Hej dziewczyny!
Ja mam również mam problem wyleczeniem grzybicy. Mam tą infekcję pierwszy raz. Na początku roku 2 razy brałam antybiotyki i od tego się zaczęło. Ginekolog przepisał mi:
1. tabletki ketokonazol + maść travogen dla mnie i dla partnera przez 10 dni (następnie dostałam okres, a po jego zakończeniu)
2. globulki pimafucin przez 6 dni
3. następnie lactovaginal w globulkach na 10 dni - obecnie jest 5 dzień gdy go stosuje, no ale niestety już zauważyłam takie same upławy jakie towarzyszyły mi podczas drożdzycy, na szczeście nic "jeszcze" nie piecze ani nie swędzi. Dodatkowo kupiłam sobie dzisiaj już na własną rękę laciobios femina i będę to brała równolegle z lactovaginalem.
Ale jednocześnie zastanawiam się czy udać się od razu do ginekologa i powiedzieć, że zaraz po odstawieniu antybiotyków objawy nawróciły czy poczekać do zakończenia kuracji, którą zalecił lekarz, czyli jeszcze 5 dni? A Wy co radzicie? czy u Was po zakończeniu antybiotykoterapii również występowały upławy? dodam, że podczas brania leków miałam upławy, jednak teraz są one identyczne jak przed leczeniem ;/