-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eXkappa
-
ciao ja tez opozniam swoje wyjscie... chlodno u mnie i deszczyk czeka za rogiem.. chyba masz racje trza by sie przemiescic na kanary lub do australii... a w tv u nas mowia tylko i wylacznie o: wzroscie zabojstw kobiet przez mezczyzn...na tle zazdrosci, klotni i niczego.. lub o bezgranicznym,wszechpanujacym juz bezrobociu... te zabojstwa maja wg. mnie swoje twarde podstawy, kobieta jeszcze do niedawna byla tutaj podporzadkowana mezczyznie pod roznymi prawnymi wzgledami. a LEX byl taki: np. do 1968 roku...kobieta, ktora zdradzala meza-szla do wiezienia na 2 lata. a dopiero w 1981 roku!!!! zostalo zlikwdowane prawo tzw. zbojstwa honorowego, ktore w pewnych "okolicznosciach" pozwalalo mezowi zabic zone, ktora go zdradzala. [podalam tylko najbardziej istotne aspekty tego LEX] ktore i tak sa wstrzasajace...i o ktorych nikt juz nie mowi a wszyscy sie tylko dziwia, ze takie tragedie sie zdarzaja.... bo to przeciez...italia... dolce vita i o sole miooooo!!!! to byl moj "pazur" na dzisiaj :) :) buonagiornata a tutte!!!!!
-
ciao-- reklamy bardzo przeszkadzaja.. w tej novey wersji-kontrowersji.. z zamowilam pizze margherite i alla diavola kto chce? u mnie tez zimno. m moze by tak cos na rozgrzewke????? ktos polal???
-
no to ja przeczekam... okres przejsciowy wpisze sie jutro
-
eppoppejo!!! daje ci oscara za ostatnie zdanie;; nawet jesli autorem nie jestes ty a tylko aktorem... super
-
oooo!!! kawowy!! o jakiej gorze aktualnie myslisz?
-
zidane z googlowania na temat body art-- nic mi nie wyszlo nadal nie wiem o co chodzi.... a jestem ciekawa.... j joanko co u ciebie????
-
no to pisze...jeszcze raz :( , bo poprzedni caly wpis--polecial w kosmos.. z zidane -nareszcie podalas konkretne namiary na konkretne filmy.. skorzystam.\ chociaz..:) w baghdad caffe--bywalam osobiscie..:) z zagielku tak pieknie opisalas swoj ukwiecony baklon, ze usiadlam tam razem z toba na chwile, popijajac herbatke i zajadajac sie kremowka.. w wczoraj na zakupowym wyjezdzie nabylam: body triumpha i jasne dzinsy. i isoldo mozart & company to ambitne towarzystwo.. potrzeba ci jak najszybciej dobrej, zdrowej, biedronkowej, rozrywki. ciao ciao
-
skoro juz wstalam :) to cie odetne rozano, bo to az-- nieprzyzwoicie wisiec tak od wczoraj.. /wstydzcie sie/:) :) cd.o kpytkach Day: kopytek wiecej nie zrobie, za duzo roboty, a najlepiej wyszly te z ricotta i przyrumieniona bulka tarta. dzisiaj dzien wyjazdowy, sklepowy, trzeba sie "ubrac". buona domenica a tutte!!!
-
cha, cha.. margles!!!! wiedzialam, ze wychylisz glowe z jurty.. napisz cos o tych maslano-maslowych napojach. i stepach...i religii... melisso=tak 10 euro. a u mnie na wsi jedna rest. sie odwazyla i serwuje za 8 euro= to jest reakcja na kryzys--eliminacja konkurencji i utrzymanie sie na rynku za wszelka cene :maly zarobek-ale zawsze jakis staly dochod. w tym wypadku te knajpy zarabiaja na tym, ze: prowadzi je rodzina i na ilosci gosci wczoraj bylo tam ponad 200 osob i tylko 2 kelnerow sprawnie obsugujacych tlum. sadze, ze taka logike powiniec tez zastosowac nasz rzad... mniej hapac a wiecej dawac ludowi... bo lud wcale kokosow nie chce... ale zyc pod pregiezem podatkow i rachunkow niemozliwych do zaplacenia tez nie chce buon weekend a tutte!!!! zagielku-- lubie te twoje przygody balkonowe..a ja dzisiaj robie recznie(wlasno) kopytka.. ciekawe.. co z tego wyjdzie... ciao anam :) wczoraj czestowalam twoim miodownikiem wszyscy kiwali glowa z uznaniem.. ze taka dobra polska grappa.... i w dodatku z..miodu... emem-ciao dodii-dziubeczku... delfiny piekne..blisko brzegu-niespotykane podeslij jeszcze troche faaaaallllll
-
bylam w knajpie.. na kolacji z 3 dan +plus przystawka, butelka wina, wody, espresso i grappa za jedyne.. 10 euro.... a mowia, ze wlochy sa drogie.... buonanotte!!!
-
eppoppejo!!!! witam cie!!! podziwiam twoj szal ogrodowy-- bo mnie sie niczego nie chce ani kopac, ani sadzic -- czekam na figi- juz sa wielkosci malych jabluszek za miesiac bedze je mozna wcinac prosto z drzewa na sniadanie, obiad i kolacje. dzieki za przypomnienie o kleszczowych sprawach- przykro mi, ze masz ten problem. caluje takze emem melisse
-
oooo.. reportaze z mongolii-- to musi(must) byc ciekawe-- przywiez na zlot..moze sie na cos wymienimy. kiedy studiowalam na uw: to na mongolistyce-- wydziale bardzo kameralnym... mieszczacym sie tylko w jednym pokoju, obok mojego wydzialu. bylo az... 4 studentow.. opowiadali nam rozne ciekawostki.. np.o herbacie mongolskiej, ktora pije sie tam z maslem o jurtach.... no i.. te stepy....przestrzenie.....gory i wolnosc??/ taak...wszyscy jestesmy nomadami... a prosciej rzecz ujmujac --koczownikami. buonagiormata a tutte!!!!
-
mowie wam, jaka ta chalwa wedlowska jest pyszna.. a przywiozla mi ja anam. grazie!! ide .... dalej... odkrawac po malym kawaleczku.. tylko, ze cos szybko mi to idzie... chalwa znika.....z horyzontu.
-
hmmm... biskupia gorka mowisz? brzmi zachecajaco i ciekawie, tylko potem napisz jak sie tam wchodzi???? ciao
-
dear zidane; dzisiaj twoje wielkie swieto!!!! mam nadzieje, ze otrzymasz duzo prezentow.. kwiatow, slodyczy calusow. zyczen i wyrazow pamieci... Tortu wielkiego, Płomyka cienkiego, Kłopotów mało, Mniej niż życie dało, Prezentów dużo, Pachnących różą, Wiele słońca, I tak bez końca...
-
no to moze zalozymy DKO? dessowa kase oszczednosci? adorze.. moje karczochy tez usychaja z tesknoty za toba, anam & company.. mam pomysl.. potraktujmy je kolorowa farba w sprayu... byc moze...stana sie oryginalna dekoracja.. pozdrawiam meza A i corke A.
-
no dobra.. o koalach juz bylo o prawdzie moze bedzie ale dlaczego nikt nic nie mowi o aborygenach!???? dodii.... co z nimi?
-
cholera... wrocilam, bo mialam powazne watpliwosci czy oby dobrze zahaczylam tym okiem? no niestety latwiej je bylo zaczepic na etykiecie ale juz "poszlo".... trudno...
-
dodii jade!!!! w 2015r. a co sie zwiedza w australii?????
-
bellka :) :) wulkany sa i beda....straszne.. wierz mi... buonanotte!!!
-
...ja tez z melissa spalam...w wisle. ciekawe jak sie potocza sprawy w tym roku??? kto z kim?--intymnik kto kogo?--kopnik
-
limoncello odpada, wagner tez. ja--wole z amerykanska i rytmy z jamajki... wtedy sie rozkrecam... no ale.. kazdy ma swoje upodobania i dlatego swiat sie kreci... j jutro moje swieto-dzien matki--juz sobie kupilam prezent: -zielono-czarno-zlote choinkowe klipsy. i drugie--tez moje swieto --urodziny corki. wtedy bylam na sycylii, goraco i obco bylo... ciezko tez....(bylismy tam ze wzgledu na prace mojego ex) p potem sama walczylam, tylko dr. spock mnie ratowal...:) :) nie wiedzialam, ze dziewczynke trzeba ubrac na rozowo-a mnie sie akurat niebieski kolor podobal.. wiec wszyscy mi gratulowali pieknego syna... chodzilam z wozkiem po catanii---wulkan na horyzoncie juz dymil... przed porodem- cieply marzec- bylismy w operze na Cavalleria rusticana- Pietro Mascagni ==znasz isoldo???==gralas?????? ..a tam wszyscy w futrach z norek na sali....bo trzeba sie pokazac...jaki narod bogaty... a ja w kapocie z wielbladziej, co prawda , welny... nogi mi dretwialy, ale nie moglam nic powiedziec ze wzgledu na dostojne towarzystwo..... eh......sama siebie podziwiam--za caloksztalt----powiem szczerze..i juz. wtedy tez zobaczylam pierwsze telenovele.. np. niewolnice isaure...itp. i pojelam o co chodzi, tzn, ze taki tasiemiec nigdy sie nie konczy i juz wiecej w taka pulapke nie wpadlam... nie ogladam seriali... a jesli chodzi o mafie. to.... w pewnym momencie zaczelo smierdziec cos strasznie w naszym samochodzie.... kazalam exowi zainteresowac sie tym bo bylo to nie do wytrzymania. w pracy sprawdzili mu samochod i znalezli zdechlego kota... jako,ze pracowal on w duzej zagranicznej firmie.. zdaje sie, ze =bylo to ostrzezenie lub.....polecenie.. w wiadomej sprawie. la vita e' bella ciao napiszcie co robicie????
-
buongiorno!!!! pozniej cos sprobuje napisac teraz jest jeszcze za wczesnie. poza tym dodii juz nas skutecznie roz-bu-dzi-la.
-
fajne freudowskie receptury buonanotte!!!! a jutro opowiem wam o prawdzie... bo to taki dziwny stwor...niebezpieczny..
-
ciao uprzejmie donosze, ze slonce swieci, niebo bez chmur.. a co dalej zobaczymy. dzisiaj mam-- niby ritiro spirituale- oj.. bedzie sie dzialo... zartuje :) jest nas 20 zagubionych owieczek...wsrod 100-ek innych zagubionych owieczek.. no i co z tym zrobic????? z zidane a co jadalo sie za freuda? czekam na odp. z zagielku--a ja boczniakow sie boje. nie mam odwagi ich kupic... pozdrawiam baci e abbracci k