Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

little.d

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez little.d

  1. info na przyszlosc: kolki co prawda pojawiaja sie ok. 3 tyg zycia, ale juz teraz Wam powiem. Bardzo popularny na kolki jest esputicon, natomiast pediatra dal mi skuteczniejszy lek - Infacol. Bardzo latwo sie aplikuje dziecku, pachnie pomaranczowo i jest dosc slodkawy. Podaje sie przed posilkiem, Nie wchlania sie do przewodu pokarmowego, wiec nie ma kutkow ubocznych. pytanie do doswiadczonyc mam: przepajalyscie dzieci woda z glukoza? zapomnialam dzis zapytac o to polozna, bo szycy mi mowili, ze to robia i moze sama bym sprobowala... dzis juz karmilam malego bez kapturka i dawal rade. zycie bez tych cudow techniki jest zdecydowanie latwiejsze ;] sutki nadal sa wklesle, ale chyba sie nauczyl, ze musi troche powalczyc o jedzenie, a mnie odpadlo wygotowywanie kapturkow i oze machac raczkami ile chce, bo tak to lapal mnie za cyca i sciagal. wczoraj chcial mnie udusic. tak mnie zlapal raczka za tetnice na szyji, ze nadal mam slad, a dzis zrobil mi maline. jak go mialam na ramieniu to przyssal sie do mojej szyji, bo myslal ze to cyc. jak tata go bierze na rece to tez szuka, a jak mu go kalde na golej klacie, to tez mu sie sutki myla z maminymi ;] odbijanie jest juz duzo trudniejsze, bo podnosi glowke, lata nia we wszystkie strony...
  2. gizula moje dieta jest wrecz ksiazkowa, zero czekolady, wzdymajacych, zbozowych, surowych, same kurczaki troche nabialu, woda etc. wlasnie byla polozna, jedyne co powiedziala to, ze keidys to sie zmieni ;] pocieszajace ;] wymasowala malemu brzuch na jeszcze inny sposob i sie troce uspokoil. we wtorek rpzyjdzie wykapac ze mna malego, co prawda kapiemy go co dwa dni, ale chce zobaczyc jak ona to robi. :)
  3. Minka myje w oilatum i potem nie oliwkuje juz. przy kazdej zmianie pieluchy smaruje linomagiem pachwiny odbyt i posladki. coraz gorzej sobie radze... w dzien maly karmiony i spi tylko az go dobudzic na kolejne karmienie nie moge. wieczorne karmienie ok 23 to poczatek horroru. po jedzeniu placze, nie moze mu sie odbic. zadypia jedynie na moim brzuchu. nie wiem co sie dzieje. nie chodzi mi o to ze chce miec go cala dobe zeby spal bo chetnie sie z nim pobawie ale w nocy powiniejen spac po jedzeniu....
  4. pax where are you??? oddam tone krowek za kilka godzin snu. Michalowi cos sie pokrecilo... w dzien spi pieknie, w nocy wcale... dzis zasnal dopiero jak go polozylam na swoim brzuchu, on prawie chrapal, a ja sie ruszyc nie moglam... pogoda piekna, wspolczuje wam ze tak ja zle znosicie, ale juz za chwile wszystkie dolegliwosci minal jak reka odjal, za to przyjda nowe ;] u mnie to przede wszystkim bol kregoslupa, maly wazy niecalek 3 kg, ale noszenie go dod odbicia jest wyzwaniem ;]
  5. smoczek czasami pomaga, a czasami pociagnie zobaczy ze nic z niego nie leci i wypluwa, albo czasami od razu wypluwa. glupia juz jestem. wieczorem przychodzi do nas pediatra, ktory bedzie sie opiekowal Michalkiem, moze cos zaradzi. kupie tez espumicon i raz wyprobuje.
  6. jeju jakie to wszystko trudne... tak bardzo chcialam dziecka nie przegrzewac, ale nie umiem ocenic jak go ubierac... dzis powinnismy isc na pierwszy spacer. w domu jest w pajacu i pod cienkim kocykiem, ale jak go ubrac na spacer w taka pogode, biorac pod uwage ze jest po chorobie i to pierwsze wyjscie?? nie wiem co z karmieniem robic... wczoraj bylo wszystko ok, jadl spal jadl spal - zadowolony i nie marudzil. w nocy juz dramat. nie wiem czy dobrze karmie, mam duzo mleka, mam kapturki wiec leci jak w butelce albo i lepiej. cmoka 10 minut i juz nie chce - zasypia. odkladam go po kilku minutac i juz skrzywienie i placz - znow chce do cyca i tak moge caly dzien. mama twierdzi, ze nie moge z nim siedziec na piersi non stop 2 h. rano w koncu dalam mu butle, bo myslalam ze nie dojadl, skoro tkai marudny i od razu spokoj... mimo wszystko bede probowac dalej tylko cycem.
  7. co do wymacania wagi, mnie lekarz na porodowce wymacal 1700g, a na usg wyszlo 1500g. urodzilam 1650g.
  8. Dlw mnie karmienie cycem to zbawienie. glodny to daje cyca i jescze poprsytulac sie moge. od dzis tylko na cycu bedziemy poki co ciagnie piekjie tylko ze w kapturkach. butla byla tragedia sterylizowac butelki laktator podgrzewac... 3 min karmieniia godzina roboty teraz maly spi mi na brzuchu.:)
  9. oczekujaca, mleko modyfikowane powinien polecic Ci potem pediatra, rozne mleka maja rozne wartosci i nie dlo innego dla dzieci z niska masa urodzeniowa, co innego dla alergikow, co innego dla dzieci ulewajacych etc. Moj maly mial bebilon pepti - to dla alergikow, on alergi nie mial, ale jest "bezpieczniejsze" przy oslabionych dziciach. W domu mamy jak cos Bebilon Nenatal Premium - dla dzieci z niska masa uodzeniowa - do 3 kg. W szpitalu donoszone dzieci byly dokarmiane Enfamilem i Bebilonem 1, ale to tez nei bylo tak, ze szpital mial podpisana umowe z Bebilonem, tylko lekarze sami decydowali jakie mm mozna jakiemu dziecku podac. Osobiscie nieznosze mm, strasznie sie pieni, to nie mleko a zawiesina bardziej, maly ma po nim te okropne pecherze na ustach i mleko mu sie pieni z ust. Moje jest zdecydowanie estetyczniejsze ale czasami mu podaje mm, jak danego dnia nic nie zjadlam, to wole dac sztuczne, niz moje, ktore jest wtedy bardziej jak woda niz jak mleko ;] przedwczoraj zaszalalam i zjadlam cwiatke jablka, odpokutowalam to placzem Malca...
  10. oczekujaca, mleko modyfikowane powinien polecic Ci potem pediatra, rozne mleka maja rozne wartosci i nie dlo innego dla dzieci z niska masa urodzeniowa, co innego dla alergikow, co innego dla dzieci ulewajacych etc. Moj maly mial bebilon pepti - to dla alergikow, on alergi nie mial, ale jest "bezpieczniejsze" przy oslabionych dziciach. W domu mamy jak cos Bebilon Nenatal Premium - dla dzieci z niska masa uodzeniowa - do 3 kg. W szpitalu donoszone dzieci byly dokarmiane Enfamilem i Bebilonem 1, ale to tez nei bylo tak, ze szpital mial podpisana umowe z Bebilonem, tylko lekarze sami decydowali jakie mm mozna jakiemu dziecku podac. Osobiscie nieznosze mm, strasznie sie pieni, to nie mleko a zawiesina bardziej, maly ma po nim te okropne pecherze na ustach i mleko mu sie pieni z ust. Moje jest zdecydowanie estetyczniejsze ale czasami mu podaje mm, jak danego dnia nic nie zjadlam, to wole dac sztuczne, niz moje, ktore jest wtedy bardziej jak woda niz jak mleko ;] przedwczoraj zaszalalam i zjadlam cwiatke jablka, odpokutowalam to placzem Malca...
  11. oczekujaca, mleko modyfikowane powinien polecic Ci potem pediatra, rozne mleka maja rozne wartosci i nie dlo innego dla dzieci z niska masa urodzeniowa, co innego dla alergikow, co innego dla dzieci ulewajacych etc. Moj maly mial bebilon pepti - to dla alergikow, on alergi nie mial, ale jest "bezpieczniejsze" przy oslabionych dziciach. W domu mamy jak cos Bebilon Nenatal Premium - dla dzieci z niska masa uodzeniowa - do 3 kg. W szpitalu donoszone dzieci byly dokarmiane Enfamilem i Bebilonem 1, ale to tez nei bylo tak, ze szpital mial podpisana umowe z Bebilonem, tylko lekarze sami decydowali jakie mm mozna jakiemu dziecku podac. Osobiscie nieznosze mm, strasznie sie pieni, to nie mleko a zawiesina bardziej, maly ma po nim te okropne pecherze na ustach i mleko mu sie pieni z ust. Moje jest zdecydowanie estetyczniejsze ale czasami mu podaje mm, jak danego dnia nic nie zjadlam, to wole dac sztuczne, niz moje, ktore jest wtedy bardziej jak woda niz jak mleko ;] przedwczoraj zaszalalam i zjadlam cwiatke jablka, odpokutowalam to placzem Malca...
  12. Kici gratuluje :) Dzis w koncu trofhe pospalam - ok 4 h. malutki od 2 dni troche kaprysi i nie wiem czym to jest nagle spowodowane. pierwsza noc spal sam dwie nastepne z nami i juz mogila chyba. nie ma szans zeby usnal w swoim lozeczku. nle wydaje mi sie zeby po dwoch nocach mowic juz o przyzwyczaueniu moze cos w lozeczku mu nie pasuje. jego ulubiona poza jest lezenie w nogach taty jak ma nogi po turecku. w ogole z tata mu sie najlepej spi. a co ze mna?? u mnie w rodzinie zawsze tak bylo ze jak godzi sie dziecko to umiera kgos starszy i u wielu moich kuzynow tak bylo. no i wczoraj niestety umarla moja babcia. dwa tygodnie temu skonczyla 90 lat. cos w tej teorii musi byc choc od dawna chorowala, choc bardziej to bylA starosc niz choroba bo serce zawsze miala zdrowe to dwa tyg temu wysiadlo serduszko. najpierw trzymala sie jeszcze bo chciala zobaczyc michala ale niestety nie udalo sie.... no koniec smutko :) cos czuje ze w tym tyg ktoras wyladuje na porodowce.
  13. fotel do porodu to dla mnie extra sprawa, decydowanie ulatwil mi parcie, bez niego nie mialabym tyle sily, z pilki nie korzystalam, ale nawet jakbym mogla to nie wiem po co ;] wczoraj byla u mnie polozna i wg niej temeprature mamy dobra, a mamy 22 stopnie. ostatnie 2 dni mielismy wlaczone kaloryfery, uwielbiam chlod, ale mozna sie przyzwyczaic. w szpitalu mowili mi ze 21-22 to optymalna temperatura. do kapieli wlaczam grzejnik, zeby nagrzac do ok 25 stopni, bo maly kicha potem jak nakrecony ;]
  14. z moich rad, warto miec w domu jeden pojemnik mm, na wselki wypadek gdyby dziecko nie dojadlo kiedys. mnie pleko plynie po kolanach az,, ale raz musialam sie wspomoc, bo za krotka przerwa w odciaganiu byla, i wolno lecialo, a maluch plakal. musze sie zaopatrzec w wage niemowleca, bo boje sue ze maly niedojada, a na kuchennej nam nie wychodzi... zrobilam zapas pampersow w DOZ na chyba kilka miesiecy - ta cena 40 zl jest rzeczywiscie nie do przebicia ;] i wyrobilam karte w ich programie "dla mamy i maluszka" bo chusteczki, witaminy, kospetyki maja rzeczywiscie w pieknyc cenach.
  15. hej ho... juz nawet nie pamietalam swojego nicka... jestem padnieta. mlody jest bardzo grzeczny, tylko spi, je, robi kupy i sika na wszystkie strony, szcegolnie jak juz jest wypielegnowany i koncze zakladac pampersa, wtedy fontanna na caly pokoj idzie-strumien jest wyzszy ode mnie ;] 2 razy mial kolke, masaz pomogl jutro werandujemy. mimo to jest ciezko przez karmienie butelka, probujemy cycem niby pieknie idzie, ale z tym tez bedzie r9bota. poki co jest tak, ze karmie go cycem z kapturkamiidentycznymi jak w butelce, ciagnie ponad pol h z przerwami na nabranie oddechu i wiem ze na pewno je, potem zasypia jak susel i po pol h jest placz, ze jesc, qwtedy daje juz mu butelke - 50 ml, czyli tyle ile powinien jesc, co oznacza ze cycem godzine wczesniej kompletnie sie nie najadl... z butla tez problem, odciagac to, sterylizowac, butelki sterylizowac, gdyby nie to byloby idealnie. teraz spi zwiniety w klebek :) dzis druga kapiel, omg bedzie sie dzialo...
  16. zanina moj od poczatku mowil ze go nie bedzie przy porodzie, z reszta wiedzialam, ze on sie do tego nie nadaje, ale jak uz wyladowalam na porodowce, to zmienil zdanie sam, nawet g nei pytalam. jak mnie wywozili z izby przyjec to tylko powiedzila, zebym sie nie martwila, ze bedzie ze mna przy porodzie. ;]
  17. mysle, ze przejscie na priv nic nie da. jedna ze stalych bywalczyn czarnych jest pomaranczka, wiec na pewno i tam bedzie. co z tego ze nie bedzie mogla sie wypowiadac pod pomaranczwym nickiem, nadal bedzie falszywa i obludna, a tamto pofum jest malo przejrzyste niestety, a jak juz wrzucicie suwaczki to bedzie wiecej grafik niz tresci. byla dzis u nas polozna i z malutkim wszystko ok. polowa spotkania to papierologia, potem odpowiedziala na moje pytania, obejrzala cialko malego, ocenia jak sie zachowuje podczas karmienia i tyle. bedzie za tydzien. poprosze o krotkie sprawozdanie co sie z wami dzieje - rodzi ktoras?
  18. Mam w domu malego terroryste :) za nic nie mozna go polozyc, tylko na rekach. jak juz to ewentualnie w naszym lozku. w nocy spal w swoim to kwilil caly czas co tylko zagladnelam przestawal odchodzilam i znow. wiem ze go rozpuszczam ale caly miesiac nas nie mial... becikowe mi sie nalezy jak kazdemu poza tym dobrze poinformowana pomqranczo od dnia porodu nie mam pracy...
  19. Hej. spalam 4 h wiec zle nie jest. maly jest kochany i dosc spokojny. je co trzy godziny jak w zegarku. tylko kupy jeszcze nie bylo ale brzuch go raczej nie boli ile od porodu mam czasu na zlozenie wniosku o becikowe?
  20. dzis wielki dzien ;] wszystko juz gotowe, jedziemy po maluszka o 17.00 jejciu, jaka jestem szczesliwa ;] to ktora dzis rodzi?
  21. mam emolium do kapieli i chcialam tylko to uzywac, do tego linomag lub sudokrem na pupe. woda przegotowana do buzi, oczek. pepek juz dawno jest zagojony. po tym co od niej uslyszalam to juz sama nie wiem...
  22. jeszcze cos... kolezanka napisala mi jej proces pielegnacji malucha. co o nim sadzicie? 1. kapiel w oilatum, glowka tez w tym, ale myta co drugi dzien 2. nakremowanie kremem oilatm/emolium plus masaz 3.pachwiny i zgiecia posmariwac linomagiem 4. pupe i narzady posmarowac bepanthenem wode morksa do nosa 2 razy dziennie
  23. stokke sa fajne w wygladzie, ale dla mnie niepraktyczne - kwestia nawierzchni w okolicy ;] ide spac... ostatni raz, chociaz nie wiem czy w ogole zasne... mialam tyle czasu na oswojenie sie, a czuje sie jakbym go nigdy nie widziala, nie dotykala, nie karmila. tylu rzeczy nie wiem - co zrobic jak sie zakrzusi mlekiem, co zrobic jak bedzie plakal, a pielucha ok, jedzenie ok, brzuch ok..., czuje sie jak przed jakims mega waznym egzaminem. zawsze uczylam sie tylko w ostatnia noc i zawsze czulam, ze sa tematy ktorych nie umiem. ta niepewnosc mnie zabijala. strasznie sie ciesze i jeszcze bardziej sie boje. nie wiem kiedy sie odezwe do was, mozliwe ze juz dawno urodzicie, ale jesli to bedzie mozliwe to w wolnej chwili napisze chociaz z telefonu...
  24. ja siare poczulam kilka razy, po krpelce. teraz mleka mam ok. dzis maly ssal cyca, bardzo fajnie mu to szlo i o dziwo zdecydowanie lepiej lecialo niz laktatorem...
  25. u mnie jest wlasnie promocja 20% na wszystkie zabawki FP. ale juz nie zdarze pojechac... jutro jade po grzejnik na dzialke, kupic w koncu ten monitor oddechu - inny niz chcialam, ale trudno - musi byc juz jutro. dobrze, ze z komoda chociaz zdarzylismy ;] juz sie doczekac nie moge :)
×