izka89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez izka89
-
revlon - i co u Ciebie?
-
"Jest ciężko ale nie jesteś jedynym który ma dość dawania obawia się zapomnienia"
-
Chce by ktos zapelnil mi ta pustke po Tobie :( tesknie...
-
Diabolico - tez sadze ze ona jest zazdrosna ze Ty masz wiecej od niej. A te przyjaciolki to widocznie nie byly prawdziwymi przyjaciolkami bo by nie odeszly i przeczoly ze Twoja siostra cos kombinuje. Revlonku - sama praktycznie nie wiem co sie stalo, wedlug niego to roznica charakterow. Szkoda tylko ze wczesniej nie powiedzial ze cos jest nie tak i nie dal mi nawet szansy tego naprawic :( Zauwazylam ze ma inny obraz mnie i nie do konca mnie poznal (chyba nawet nie chcial) - troche ciezko to wyjasnic :)
-
Teraz i ja będę strasznie tęskniąca ;(
-
revlonn - nie czekaj aż pękniesz tylko się odważ i zaproponuj a może coś z tego wyjdzie :) Widzisz, razem z diabolica Cie do tego nakłaniamy. Czasami nie ma co czekać na ruch faceta tylko samemu trzeba zrobić ten "pierwszy krok" ;)
-
Ciekawe kiedy sobie o mnie przypomni :(
-
Tęsknota czasami przechodzi ale zdarza się że trzeba dłuuuuugo czekać nim zniknie... :(
-
Jak na razie spotkalam go tylko raz, bylo nawet milo ale widzielismy sie dosc krotko :( Mowil cos ze sie dzisiaj spotkamy ale nic z tego nie wyszlo wiec czekam az znow zaproponuje spotkanie revlonn - tez czekasz na jego ruch wiec sobie poczekamy obie :) Zobaczymy co z tego wyniknie :)
-
revlonn - a nie mozecie tak szczerze porozmawiać czy coś z tego jeszcze będzię? Bo może robisz sobie nadzieje niepotrzebnie a im dłuższy czas go spotykasz tym dłużej będziesz cierpiała z tego powodu Wiem że czasem takie rozmowy nie są łatwe ale wkońcu kiedyś trzeba pogadać :)
-
revlonn - może on tak się zachowuje jakby miał Cię na dystans bo nie lubi okazywać uczuć w pracy przy innych? Taka myśl mi teraz wpadła do głowy :) Najlepiej jakbyście się spotkali na osobności np w jakimś parku
-
dddddddd - jeśli wyjeżdża pod koniec miesiąca to masz czas żeby z nim pogadać jeszcze co będzie po jego wyjeździe, czy będzie chciał utrzymywać kontakt z Tobą Jak często się spotykacie? revlonn - jestem ciekawa jak dzisiaj się ten "Twój" mężczyzna zachowa, czy będzie zdystansowany czy może taki jak dawniej :)
-
jesli bedziesz szczesliwie zakochana to bedziesz miala za malo a nie dosc :) zycze Ci tego :)
-
zobaczysz ze niedlugo moze nawet sama sie znajdzie :) w najmniej spodziewanym momencie
-
milosc jest dla kazdego - trzeba tylko odnalezc ta wlasciwa osobe :)
-
ddddddd - mam nadzieje ze sie odezwie ale po ostatnim zwiazku jestem przewrazliwiona i jak ktos nie odpisuje to od razu mysle ze juz jest mna zmeczony :/ I tez sadze ze jak wyjedzie to zateskni za Toba i moze dotrze do niego ze chcialby cos wiecej niz tylko sie przyjaznic
-
revlonn - dzieki za rade, poczekam i zobacze co z tego wyjdzie Ty tez za kilka dni opowiedz czy cos sie polepsza :)
-
a mozesz zdradzic po czesci co to byla za sytuacja? Chcialabym spojrzec na to z jego strony
-
wiec go nie meczylam smsami ale dzisiaj nie wytrzymalam i napisalam... i nic, cisza
-
poznalismy sie w glupi sposob, wlasciwie przez internet :) spotykalismy sie ze 2 razy w tygodniu a pisalismy ze soba codziennie. Ja studiuje zaocznie a on dziennie i do tego ma prace... jak pisalam przez ostatni tydzien wogole nie pisal tylko tyle ze jest zajety
-
a no wlasnie i nie zawsze ma czas zeby napisac do Ciebie :)
-
najgorzej wlasnie powstrzymac sie od niepisania :( niestety tez to przezywam ale staram sobie wmowic ze jak bede natarczywa to tym bardziej nic z tego nie bedzie
-
niektórzy sa tacy ze jak sa z dziewczyna w danym momencie to jest super i juz chca sie spotkac nastepnego dnia ale jak nadchodzi pora pojscia do domu to nastepnego dnia juz nie jest taki pewny spotkania... dobrze tu pasuje okreslenie "co z oczu to z serca"
-
revlonn - a może wzbudz u niego zazdrosc?? to go troche rozbudzi i zobaczy ile ma do stracenia
-
wcześniej chodzilam z takim jednym chlopakiem, tylko on byl chyba z innego wymiaru :) po naszym spotkaniu na ktorym bylo cudownie nagle przestal pisac... odzywalam sie do niego co 3 dni co u niego, czemu nie pisze i tak to trwalo 2 tygodnie az mu w koncu napisalam ze to koniec Najsmieszniejsze ze odezwal sie po miesiacu na gg, ponoc nie pisal bo mial problemy i bylam za malo cierpliwa (tak mi napisal) :)