Witam Was :)
Jestem tu nowa ale poczytałam Was trochę i pozwolę sobie wyrazić me zdanie na temat zdrady..
Otóż nigdy nie myślałam, że będę w takiej sytuacji, a jednak... jeszcze nie zdradziłam ale wszystko idzie w tym kierunku i jakoś nie mam wyrzutów, bo ta nowa znajomość sprawiła, że odżyłam, na nowo zakwitłam, mam motyle i te wszystkie oznaki zakochania... jest cudownie, aż chce się żyć!