-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eXkappa
-
alicjo zdrowko dobrze, dziekuje, tak sie przerazilam goraczka i jej zbijaniem, ze dzisiaj w nocy mialam... az 35 bez zadnej kreski. ale i temu dalam rade. zagielku o samonie bardzo czesto ostatnio mysle,: jak zwiedzalysmy razem zywiec, 0 mam z nia zdjecia na dziedzincu tamtejszego zamku' kiedy siedziala na zjezdzalni przed nasza chalupa, sluchajac i przycinajac. jak razem podchodzilysmy pod gore...a potem z gory i na pierogi z jagodami, chociaz ona-zdaje mi sie wolala nalesniki. nie moge sie zupelnie pogodzic z jej odejsciem.
-
nic, nic... juz sie wszystko "wyrownalo"
-
stawiam SWIEZY sok pomaranczowy ==vitamina C
-
no... bo juz myslalam, ze o mnie zapomnialas... baci e bentornata ador!!! m
-
emem=bedzie dobrze, dzieci szybko zdrowieja. a ja==dobrnelam w koncu do normalnej temp. 37 ale nie wychodze z domu, nadal sie kuruje paracetamolem niestety. w niedziele planuje maliny i c2h5oh. nie, maliny zamienie na coca cole dodi- dziwne rzeczy jedza na tych antypodach... nie idzie pojac co tam lezy=chodzi=? na talerzu. nie ma to jak schabowy a kapusta. mniam, mniam, mowisz, ze odlatujesz? no cozzzzz......bali tam jest rajjjjjjjjjjj ogrodzony siatka-dla turystow rzecz jasna. ale zawsze to rajjjjjjjjjjjjj. 0 bellko-nie martw sie dam rade,wyjde na prosta!!! jak sobie przypomne siebie sama schodzaca z bialej, pustej, osniezonej JG. to az mi sie zimno robi... ale bylo fajnie... isoldo= cogno-jedz na pld. poloz sie pod palmami i kaz sie wymasowac dbaj o siebie. spadam pod koldre. kawowy=podeslij jeszcze cos z kili.
-
dziubeczkuuuu.. no to sie dzialo miedzy tymi palmami!!!!!
-
smiejcie sie, smiejcie.... zgadzam sie=to szok termiczny: -15 +15 jaka wyborowa? paracetamol=jest grany..
-
juz wiem: chodzi o pierwsza linijke... :) jeszcze raz grazie!!!1
-
zosiu!!! --ksiazka doszla, jeszcze nie wiem jaka, ale kazalam otworzyc. dziekuje grazie bardzo sie ciesze. to sie chyba nazywa: nic darmo? leze plackiem pod koldra, temp.38=39. to cena za moje wojaze.....? chyba tak. czy jadac na bali trzeba miec spodniczke z kolorowej trzciny? i biustonosz z kwiatow?
-
anamku==jeszcze cie mam przed oczami jak schodze(zjezdzam) z osniezonej JG. i na horyzoncie(skrzyzowaniu) widze cie.... i bellke stojaca na peronie nr. 1 w mrozie, machajaca mi na pozegnanie..... tez wspominam z rozczulemiem.
-
trzymaj leberke, zakitraj gleboko zeby nikt nie wszamal, przyjade bo to przysmak nie z tej ziemi... ale z polskiej ziemi...
-
anam-faktycznie kombinujesz jak kun pod gore z tymi bananami i grochem
-
kawowy== ja tez skladam reklamcje: nie mam zdjec. :( dodii mozemy i na madagaskar razem -zawsze to razniej.
-
dodiiiiii a moze zamiast do australii na stare lata sprobuj na madagaskar? tam tez milo i sympatycznie tak slyszalam. dziubeczku ty moj!!!!! bardzo mi sie podobalo twoje zdjecie z zidane... pamietam jak u mnie pekalysmy ze smiechu z przedstawienia waszej scenki.
-
ostatnie zdanie to zagadka dla margle..:) :)
-
melisso...no nie-to za latwe to dyrygent :) :) :) byle by byl do rzeczy. wracam do rzeczywistosci ; slonce niesamowicie swieci, sniegu ani sladu, jutro czeka mnie rzeczywistosc najbardziej rzeczywista, ta ktorej nikt nie chce zauwazyc.... a wszyscy udaja, ze jej nie ma.
-
buuuummm.... jestem a wlasciwie juz mnie nie ma. zagielku, odezwij sie!! rozumiem, ze mamy nowa dessske? benvenuta!!!
-
znaczy sue miotle moja osobista!!!!!
-
szykuje miote.... zagielku===do gory glowa, ja zawsze!!!!
-
czy mozecie strescic gdzie ador wybywa???? bellka ==dziekuje za odprowadzenie mnie na peron 1 anam===dzieki za logistyczne opracowanie meetingu.
-
ciao== my juz po jasno--gorskiej biedronce bardzo. bardzo sniegowej dla rozgrzania byla knajpa i alkohol...i po kotlecie fajnie byloooooooo grazie szkoda, ze sie szybko skonczyloooooo
-
macham wam zza zaspy mam nadzieje, ze bedzie lepiej a nedznicy -najlepsza wersja to ta ksiazkowa... chyba nic jej nie przebije. jutro sprobuje sie przebic dalej... zobaczymy.
-
ciao stanowczo za duzo czytacie!!! to jest niezdrowe na oczy!!!! ja np. nie nosze okularow , tfu. tfu, tfu jak mowi dziubeczek moj najdrozszy. jutro przemieszcze sie na pld. ale fajnie sypie sniezek. sanki by sie przydaly lyzwy tez. ciekawe jak molo wyglada i plaza.... "na zywo" oczywiscie. tym razem pojde na zimowy spacer po lesie...... ciao, ciao, ciao
-
ja czytalam misia , swierszczyki , ogladalam 4 pancernych , bonanze,konia, ktory mowi, czarownice samanthe, zorro , no i oczywiscie kapiatana klossa tez uwielbialam. i kapitana sowe takze. bo to bylo latwiejsze od czytania. wrocialam z kina z "Zycia Pi " Pi to imie.(od Pi-scina-czyli basen) facet praktycznie mial zrujnowane zycie przez wode i tygrysa,,,, ogolnie takie sobie, chyba czytalyscie te ksiazke , bo film oparty na niej. Depardieu===obecny azylant w Moskwie zagral tam swoja zyciowa role.... warto zobacvzyc tylko dla niego.