-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eXkappa
-
drugiej erraty juz nie chce mi sie robic...
-
errata.. pasza bedzie w tym wypadku: azjatycko-srodziemnomorska z atcentem polskim.
-
ciao.. .....ale my z takimi tam glupimi depresyjkami dajemy sobie rade..prawda? :) :) dzisiaj musze zrobic rozpoznanie i analize lokalnego rynku obuwniczego. widze.....w internecie, widzialam a polsce, ze modne sa wszelkiego rodzaju buty z serii czarny lakier. acha=== oscar zdal i sie dostal na ekonomie. teraz czeka na wyniki z orientalistyki a na 3 -ci egzamin z fizyki nie pojedzie==juz mu sie odechcialo... i go rozumiem... jeszcze by tez zdal i dopiero bylby problem z wyborem....:) .... a wiec....podchodze to przyrzadzenia paszy w wersji azjatyckiej z owocami goji..... oraz z gruszka i winogronami===to przepis na dzisiaj a w srode--mam umowiona dietetyczke... postanowilam zawalczyc o siebie.... buona giornata a tutti=== a nowe desski gdzie sie podzialy?????????
-
dziubeczku===winko poprosze..
-
ciao== dzisiaj w supermarkecie -przypadkiem zobaczylam i zaraz kupilam slynne na cala dessa owoce goji... rozano--exppertko... co mam z nimi zrobic? czy gotowac razem z pasza? czy namoczyc i na surowo? nie pamietam.
-
dziubeczku kochany---dziekuje, skoro zapraszasz, to -moze........ morze- i oceany-, sie wybiore..... bardzo chetnie zobaczylabym ten piekny krajo-kontynent. joanko--mam pomysl : na nastepnym zlocie zrobimy wspolnie dzem figowo-brzoskwinowy-a mianowicie: przywieziemy gotowe pol produkty i przesmazymy je razem.. wedle wskazan i sugestii... pozostalych dessek i zrobimy dessa-dzem.:) :) ale wymyslilam....co? pewnie dlatego, ze dzisiaj byl dzien pelen wrazen..w bardzo wrazliwym miejescu... powoli odzyskuje wzgledy mojego czarnego kota--tego super niezaleznego od nikogo i od niczego.. laskawie wskoczyl na biurko i sie przytula do mojej reki .. tylko, ze wlasnie pojawil sie drugi szary---zazdrosnik i juz nerwowo sie kreci za komputerem..... zaraz bedzie bitwa.... nie ma co mam powodzenie u kotow.... szukam towarzystwa na wieczor.... postawie drinka...
-
achaaa...jutro ma egzamin na orientalistyke. ....to chyba dlatego mnie na ten obiad tak natknelo....:) :)?????
-
no i sie wkurzylam na te suche figi...bo to do mnie nijak nie podobne... jezeli juz to....mela jestem. zapraszam was na chinski obiad, ktory wlasnie upichcilam. a oscarowi powiedzialam, ze jesli dostanie sie na sinologie, to codziennie bedzie dostawal miske ryzu i 2 paleczki. niech sie przywyczaja. na polach ryzowych zawsze prace dostanie.
-
litosci..... wyciagnijcie mnie juz z tych~~~~~~~~~
-
obcyndalac sie.. super czasownik-- bellka!!!! podoba mi sie bardzo. pod kazdym wzgledem. musze go zastosowac w zyciu codziennym jak najszybciej. ............ zazdroszcze wam swiezych lesnych, polskich grzybow.. ..... :) dziubeczkuuuuu...ty moj kochany, stesknilam sie za toba bardzo, bardzo, mysle czesto o tobie i o twojej australii..... podeslij troche~~~~~~ falujacych fal~~~~~~~~~
-
jestem!!!! Twoje urodziny, które są raz w roku niech będą szczęśliwe i pełne uroku. Ja ze swej strony składam Ci życzenia aby się spełniły wszystkie Twe marzenia!
-
pierwsza!!!!!! anam zaraz wpadne ponownie z wierszykiem
-
achaaa....... jesli chodzi o figi, to te wrzesniowe sa male i w tym roku wlasciwie ich nie ma ==na szczescie. margles w przyszlym roku mozemy sie podmienic na sloiki==ale--nie na powidla--wole cos na slono lub ostro. dzisiaj mam proszona kolacje. a we wsi znowu odpust---matki boskiej dobrej rady???
-
ciao joanko a czy jablka obieraliscie ze skorki????? :) i jeszcze mam do ciebie prosbe, skoro znasz ziemie zachodnie,ktore ja bardzo chcialabym w koncu zwiedzic to moze rozejrzysz sie za jakas baza na przyszloroczny zlot? moze wyspa uznam lub nie uzna-my albo jakas inna okolica wpadnie ci w oko??????
-
do licha..graziello przeciez nie jestem szklarnia......:) a perypetie byly, bo pociag do mojej wsi, i tak juz opozniony, zostal zatrzymany na drugiej stacji, i dalej wszyscy musieli jechac autobusami, ktore mialy byc podstawione --wkrotce. na szczescie na placu przeddworcowym skrzyknal sie grupon.... ktorego czescia i ja bylam i natychmiast wzielismy taxi -busik , aby tylko w koncu skonczyl sie ten koszmar. cala heca spowodowana byla strzelanina.......(no bo jestesmy w kraju mafii-wiadomo)-chodzilo o porachunki--- na przejezdzie kolejowym na trasie mojego pociagu. i konczac tym mocnym akcentem zycze wam spokojnej nocy i kolorowych snow.
-
ciao, margles, dzieki, ze dalas sie poznac.....:) melisso--grazie za komplement, alicjo,graziello, dziekuje za biedronke.. bylo w deche. jak widzicie, jestem juz (po licznych perypetiach)w iltalii.... ide cos zjesc w koncu, bo podroz trwala od 9 do 19...... cmoki jak smoki......
-
ciao!! joanko ==cmoki jak smoki!!!!
-
serdeczne, spoznione zyczenia urodzinowe dla EMEM fajnie, ze jest NOWY GOSC- zycze mu powodzenia!!!!!!
-
bella!!!! dojade--jakos- we wtorek milej spokojnej.... inauguracji zycze..
-
ciao zalatwiam przykre sprawy. nie mam internetu, a dlaczego joanka nie jedzie??????/
-
ciao jestem juz pod niebem, nie powiem pod czyim.. skladam zyczenia imieninowe grazielli i alicji caluje was mocno auguri!!! melisso zaraz zadzwonie...
-
ooo.... igano milo cie widziec i milo czytac o podlasiu. masz racje... dla mnie tez do najwazniejszych w zyciu rzeczy naleza min. okazje do poznania nowych ludzi i nowych miejsc...to wielki przywilej.... bardzo to cenie i szanuje... to mnie szalenie wzbogaca i ...uszlachetnia.. kapuscinski .... mnie tego kiedys nauczyl.....:) :) ps. dopiero wrocilam z rzymu--upal straszny-- musze wejsc do wanny....z powodu braku basenu...:)
-
zapomnialam.. do ostatniego zdania dodaje slowo; odwagi