do środka i zamknął drzwi na zasuwę. Nie cieszą mnie bitwy - najważniejsze dla mnie to 1:0 w sądzie.
-
KARMELA - jest beznadziejnie. Nie spłynęło to po mnie, nie ulżyło mi. Ale wstydu mu narobiłam przed ludźmi. Uciekli z jednego miejsca zamieszkania gdzie ich wszyscy palcami pokazywali, to teraz pojechałam w nowe miejsce i .... tam też już wiedzą kto się sprowadza :-). W sumie to pozytywy też są - kolejne dowody na jego kłamstwa przed sądem. No i najbardziej się cieszę, zeon to dzisiejsze odchoruje :-).
-
Ja wróciłam właśnie. Zaraz eksploduję !!! EWELINA przytulaj !!! Pierwszy raz od roku była wojna z mężem ;-)