Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dziewczynka:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dziewczynka:)

  1. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witam poniedzialkowo:) weekend zlecial jak zwykle jak z bicza,dobrze ze M byl ze mna w domu i pomagal bo ja momentami wariuje przy tej szaranczy:O w sobote bylam razem z kolezankami na Bajmie:)bylo fajnie,sympatycznie,smiesznie:)koncert bardziej obserwowalam niz sluchalam,ale...Beatka ma krzepe:)nie moj rodzaj muzy,ale nie o to chodzilo w tym wszystkim:D po piatkowym bilansie wszystko ok.Mala jest wprawdzie drobna;przy Waszych dzieciaczkach to taki okruszek,ledwo 8 kg przekroczyla;ale byli zadowoleni z jej rozwoju i postepow:)wiec sobie nie nabieram do glowy;po mamusi taka drobniutka:P:P:P(mamusi z wczesno dziecinnych lat:D takze Sanesi jedne dzieci sa wieksze inne wiecej sie ruszaja a jeszcze inne maja cala buzie zebow:)ale wszystkie sa piekne,madre i wspaniale:) jeszcze bedziesz chciala zeby Ci dziecko na tylku chwile spokojnie usiadlo:) moja princess wlasnie w tej chwili wywalila kosz ze smieciami:Oi wklada po kolei rozne papierki do buzi.przeciez wiadomo ze w zaleznosci od koloru smak sie zmienia:D:D:Dwczesniej powywalala mi z szafy ubrania.teraz skonczyla z koszem,probuje sie dostac do dokumentiow ktore polozylam na lozku.RATUNKU!!!a jak mowie"zostaw"to tym bardziej rozwala!!!gdzie sie nie ruszy zostawia taki balagan ze glowa mala.i coraz czesciej ma rozne "wypadki"bo przeciez glowa walnie,bo rece nie wyrobia za nogami,bo cos lezalo....wczoraj po raz pierwszy nam zleciala z lozka!!!rano jak zwykle Ona chodzila po nas jak jakas malpa i znowu probowala sie wspiac na akwarium,ktore stoi przy lozku.mi sie drzemnelo i nie zdarzylam zareagowac:O:Ona szczescie nic sie jej sie stalo ale ja prawie na zawal zeszlam. znowu kiepsko spi,znowu szopki z usypianiem.tylko teraz juz nie ma jak wczesniej ze poloze ja i moge wyjsc,nie.teraz jak tylko klade ja w lozeczku od razu wstaje do pionu!!!i co zrobic z taka???M opracowal usypianie w naszym lozku:Oa potem przenosimy...w naszym lozku nie potrzebuje ani piersi,ani smoczka,powydaje pomruki zadowolenia,pokreci sie jakby jej cos w pampka nasypal i wtulona w moja poduszke zasypia natychmiast!!!wrrr nic innego na razie nie przechodzi z usypianiem,szkoda sie denerwowac i szarpac.w nocy wstaje minimum raz wiec jeszcze skandalu nie ma,ale jak klade sie ok 1 a Ona zaraz mnie budzi i ok 5 wprowadza sie z powrotem do nas to jest meczace.ogolnie ostatnio mnie wykancza to bieganie za nia i sprawdzanie co w danej chwili kombinuje... wsadzilam ja na chwile do lozeczka,sprawdze czy lalce lba nie urwala:D spoko,tylko robi przemeblowanie:D zaraz przychodzi ze szkoly tych dwoch..ehhh jednego balaganu nie zdarzylam ogarnac bo mialam troche zalatwiania na miescie a tu juz nastepny powstal... milego dnia zycze...ide po lopate...i do boju!!! :D
  2. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Dzien dobry! wrocilismy z mini zakupow i bilansu 9-12 msc.Lala spi w wozku na ogrodzie,zimno dzis,wieje brrr jakas umeczona jestem pchaniem wozka pod wiatr wiec nic juz nie pisze:Omusze cos zjesc paa
  3. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Dzien dobry:) Abigailii oczywiscie ze Cie pamietamy.tak jak wspomniala Memo,niejedna z nas zastanawiala sie co u Ciebie;jak sie Wasze losy potoczyly po tak dramatycznym poczatku.takze super uslyszec ze wszystko sie potoczylo tak jak opisujesz:)organizm malego dziecka ma ogromna zdolnosc do zaskakiwania;czasem wiele rzeczy wyglada zle;prognozy sa fatalne a dziecko nic sobie z tego nie robi i omija te przeszkody,z jakas determinacja i prostota!cieszymy sie bardzo ze sie odezwalas i mamy nadzieje ze bedziesz tu zagladac:)a coreczka jak anioleczek-cukiereczek:) Memo Ty to dedektyw jestes:D:Djednak matka zna swoje dziecko najlepiej!!nie przejmuj sie tak tymi owocami-moj syn ma juz 9 lat,zadnej nietolerancji nie ma,a owoce jesc to ogromna kara dla niego!!:D Laurka tez wstaje przy roznych chybotliwych sprzetach:Dwczoraj od lawy zlapala sie za rurke od suszarki i tez stala trzymajac sie jedna reke,krecac cialkiem na boki.a najbardziej to lubi biegac za mna jak piesek i jak tylko gdzies stane na chwile to wdrapuje mi sie po nogach:)poza tym moja corcia uwielbia"tanczyc",jesli akurat raczkuje i uslyszy fajna piosenke to przystaje,unosi jedna reke i nia wywija:)a jesli akurat siedzi to kreci bioderkami:D artystka mala:) Radosna gratulacje!!!bycie ciocia to nie byle co!!!:D:D dobra,tymczasem spadam,odprowadze synusia do szkoly:)
  4. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    http://www.ebay.co.uk/itm/elc-ball-pit-balls-/270857878840?pt=UK_Toys_Creative_Educational_RL&hash=item3f10633d38 Radosna my kupilismy taki wlasnie:)
  5. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witam:) a dlaczego moj wpis znowu sie jakos tak glupio pokazal??? i to po wpisie Ani??powalone to kafe... u nas noc nawet nawet...siedzimy w domu,zimno brrr choc nie tak zimno zeby nie mozna sie przewietrzyc:D Ania-wiec skoro Michal na chorego nie wyglada,a i tak ma byc znow chory(!!!!)to pusc go do przedszkola?kto wie co bedzie?a moze akurat?ja juz zapomnialam jak w Polsce chorowanie wyglada i ile potrafi sie ciagnac...a moze tak lecza??tutaj wszyscy(polacy)narzekaja na sluzbe zdrowia i wszedobylski paracetamol na wszystko ale jak do tej pory ja jestem zadowolona z tutejszej obslugi medycznej.jak trzeba bylo to chlopcy zawsze dostali antybiotyk.i tylko antybiotyk bez woreczka innych syropkow i tabletek.i pomagalo!a moze oni juz sie udopornili,bo nosza sie z "angielska"czyli dzis 6 stopni a syn poszedl do szkoly w koszuli na krotki rekaw i marynarce:O a dziewczynki do szkoly w krotkich spodniczkach chodza+skarpetki na gole nogi(!!!!)i tak nawet w zimie jak jest mroz!!zgroza!! ok,spadamy sie "wietrzyc":D:D:D
  6. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Kasiula nasz chodzik jest akurat z vtech-a,ale one wszystkie sa podobne:) Laura ma swoj juz kilka miesiecy i jest to jej jedna z najbardziej ulubionych zabawek.ma zdejmowany panel z roznymi przyciskami,klawiature,wystajace elementy,gra,spiewa i mowi.wczesniej wspinala sie na nim do pionu,teraz probuje sie przesuwac-chodzic,ale trzeba jej pilnowac bo koleczka zasuwaja:D:Djak dla nas to strzal w dziesiatke! kolejnym strzalem w 10 okazal sie namiot z kuleczkami:)!!boze jak ona kwiczala z radosci-doslownie!!z ta jedna zabawka Mikolaj zawital troche wczesniej:)ale cala rodzina sie pobawila:D wiec rowniez polecam a tak poza tym kwikiem to nasze dziecko jest meeeeega marudne:( widac ewidentnie ze dziasla dokuczaja:Oslini sie potwornie,co chwile pociera piastkami...kolejna ciekawa noc??? no i tak jak Twoja corcia Justa,moja tez kupkuje jak szalona.zrobila od popoludnia juz 3. wczoraj z wielkimi przebojami zajrzalam jej do buzi ale wciaz nic nowego sie nie przebilo. piszcie,piszcie:) zycze spokojnej nocki pa pa
  7. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    a ze w koncu mi zasnela to jeszcze dodalam 2 zdjecia-z wczoraj na ktorym udalo mi sie uchwycic jej zebiska:) i dzisiejsze jak mi dom"wysprzatala":D... i jeszcze filmik wrzucilam(sorki ze tak"krzywo"ale nie wiem jak sie odwraca??)jak moje dziecko jezdzi:D:D
  8. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    wozek to petite star Zia:) lekki,zwrotny,prosty w prowadzeniu i obsludze:)
  9. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    http://www.wilkinsonplus.com/christmas-trees/wilkinson-luxury-christmas-tree-pre-lit-topiary-180cm/ Nasza Gwiazdka:) 8 luty 2011 http://www.bobasy.pl/lalakleszcz/fotka/1177106/
  10. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witajcie laski:) ja chcac sie wszystkim zajmowac nie mam czasu na nic:O Laura jest wszedzie i bez przerwy trzeba pilnowac czy czegos nie broi:)na szczescie bramki juz zakupione i zamontowane to chociaz na schody nie trzeba juz tak patrzec... dzisiejsza noc fatalna,albo M ja przynosil do nas albo ja latalam...w efekcie mamy podkrazone oczy,a corunia nie:Dona sie wyspala,a co nie dokonczyla w nocy,to nadrobila przed chwila:P zdarzyla mi juz w szafach"posprzatac"w jednym koncu sprzatne to w drugim ona juz nabalagani.... my wczoraj kupilismy choinke i rozne pierdoly do powieszenia.choinka jest "modern" ma ok 1.80 i dopiero gdzies w polowie zaczynaja sie galazki:)fikusna:)jak ja zobaczylismy to od razu sie zdecydowalismy.sprobuje poszukac zdjecia to moze Wam pokaze:D a tak poza tym dodalam nowe zdjecia:) piszcie choc ciut,ciut.....
  11. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witam sobotnio i wieczorowo:) dziecie ukapane,mam nadzieje ze teraz bedzie grzecznie lulac:)byla taka zmeczona ze do kolacji nie doczekala i padla przy piersi.wykonczylam ja sesja zdjeciowa w kapieli:Dw wolnej chwili dodam zdjecia.... gratulacje dla malej torpedy za przelamanie bariery rece-nogi i ruszenie w swiat bez trzymanki:)Radosna chyba Ci nie zazdroszcze:D:D:D chociaz z drugiej strony ilez by prania odpadlo bo teraz mi dziecko kolanami caly dom sprzata:D a ze jeszcze podczas karmienia ostatnio uczy sie fruwac-efekt murowany-jedzenie jest wszedzie:D ale przy 'ptasim'nazwisku fruwanie ma sie chyba w genach:D:D:D tutaj cisza weekendowa jak zwykle... my z chlopakami ogladamy House'a a w przerwach ubieramy dzieci na ebayu:D...M jak zwykle w pracy:O milej niedzieli zyczeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!
  12. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witam sobotnio i wieczorowo:) dziecie ukapane,mam nadzieje ze teraz bedzie grzecznie lulac:)byla taka zmeczona ze do kolacji nie doczekala i padla przy piersi.wykonczylam ja sesja zdjeciowa w kapieli:Dw wolnej chwili dodam zdjecia.... gratulacje dla malej torpedy za przelamanie bariery rece-nogi i ruszenie w swiat bez trzymanki:)Radosna chyba Ci nie zazdroszcze:D:D:D chociaz z drugiej strony ilez by prania odpadlo bo teraz mi dziecko kolanami caly dom sprzata:D a ze jeszcze podczas karmienia ostatnio uczy sie fruwac-efekt murowany-jedzenie jest wszedzie:D ale przy 'ptasim'nazwisku fruwanie ma sie chyba w genach:D:D:D tutaj cisza weekendowa jak zwykle... my z chlopakami ogladamy House'a a w przerwach ubieramy dzieci na ebayu:D...M jak zwykle w pracy:O milej niedzieli zyczeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!
  13. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witojcie:) wpadlam na chwile,Lalon siedzi na kolanach wiec roznie moze byc:)teraz wyciaga metr z metrowki i ja to chwilowo zajmuje:D no,bylismy z rana na zakupach i dla Lali juz jest samochod do jezdzenia-Zlomek:)M sie toche wahal,bo nie ROZOWY tylko w brazowym imitujacym rdze kolorze,ale czasem mozna sie zrzygac od tego rozu,nie??chlopcom kupilismy po pistolecie NERF+pociski i mamy spokoj.mieli juz nic nie dostac,no ale jak to tak???wszystko ukrylam na terenie wroga,czyli u nich w sypialni,w szafie u gory:Draczej tam nie zagladaja,zreszta pistolety dodatkowo upchnelam w pudelku:)ale jestem"clever":P tutaj juz sie szal przedswiateczny rozpoczal,zwariowac mozna,nienawidze tego-goraco w kazdym sklepie jak w piekle,wszyscy sie placza i przejsc sie nie da:O Ania to zycze pelnej relaksacji z siostra:)ja za tydzien mam mocne babskie wyjscie na ten koncert... moje dziecie juz chce samo stac bez trzymania,efekty tego sa rozne:)jak na razie kolana sa poplamione siniakami... koncze....gryzie mnie gryzon maly:Ow sutka....jejx boli!!!! paaaaa
  14. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    jestem jeszcze:)razem ze mna przylazlo martini-moze sie przylaczyc??? jeszcze chcialam Ci Ania napisac odnosnie tego incydentu,ze tez kiedys mialam takie dwie sytuacje,jeszcze w pl.raz po tym(jak przypuszczam)gdy przesadzilam ze sloncem i tez mnie zbierali z podlogi i nie mogli docucic,a drugi raz tez w srodku nocy(pierwszy raz tez)kiedy siostra wrocila zj akiejs imprezy zeby nocowac u nas,zadzwonila domofonem,ja odebralam..i nie pamietam wiecej.potem juz tak nie mialam.nie wiem moze jakies przemeczenie,przez to ze w nocy???dziwne to bylo... moje dziecie juz ucieklo bratu z pokoju i placze mi sie pod nogami:)a on pewnie nawet nie zauwazyl ze jej nie ma,tak ladnie sie bawi klockami:D:D patrzylam na ebayu na te "baseniki"z kuleczkami i kupimy taki Lali na gwiazdke.znalazlam taki w formie namiotu,wchodzi sie jedna dziura,wychodzi druga a u gory jest siatka gdzie mozna wrzucic jakies zabawki etc.no i do tego jakis pojazd jezdzacy:) oj zaraz bedzie koniec mojej epopei,Lala przylazla i juz probuje oderwac klapke od komputra:O wiec uciekam,obowiazki wzywaja....
  15. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witam kobietki:) wprawdzie nie umarlam ale wczoraj nie mialam czasu zeby cos skrobnac!!!rany!!to moje dziecko,odkad zaczelo tak intensywnie smigac po domu to ja po prostu nie mam czasu na nic!!wariacji juz dostaje,kregoslup mi wysiada!!jak tylko wstanie to od razu sie po mnie wspina,ciagnac za wszystkie wystajace czesci mego ciala,jak tylko spuszcze ja na podloge to od razu kabelki albo komputer.albo probuje sie pod lozko wcisnac i wkurza sie bo sie tam nie miesci.no i caly czas trzeba pilnowac,ma stala trase z kuchni,przez jadalnie,gdzie musi przejsc pod stolem;jesli akurat przebywa tam przy kaloryferze kot,to jest to dodatkowa atrakcja ktora ja zatrzymuje na dluzej,poki kot nie ma jej dosc i nie ucieka:)a potem wedruje w kierunki drzwi frontowych,wozka i oczywiscie schodow!!!a my bramek wciaz nie mamy!!taki zapie....ze nie ma czasu kupic!!jesli drzwi do salonu sa otwarte to raj,bo mozna sie wspinac na lawe;mozna tez mamusi bardziej rozwalic ledwie juz zywego laptopa;mozna wspiac sie na kominek ktory jest dziwnie obsadzony w scianie i sie chybocze:O;mozna tez przewiesic pranie na suszarce,bo mama zle wiesza:D:D:D:Dprobowalam ja dzis zostawic chwile w pokoju,zastawilam drzwi,zeby nie uciekala na schody ani do pokoju chlopakow.u nich to tez raj!!tyle klamotow mozna znalezc na podlodze,wszystko sie na pewno zmiesci w buzi:Oale nie posiedziala nawet 10 min i juz ryk!!ostatnio znowu jej sie spanie przestawilo i krotko spi w dzien.a wiadomo jak juz zasnie to ja probuje wszystkiego nadrobic!! tyle zescie napisaly ze juz polowy nie pamietam:O Ania nie przejmuj sie,jak jakas pomaranczowka napisala to nic powaznego.no bo ja tez obstawiam onanizacje.zwlaszcza ze dzieci czesto tak maja przed snem,albo gdy sa zmeczone,znuzone...zawsze warto lekarza zapytac jesli masz watpliwosci.moj starszy syn przez to przechodzil i po poczatkowym rozbawieniu tez bylismy troche zaniepokojeni.ale przeszlo i nawet nie pamietam jak i kiedy.wiem tylko ze to bylo jak byl troszke starszy,mniej wiecej wtedy kiedy sie mlodszy urodzil. Memo piekna masz parke:)aaa i przedwczoraj robilam ten ryz z Twojego przepisu.no i powiem ze choc nie jestem fanka slodkiego ryzu,to ten jest naprawde pyszny:Dja jeszcze do jablek dodalam rodzynki i czastki z pomaranczy,a przed zapiekaniem polalam jak Radosna slodka smietana.mniamusne:) rety u nas juz 7,za chwile znowu kapanie,kolacja...ledwie posprzatalam po obiedzie.... Kasiula,wiesz chyba kazdy tak ma ze mu sie wszystkiego odechciewa,nie jestes jakas inna z tym wszystkim.ale jesli czujesz ze ten dol Cie wykancza to wybierz sie do lekarza.zreszta dziewczyny pieknie Ci tu napisaly,zwlaszcza Radosna:Dnie bede sie tu juz powtarzac.tez mam czasem napady takiej melancholii ze az mnie strach bierze,a jakbym jeszcze napisala jakie mam mysli to...bbbrrrrr wwwrrrrrr:Oale staram sie jakos z tego otrzasac.zreszta uwazm ze teraz i tak jest duzo lepiej niz kiedys....ale to juz niewazne.... ide zrobie sobie jakiegos drinka na rozluznienie,bo padne:O
  16. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witamy wieczorowo:) nie wi3m czy cos napisze bo ten malpiszon jest tu ze mna:D chyba najpierw ja uspie....
  17. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Dzien dobry poniedzialkowo:) ehh tyle piszecie o tym ryzu ze chyba tez sie skusze.choc osobiscie wole ryz w innym towarzystwie:D Lalinka przespala dzis cala noc,ale troche cudaczyla z zasypianiem...no ale nie bylo tak zle... Memo u nas po marchewce jest odwrotnie-zatwardzenie,po bananach podobnie,staram sie unikac...zreszta Laura od poczatku robi dziwne kupy,tzn sa ciemne,zwarte(choc ostatnio konsystencja sie poprawila)i w sumie nie wiem tak naprawde czy tak ma byc?? u nas tez podobnie jesli chodzi o rozwoj;od zeszlego tygodnia od kiedy zaczela raczkowac wszedzie jej pelno i nie moge za nia nadarzyc a wieczorami padam za zmeczenia na twarz.bez przerwy sie wspina,wlazi w te miejsca gdzie nie powinna,juz trenuje kroczki,trzyma sie tylko jedna raczka,przesladuje kota...wczoraj wyleciala z wozka:(przyjechalismy do domu,byla juz odpieta,ja zdejmowalam kurtke,a starszy brat zamiast jak mial przykazane,patrzec na nia,klocil sie z drugim:Ono i siup!wypadla!dobrze ze wozek jest niski i ze nie uderzyla glowa o sciane:O nad prezentami tez juz myslimy-dla chlopcow kupilismy juz stolik pod laptopa;zreszta oni niedawno dostali wlasnie laptopa,wiec mowilismy im zeby juz na zbyt duzo nie liczyli.Lali moze jakis pojazd?jeszcze sie zastanawiamy...dzis akurat kupilam mojej chrzesnicy fotelik do samochodu. mojej Malej ostatnio strzela w kosciach:Oznalazlam dwie informacje:to nic takiego,normalne i druga,ze to moze byc niedobor soli mineralnych:Oza tydzien idziemy na bilans,mam nadzieje ze mi cos doradza.znalazlam preparat,ktory sie podaje w razie niedoborow;sprzedawany bez recepty. alez u nas szarowa:Obleeee Ania super ze wypad sie Wam udal:)zdjecia dzieciakow jak zwykle swietne,az milo sie na duszy robi:) Radosna z Ciebie i corki klasyczne babskie przypadki:Dtylko portfel dac(najlepiej mezowski:D )i na sklepy puscic:Pswietny nastroj gwarantowany:D Agnik jak u Was?? Sansei dziekujemy za komplementy:)prawda jakie mamy sliczne dzieweczki na forum???chlopcow tez,oczywiscie!!w koncu to potencjalne partie:)
  18. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Dzien dobry:) witam niedzielnie w ten mglisty u nas poranek. Laura schowala sie za komode i obgryza kabelek:Dwczoraj bylo troche marudzenia z zasypianiem i w nocy.zreszta w nocy wlaczyl sie komus alarm w aucie i tak wyl ze obudzil Lale no i nas:( Radosna mam nadzieje ze przepis Memo Ci spasowal,bo ja rowniez nie jestem entuzjastka takich potraw:P a tak poza tym to zycze spokojnej niedzieli:) paaaaaaaaaa
  19. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    a co tutaj tak dzis cicho??? tylko jedna Justa grzeczna:P Justa jak chcesz nam pokazaz Milenke to mozesz tak jak my zalozyc sobie konto na bobasach.szybko,prosto i mozemy podziwiac Twoja corcie... my sie wlasnie wykapalysmy:)Lala odkryla ze najszybciej sie raczkuje w wannie podczas kapieli:Dmalo z synem ze smiechu nie poumieralismy:D lece... zajrze jutro... bye bye caaaaaalusssssssssssssss
  20. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    dodalam 3 zdjecia:) Radosna u Wiktorii widac strach w oczach przed pierwszym krokiem!ale sie nie poddaje:)brawo! Agnik jak najmniej stresu w pracy zycze.....ja wciaz bumeluje w domu.... ide sie za obiad wziac... ale sie zle dzis czuje:(:(
  21. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Dzien dobry:) u nas taka paskudna pogoda ze az mdli... M mnie nastraszyl,cos tam w pracy i teraz chodze cala w nerwach,az mnie brzuch boli...:( zadziwiajace ale noc u nas fantastico!tylko raz sie przebudzila,standardowo o 3;ale w sumie dobrze bo jakies koszmary mialam i mnie z nich wyrwala..:O no i zebisk 'koronki'juz widac,obie dolne:D ale zajrzec Jej do tej buzi to nie lada wyczyn.rzuca sie jak pchla na powrozku!!:D i marudzi wsciekle,ale w sumie nie dziwne i tak to pieknie znosi:)teraz spi,do jedzenia tylko paciary,wciagnela jogurt w tubce i owocow kubeczek,ciasteczko ryzowe tylko poskubala. i dzis 9 miesiecy nam (tzn Jej:D )stuknelo!! Radosna doskonale wiem o czym piszesz...ja tez mam ostatnio jakis taki tkliwo-milosno-radosny nastroj,ze az sie dziwie sama sobie,moze to juz starosc??a moze ta Mala Pchla tak na mnie dziala?czas tak szybko mija,dzieci dorastaja...a ja bym chciala tylko zebysmy zdrowi byli,kochali i szanowali sie wzajemnie... dziwnie mi dzis w tym pustym domu.muzyka nie gra,dziecie spi,nawet kot uciekl.Lala jak go ujrzala to takiego powera dostala w rekach i nogach,ze kocur ledwie zdarzyl zwiac a Jej w raczce zostala garsc klakow:D Ania zazdroszcze wyjazdu nad morze... Sansei dlugo Was nie bylo,witajcie:)dobrze tak czasem mamusie nawiedzic:D Yulla i Ty sie wreszcie odezwalas!jak Wam idzie nocnikowanie??Lala dzis'kulke przepowiadajaca' zrobila na tronie a pozniej stojac przy lawie dokonczyla dziela:Doczywiscie w pampka:O moze pozniej tez wstawie jakies photos paaa
  22. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Jejx dziewczyny,sorki ze Wam tak zawracam ale zajrzalam Malej do buzi(operacja tak skomplikowana jak na otwartym sercu:O)i Ona ma w dziaslach dwie dziureczki!!! no i nie dziwne ze nic nie chce jesc poza paciarami:Dzupki dzis ze 3 lyzeczki! Justia to w czym problem??wieczory teraz tak dlugie,mroczne i chlodne-tylko w lozeczku mozna sie dobrze rozgrzac:Dbierz sie do dziela i na lato drugie baby jak znalazl:D
  23. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    no i Memo oczywiscie dla Was tez duzo zdrowka!kurujcie sie:)teraz taki 'cudowny'okres jest,chorobska szaleja.moze jak przyjdzie mroz to to wszystko wymrozi w diably?:D
  24. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Heh,Memo masz racje.dzieciaczki z dnia na dzien ucza sie czegos nowego i czasem jest to kwestia nie dni a godzin:) u nas z zasypianiem przez weekend bylo boskooooo:Dtzn z nocami,bo zasypianie tak samo ok.po prostu ja klade wlaczam pozytywke i ona sobie dotad bryka az zasnie .czasem juz przy kolacji na lezaczku sie przekreca i oczy zaslania:) gdy sie zdarzy i marudzi wtedy najlepszym lekarstwem jest moja dlon przylozona do buzi albo wrecz na buzi.przyznam ze jest to strasznie niewygodna metoda dla mnie ,bo musze sie dziwacznie zwiesic przy lozeczku,ale jak mus to mus:) ale dzis juz punkt 3 w nocy pobudka :(i tak za dwa razy jeszcze biegalam.ale ze na weekendzie pozwolila pospac to jej wybaczam:) no i zapomnialam dodac ze wczoraj Lala po raz pierwszy zrobila kupe na nocnik:Pod kilku dni polowalam,bo wiem mniej wiecej kiedy to bedzie,ale dopiero wczoraj sie udalo!!!:D:Dobylo sie bez zwyczajowego stekania,grawitacja zadzialala!!zreszta nie dziwne ze Ona tak steka,jak to nie lada wyczyn zrobic cos twardszego do pampka na siedzaco:D no i wogole tak fajnie patrzec jak sie meczy,siluje wciaz z nowymi umiejetnosciami:)az serce rosnie:)uwielbiam gdy rozmawia z zabawkami,bawi sie z nami,krzyczy na chlopakow gdy oni tez krzycza,slini moje policzki 'calujac'mnie i grzebie w dekolcie gdy tylko uslyszy 'cycy':) zrobilam jej dzis na sniadanie jajko na parze,ale szczerze powiedziawszy chyba nie bardzo podeszlo,bo zjadla polowe.po czym wsunela prosto z tubki calosc musu jablkowo-gruszkowego.swietnie jej idzie to wysysanie:Dma wprawe:D
  25. Dziewczynka:)

    LUTY 2011

    Witam:) Laura zaczela raczkowac!!nasz dom juz nigdy nie bedzie taki sam!!zaczelo sie!!!do tej pory byly niesmiale proby,przesuwanie sie do tylu,na tylku,turlanie..a teraz z grubej rury!!o matko!w salonie musialam juz poprzestawiac pare rzeczy,dopadla ziemi w palmie,przewrocila taka kratke przed kominkiem,zwywracala moje drewniane zyrafy(nic jej sie nie stalo ale ile ryku!!),poodrywala uchwyty przy komodzie(jakim cudem??)rozbila dynie z Halloween:Ostaje przy lawie,wiec co jest w zasiego reki laduje na podlodze;w kuchni wielkim powodzeniem ciesza sie szafki z talerzami i zmywarka!!tylko czekac na blysk w oku gdy zrozumie z jakimi atrakcjami wiaze sie kocia kuweta!biedne czasy nadciagaja dla kocura-zima tuz tuz a jego chyba wyekspediujemy na dwor!!no i w bramki trzeba sie zaopatrzyc na schody...przed chwila ja posadzilam na podlodze,bo na lozku juz nie zostanie;zdarzyla zwalic elektroniczna nianie,poobgryzala kabelki(wszystko odlaczone)a teraz wspina sie przy komodzie.przy tej sa galki wiec o tyle latwiej:D:D oczywiscie sen z oczu spedza mi teraz jej wkladanie wszystkiego do buzi.po incydencie o ktorym wam pisalam na drugi dzien rozwalila taka zabawke(male jablko z ogonkiem)i widze ze cos mieli w buzi.juz panika,bo nie widzialam drugiej polowki jablka i jak ja to wyciagne??!!ale to byl "tylko"ogonek...kolejnego dnia zdarla spinka z wlosow i tez do buzi...nie moge jej na chwile teraz zostawic,dobrze ze sa chlopcy to moge cos zrobic...M wpadl w szal i z pracy nie wychodzi a wiec przez weekend mialam swieta trojce na glowie uuuufffffff! no i wczoraj zajrzalam jej do buzi-prawa dolna jedynka jest tuz tuz.przeswituje przez skorke i jest wybrzuszenie:)no ale przy waszych dzieci pelnych zebisk buziach coz to jest??? Agnik super ze obrociliscie bezpiecznie.a Wiktorek ma cos takiego na buzi co swiadczy ze niezly z niego ananas:D Radosna!to masz torpede w domu!Wiktoria wymiata:Dze trzy razy ogladalam jak biegnie:) Ania duzo zdrowka dla was.cos nie chca sie te chorobska odczepic.. a gdzie reszta milych mamus???cos ostatnio nie szalejecie z pisaniem...
×