Katii82

Czy ktoś wie co u cocacolagirl?

Xenia jak się czujesz?

świetny ten internet... Przepraszam ale coś zwariowało.. heh..

panterka1981 a skończyło Ci się już (krwawienie) plamienie? Ja po 8 dniach miałam juz dni płodne, (licząc od pierwszego dnia krwawienia) po 11 dniach miałam owulacje. Lekarz powiedział,że wszystko mi sie rozregulowało.. więc trzeba cierpliwie czekać i się obserwować..

panterka1981 a juz przestałaś (krwawić) plamić? Ja już 8 dnia, licząc od pierwszego dnia krwawienia miałam dni płodne, owulacje 11 dnia po. Lekarz powiedział,że się po prostu b.rozregulowałam...

panterka1981 a juz przestałaś (krwawić) plamić? Ja już 8 dnia, licząc od pierwszego dnia krwawienia miałam dni płodne, owulacje 11 dnia po. Lekarz powiedział,że się po prostu b.rozregulowałam...

panterka1981 a juz przestałaś (krwawić) plamić? Ja już 8 dnia, licząc od pierwszego dnia krwawienia miałam dni płodne, owulacje 11 dnia po. Lekarz powiedział,że się po prostu b.rozregulowałam...

panterka1981 a juz przestałaś (krwawić) plamić? Ja już 8 dnia, licząc od pierwszego dnia krwawienia miałam dni płodne, owulacje 11 dnia po. Lekarz powiedział,że się po prostu b.rozregulowałam...

cisza... :(

ja coś słyszałam o wprowadzaniu soli fizjologicznej przy sprawdzaniu drożności jajowodów, moja koleżanka tak miała ale nic wiecej nie wiem co i jak ale wiem,że taka metoda tez jest

Wizytę u gina mam 28 lipca, powiedział,że jak nie przyjdzie czy przyjdzie @ to mam przyjść na 2,5 tygodnia po spodziewanej @

Cześć Wam :) sippelsweg a powiedz mi, cz ty zanim zrobiłąś pierwsz test ciązowy o ile dobrze pamietam to chyba to było 2 dni przed @ to miałaś powiększony brzuch? tzn. nie mówię pod koniec dnia bo w tedy niezłe są wzdęcia po całym dniu ;) ale tak z rana w ciągu dnia? Xenia a jak Twój brzuszek sie ma? Ja juz sama nie wiem, wczoraj wieczorem to mi tak nerwy puściły na mojego M, specjalnie mnie wkurzał a ja już nie wytzrymałam i normalnie taki agresor mi sie włączył,że myślałam,ze go.....a na koniec to juz sie poryczałam, a on nie wzruszony i jakoś czuję,że odechciało mu się bycie ojcem po raz drugi, tak mu jest dobrze... mniej obowiązków i spokojniej... no poprostu mnie to rozwaliło! To chyba jednak napięcie przed miesiączkowe... piersi powiększone, cera brzydka, brzuszek spuchnięty,a to 12 dzień po owulacji, więc chyba zaraz przyjdzie @

Niesamowite te zdjęcia :) http://www.ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=572&Itemid=160

sippelsweg dostałam inhalator :) :) W zaprzyjaźnionej aptece w której nie mieli ściagneli z oddziału swojego w Polsce. Jest super :) Wiecie dziewczyny to chyba jest tak,że mamy doła i nie chce nam się pisać jak dostaniemy znowu okres i zaraz po nim, ale jak przychodzą dni płodne i późniejsze wyczekiwanie daje nam więcej pozytywnych emocji, i czasem niektórym się uda a niektóre muszą uzbroić się jeszcze w cierpliwość... Ja tez już za parę miesięcy 30stka na karku, i też tak czas mi uciekł jak szalony, 8 lat od ostatniej ciąży jak z bicza strzelił... Tak jak pisałam kiedyś, przez ostatni rok nie zabezpieczaliśmy sie wogóle, z tym,ze pełen sponton i zero kalendarzyka... ;) ale po tym bezowocnym roku postanowiłam założyć swój kalendarzyk :) się obserwować itp. no i znalazłam was tu na forum, i jakoś prosze nie wyobrażam sobie żebyście tak po kolei odchodziły stąd... To,że jest nas tak duzo w jednym miejscu i przeżywamy wszystkie smutki i szczescia razem dodaje nam siły na lepsze jutro :) Czytałam posty wczoraj wieczorem i obudziałam sie jakaś przybita... ale postanowiłam się temu nie poddać i już mam upieczoną szarlotkę, gorącą w formie, więc jakby któraś z was miałą ochotę zaparaszam na dobrą kawę i ciacho :) :) Dziewczyny głowa do góry :)

klara1984 gratuluje!!!! :) :) :) :) 3 tydzień od zapłodnienia tak? a jakie masz tam normy? suuuper 3 babeczki w ciągu 1 tygodnia :)

klara1984 daj znać jak beta? i który to tydzień :)

Xenia mój z jakiś rok temu też nie chciał, mówił, że to jego pokój jego zabawki jego rodzice i sratatata jak rozpieszczony jedynak, a od pół roku kiedy dzieci zaczęły w przedszkolu opowiadać o rodzeństwie on też zapragnął w końcu nie być sam.... i mieć z kim się dzielić zabawkami, ale też swoje odczekaliśmy,mże sam mógł pojąć taką decyzje i mógł dorosnąć do tego. Ale u mnie w domu była nas 5 -tka i nikt nas nie pytał o zdanie tylko nas informowali dobrą nowiną :) ale i tak zawsze się cieszyliśmy :) nawet jak ja miałam 11 lat i dowiedziałam się,że będę miała jeszcze jednego braciszka :) ale teraz jest troszkę inaczej...

Xenia33 też miałam takie myśli... mój synek ma 7 lat i od pół roku mówi cały czas o siostrzyczce albo braciszku :) od września idzie do szkoły do 1 klasy. Jak wracał z przedszkola to mówił,ze wszyscy mają po 1, 2,3 rodzeństwa a on i jeszcze tylko jeden kolega w klasie sa jedynakami i on czuje się z tym beznadziejnie... opowiada,że chciałby się nim opiekować, wozić wózek, wyrzucać zurzyte pieluchy, podawać butelke i wogóle bedzie się starał być najlepszym starszym bratem na swiecie. A ja mu jakiś czas temu obiecałam,ze tak będzie... i na razie nie udaje mi się obietnicy dotrzymać. Dzisiaj obiął mnie w pół, przytulił swoją główkę do mojego brzuszka i powiedział "mamuś masz już trochę większy brzuszek może jest tam już maleńka dzidzia :) i się uśmiechnął.... No faktycznie mam trochę większy brzuszek* ale to od tego,że od paru dni mam straszne wzdęcia...;)

ja mam 9 dzień po owulacji, Xenia też nie wytrzymałam i zrobiłam test i też 1 kreska, wiem,że to za wcześnie ale miałam taki b.czuły test i tylko kurzył się* na półce ;)

masakryczną miałam noc.... Dziewczyny, nie dość,że musiałam się po 24ej położyć spać, to od 3ej w nocy było mi tak niedobrze,że wisiałam nad miską pfuuu... nie miałam siły ani siedzieć ani leżeć okropieństwo... W na obiad nie miałam lekkostrawnej potrawy więc może to, to.... Teraz,też okropnie się czuję tak mi się w głowie kręci i cały brzuch mnie boli, nie mogę normalnie funkcjonować, mój M mówi,że moze to jakaś grypa żołądkowa mnie dopadła :(:(

cocacolagirl jak się czujesz Kochana?? ile Ty juz leżysz w szpitalu?? wytrzymujesz to leżenie? ja pamietam ,ze jak pierwszy raz wyszłam na 2 dni do domu po miesiecznym leżeniu, nie normalnie zanikły mi mięsnie nie miałam siły wejsc po schodach, a na drugi dzień miałam zakwasy, a pózniej od tego długiego leżenia nie miałam siły urodzić to była masakra...

Xenia33 wytrzymasz,żeby nie zrobić jutro testu? :) mnie dziś pobolewa brzuch tak dziwnie...

ja owulacje miałam w 11 dniu cyklu.... wyjątkowo szybko po ostatnim.. bo raczej mam 17 dc

natka89 jeśli u mnie doszło do zapłodneinia to przypada tak jak u Ciebie tydzień temu, prawdopodobnie z poniedziałku na wtorek, też czekam z testowaniem tydzień, choć jeden test już w szafce czeka :)

sippelsweg obdzwiniłam 5 aptek w Gdyni, nigdzie nie mają tego inhalatora :( a jak kupowałaś były jeszcze jakies inne czy farmaceutka poprostu ten Ci poleciła?