-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eXkappa
-
no i nie wiem co napisac. chyba tylko to, ze dzisiaj spotkalam dobrych ludzi ale... zupelnie niepotrafiacych sluchac tego co mowia inni... czy to wada, czy zaleta? zeby za bardzo sie nad tym nie zastanawiac pojde juz spac// ps. mojej corce powiedziano, ze zadzwonia do niej jezeli przeszla ten--drugi juz etap kwalifikacji... zeby zaprosic ja na 3 etap... teraz rozmowy o prace odbywaja sie etapami....kilkoma.. i ciagnie sie to miesiacami.... buonanotte....
-
buongiornoooooo. wczoraj, niestety nie moglam wam==adorze i eppoppejo== odpowiedziec na skypie , bo oscar goraczkowo pisal -zzynal(od: rznal-zerznac) jakies wypracowanie z pomoca niezastapionej,kochanej wikipedii... no to .mysle sobie..bede miala usprawiedliwienie ze sie nie podnioslam z fotela... (bede szczera do bolu) no i skoro tylko herbatka byla... to cieniutkoooooooooo bylooo oooo widze, ze basienka juz wstala a moze juz i odsniezyla????? w mojej gminie w Pl. zakupili plug sniezny ktory zapier...ela jak maly samochodzik po calej wsi.. i tym sposobem mam o jeden stres mniej.... ale inne nadal sa... i to dosyc liczne... x dzisiaj moja corka ma kolejna rozmowe o prace- a wiec trzymajmy kciuki--grazie niech sie uda!!!!
-
ooo no to weszlam na skypa, ale juz nikogo nie ma... bo to widac za pozno...
-
ciao, ciao moj kot caly dzien spi-moze jest chory? chyba wysle go do lekarza, niech idzie i sie przebada.
-
czlowiek w masce to schmelzer jak mowi oscar: robi za zorro... faktycznie jest na co popatrzec. buonanotte
-
isoldo, Niech Ci słonko ciepło gra, niech Twój uśmiech długo trwa, nie trać swej wesołej minki, dziś są Twoje urodzinki! BUON COMPLEANNO!!!
-
czuje sie ukrzyzowana... wlasnie wrocilam z drogi krzyzowej... BUONA SERENA E GIOIOSA PASQUA!!!!
-
Najlepsze życzonka, dużo zdrówka i słonka, humoru dobrego, życia kolorowego i wielkich wrażeń przy spełnianiu marzeń! oraz: baci e abbracci dla naszej emem
-
no i tak do wieczora dotrwalsmy wiadomo: stara gwardia niezawodna. "patentino europeo" tez tutaj przerabialismy mam nadzieje, ze z tego" ritiro "wrocisz uduchowiona i pogodna. ps. acha.. tam wyzej mialo byc: mazurkow sie nawpierniczamy. (zeby nikogo nie pominac)
-
ide dalej kopac bo jakas dziwna wene mam.
-
i znowu muzyki sie nasluchamy maurkow nawpychamy drinkow namieszamy i australii napodziwiamy....
-
i do wieczora na zmiane dotrwamy a potem zjawia sie inne damy ktorym paleczke oddamy....
-
poczekaj!!!! nie zalapalam w jakim celu sie wybierasz do-- tynca? czyzby znowu jakies "ritiro spirituale"???? a z ta ostroscia to roznie bywa... u mnie szyby raczej zamglone i wcale mi to nie przeszkadza. no to teraz we dwie dyzur mamy....
-
no to sie wetne i cie odetne!!!! skoro ci sie wena konczy ja wlasnie z ostrego(bardzo)dyzuru wrocilam.. czuje sie jak kotlet mielony. pojde do ogrodka i cos przekopie, zeby odreagowac... czasami niedobrze jest zobaczyc cos czego lepiej nie widziec albo uslyszec cos czego lepiej nie slyszec-- no ale... takie jest zycie. slonce swieci-przynajmniej jest jasno :) :) graziello==CMOK!!! ps. wysylam to 2 raz..
-
no to teraz adorze%%%wyluzuj.. bierz przyklad z eppoppeji. alez ona miesza w tych butelkach-wrodzony talent zidane, ja przez przypadek wczoraj wlaczylam lisa i sie przestraszylam, jak oni tam wszyscy krzycza jeden prze drugiego wiec natychmiast go wylaczylam, wczoraj tez anam namawila mnie na dulszczyzne- ale ja nie lubie odgrzewanych kotletow, nawet jesli sa przerobione na nowe. ja lubie oryginalne nowe- o co jest coraz trudniej. margles przepis na lody podam w czwartek, jest on podpatrzony w kuchni dobrej warszawskiej knajpy... ale najpierw ja sama go wyprobuje...zeby byl na 100% OK. bo przekablowano mi go telefonicznie. dzisiaj u mnie 100=dniowka tutejszym zwyczajem najpierw zbiera sie pieniadze od mlodszych klas (nastepnie doklada swoje) a potem idzie sie z prof-mi do knajpy fundujac im kolacje. a my nadal bez rzadu czyli w nierzadzie.... ciao ciao ps. u nas w sklepach kroluja duze,czekoladowe jaja z niespodzianka w srodku oraz wszelkiego rodzaju baby -colomby-czyli w ksztalcie golebia... i zaraz sie pokaza pocwiartowane(moze polskie) jagniecia do pieczenia z rozmarynem i ziemniakami -obowiazkowo na swiateczny obiad..... a ja mysle o nowym makijazu...podkladzie...:) :) czyli musze zmienic stary na nowy... ale czy to pomoze????
-
upsss.. isoldo na kolanko bolace rewelacyjne sa oklady z lisci kapusty.
-
no i nastal nam poniedzialek... zaraz pewnie isolda tanecznym krokiem wdepnie.
-
no i jak sie rozwija sytuacja butelkowa, eppoppejo? czy jeszcze jestes na dyrzurze ? ja, grzecznie z herbatka siedze, na nic innego nie mam ochoty, mazurkow nie pieke, na deser wielkanocny podam zapiekane lody... to szybsze i mniej skomplikowane. reszte dan tez uproszcze zeby sie przypadkiem nie przemeczyc hop, hop!!!!! czy jest tu jeszcze ktos????????
-
cialooooo.. = jak mowi moj przyjaciel.... jade do city= jak mowia desski spod cz-wy... na maly shopping-czyli zakupy, musze troche uwiosennic i uweselic swoj wyglad. :) :) czy mi sie uada??? dzisiaj franek na placu odprawia msze, w dawnych czasach jezdzilam tam z dziecmi z polskimi palemkami-i wszyscy sie patrzyli: a co to? w rzymie na placu dzisiaj kroluja ogromne liscie palmowe albo w zastepstwie galazki z drzew oilwnych. po mszy papiez zawsze ukazywal sie na chwile w swoim oknie x czyli mamy juz swieta... oj..musze sie zbierac-zapatrzylam sie na formule 1
-
dziubenkuu... u ciebie w australii tez jesien idzie,,,, taka zlota....jak piaski na plazy...:) :)
-
slonce, slonce, wloskie, kanaryjskie i australijskie... plaze,oceany,morza, a u mnie na horyzoncie gory jeszcze osniezone na szczytach.. a w dolinach juz narcyzy zolte przed domami kwitna. na tv-enie.... widze natomiast sniezyce i zawieje... molo sopockie zamrozone... w afryce pld. robi sie chlodno--jesien idzie.. ciekawe-- jak sie to wszystko skonczy????????? hm....:) :)
-
jeszcze raz.. witamy natasze..
-
ciao z isolda sie chyba minelam na dobre. pewnie spotkamy sie dopiero za kilka dni albo i nocy. mam wielka , ogromna ochote na lody truskawkowe z bita smietana, pewnie dlatego, ze juz noc ciemna a ja sie wlocze po domu...i szukam dokumentow z moich zbiorow...dot. 2 wojny swiatowej.. do szkoly, ma sie rozumiec. a te zbiory odziedziczylam po ojcu i babci... ciekawe... a wlasciwie sa one juz coraz mniej ciekawe, bo czas ucieka i historia tez..sie starzeje... trzeba poswiecac wiecej uwagi wspolczesnym wydarzeniom. byc na czasie i isc z duchem czasu.....:) :) z rzeczy bardziej przyziemnych-to kuchnia sie maluje---ja siedze i patrze, maluja dzieci... jak wyjdzie, tak wyjdzie, bedzie lepiej niz bylo. u nas leje ale bratki kwitna. modne sa buty-kowbojki... ktora odwazna? i sobie kupi na lato? podobaja mi sie... buonanotte!!!! ps. dodii (dziubenku) co tam dzisiaj w australii slychac????
-
na jakim kuligu...... wszystkie sadza te cebule, co kupuja przez internet i musza sie spieszyc bez wzgledu na pogode ..bo im nie wzejda na czas..
-
ales mnie walnela drzwiami z calego rozpedu.... a moje pytanie jest lepsze nawet od zagadek margles...