eXkappa

/no to moze polski tekst przejdzie?/ Zdrowia, szczęścia, pomyślności. Piwa, wódki i miłości. Miłych dni, ciekawych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń.

dooobreeee.... ja faktycznie poza kuchnia kiepsko sie prezentuje... a bilet mam... juz zakupilam.... bede, bede....z toba popijala.... bellko!!!! ciao, ciao przylacz sie do nas. muzyka gra,,,,

epp- to moze przepijemy?

ehh.. a ja myslalam, ze skoczysz do odry.. tez mnie zawiodla, myslalam, ze sie da pozlepiac.. bycie na forum, to trudna sprawa,,,wymaga nie tylko tolerancji ale i cierpliwosci i wolnosci- w 2 tego slowa znaczeniach... i wyrozumialosci... wiem to po sobie... nie mozna sie poddawac na kazdym wirazu..... czesto trzeba pomilczec, ewentualnie wpisac sie na pomaranczowo...:) :) :) bo inaczej przez 7(8?) lat PLOT nie utrzymalby sie Niech zyje PLOT!!!!! Bo to życie to bal jest nad bale! Niech żyje PLOT! Drugi raz nie zaproszą nas wcale! Orkiestra gra! Jeszcze tańczą i drzwi są OTWARTE! alem sie wysilia....

ooo..igana!! ja tez pracuje jako wolontariuszka w duzym zakladzie..... poza tym x nie widac tu margles..gdzie jestes? x no i dollot tez nas nie odwiedza... x buona !!!----jak mowia mlodzi i nie tylko(skrot od buona giornata, czyli dobrego dnia) mowi sie tez: bella!!!-czyli bella giornata x koniec lekcji wloskiego na dzisiaj bella!

holaaa!!!!! isoldo!!! nareszcie zagonilas cyganerie do domu-juz niedlugo sie zobaczymy...musze jeszcze zdac ustny z matury.....i juz...bedziemy sie sciskac........... igano--- nadal mnie interesuje twoja dieta-cud. prosze o szczegoly.... wiesz--to zawsze mobilizuje. dziesiejszy ostry dyzur--jak zwykle byl bardziej ostry od pozostalych... szkoda, ze nie moge o tym pisac.. ale wierzcie mi.. czasami niezwykla inteligencja=== pokonuje czlowieka, niszczy go.... zawladnia nim.... i on legnie w gruzach... i w tym optymistycznym nastroju.... podazam znowu w kierunku ... zamrazalnika.......... epp. jestes tam???????????????????

joanko! :) :) super!!! :) :)

cha, cha..zagielku.. dooobreee!!!! a ja- zakupilam platki -uwaga, uwaga :owsiane... zjadlam je z jogurtem waniliowym i swiezymi morelami.. dobre ale co dalej? podajcie jeszcze inne nie owocowe przepisy--oprocz mleka, ktore odpada w przedbiegach. adorze-princ*pe, czyli niby twoj-moj kot czuje sie dobrze, caly dzien spi w ogrodzie pod jakims krzakiem--wie, ze w taki upal nie nalezy chodzic...w futrze. alicjo--b. sie ciesze!!! igano----w jaki sposob az tak!!!schudlas? ciao, ciao....

lato, lato.....summer...... Lato , lato , lato czeka , Razem z latem czeka rzeka Razem z rzeką czeka las A tam ciągle nie ma nas . Lato , lato , nie płacz czasem , czekaj z rzeką , czekaj z lasem W lesie schowaj dla nas chłodny cień Przyjedziemy lada dzień .

no bez przesady.....

a taaak... zapomnialam napisac, ze zdjecia spod wody przyslane przez anam sa rewelacyjne.. powiem wiecej; zaje....ste

ciao, ciao u mnie tez upal= wystawiam na troche twarz na slonce no a potem, trzeba cos zadzialac z tere... i juz na sama mysl czuje sie zmeczona... no i moze wieczorkiem..jakis koktail?-soft-

no..... niee, chwileczke, chwileczke.. koktajl truskawkowy to ja mialam wlasnie krecic... ale..... mi w tym przeszkodzono, truskawki sie rozeszly.. natomiast mam dzisiaj u siebie ekipe maturzystow, przyjechali okolo 18 z zamiarem opracowania logistyki podawanie sciag na dzien jutrzejszy--czyli matematyczny... cos tam pokombinowali,poustawiali ale glownie interesowalo ich kopanie pilki w ogrodzie. nie powiem, niektore, nieliczne elementy(zenskie) nawet przylozyly sie do tego patriotycznego , niemal ze, zadania. widzac ogolny--mimo wszystko zapal oraz mobilitacje---zaproponowalm im, ze postawie pizze na kolacje..... zamowilam w pizzerii -napitki soft tez no i jeszcze rzucilam sie na lody w pobliskim barze.. -- chociaz tyle. wlasnie wybyli na te lody obawiam sie, ze moj wklad w jutrzejsze zadania i rownania nie byl dosyc wystarczajacy.... ale zrobilam co moglam...... i popijam-popycham te moje wysilki wyborna wyborowa bedzie dobrze... idziemy di przodu... zdamy nie tylko mature... ciao

no...i na specjalne zyczenie mastaby.. b.poslusznie donosze, ze: 1) na przystawke podano duzy talerz wedlin w tym plaster pieczonego prosiecia-porchetta,grilowane warzywa ; cebulki , melanzany i pomidorki. 2) na pierwsze, pan kelner podal drugie danie bo stwierdzil, ze mieso lepiej z miesem..? a byly to 2 kielbaski z 2 rdzajami fasoli; ciemnej i jasnej w formie salatek. ta ciemna w sosie pomidorowym a ta jasna z warzywkami z octu. 3) na drugie, czyli pierwsze, po miesiwach byly --bucatini alla'amatriciana -a uscislajac-spaghetti z dziurka w srodku, zeby sos lepiej wchodzil z sosem pomidorowym, boczkiem i papryczka, 4) w papierowej torbie przyniesiono nam kromki chleba a w karafkach niezle wino biale i wode. koszt : 10 euro. za dodaktowe 5 euro mozna bylo zamowic kawe, ciastko i likier-ale nie zamowilismy, bo i tak jedzenia bylo za duzo no i budzet byl taki a nie inny. sa to knajpki, ktore daja tanio jesc-ale zawsze trzeba sie upewnic za ile-, pelno tam ludzi a najwiecej w piatek i w sobote. znajduja sie a miasteczku ariccia--niedaleko jeziora castel gandolfo. jeszcze tylko dodam, ze ta w ktorej bylismy nazywa sie "Pod Ch...jem" i w srodku znajduje sie pelo tych rekwizytow w roznych rozmiarach i ksztaltach... my siedzielismy na zewnatrz przy drewnianych goralskich stolach na lawach. no ale czego sie nie robi, zeby przyciagnac klientow.. pozdrawiam ide spac.. ps. dzisiaj sie spieklam w ogrodzie--na lezaczku- efekt; indianska twarz, http://www.fraschettaechecazzo.it/chi_siamo.html

rozano!!! mega gratulacje!!

W każdej chwili, zawsze, wszędzie, niech Ci w życiu dobrze będzie. Niech Cię dobry los obdarzy wszystkim o czym serce marzy.

no to zglaszam sie na casting-- nie wazne jaki-kazdy dobry. A w niedziele mastabo--owszem-ide-jade- na obiad do knajpki za slynne juz 10 euro. napisze jakie bylo menu... a tymczasem , bedac po 'ostrym" zebraniu ide spac. czy ktos policzyl ile dni brakuje do z--llotu? buonanotte. cdn. zaraz

tym razem, naprawde zapomnialam grzecznie i poprawnie wpisac nicka przepraszam bardzo. ale to wina cyganerii

serniczek...poprosze..please

no nieee.. jeszcze terpichol na stole? melisso!! zrob z tym porzadek i zaproponuj jakies sniadanko. z dobrym ciastem. najlepiej sernikiem.

no to ja pociagne temat i zaproponuje zeby PLAME wywabic chlorkiem, napewno bedzie po problemie. buonanotte

ooo...bellka!!! cale szczescie, ze ty sie pokazujesz. czy dzisiaj wieczorem jest cos ciekawego w TVP????

wrocilam z knajpki uroczo bylo, na werandzie w lesie.. tylko jedzenia troche za duzo dano.. i znowu.. tylko za 10 euro... w miedzyczasie warszawe moja zatopilo a tu sie nic nie dzieje... biore sie- tym razem za historie maroka.... ( naturalnie w j. arab.) adorze-- szarego kota-princ*pe- po twoim pobycie, musze jeszcze pionowac tak go rozbestwilas.... --czuje sie jakbym sama z soba rozmawiala- :( :(

buongiorno bellka!!! szacunek-za tak wczesne niedzielne wstanie . ja dzisiaj zostawiam koty i dzieci i jade do knajpy na obiad, niech sie soba naciesza.

buongiorno :) :) nareszcie --herbatniki owsiane zostaly zastapione czyms normalnym....