Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justinkaa25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Justinkaa25

  1. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Bigosik czeeesc:* Ale super, że to już niedługo:* Kolejny bobas w naszej rodzince;) Dasz radę kochana, nawet bez męża, praca jest bardzo ważna i coś o tym wiem, więc jesli była okazaj to dobrze , że mąż z niej skorzystał. Całujemy Cię mocno i odezwij się jeszcze przed lub po , już z maleństwem. Powodzenia:*
  2. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    A tak poza tematem to obcięłam włosy:) na krótko:):PMam nadzieję, że wraz z włosami odejda moje kłopoty;) aaa i jeszcze się farbnę na czerwono;) Jak szaleć to szaleć:P
  3. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Witam dziewczynki. Ja jestem po HSG, miałam dzisiaj i przeżyłam, nie powiem, żeby to było przyjemne i trochę mnie naparzało, ale zrobiłam kilka głębokich oddechów, miałam super wsparcie pielegniarki, która głaskała mnie po ręce i pytała czy wszystko ok. Wstepnie lekarz powiedział, że są drozne ale jak mnie zabolało to pielegniarka powiedziała, że mozliwe że coś tam w tych jajowodach było i przepchało. Ogólnie jestem szczęśliwa, że już mam to za sobą, myślę, że byłam dzielna:)W piątek jedziemy do Gizlera więc dowiem się jak z tym sluzem u mnie i zobaczymy co dalej. Niewiem czy pisałam o moim M, chyba tak. Moja mama załatwiła z sąsiadem konsultacje w szpitalu wojskowym na urologi. Lekarz potwierdził, że ten zabieg jest konieczny ale powiedział, że wcale to nie wpływa na płodnośc i że wyniki ma dobre i nawet po zabiegu to się nie powinno zmienić. Czekamy teraz na termin, M miał juz pierwsza szczepionke a 6 pazdziernika ma druga więc zabieg najwczesniej pod koniec października. Odezwę się jak bedziemy po wizycie. Ja dalej bezrobotna, siedze w domku i troszke sie zajmuje córcią szwagierki,ale chciałabym iść do pracy, wiadomo kasa potrzebna teraz. W weekend jedziemy do moich rodziców bo jest zbiorowa impreza. Nasza 3 rocznica slubu, urodziny mojego taty i opijanie bo siostra się obroniła, więc będzie szaleństwo:) Ja standardowo robię torta:) Ok wystarczy na dzisiaj. Mika buziaczki dla Ciebie, fajnie, że się odezwałaś:)
  4. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Get kochana jesteś:* dzięki za te piękne słowa:* cieszę się, że mogę się Wam wyżalić to naprawdę dużo pomaga:* Mam chwilę zwątpienia ale później się zbieram do kupy i walcze dalej;)
  5. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Cześć dziewczyny. Ja znowu mam złe wieści:( W zeszłą środę byłam z moim M u urologa. Chcieliśmy sprawdzić czy po tej stłuczce na motorze wszystko jest ok i wyobraźcie sobie, że okazało się że ma żylaki na lewym jądrze, które trzeba usunąć operacyjnie:/ Nie jest to wogóle związane z wypadkiem tylko wada wrodzona, którą ma już od urodzenia. W przeciągu pół roku musi to zoperować albo normalną metodą u nas albo laparoskopowo we Wrocławiu. Lekarz powiedział, że to wpływa na niepłodność, moj M powiedział mu, że miał dobre wyniki a lekarz powiedział, że własnie bardzo często tak jest że wyniki są dobre a jednak te plemniczki nie są dobre:/ I teraz kolejny problem, Zadecydowaliśmy , że poczekamy i pojedziemy po moim hsg do invimedu i poprostu poradzimy się Gizlera czy robić od razu ten zabieg czy poczekać i próbować jeszcze. Niewiem bo jak czytalismy to w 80% po tym zabiegu te wyniki się poprawiają ale są też sytuacje że mogą się pogorszyć więc jest jakieś ryzyko. i patrzcie jak to jest, jak u mnie coś się zaczyna dziać to teraz się okazuje, że może jednak te plemniczki sa nie takie jak trzeba:( Mój M troszkę się załamał. I wiecie co jeszcze? Teraz się okazało, że gdyby nie ten wypadek jego to nawet bysmy o tym nie wiedzieli, dalej by tak chodził z tym, szczęście w nieszczęściu. Mówię Wam dziewczyny, że jak to wszystko przejdę to naprawdę chyba sobie order dam. Ciągle złe wiadomości u nas. Moja siostra się zaręczyła w piątek:) Kuzynka jest w 14 tygodniu ciąży a u nas ciągle pod górkę. Ucieszyłam się z tej ciąży ale jednak troche mnie zabolało, że im się udało bez wiekszych starań a My dalej nic:(Dobra konczę bo znowu się rozklejam. Trzymajcie się:* Get muuaaa:*
  6. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej dziewczyny. Byłam dzisiaj w tym szpitalu umówić się na to hsg. Udało się:) Umówiłam się na taki dzień jak sobie wykalkulowałam mniej więcej z rezerwą 2-3 dni jakby się spóźnił. Czyli na 16 wrzesnia. Mam nadzieję, że @ przyjdzie zgodnie z planem albo nie przyjdzie wogóle;) Teraz tylko no stress i przytulanka:) Powiem Wam szczerze , że mi trochę ulżyło, cały czas o tym myślałam a teraz już mam z głowy:) Nie powiem,żeby Pani w recepcji była uprzejma ale mam to w nosie, napisała mi nazwę tego antybiotyku doksycyklina i mam brać 2*1 tabletke 3 dni przed, muszę załatwić receptę ale to już najmniejszy problem:) Co tam u Was?? całuje:* aaa magdulek Ciebie to wogóle całuje muaa:*
  7. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej dziewczyny. Ja mam doła. Mam wszystkiego dość. Wczoraj odebrałam bete 1,1 mIU. Już to w sumie przetrawiłam ,że się nie udało bo się nie nastawiam bardzo, ale dziś dostałam @ i już szczęśliwa, że się umówię na tą drożność, dzwonię rano a kobieta mi mówi, że na wrzesień, wkurzyłam się bo niby od wczoraj były zapisy, ja dzwonie dzisiaj i już sierpień zajęty. Nosz kuźwa mać ręcę mi opadły:( Poprostu już nie mam siły. Człowiek dzwoni , pyta a i tak się okazuję, że nie ma terminów. Niby od wczoraj były zapisy a dziś już nie ma miejsc. Niewiem co mam robić. Poszłabym prywatnie , ale z kasą też teraz krucho bo nie przedłużyli mi tej umowy, w sumie chodze jeszcze w tym miesiącu na 4h żeby chociaż jakiś grosz wpadł, oczywiście na czarno. Mam odłożone parę groszy ale to miało być na wyjazy do lekarza i żeby przetrwać chociaz 2 miesiące jak pracy nie znajde. Od rana wyje:( Niewiem co zrobić, czy przy wizycie w invimedzie poprostu powiedziec lekarzowi, żeby mi dał jakieś tabletki żeby ten okres przyszedl w konkretny dzień, żeby już wczesniej się umówić na to hsg. To jest poprostu paranoja żeby człowiek na chybił trafił się umawiał bo miejsc nie będzie. Jestem zła i wszystkiego mi się odechciało... Znowu miesiąc czekania niewiem na co. Sorki, że tak Wam marudzę ale poprostu nie daje rady, ciągle wiatr w oczy:( Magdulek ja mam jeszcze do Ciebie pytanie, jak miałaś robioną tą drożność to musiałaś wcześniej brać jakiś antybiotyk?? Chodzi mi o to żeby nie mieć infekcji przy badaniu jak to wyglądało u Ciebie??
  8. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No właśnie jak miałam laparo to niby miałam ta drozność robioną ale na wypisie tego nie mam wpisanego i lekarz powiedział, że chce to sprawdzić, że po zabiegu już jest jakiś czas i mogły się zrosty porobić i lepiej sprawdzić. Obdzwoniłam 3 szpitale. W jednym wogole nie robią:/ w drugim czekają na sprzęt bo ich sie zepsuł , tylko w jednym robią i to w tym co miałam własnie zabieg w Wałbrzychu. Dopiero od 7 sierpnia są zapisy na zabiegi , więc muszę się umówić , tzn pojechać tam ze skierowaniem i wpisza mi date przyjęcia na oddział i wtedy mam się stawić. Powiedziała że wczesniej muszę jakiś antybiotyk brać i że ginekolog ma mi go przepisać. Więc jak będę u Gizlera w przyszły czwartek to go o to zapytam czy On mi przepisze. Zobaczymy kiedy okres będę miała i będę próbowała się umówić. Magdulek a opiszesz mi jak to u Ciebie było??
  9. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej dziewczyny. Chyba urlopujecie bo na forum cisza. Odważę się tę ciszę przerwać. Otóż dzisiaj byłam na kolejnej wizycie w invimedzie. Badania które robiłam wporządku, jedynie AMH było wysokie i coś gadał że może wskazywac PCO ale to nic strasznego. Zrobił mi usg sprawdził co z tym endometrium i powiedział, że się ładnie łuszczy i że jest ok, poprostu mam taką urodę i że jest dobrze. Od dziś do 21 mam brac pół tabletki CLO jak On to stwierdził żeby nie przedłużać w czasie wszystkiego i 25 mamy się zjawić znowu. Dzień przed wizytą mamy się kochać i od razu przy wizycie pobierze do zrobienia na wrogość śluzu czyli pct. Gadał też coś o pregnylu ale to chyba jak zobaczy ze jest pęcherzyk o odpowiedniej wielkości. Dał mi skierowanie na hsg, kazał podzwonić po szpitalach w mojej okolicy i się umówić. Jesli uda się w tym cyklu to super a jeśli nie to w następnym mam zrobić. Ogólnie wyszłam zadowolona ale jak zaczęłam o tym hsg czytać to tyle pytań mi się nasunęło że szok. Np w jaki dzień cyklu zrobić, czy jakieś badania wcześniej zrobić, jak się przygotować do tego itp. Spisałąm sobie numer do dwóch szpitali i chyba poprostu zadzwonię i ich się konkretnie zapytam jak to wygląda bo każdy w sumie pisze co innego, wiadomo że co szpital to inny obyczaj. Czy któraś z Was miała to badanie?? Proszę poradźcie coś:)
  10. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej dziewczynki:) ja czekam na @ żeby zrobić kolejne hormonki i udać się na kolejną wizytę:) Bąblinka witaj i powodzenia:) Ale jak już do nas zawitałaś to nie będziesz się mogła z Nami rozstać;) Strasznie szybko ten roczek zleciał:) oby następny był bardzo owocny w nowe bobaski:) trzymajcie się całuski:*
  11. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej kochane. Nie ma nawet chwili żeby zajrzeć. Normalnie doba ma za mało godzin:) Mój M ma od jutra urlopik a ja do pracy:/ jak to boli.. he he Ja chyba piątek też wezme i pojedziemy sobie juz w piątek do Wrocka, standardowo odwiedzimy sklep IKEA;) będziemy spać u mojej siostry rano do lekarza, zaczynam się stresować. no i sobotę też spędzimy u siostry a w niedziele do rodziców moich na obiadek po drodze, no i dzień tatusia jest:) także weekendzik zajety. Odezwę się jak będę po wizycie postaram się od siostry:) Całuje:*
  12. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Magdulek wszystko wporządku, nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby się gniewać czy cokolwiek, fajnie że się interesujesz i mnie informujesz na bieżąco;) Wogóle dziewczynki każda z Was ma trochę racji. Oby udało się lekami jakoś tą owulkę przywołać a jak nie to inne opcje. Trzeba być zorientowanym w temacie;) Nie ma co gdybać, trzymajcie kciuki i będzie dobrze:) A co tam u Was??
  13. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Dzięki Magdulek. Właśnie byłam ciekawa czy zostaną zakwalifikowani czy nie. Fajnie:)Zawsze to mniej kasy do wydania jeśli będzie taka opcja brana pod uwagę:)Dzięki za info:)czyli to już pewne??
  14. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej mei-mei . Fajnie,że u Ciebie wszystko ok:) Jeśli chodzi o mnie to dzisiaj dzwoniłam do Invimedu. Wizytę mamy 22 czerwca w sobote. Mój M odebrał dziś wyniki i według mnie jest ok:) Jakaś taka jestem podekscytowana tą wizytą, chciałabym chyba wiedzieć na czym stoje i co dalej robić. Teraz muszę być cierpliwa:) Ogólnie ok:) pozdrawiam Was i wasze pociechy:*
  15. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Cześć kobietki. Wyników narazie nie mam bo mój M nie ma kiedy po nie jechać a ja już się denerwuję bo ciekawa jestem jak wyszły. Robił je w innym mieście i tak po pracy ciężko pojechać:/ Bigosik Eowin gratulacje:) Ja najpierw chce zaciążyć i jak się uda to płeć mi będzie obojętna chociaż chyba chciałabym jednak dziewczynkę:):p Ja dziś wpadłam w szał sprzątania bo już miałam bajzel a nie lubię tego:) 3 czerwca od 7:30 będę dzwoniła, żeby się umówić do Gizlera, mam nadzieję, że się uda:)Szarlotko a co powiedzieli tej Twojej koleżance , która powiedziała, że nie schudnie bo lubi jeść?? Ok zmykam troche na orbitreku pośmigać , bo na rower na powietrzu troche zimno:) buziaki słodziaki:*
  16. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hejka:) Dzwoniłam dzisiaj do mojego ginka, wynik cytologi ok. Powiedziałam mu, że zdecydowaliśmy się na klinike i czy On jakąs dokumentacje przekaże. Powiedział,że nie i wystarczy, że powiem jakie tabletki brałam, powiedział żebym mu dała znać jak sprawy wyglądają i że trzyma kciuki za sukces:) W sumie miło mi się zrobiło:) Mój M jedzie jutro na badanie. Ogólnie jestesmy pozytywnie nastawieni. Dzisiaj bylismy oboje u dentysty, mojemu wyrwał zęba a mi plombował i coś mi się ukruszyło jak jadłam tak się zdenerwowałam. Dobrze ze za tydzień znowu idziemy to wytrzymam. Tacy biedni jesteśmy heheh. Co do sałatek to troche ich jest. Z tortelini, brokułowa, gyros. Powiedz czy imprezka będzie w domku czy przy grillku?? Bo do grilla to takie raczej bez mięska już:)Magdulek dzięki ale narazie niewiem o co pytać:) Na poczatku czerwca mam dostać @ jesli przyjdzie normalnie i tak planuje w połowie czerwca się umówić na wizyte żeby być tak mniej więcej w połowie cyklu, wtedy zobaczy jak u mnie wygląda sytuacja:) Torcik wyszedł dobry:) wszystkim smakował i przetrwał droge:) całuje Was mocno:* Magdulek sliczna Niunia:*
  17. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hejka:) Dzwoniłam dzisiaj do mojego ginka, wynik cytologi ok. Powiedziałam mu, że zdecydowaliśmy się na klinike i czy On jakąs dokumentacje przekaże. Powiedział,że nie i wystarczy, że powiem jakie tabletki brałam, powiedział żebym mu dała znać jak sprawy wyglądają i że trzyma kciuki za sukces:) W sumie miło mi się zrobiło:) Mój M jedzie jutro na badanie. Ogólnie jestesmy pozytywnie nastawieni. Dzisiaj bylismy oboje u dentysty, mojemu wyrwał zęba a mi plombował i coś mi się ukruszyło jak jadłam tak się zdenerwowałam. Dobrze ze za tydzień znowu idziemy to wytrzymam. Tacy biedni jesteśmy heheh. Co do sałatek to troche ich jest. Z tortelini, brokułowa, gyros. Powiedz czy imprezka będzie w domku czy przy grillku?? Bo do grilla to takie raczej bez mięska już:)Magdulek dzięki ale narazie niewiem o co pytać:) Na poczatku czerwca mam dostać @ jesli przyjdzie normalnie i tak planuje w połowie czerwca się umówić na wizyte żeby być tak mniej więcej w połowie cyklu, wtedy zobaczy jak u mnie wygląda sytuacja:) Torcik wyszedł dobry:) wszystkim smakował i przetrwał droge:) całuje Was mocno:* Magdulek sliczna Niunia:*
  18. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej. Dziewczyny jesteście kochane, po prostu zawsze można na Was liczyć:)Nie sądziłam, że tak się za mną stęskniłyście:) Dziękuję za wszystko co napisałyście:) Widzę, że jesteście jednogłośne, fajnie, że się ze mną zgadzacie:) Magdulek jesteś wielka, dziękuję Ci za informacje. Jeśli chodzi o stronkę invimedu to już ją przewertowałam wzdłuż i wszerz;)ale cieszę się że akurat dr Gizler ma dobre opinie. Pod koniec maja mam zadzwonic i powiedza mi kiedy będą rejestrować do niego, więc jeszcze muszę poczekać ale chce iśc do niego więc wytrzymam:)Wstrzymam się z badaniami hormonów, zrobimy tylko nasienie chociaz na stronce invimedu jest informacja o darmowym badaniu nasienia do któregoś czerwca i niewiem czy nie warto skorzystać. Jesli chodzi o in vitro to najpierw chyba chciałabym spróbowac farmakologicznie tą owulację wywołac, czytałam o innych róznych lekach i zastrzykach, np femare i ma duzo opini pozytywnych w takim sensie ze kobiety po nim zaciążyły. Jest też leczenie gonadotropinami czy jakos tak ale zobaczymy. Przeciez CLO nie jest jedynym lekiem do stymulacji. Zobaczymy ale jesli będzie trzeba to zdecydujemy się na in vitro. Zrobimy wszystko żeby się udało:)Jestem jakoś pozytywnie nastawione, cieszę się że próbujemy gdzie indziej. Dziewczyny powiedzcie mi czy mam poprosic gina o jakąs dokumentacje. W sumie znam leki jakie brałam i mniej więcej jak to pokolei wyglądało ale bez szczegółów, miesięcy itp sama niewiem poradźcie. Jeszcze raz dziękuje Wam bardzo. Odezwe się w niedziele wieczorkiem bo jutro jedziemy z mężem do mojego braciszka na urodzinki:) Swoją drogą piekłam dziś torta. Jak będzie dobry to podrzuce Wam przepis;) trzymajcie się buziaczki miłego weekendu i buzi buzi dla waszych pociech:*
  19. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej dziewczynki:* dzięki za porady:) wzięłam CLO licząc od dnia plamienia, tak jak zawsze:) teraz kolejny miesiąc staranek:) trzymajcie kciuki :) fajnie się czyta o Waszych pociechach, mam nadzieję, że za jakiś czas ja też będę miała takie dylematy jak Wy;) pozdrawiam cieplutko:*
  20. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Cześć dziewczynki dawno mnie nie było więc zaraz wszystko nadrobię:)W styczniu byłam u ginka na kontroli, zrobił mi usg i niby miałam dwa pęcherzyki 13mm w 11 czy 12 dc. Ginek powiedział, że powinny być większe jak na ten dzień cyklu ale może urosną i powiedział, że owulacja powinna być tak za 4 dni. W sumię się trochę nakręciłam bo myślę sobie kurde jakiś postęp jest bo wcześniej słyszałam tylko że tej owulacji nie ma. Spytałam się go o te badania czy nie zrobic od nowa ale on powiedział, że skoro teraz biorę tabletki to ten wynik będzie zamazany i nie pokaże prawdy. Ustaliliśmy, że mam je brać jeszcze 3 miesiące, dorzucił mi jakieś ziołowe niby coś tam mają pomóc ( na opakowaniu pisze zę zmniejszają objawy napięcią przedmiesiączkowego i miesiączkowego) , póżniej przestać na miesiąc i po tym miesiącu do niego przyjść i wtedy będziemy myśleć o badaniach i ewentualnie pokieruje mnie na jakieś kliniki. No i kolejna kwestia, że muszę jeszcze schudnąć bo nawet jak uderzę do kliniki jakiejś to Oni mi powiedzą to samo. Trochę mnie to denerwuję bo są kobiety które naprawdę wyglądają gorzej niż ja są otyłe i rodzą dzieci zdrowe, nic się nie dzieje a ja mam problem. Wiem,że to dla mojego dobra ale ja naprawdę się staram. Ograniczam słodkie, staram się jeść zdrowo, nie tłusto, biorę do pracy musli z jogurtem, jakieś koktajle, marchewki itp. jeżdże na aerobik i ta waga narazie stoi. Denerwuje mnie to bo nikt nie patrzy na to, że biorę tabletki hormonalne, które też na tą wagę wpływają. Sama już niewiem. Fakt,że czasami mnie ogrania lenistwo bo wracam z pracy zanim zjemy, zanim zrobię coś na obiad na drugi dzien , nastawie pranie itp i jest 20 i marzę tylko o kanapie i odpoczynku. Suma sumaru dziewczynki @ przyszła i własnie w tym momencie mam do Was pytanie. Wczoraj zaczął mnie boleć brzuch poszła i patrzę że mam taki niby bladoróżowy śluz no to @ przyszła. Założyłam tampona ale jak go zmieniałam to niewiele tam na nim było w sumie nie było krwi takiej mocnej czerwonej. Za to dzis obudziałm się o 7 rano zalana, duzo krwi jakieś skrzepy i niewiem teraz czy mam liczyc 1 dzień cyklu od wczoraj czy od dzisiaj. Jak się tak zastanowię to w zeszłym cyklu też tak miałam i doszłam do wniosku, że może ja za szybko biorę CLO, może gdybym wzieła dzień później to ten pęcherzyk byłby troszkę większy??? Co o tym myślicie?? Bo tabletka by zadziałała później?? Niewiem czy moje myślenie jest dobre. Co byście zrobiły na moim miejscu?? Powiedzcie mi też czy te pęcherzyki były już w miarę?? bo ja się na tym nie znam wogóle. Mam jeszcze jedno pytanie , bo teraz stosujemy sie do zalecen lekarza odnosnie sexu w konkretny dzień, myslicie że powinnismy sobie odpuścic i kochac się kiedy chcemy oczywiscie w czasie przypuszczalnej owulacji również?? AAA i jeszcze coś. Jak wypadała owulacja to byliśmy akurat u moich rodziców na weekend i w sobotę w dzien tej niby owulacji tak mnie strasznie jajnik kłuł , że nie mogłam wytrzymać. Cały dół krocza ąz po tyłek mi tak promienowało, w czasie sexu też trochę bolało, myslicie że to dobry znak??? ale się rozpisałąm ale proszę Was dziewczynki odpowiedzcie na moje pytania bo inaczej oszaleję:) No i witam nowe forumowiczki:*
  21. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Xrozza ale super gratuluję:* bardzo się cieszę:* całuję Cię mocno mocno:* A u nas staranka:) zobaczymy:) Trzymam kciuki za wszystkie dziewczynki. Bigosik Eowin teraz nasza kolej hehe:)
  22. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Cześć dziewczynki:* jestem jestem i czasami Was czytam, ale nie mam kiedy coś naszkrobać. U mnie w pracy ruch i zimno, więc jak wracam do domu to zjeść obiad ewentualnie obiad na drugi dzień i dogrzewanie się, nie mam siły na nic, marzę tylko o kanapie. Jeszcze idą święta a ja wigilię w tym roku robię u siebie więc też już szukam jakiś przepisów, robię listę zakupów, prezenty itp. Poza tym narazie wszystko ok. Właśnie kończę @ Cały czas biorę tabletki od jutra clo przez 5 dni, mierze sobie cukier. Narazie wszystko w normie, biore pół tej tabletki codziennie i narazie jest ok. Po tym cyklu jadę do ginka bo kazal mi po 2-óch miesiącach przyjść do kontroli. Więc w styczniu do niego jadę. Narazie luz będziemy dalej działać a jak nic nie wyjdzie to zagadam do lekarza żeby zacząc pokolei robić wyniki, niewiem hormony może tarczyce itp. Zobaczymy. Narazie jestem zauroczona córcią szwagierki, jest piękna , pomimo że troszeczke daje w kość mamie:) To tyle. Czytam Was jestem na bieżąco:) Pozdrawiam serdecznie aaaa a dzieciaczki Wasze są cudne:) pozdrawiam
  23. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Hej. Przeczytałam Wasze posty i tak rozsądnie myśląc może i macie rację. Chyba podeszłam do tego zbyt emocjonalnie. Po prostu jakoś słysząc słowo klinika niepłodności pomyślałam sobie, że już nie mam szans na dziecko niewiem czemu tak to odebrałam:/ chyba mnie zaskoczyło, że po operacji ,która miała zrobić ze mnie mame dalej jest coś nie tak, nie byłam na to przygotowana, chyba dlatego. Słuchajcie ale to co dziś rano przeszłam to masakra. Wczoraj wzięłam po jedzeniu ten metformax i wszystko było dobrze do dziś rano. Obudziłam się o 6 rano i tak mi się kręciło w głowie i było mi tak niedobrze, że ledwo z łóżka wstałam. Obudziłam mojego i kazałam mu przynieść miske bo będę żygać. Takie samoloty miałam. Mąż mi pomógł iść do łazienki. Chyba miałam skutki uboczne tej tabletki tylko dziwne, że po takim czasie. Nie dałam rady iśc do pracy rano. Zostałam w domu, wzięłam krople żołądkowe i położyłam się, zasnęłam i jak się obudziłam to było o niebo lepiej, nie miałam zawrotów, brzuch dalej miałam taki napompowany i byłam słaba ale poszłam do pracy na 12. Tak się przestraszyłam mówię Wam. czułam się tak jak po narkozie tragedia.Dzwoniłam do mojego ginka powiedziałam co i jak i kazał mi zmniejszyć dawkę do połowy tabletki a jak dalej będę się źle czuła to pół tabletki co drugi dzień mam brać. Powiedział, że obniżył mi się poziom glukozy we krwi i dlatego tak się czułam. Jesli zmniejszenie dawki nie pomoże to mam odstawić całkiem. I tak to się borykam ciągle z czymś, ale mam wsparcie w mężu. Będziemy dalej walczyć i mam nadzieję, że moje cierpienie przyniesie pozytywny efekt:) Trzymajcie się i dzięki za rady:*
  24. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    @ przyszła, bez komentarza.......................
  25. Justinkaa25

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6cb68cb9f87cc428.html wesele http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b117e82667625fbe.html poprawiny Zdjęcia nie są rewelacyjne ale nie patrzcie na to , że kiepsko wyszłam tylko na strój;)
×