-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eXkappa
-
ciao waflo-gelu czy moglabys sprecyzowac..jakie byly temperatury, bo ,ze byl upal to wiem--ale do ktorego etapu? i chyba bylo wilgotne powietrze...?? no i ciekawa jestem...how much? chcialabym porownac koszty i wyprawami w inna strone .... no i... poprosimy o zdjecia.....tych chmur i gor u twoich stop....
-
przeczytalam... wywnioskowalam, ze ja tez bym weszla.. z 2 podtrzymujacymi... moze kiedys sprobuje???? dalas mi duzo do myslenia......
-
zeby pozostac w temacie.... ja tez przytargalam do polski--- specjalnie na zyczenie mojej cioci-prof. geografii-- troche kamykowej plazy i kolczastej trawy a Przyladka... z miejsca gdzie kiedys dobijaly do brzegu okrety...pierwszysch bialych osadnikow. i zawsze sobie mysle. ze jak wychodzili na lad , to szczeka im opadala z wrazenia w jakim pieknym miejscu-przez przypadek sie znalezli i wcale sie nie dziwie, ze tam zostawali.... z tego co wiem, z mojej #trawy# nie wylazly zadne robaczki... zazdroszcze wam, ze czytacie tyle fajnych ksiazek.... ja zupelnie nie mam ochoty na czytanie... czasami tylko jakis artykulik fachowy online przelece.... i tyle. u mnie w koncu tez sie zrobila pogoda barowa na szczescie mam ==wyborowa. na wszelki wypadek... i tesknie..... za sopockim mol(em) ide spac ciao ciao
-
buongiorno... zidane, ja na gorze stolowej tez ogladalam te dziwne suche roslinki i.... nagle znalazlam piekny czerwony kwiat... az mu zdjecie zrobilam.. ale musisz przyznac, ze okolice cape of the good hope i widok na ocean z przyladkowych skal...jest jedyny w swoim rodzaju... ja sie w nim zakochalam... melisso w dyscyplinie skok na krzeselko--- zajelas pierwsze miejsce... zapomnialam dodac.
-
jestem mysle o tobie ale pewnie juz zasnelas? ja dzisiaj mam w b&b ..matke z synem z izraela. bardzo fajni ludzie. jutro jade z nimi na wycieczke krajoznawcza po okolicy... wiecie co...to jest niezly zasuw..... marze o dniu wolnym
-
ciao dodii hello.....dziubenku!!!!! przywiez jakas twoja przyjaciolke na nasza biedronke... albo sama w koncu przyjedz. my co prawda nie jezdzimy dorozkami, tylko tachamy walizy na piechote pod gore, ale zabawa tez jest przednia... umiemy jezdzic wyciagami---ostatnio przeszlysmy przyspieszony kurs wskakiwania na krzeselko i zeskakiwania z tegoz. chodzimy roznymi gorskimi szlakami polsko-czeskimi... jezdzimy na wycieczki krajoznawcze. jemy w swietnych przydroznych zajazdach..zamawiajac litrowe kufle piwa i zbojnicke specjaly.. ogladamy kurne chaty a w nich kurnych facetow...oraz koniakowskie koronki.... i zamki i zamczyska.... w gorskich schroniskach zachwycamy sie pysznymi nalesnikami i pierogami z jagodami.... tanczymy na stole i pod. popijajac....niezawodna cytrynowke....(min.) grillujemy i jemy rozne specjaly.... no i...gawedzimy i siedzimy przed chata do pozna...na naszej prywatnej beskidzkiej gorze...pod jaworem. w towarzystwie wiernego KOT-a no to co? zajrzysz do nas?
-
dodiiii=== dziubenku.... ladnie i trafnie napisalas... anam=====ale masz jazde z tymi dzikami... kiedys jadlam schabowego z algierskiego(tamze) dzika... pychotka. zagielku======czyli jutro zrobie lososia/dziekuje-grazie za podpowiedz. bellkoooooo////czy cie wystarczajaco wyklepali w SPA? czy poznalas kogos ciekawego? == fusy w wisle wrozyly ci ciekawe spotkanie wieczorowa pora....daleko od domu...w swietle ksiezyca....
-
wiesz kawowy, ja kiedys przyjechalam z afryki , piaszczystej zakurzonej, i goracej do warszawy na okecie.. i padal deszcz ze sniegiem--- a ja rozpielam i tak juz cienka kurteczke i szlam ....w ten rzeski prysznic.... bylam w ciazy , wiec ludzie bardzo dziwnie sie na mnie patrzyli.,,,, a ja...specjalnie sie wystawialam , zeby na mnie padal snieg... to byla pelnia szczescia.... w koncu bylo mi zimnooo!!!! but...I love Africa........ afryka jest piekna i kolorowa,,, jest nadzwyczajna... ale trzeba ja dobrze poznac i uznac troche za swoja,,,,, no to napisz czy na szczycie czekal na ciebie gregory peck?
-
aaaaaaaaa.... znaczy, ze sie za szybko przesuwam?
-
upss... eppopejo ales mnie walnela drzwiami.. gdzie tak sie spieszysz? jeszcze wczesna pora....
-
czyli...zaliczylysmy ..kilimandzaro? ale jestesmy super zawodniczki.... alicjo...na kilimandzaro to...sniegi i gregory peck.....
-
ciao, ciao widze, ze nocna zmiana pojechala na grzyby albo na ryby... melissa takze spoznia sie z kafka... u mnie jest wystawa vermeera, zastanawiam sie, czy warto stracic ...troche czasu i euro? nie jest zly-jest na czym oko zaczepic.... chociaz wole malarstwo bardziej wspolczesne. slonce juz wychodzi zza chmur, bedzie cieply dzien. zagielku==podrzuc jakis pomysl na obiad=pychotka. wczoraj w tv. pokazywali piekna doline zamkow i palacykow w okolicy Jeleniej Gory musimy sie tam wybrac, moze Samona nam w tym pomoze??????? ide sprzatac, jutro B&B i wizyta u moich kolegow.... podaj mi ciekawe przepisy... moze zamieszcza jakis pod tytulem: menu' w kratke....
-
no nieee....... to znowu ja? melisso==stawiam ci kafke na tacy przy lozeczku... dla reszty towarzystwa=== un grande BUONGIORNO!!!
-
czyli, ze za mundurem panny sznurem.. alez jestem....oryginalna......
-
dodiiii a pamietasz tego zolnierza spod dziurki od klucza? w rzymie? tez sie zarumienil na twoj widok...... a ty bylas cala taka fikusna, ze ho, ho, ho....
-
no to..niech bedzie kafka wieczorna.... joanko---wyobraz sobie, ze........ moj wrzos uslyszal ciebie, zmienil zdanie w polowie drogi ...i... zaczal na nowo kwitnac... przesadzilam go,,,nawodnilam obficie....i zobaczymy... dzisiaj mam kiepski humor-musialam odpalic 200 euro za wykarczowanie... zywoplotu. wszyscy rezygnuja z tej zielonej atrakcji...bo w zwiazku z segregacja smieci zniknely pojemniki uliczne i nie ma jak tego wyrzucac... a sasiedzi chodza i narzekaja...ze za dlugi, za krotki, za szeroki, za waski....za gesty, za ...... prosciej i taniej jest postawic mur.... taki brzydki szary, cementowy i juz.
-
ciao, ciao isoldo===za smutno za bardzo melancholijnie podchodzisz do siebie... potrkatuj to jako chwilowe emocje... kazdy na swoja norke.... a ty nie wlaz tam za gleboko, co najwyzej postoj tam sobie przy "otwartych drzwiach" palac papieroska..... zaczelam dzien===facet karczuje juz moj zywoplot, ktory rosnie mi zawsze pod niebiosa..... oscar wrocil pozno, wiec po nauki sie nie udal...spi. zycze wszystkim milego DNiA
-
eppp/// nie wiem gdzie ty znajdujesz sile na to ogrodnictwo. bo jak jak widze, ze cos wyrasta albo za bardzo rosnie.....to zaraz wyrywam albo piluje pila......i likwiduje. najlepiepszy bylby trawnik Samo-sie-koszacy...i basta. ale specjalnie dla Joanki sadze jekies tam male kwiatki, zeby bylo kolorowo..choc troche.nie wiem dlaczego usechl mi wrzos? a byl taki ladny. teraz sadze bratki===i to juz uwazam za godny pochwaly wyczyn.... jutro bedzie b&b gosc mlody facet z pld. w sobote NRF.
-
dodi///aj, ajjjjj to dlatego te zurawinowki tak sie otwieraly i laly.. caluje cie mocniej niz zwykle.. niech ci sie wiedzie.. a moze twoja przyjaciolka napiasalby cos? ==================kay!!! please write us your impressions about Poland..... is poland a friendly country for u????????? maybe... would u like to become a member of our exclusive "old wooden" club? so....welcome to our.......sawmill---- good luck from logs & boards
-
tak jest melisso jak sie nazbiera to trzeba to jakos ubrac w slowa i dokladnie wygarnac. na tym polega utrzymanie wzglednie zdrowych stosunkow miedzyludzkich. oczywiscie w praktyce roznie to bywa i dlatego naleza ci sie slowa uznania BRAVO!!!! wypij do DNA tylko zagryz czyms konkretnym..... :) :)
-
melisso/ b&b==czekam na gosci a NRD/NRF=zeby ich ugoscic.
-
sledziowo--jajeczna no i co...z tym drewnem na zime? bo ja mam taki sam problem. tyle, ze z metanem
-
no wlasnie..... sama sobie polewam i to widac... a moze gdzies, ktos ma jakas salatke sledzowo=podobna?
-
emem wraz z toba ponawiam zyczenia. tylo, ze nie wiadac na horyzoncie zadnych trunkow ani slatek==
-
ciao gratulacje dla mlodej-starej Pary!!!! a czy beda sztuczne ognie ? wlasnie doszlam do siebie, ciezki dzien to byl. najwieksza org. charytatywna IT. przyjechala do nas z darami i kazdemu bez wyjatku rozdawalismy art, odziezowe i higieniczne nawet wszystko poszlo ladnie i skladnie ale..to setki...zainteresowanych... no a teraz czekam na impreze. zajadajac sie wielkimi zolto-pomaranczowymi brzoskwiniami....jak ja je uwielbiam!!! moge zrobic salatke owocowa.. u nas nadal goraco. uffaaa... melisso, lepiej wez sie za drinka.