DUDZIA2002
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DUDZIA2002
-
MPE - chyba, że stoi przy ścianie ;-) MEE - myślisz, że aż tak schudnę do wiosny, że wbiję się w papmersika? :-D aaa, dziś środa - mamy z górki :-)
-
Z brzegu to musze ja bo biegam w nocy siusiu !!!
-
Jak mam wybierać to rezygnuję z konia - widziałyście kiedyś jakie on ma .......... warunki. brrrrrrrrrrr. Beret by mi ponad głowę podniósł z pół metra ;-)
-
I tym zdaniem Mee przechodzimy płynnie na zoologię :-D
-
KARMEL.A - to tu jest gadka o sprawach intymnych? Cholera, a ja myślałam, ze my tak o muzyce i kuchni i dlatego tak się wymądrzam ;-)
-
tylko gdzie Ty znajdziesz tłumik do armaty :-D :-D
-
Zapomniałam dodać, że wibratorów też nie pożyczam ;-) Nadal chcecie ten numer konta ? :-D :-D
-
Taki cichutki to będzie mógł działać całą noc i mnie nie obudzi :-D
-
Pocałuj mnie w nos :-P Kupię sobie wibrator :-D
-
Ty Gburia Furia MPE - a kto powiedział, że nie chce być z Tobą w pokoju?
-
Ja mam kilka miejcówek upatrzonych jeszcze z wyjazdu wrześniowego :-)
-
HALO !!!!!!!!!! gdzie się spotykamy i kiedy ?!?!?!?!?! Lecę pakować walizkę ..... MEE - rozczuliłaś mnie :-) ALEBAZI - dlaczego MEE chce być z Tobą w pokoju? A ja z kim będę dzielić łózko ?!?!?!?!? MPE - blender.... chyba podziękuję. Chyba, że trzepaczka do piany !!!!!!!!! :-D :-D na wysokich obrotach !!!!!!!!!!!!!!!!!! ALEBAZI - ja mam wiele talentów i muzycznych i kulinarnych i .... ho ho ho. A do tego moja wyobraźnia ............................. WOW :-D
-
Z perkusyjnych na pewno odpadają bębny bo błona dawno dziurawa ;-). Ale kołatka zastosowana w poprzek mogłaby dostarczyć nie lada wraźeń. Pałeczki też się przydadzą ...... do obiadu po zabawie :-)
-
nie harfa lecz gitara, a raczej jej gryf - długi, wypustki ma. No i nie ma strachu, że wpadnie do środka :-D
-
A te instrumenty to muszą być dmuchane czy mogą być tez szarpane?
-
Wibratora też nie mam do tej pory, a na gołębie to był inny plan :-D
-
PRZESTAŃCIE O TYM JEDZENIU BO MNIE SZLAG TRAFI !!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTEM GŁODNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A najbliższy posiłek to jutrzejsze śniadanie :-( :-( I jeszcze dodam, że nie uzbroiłam się w żadne ogórki, kabaczki, szparagi ani kabanosy, nie posuwam rączką z żelazkiem ani bez, nie jestem wegetarianką ani homoseksualna i już dawno nie ćmoktałam nawet migdałów. Za to świetnie realizuję się ostatnio w temacie gołębich gówien na parapecie ALEBAZI. Jakaś taka jestem zwyczajna (nie kielbasa !!!), przewidywalna, tradycyjna i ... zupelnie grzeczna. Jedynym przejawem szaleństwa będą grzybki (pieczarki) w jutrzejszym obiedzie - mam fajny przepis - jak ktoś chętny chętnie się podzielę (nie dzielę się natomiast facetami, nie pożyczam majtek i szczoteczki do zębów) I nie pytajcie mnie o seks bo nie wiem o co chodzi ;-) Pozostało mi jedynie zajarać, OLE !
-
Następna wstrzemiężliwa się znalazła :-D :-D
-
ALEBAZI - przepraszam, ale posuwanie raczką to raczej nie kojarzy mi się z prasowaniem :-D :-D :-D :-D
-
No i był sobie weekend ....... :-( Ja w słabym nastroju, jakaś zamulona, nieobecna, zła :-( KARMEL.A , MEE, ALEBAZI - tylko pozazdrościć, ale mnie póki co pozostaje tylko dzielić Waszą radość. MPE - dzięki za przytulaski i miłe pogaduchy :-). SUPER KOBIETKA - witaj w naszych skromych, acz bardzo serdecznych progach. Jestem w Twoim klimacie po całości. Bardzo Ci wpólczuję, że sporo kopniaków zebralaś od życia. Cóż, dziś za dużo optymizmu z siebie nie wykrzesam, ale ... od czego jest reszta brygady :-). Powiem tylko tyle - ALEBAZI - nareszcie ktoś z naszych okolic :-). Teraz obstawiamy - bliżej mnie czy bliżej Ciebie :-D Wczoraj była u mnie przyjaciółka więc całe plany robocze poszły w kąt. Dziś trzeba było nadrobić - a było co.... oj... było. Wiem, że sąsiedzi pukali się w głowy, ze w taką pogodę myję auto, ale już wygladało jakbym wróciła z Dakaru ;-). Ba, nawet drzwi zreperowałam bo się nie chciały zamykać :-). Tylko w kuchni nic nie tknęłam bo nie było czym powalczyć gdyż nie doczekałam się ani na kasę ani na dowóz zakupów przez mężusia :-( Mały jest od kilku dni niemożliwy, tak mi daje popalić, że czuję się kompletnie bezsilna i bezradna. Jest potwornie rozdrażniony i wyżywa się na mnie :-(. Wrzeszczy, płacze, nic nie chce robić, nie reaguje na żadne polecenia. Katastrofa !!!!!!!!! :-( :-( :-( Jedyne co zrobił dziś bez oporu to poszedł do kościoła i wrzucił do puszki WOŚP pieniązki - ostatnie 10 zl jakie mieliśmy, ale nie wyobrażam sobie inaczej. Eh..... :-( p/s chcę tylko dodać, ze teraz już jestem pewna, że MPE i ALEBAZI to kompletne świruski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie utłuką mnie za to bo są za daleko :-D :-D
-
O, jak miło Panie poczytać :-) My dziś byliśmy na proszonym obiedzie u wujostwa mojego mężusia. Super było. A teraz pora spać. Czy ktoś mnie przytuli ? :-(
-
MPE - aleś wenę załapała :-D :-D :-D
-
KARMELK.A - MAMY CZWARTEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-) :-)
-
No czyż nie tak słyszymy :-D http://www.youtube.com:80/watch?v=6_azSvtFtgk&NR=1&feature=endscreen
-
No cóż MPE - to żadna tajemnica. W zasadzie większość dotyczy zmiany mojego rozmiaru z 36 na 42. Niestety - nie dotyczy to zmiany rozmiaru miseczki - to jak zwykle constans. :-(. Obudziałam się 1-go z ogromną nadzieją, ale ... NIC nie drgnęło :-( Za to moje 4 litery to hohohoho - rosną jak na drożdżach :-( No i właśnie to dobry moment żeby zacząć się szykowac do wiosny. No bo jest jeszcze jedno. Otóż odkąd mąż sobie poszedł to ja nagle poczułam się kobietą - wiesz - sukienki, dekolty, buty obcasowe. Palma mi chyba na starość odwaliła, ale co tam :-D