sesiii

Na matematyce dostaję się dokładnie te 19-stronnicowe wzory. Bardzo ułatwiają życie.

Wyników możecie się spodziewać w okolicach 30 marca. Przyślą pocztą.

Ubierzcie się jak chcecie. Część przychodzi na galowo, część zupełnie codziennie.

Oddychajcie głęboko i wyluzujcie trochę! Stres wam nic nie pomoże (wiem, że mi łatwo teraz mówić), pamiętajcie o dokładnym czytaniu zadań, korzystaniu z karty wzorów, sprawdzania wyników na kalkulatorze. Róbcie wszystko, chociaż zaczynajcie, nawet jeśli nie wiecie jak robić dalej. Chociaż napiszcie wzór i go przekształćcie ( za to czasem jest pkt). Nie skreślajcie jeśli wydaje się wam, że jest źle, bo może jednak coś za to dostaniecie? Powodzenia!

To masz całkiem miłe przedmioty na koniec. Powodzenia;).

Napisałam meila noelle. Co do infy, używaliśmy ostatnio worda, excella i power painta. Jak tam trzymacie się przed egzaminami?

Na matmie, fizie, chemii dają wzory. Co do rozpiski sal to ja jak zdawałam nie dostałam nic takiego. W szkole trzeba było się na bieżąco dowiadywać co gdzie się odbywa. W przypadku przedmiotów, które dużo osób zawala pisałam na sali gimnastycznej/jadalni w internacie, w przypadku przedmiotów na których było mniej osób w przypadkowych klasach.

Mnie skierowali do zwykłego LO (ale ja mam rozszerzenia,więc może dlatego) 15 minut autobusem ode mnie, więc miło. Co do tematów to albo dadzą ci tam i dopiero wtedy wybierzesz, albo sprawdź czy na swojej stronie internetowej listy nie mają.

werronikkaa- na pl w październiku był tekst romantyczność i makbet. Łatwo zaliczyć( dla mnie;p) temat był coś o obłąkaniu.. sweterek12- nie panikuj, odwiedź ich, pójdź wpisać temat prezentacji etc i świadectwo dasz im wtedy kiedy dostaniesz je.

Nie planuję studiów związanych z medycyną, nigdy nie planowałam, to dla mnie jak scenariusz rodem z horrorów. Nie uznaję w ogóle medycyny konwencjonalnej. Zdaję to co jest mi potrzebne by dostać się na wymarzoną uczelnie i wymarzone studia, a także by kiedyś dotrzeć do zawodu, który chcę wykonywać. Jeśli będę chciała studiować kiedykolwiek w innym kraju spokojnie znajdę dla siebie kierunek madziulaczek- z tego co wiem, dużo osób zdaję mając jakieś tam zaległości. Chcesz zdać w najbliższej sesji ?

Nie łamcie się! Fizykę da się zdać. Zdałam za 1 razem na 4, ucząc się zadań tydzień;).

megi- około 9 zamkniętych było ostatnio. Ehhh- wchodzę, wchodzę. Mój temat to: Dialog ze średniowieczem w literaturze późniejszych epok. Omów na podstawie wybranych utworów literackich. Ostateczną deklarację już złożyłam( pogrzało mnie totalnie...wos, hista, pl, ang na rozszerzeniu;]), ale termin jest CHYBA do 7 lutego. A kiedy masz termin na przyniesienie bibliografii? Wiesz już jakie książki bierzesz? Jakby co odezwij się na gg(gdzieś wyżej podawałam), tam częściej jestem.

Hmm... Pewnie większość osób, która teraz już zdała powoli przestaje się odzywać... Ale może po sesji zimowej jakieś relacje dodatkowe będą;).

A chcesz zdać wszystkie 11 egzaminów w październiku? Cóż, ja twierdzę, że dla chcącego nic trudnego. Ale oczywiście duużo pracy przed tobą, na pewno dobre materiały są potrzebne. Z matematyki możliwe, że też jakaś dodatkowa książka z przypomnianym materiałem gimnazjum bo matematyka to jednak taki przedmiot, gdzie wszystko się ze sobą łączy.

Dlatego, że ty już pisałeś raz egzaminy, to jest inna procedura dla kontynuujących zdawanie/poprawiających. Nowi mają do końca listopada czas. Askara- To zależy... Od tego czy twoje "nie pamiętam" w trakcie nauki będzie całkowite czy np. coś sobie w trakcie będziesz przypominać. Od tego ile czasu dziennie masz zamiar się uczyć, czy masz jakąś pomoc, jak idzie ci nauka? Osoba, która w gimnazjum miała problem z zaliczaniem roku, będzie miała problem, żeby to zrobić, nauka będzie wymagała od takiej osoby więcej niż od osoby, która uczy się szybko.

I także o ile się nie mylę do 31 grudnia można płacić za egzaminy...

Zgłaszać się chyba już nie można na zimową. Chyba do końca listopada był termin. Daty podadzą pewnie w styczniu. I tak, można podejść do matury, ale do końca grudnia trzeba wysłać deklarację do oke.

Na razie nie dotarła do mnie wiadomość, ale trudno podam gg tu ;p. 6936663. Zwykle siedzę na niewidocznym...;). Co do podręczników... Ja nie miałam raczej żadnych zaległości, gdy zrezygnowałam z LO od razu zaczęłam przygotowania do egzaminów, przedtem uczyłam się w dobrym gimnazjum i materiał z chemii, biologii, fizyki w 50%, matematyki w 60%( miałam w gim funkcje, funkcje trygonometryczne, część wielomianów...) miałam przerobiony już wtedy. Wszystkiego uczyłam się sama, z fizyki jest ciężko z materiałami ponieważ zadania nie są typowe... Ale udało mi się znaleźć parę wartościowych rzeczy. Jak napiszesz na gg to Ci podam. Ale jeśli nie czujesz się pewnie to zachęcam do korków, ja akurat jestem samoukiem;p.

http://www.cke.edu.pl/index.php?option=content&task=view&id=527&Itemid=195 Proszę;).

Masz się przygotować z zakresu 3 lat LO to wszystko co wiesz... Na stronie cke są informatory do każdego przedmiotu i są tam wymienione zagadnienia. Ale najlepiej po prostu uczyć się z repetytoriów maturalnych. Np. tanie repetytoria grega starczą do większości przedmiotów. właściwie do wszystkiego poza matmą i fizyką bo więcej zadań przydałoby się przerobić.

Tylko pisemne .Tak dasz radę;). Grunt to systematyczność.

Arkusze nie są publikowane, a prawdziwe egzaminacyjne są trudniejsze raczej niż przykładowe.

Ta data nas nie dotyczy, tym się nie martw. Masz to wypełnić tak: przedmiot część ustna część pisemna poziom język polski rozszerzony język polski bez określania poziomu język angielski bez określania poziomu

Tematu nie wpisujesz, dopiero dostaniesz listę w szkolę. Deklaracje zaznaczasz jako wstępną ( w końcu nawet tematu nie ma:D). Wpisujesz wszystkie przedmioty, które zdajesz, zarówno te obowiązkowe(włącznie z ustnymi!) jak i dodatkowe.

"Podobnie jak w poprzednich latach egzaminy z przedmiotów dodatkowych nie będą miały wpływu na zdanie egzaminu maturalnego, ale ich wyniki będą odnotowywane na świadectwie dojrzałości. Dla tych egzaminów nie określa się progu zaliczenia." Z aneksu dotyczącego matur- cke. I tak uczelnie czasem liczą przedmiot dodatkowy bez względu na wynik. UAM na 99% liczy. UWM np. nie liczy, uczelnie same decydują o tym.