Katii82

sippelsweg obdzwiniłam 5 aptek w Gdyni, nigdzie nie mają tego inhalatora :( a jak kupowałaś były jeszcze jakies inne czy farmaceutka poprostu ten Ci poleciła?

sippelsweg obdzwiniłam 5 aptek w Gdyni, nigdzie nie mają tego inhalatora :( a jak kupowałaś były jeszcze jakies inne czy farmaceutka poprostu ten Ci poleciła?

sippelsweg a ile płaciłas za ten inhalator u siebie w aptece??

sippelsweg GRATUUUUULUJE!!!!! klara1984 GRATUUUUULUJE!!!!! Niesamowite wiadomości i to jedna po drugiej :)))))))))))) :):):):):):):):):)

dziękuje za wszystkie odpowiedzi, rozwiały moje wszelkie wątpliwości, teraz tylko czekać... :)

barbera wow!:) może się uda... może się uda... ciiiichutko to mówię... ale sama w to wszystko nie mogę uwierzyć,że tak podskoczyło...:)

mongrana wiesz w tamtym cyklu progesteron miałam 10 a teraz dość wysoki w porównaniu z normami laboratorium, sama jestem w szoku i nie dowierzam ale to jeszcze nic nie znaczy... i tak będe się bała zrobić ten głupi test ciązowy..:(

mongrana dziękuję Ci Kochana za odpowiedź, bo nie mogłam w necie znaleźć a nie chciałam do gina znowu dzwonić.. Będe spokojna w tym tygodniu, poleżę trochę,żeby wszytsko co ma tam się ułożyć się ułozyło;), a raczej zagnieżdziło..o ile wogole cos tam jest...

jakie są szanse przy taki progesteronie,że doszło do zapłodnienia? czy to raczej o czyms innym świadczy? szukam w internecie ale jakoś konkretnej odpowiedzi nie mam... :(

mongrana ale co to znaczy??

ania29-2011 a co lekarz powiedział? a wczesniejszy cykl też miałaś bezowulacyjny?

Cześć Dziewczyny dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi robiłam ten nieszczęsny progesteron i przy okazji odebrałam wyniki z poniedziałku (7 dni temu)wtedy kiedy miałam owulacje i pęcherzyk graffa miał 22mm wynik: 2,51 nmol/l norma faza owulacyjna 2,4-9,4 nmol/l, hmmm... to chyba jednak niski ten progesteron co myślicie??

Gdyby nie to,że owulacja tak szybko nie przyszła nie poradziłabym sobie tak szybko... Jutro jest 7 dzień po owulacji, ide rano na progesteron, ale czuję po sobie,że mimo tej owulacji w pon. i przytulaniu się nic nie wyszło, w tamtym miesiącu to od razu coś czułam i po piersiach najbardziej, a teraz nic kompletnie nic... może to jednak było za szybko.. :(

Kochana Panterko tak mi przykro... wiem co czujesz.... to jest okropne i takie niesparwiedliwe!!! potrzebowałam czasu,żeby jakość dojść do siebie i wyjść do ludzi ale 1,5 tygodnia przeleżałam w domu.. teraz jest już lepiej..

Kochana Panterko tak mi przykro... wiem co czujesz.... to jest okropne i takie niesparwiedliwe!!! potrzebowałam czasu,żeby jakość dojść do siebie i wyjść do ludzi ale 1,5 tygodnia przeleżałam w domu.. teraz jest już lepiej..

cocacolagirl Kochana znalazłam coś dla Ciebie w necie dla uspokojenia, moja kuzynka była w 8 tygodniu ciąży kiedy dopiero zobaczyła serduszko, spokojnie wszytsko zależy od długości cykli, kiedy doszło do zapłodneinia, i jak długo idzie sobie zarodeczek przez jajowody do macicy.Wklejam kilka postów 6 tydzień ciąży brak zarodka??? kalinka19801 29.01.11, 11:35 Odpowiedz Wczoraj byłam na USG. Ostatni dzień 6-stego tygodnia ciąży (ok.4 tyg od zaplodnienia) widac bylo tylko pecherzyk. Test ciazowy w 1 dniu spodziewanej misiaczki blada druga kreska, tydzin pozniej druga kreska bardziej widoczna. Martwie sie czy zarodek sie pojawi, za 2,5 tygodnia kolejan wizyta. Dziewczyny pocieszcie mnie proszę!!!! Re: 6 tydzień ciąży brak zarodka??? rooms 29.01.11, 11:56 Odpowiedz spokojnie, ja byłam na usg w 6t3d i też miałam tylko pęcherzyk i ciałko żółte, a w 11t2d piękny dzidziuś z bijącym serduszkiem i machającymi łapkami. Re: 6 tydzień ciąży brak zarodka??? marchewka1984 29.01.11, 19:32 Odpowiedz ja mialam ost OM 3.07 a pierwszy raz zarodek zobczylam dopiero 16.09 i byl oceniany na 7-8 tydzien (24.08 byl tylko pecherzyk jeszcze). Takze tez dlugo sie schizowalam ze nic nie widac. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie warto za szybko leciec na USG, dwa czy trzy tygodnie robia ogromna roznice, takze zycze oczywiscie wszystkiego dobrego i duzo cierpliwosci i spokoju. Re: 6 tydzień ciąży brak zarodka??? kasielle 03.02.11, 14:39 Odpowiedz Spokojnie, nie masz żadnych powodów do niepokoju. Często na tym etapie nie widać zarodka, tak jak dziewczyny na górze pisały. Grunt, że jest na razie pęcherzyk ciążowy i to dobrze umiejscowiony smile U mnie też na tym etapie nie było widać zarodka, dopiero później po skończeniu 8tc (chyba 8tc i 2 dni dokładnie) było go widać. Bądź dobrej myśli, stres nie jest teraz Ci potrzebny. Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry smile i ta sama po 5/6 dniach naspiasła: Re: 6 tydzień ciąży brak zarodka??? kalinka19801 03.02.11, 19:05 Odpowiedz Właśnie wróciłam z badania. Jest już zarodek 4,6 mm. Ginekolog powiedziała ze za kilka dni powinno się serduszko pojawić smile. Mam L4 na miesiąc. Teraz w spokoju będę odpoczywać i czekać na dzidziusia. Jestem przeszczęśliwa. Re: 6/7 tydzień ciąży - czy już widoczne serduszko na USG?? teoretycznie serduszko powinno byc widac w skonczonym 7 tygodniu. plus minus 1 tydzien. duzo zalezy od sprzetu i umiejetnosci lekarza. jesli beta rosnie - nie nalezy panikowac, tylko spokojnie poczekac :0) Re: 6/7 tydzień ciąży - czy już widoczne serduszko na USG?? Ja wczoraj byłam na pierwszym usg: 5t 6 d = serduszko biło :) CRL 0,42 cm. Nadal się jednak boję, ponieważ poprzednią ciążę poroniłam w grudniu - zarodek obumarł w 5-6 tygodniu. Mam jednak wielką nadzieję, że to był przypadek natury i się MI już nie powtórzy, że swoje już wycierpiałam. gosik 21.09.2005, 11:34 Nie wiem jak bardzo masz nieregularne cykle (u mnie teraz dochodziło do 40dni) Byłam na usg w 7 tc - tak pokazało też usg - 7tc - pęcherzyk na 2.5 cm....a dzidzi ani widu ani słychu...też kazał przyjśc za tydzień. Po tygodniu fasolka była - niecały cm i było widac bijące serduszko. W 10tc nadrobił wszelkie ,,zaległości'' asia2005 22.09.2005, 15:58 Ja zobaczyłąm bijące serduszko dopiero w 8 tygodniu ciąży. Dokładnie 8 tyg. + 3 dni. Na razie musisz być cierpliwa. cocacolagirl ktoś kiedyś powiedział,ze początek ciązy wymaga bardzo duzej cierpliwości...;) Będzie dobrze, na chomikuj.pl mozesz sobie sciągnać jakąs super książke typu audio na mp3 albo na tel. i posłuchąc sobie to odpręża no i zabiera troche czasu i myśli zmieniają tor..:*

rozmawiałam gin przez tel to powiedział,ze nie ma wskazań na hormony..

cocacolagirl cieszę się,że tak szybko Cię wypuścili do domku, wiem co to jest leżenie w szpitalu, w 8 lat temu leżałam od 5 miesiaća ciąży na patologii ciąży w sali z 5 łóżkami masakra jaka mała sala, leżałam prawie 3 miesiące pod kroplówkami,żeby nie urodzić bo od 5 mies miała moce skórcze.. A w domku jest tak cicho i spokojnie... :) MAM PYTANIE Do Dziewczyn które znają się na owulacji, śluzie, progesteronie itp. :) W Poniedziałek jak o 12stej w południe jak byłam na tym dobrym usg lekarz powiedział,ze mam pęcherzyk graffa wielkości 22mm,że dzisiaj pęknie i zebm dzisiaj sie przytulała i następnego dnia z mężem, przytulaliśmy się tylko w poniedziałek wieczorem, (oczywiscie po.. leżałam na płasko z podusią pod pupką bo tak mi powiedział inny lekarz,że mam chyba o ile dobrze pamietam przodozgięcie i powinnam leżeć z poduszką , i nie iść po ani siusiu ani się podmyć tyko leżeć) ale i teraz moje pytanie mówiłyście,że 7 dni po owulacji trzeba iść zrobic progesteron w moim przypadku jęsli pękło w poniedziałek? to mam iść w poniedziałek, i jak to jest,jeśli miałam to poronienie samoistne i niski progesteron to czy nie powinnam brać jakiś wspomagaczy luteine czy cos bo tyle o nich od was słysze? lekarz mi nic nie przepisał... Co mam robić?

Powiedzcie mi Kochane, bo tak czytam,mi lekarz powiedział,że mam niski progesteron, czyli jak, powinnam zrobić badanie tego progesteronu 7 dzień po owulacji? I co to nam powie na co bedzie wskazywac? Bo ja wogole nic nie kuma, po 7 dniach wzrośnie, czy jak? są jakieś normy na ten dzien? Z góry dziękuje za odpowiedź :)

Dziękuje Sip, staram się ,że niby jest ok mam przecież jeszcze synka 7 letniego i musze stać mocno na nogach przy nim, tak jakby nic sie nie stało bo on o niczym nie wiem. Ale teraz już wiem,że jak tylko bedzie mi się wydawało,że może udało sie i jestem w ciązy to nikomu nie powiem, teraz ja przez to przechodze (co Niektóre z was wcześniej) i tak samo zrobię bete dopiero tydzień po spodziewanej @ :) przywiąze się sznurem do nogi do stołu i nie bede latała po testy ciążowe ;) hehe jasne juz to widzę nie wytrzymam :)

poprawiam tabelkę... NICK.........CYKL STARAŃ.....WIEK......DATA NAST @........MIASTO ewuś90............lipiec........21...........28.06.11 ..........Żory Maria.D83..........5...........27............30.06.11 ..........Koszal Madzii22............5...........22.............1.07.11... ........Wielkopolska zawiedzona.........4...........23.............1.07.2011.. .....Podkarpacie Sippelsweg..........7...........28............3.07.11 .........świętokrzyskie gosia 34............5............34............ 6.07.11...........O-E klara1984..........10..........27.............6.07.11.. . .......lubelskie BlackRosssa........8...........27.............7.07.11.. . ......Rzeszów Xenia33.............6...........33............ 9.07.11...........Wrocław Tygrysek333.......4...........26...........10.07.11...... .....Warmińsko-mazurskie anvers..............6............26...........11.07.11... ........Antwerpen Mloda Mama2010..4............26...........12.07.11...........UK Katii82..............2............29...........13.07.11...... .Pomorskie/Trójmiasto ada111..............7............23...........14.07.11 ..........zachodni świeżynka.........4............30............16.07.11 .........warszawa Ania29.............14............29...........17.07.11... ........Rzeszów Greczen...........14...........29...........21.07.11..... ......wielkopolska Kotomirka.........16...........20...........24.07.11..... ....ok.Bydgoszczy NICK........CYKL STARAŃ....WIEK....W OCZEKIWANIU NA @.....MIASTO AniaMyszula........7...........23...........23.06.11. .........Koszalin Pechowa............2...........22...........23.06.11..... .......śląsk Sephora............16...........24.......ok.13.06.11..... .....Bielsko-Biała cocacolagirl.......16...........26.............7.06.11 ..........Łódź ChceByćMamą...początki....27............?????????????. .........UK **************************SZCZĘŚLIWE MAMUSIE********************************** NICK..............WIEK.....DATA PORODU....PŁEĆ...PO KTÓRYM CYKLU.....MIASTO pablinka...............27.........25.11.11.......???. .........3.........MANCHESTER Katie84................27.........30.11.11.......???.... ......5.........Kraków olcik777...............26.........04.12.11.......???.... ......5.........Małopolska barbera...............29..........8.12.11.....dziewczynka .......długo......wielkopolska nietoperek333.......28..........8.12.11........???...... ....2.........Bielsko-Biała Ania282...............27.........11.12.11........???.... . ....7.........małopolska Karolka8512..........25 ........18.12.11 .......???...........3........ok.Szczecina pani_biedronkowa..24.........24.12.11........???......... .4.........gdańsk Ira1....................27........25.01.12........???. .........6.........UK moniaa_aa............23........26.01.12........???..... .....1.........wielkopolska kozza..................27........12.02.12.........??? ..........3.........okolice Łodzi

a co do moich powiększony piersi i tych zielonych żył na nich powiedział,że po poronieniu jeszcze przez 2 tygodnie mogą się utrzymywac...ale jestem wyczerapana psychicznie, przydałby się teraz jakis relaks albo wyjazd :)

Kochane moje Dziewczyny! USG nie samowity sprzęt wszystko widziałam takie wyraźne. Mam dwie wiadomości dobrą i złą.. zaczne od złej To krwawienie to było jednak poronienie 3 tygodniowej ciąży. Lekarz badając mnie też był pod wrazeniem,ze "bardzo się rozregulowałąm" A więc dobra wiadomość to taka,że mam duży pęcherzyk Graafa i dziś pęknie już, więc dziś przytulanko i jutro. a dopiero wczoraj powiedzmy,ze skończyło mi się to plamienie.. Powiem wam tak szczerze,z jednej strony to przez te ostatnie 1,5 tygodnia przygotowywałam się na to potwierdzenie poronienia samoistego i przyjełam to spokojnie swoje już wypłakałam...z drugiej strony sama jestem w szoku ze tu taka wiadomość,ze mam owulacje... niby sie ciesze, ale mam jakiś głupi wewnetrzny strach, że może znowu się nie uda:( ale wiem,że Wy też po takich przeżyciach wychodziłyscie po czasie z głową do góry i cykl od nowa. U mnie własnie zaczął się nowy cykl, postaram się pozbierać do wieczora dla męża... Dziękuje Wam Dziewczyny za to,że w tych trudnych chwilach byłyście ze mną..Mówiłam Wam już,że jesteście Kochane?? :))) J aod roku się nie zabezpieczam z mężem, ale przez rok wogóle nie zwaraclismy uwagi na dni pładne pełen sponton, ale po roku gdy otrząsnełam się,że nic się nie dzieje, kupiłąm testy owulacyjne i się skupiłam :) Ale wydaje mi się,ze duża ilosć palenia papierosów przez faceta tez robi swoje, chciałam Wam powiedzieć,że ponad miesiąc temu gdy postanowilismy sie starać,rzucił palenie i się oczyszcza:) cały czas kaszle ale już nie długo bedzie ok:) więc teraz napewno jego plemniczki będą silniejsze i sprawniejsze:) zawiedzona Witam nową forumowiczkę staraczkę przyszłą mamusie.

Kochane, byłam o 7ej na pobraniu krwi (beta i progesteron) u Brussa wyniki maja koło 14stej-15stej , a na 11:30! udało mi się umówić na to dobre usg, więc nie bede miała wyników... trudno zobaczymy co wyjdzie, całą noc nie spałam, brzuch mnie z nerwów boli i nie moge nad tym zapanować...

"do katii " a kto do mnie pisze?