

Klyn_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Klyn_
-
kto wpadnie do samotnego Klyna na placki i piwko?
-
Miluta ja jestem w trakcie smazenia ;)
-
nie pal nie pal, ja też nie powinienem jarać ale cóż...nałóg silniejszy
-
gdym kupował dziś fajury, zapłaciłem jedenaście zł.
-
szlag mnie trafia z tym tarciem kartofli :) pauza na cygareta
-
chciałem zjeść je same, ale fakt, śmietana to dobry pomysł :)
-
właśnie robię placki ziemniaczana i zastanawiam się jakich przypraw dodać do ciasta (też mi problem ) tak to jest jak trzeba samemu upichcić łobiod. Co tam u Was?
-
Niedziel, przygotuj dokumenty do kontroli, bowiem jest Pan oskarżony o skrajny pesymizm, próby samobójcze, i wkurwianie użytkowników tego forum, nałożę mandat w wysokości 500 zl. Przyjmujesz pan mandat panie Niedziel?
-
mam 24 lata, i wiem że znajdę kobietę która mnie pokocha, i ja pokocham ją, nie ma sensu użalać się nad sobą ( tak jak czyni to niedziel ;) ) trzeba szukać, ale ja myślę tak: nie będę szukał kobiety, by ją mieć. Ja szukam kobiety by kochać i być kochanym
-
jakkolwiek to nie brzmi na forum dla kobiet:)
-
dziewczyny, nie mam gg ani facebooka.
-
fajnie się żyje..hmm.. Fajnie, nie narzekam, ale w tej chwili rozglądam się i widzę pusty pokój, pustą kuchnie, łazienkę, i pusty drugi pokój. Widzę puste mieszkanie w którym jestem tylko ja, sam, owszem, mam chate, pracę, i co z tego skoro po powrocie z pracy do domu jestem sam, sam, samotnosc zabija myniu.
-
Krycha, rozumiem, masz fajne życie ale ciężko Ci czytać lub słuchać o problemach innych ludzi tak? Mam podobnie, ale jeśli chodzi o mnie, wynika to z faktu że sam kiedyś żyłem na krawędzi, było źle, tragicznie, dziś jest dobrze. Jak u Ciebie było? ( przepraszam za mój bełkot)
-
Krycha, Świadczy to o Twej wrażliwości, a to bardzo pozytywna cecha
-
zawsze przykro jest gdy czytamy o problemach naszych znajomych, to naturalne.
-
powróciłem z piwem, Wasze zdrowie wypiję drodzy moi
-
coś mi się dupcy te forum haha
-
tylko co mi po tym (wcale nie ciasnym;) ) mieszkaniu, skoro jestem w nim sam, wiesz co? Czasem to boli, sam, sam sam... Ale trzeba dać rade