

slanesh
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez slanesh
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
oxana... z nieśmiałości w trójkąt nie uciekam :) tym bardziej że dziś Aniołkiem jesteś a nie.... a propos :) Devil :P
-
czyli żaden kotek ci nie straszny, nawet ten demoniczny :P Zielona miała się dosiąść i się ewakuowała... hmm Kobiety :P czyli sami na okręcie :)
-
poza tym chyba właśnie wszyscy pouciekali przez tego "kotka" :P
-
dobra zostańmy że to kotek w worku :) a o jakim spojrzeniu to już się tylko przekonać można :)
-
widziałaś :) tylko w trakcie sprzątania myśli widok ten został zakwalifikowany jako zbędny i skasowany :)
-
hahah, a może to spojrzenie to tylko wyczekiwanie na jakąś Panią która się nim zaopiekuje :P
-
jeden słodki mały kotek .... z demonicznym spojrzeniem i wyczuwalną energią, mogącą niszczyć całe galaktyki jednym miałknięciem....
-
nie to dwie komety a pomiędzy ...... o matko ! brak mi słów.... nie no kotek .... pomiędzy to kotek :P Kosmate - są najlepsze, rób kawę przysiadaj się najlepiej na kolana :)
-
nie to kometa :P
-
dobra .... zostańmy przy gałązkach bo słoń zaczyna również wyglądać skromnie :P nie powiem że sekwoja ale mały nie jest :P dobra bo mi ego eksploduje :P Zielona zaczynam mieć przez Ciebie kosmate myśli :)
-
w zasadzie to już trochę przerośnięty tygrys bardziej jak koń :P tak raczej koń i to spory :P
-
podkreślam dojrzałość kota :P .... nie kotek ... KOT ! wręcz KOCISKO !!!! :D
-
zielona :) widzę że Twoja nieśmiałość jest mocno zbliżona do anielskich myśli oxany :P online tyczyło się tego że ja jestem online :) a tak ogólnie to nie pokazywałem w ramach reklamy tylko już po decyzji na TAK :) więc to trochę taki .... kot w worku :P
-
nie twierdzę że to byłaś Ty ale taka pewność to musiała byc obserwacja :(
-
oj chyba powinienem się zmobilizować i poczytać wcześniejszy przebieg rozmów w tym temacie :) bo wygląda na to że ktoś tutaj próbował i nie bardzo wyszło :/
-
tu mnie masz :P nie mam doświadczenia w tego typu znajomościach :) ale jestem przekonany że kto szuka ten prędzej czy później znajdzie :) pesymizm pewnie przez tą anielską czystość myśli :)
-
oj szybko się ludzie orientują, a najgorsi są ci zazdrośni :P w necie wirtualnie ale zawsze może się przenieść na płaszczyznę bardziej.... namacalną :)
-
masz rację Laddy, ale mnie niestety takie sytuacje dopadają w pracy a to wg mnie nie jest rozsądne :(
-
gdyby taki język istniał hmm uczynił bym go rodzimym :)
-
no nic tylko poprzeć oxanę mi wypada :) tylko żeby to zrobić hmm trzeba by starania o kochankę upublicznić :) a to ma być skryta schadzka :P
-
i jak ktoś będzie czytał to się pytać, "czy ci nie wstyd się tak gapić "
-
z drugiej strony nie muszą być takie dobre :P
-
"oddam gałąź w dobre ręce "
-
już jestem :) fast lunch i slanesh online :) niestety żadna chętna do gałęzi się nie znalazła, może dlatego że nie pytałem :D
-
hahah to ja też pójdę sprawdzić czy ktoś rodzimej gałęzi nie potrzebuje ... " ale ja tu wrócę " same aniołki i jakie troskliwe :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7