Beznazwy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
^ No tu juz chyba troche przesadzasz obwiniajac ich :P zwwykly zbieg okolicznosci... no chyba ze rzucili na Ciebie klatwe! :P
-
Ale co wy tu tej kobiecie radzicie... Ona jasno napisala, ze taki stan rzeczy juz jej nie odpowiada, ze jej sie nie podoba jak byla i jest traktowana. Po co ma sie meczyc i 'walczyc' jak sama widzi roznice kulturowe i napisala jasno, ze chyba nie bedzie w stanie w tej kulturze zyc do konca zycia. Dlaczego kazecie jej sie meczyc? Co jest z wami nie tak? Niektorym takie zycie pasuje, innym nie. Jesli ona zdecyduje, ze chce odejsc to niech odejdzie, dlaczego uwazacie, ze z Polakiem byloby jej gorzej? Niekoniecznie. Ciezko jest zyc w obcym kraju, a co dopiero miec 'rodzine' pochodzaca z innej kultury. Sama nie mieszkam w Polsce, za partnera mam Anglika i chociaz duzych roznic miedzy nami nie ma, ale jakies tam sa. Albo sie to akceptuje albo nie, ale duzo gorzej jest jak jego rodzina nie akceptuje Ciebie....Ja tego problemu nie mam, ale potrafie sobie wyobrazic taka piekielna tesciowa :P Nic milego. Niech dziewczyna robi jak uwaza.
-
Czesc dziewczyny ;) Mialam duzy wlasciwie ogromny problem z wypadaniem wlosow. Zaczelo sie to jakos w tamtym roku. Zauwazylam to przed sesja, a ze moj stres byl wtedy wzmozony (wiadomo z jakich powodow) zaczelam wiecej palic, pic wiecej kawy i no nie odzywialam sie najlepiej powiedzmy (malo czasu na gotowanie wiec wszystko z mikrofalowki ;) Wtedy myslalam, ze to pewnie z braku witamin i wzielam sie troche za siebie. Zaczelam zmieniac nawyki, brac tabletki, zmienialam szampon chyba z 8 razy, przestalam je suszyc, prostowac i nic :( Zaczelam czytac tematy o lysieniu na forach i wpadlam w obsesje, wlosow ubywalo jeszcze wiecej! Caly czas przegladalam sie w lustrze, a wlosow codziennie bylo mniej :( Potrafilam przejechac reka po wlosach i wyciagnac wielka garsc wlosow :( Teraz wlosy dalej wypadaja, ale duzo mniej. A co zrobilam? wlasciwie to nic. Najpierw wywalilam swoje drogie szampony na wypadanie wlosow bo nie pomagaly, zaczelam uzywac zwyklego szamponu dla niemowlakow, uzywac codziennie dobrej odzywki. Kupilam szczotke z naturalnych wlosow. Obcielam je troche (tak z 5 cm). Zaczelam w wakacje prace, pracowalam praktycznie codziennie po 12 godzin i zwyczajnie nie mialam juz czasu zeby nawet myslec o swoich wlosach. I to chyba byl klucz do sukcesu w moim przypadku. PRZESTALAM SIE ZAMARTWIAC i sytuacja sie poprawila :) W moim przypadku wyglada to na stres. Moja mama sie nawet ze mnie smieje ze jestem jak szynszyla, jak zaczne sie stresowac to gubie futro :) 3 miesiace minely i moje wlosy sa nareszcie normalne :) Znow prostuje, krece itp i wypada mi taka normalna ilosc, a nie tak jak kiedys garsciami, moge jezdzic po wlosach szczotka i nic sie nie dzieje :) Moral mej opowiesci jest taki, ze: Jezeli jestescie pierwszy raz na forum o lysieniu, nie czytajcie historii o tym, ze juz nigdy nie bedziecie mialy normalnych wlosow (tak jak ja to potrafilam robic godzinami i plakac) tylko sprobujcie zwyczajnie sie zrelaksowac i nie myslec o tym. Jezeli to oczywiscie nie pomaga to wtedy zabierzcie sie za inne sposoby. Oczywiscie wiem, ze to nie dziala na kazdego, wiem, ze jak ktos ma jakas przypadlosc to takie 'naturalne' zwykle sposoby nie pomagaja, ale mowie do zestresowanych dziewczyn :) Pozytywne myslenie droga do sukcesu! Dla reszty dziewczyn: powodzenia z walka z lysieniem jestem pewna, ze na kazdego istnieje jakis sposob! Nie dajcie swoim wlosom przejac kontrole nad waszym zyciem!
-
w sumie podoba mi sie ten pomysl z wpisaniem wyznania do dowodu. Z jednej strony nic nikomu do tego, ale z drugiej jesli chodzi o ten pochowek to calkiem niezly pomysl. Zdarza sie przeciez, ze ludzie nie maja rodziny itp ktora zna jego preferencje co do cmentarza :) W niektorych krajach niestety by to nie przeszlo, bo zdarza sie, ze policjanci sa okrutnymi ignorantami i po wylegitymowaniu kogos mogliby zwyczajnie zaczac kogos ponizac ze wzgledu na wyznanie :/ (mysle, ze mogloby sie tak stac w Polsce). To z grupa krwi na prawie jazdy mi sie bardzo podoba. A co do pracy i wyznania to niby uk jest takie tolerancyjne, a mialam szefa, ktory do pracy przyjmowal tylko Polakow, Anglikow i Hindusow wlasnie, o muzulmanach nie bylo mowy bo twierdzil, ze sa leniwi :/ Dziwna logika, ale wszystko zalezy od szefa, on podejmuje decyzje :/ Mysle, ze wszedzie sie cos takiego moze zdarzyc, zalezy kto rzadzi w miejscu pracy :/
-
on dopiero zaczyna, dlatego napisalam, ze dalej sie uczy :) Ale proste slowa juz mozna od niego uslyszec :) Moja mama mi mowila, ze moja starsza siostra bardzo wczesnie zaczela mowic, ja raczej pozno i bardzo dlugo bylam karmiona piersia =D
-
Ja mam znajoma Polke, ktora wyszla za Hindusa. Maja male dziecko (2 latka) i mama mowi do synka po polsku, a tata w punjabi. On nadal sie uczy, ale tez zawsze wydawalo mi sie to dobrym pomyslem :)
-
Ja mam tak samo, czesto poprostu slowa mi sie mieszaja. Co do jezykow jeszcze najbardziej bym chciala zeby moje dziecko znalo angielski, polski i jeszcze jakis jezyk bo wtedy moze sobie wszedzie jechac do pracy, czy zostac tlumaczem, zwyczajnie mialoby wiecej mozliwosci :)
-
A i nie wydaje mi sie, ze jak mowie po polsku to mam jakis angielski akcent, mowie raczej normalnie, ewentualnie czasem robie jakas 'wstawke' i zamiast polskiego slowa mowie angielskie typu, ze nie mam zmiany w pracy tylko shifte itp. O akcencie mowilam, ze mam jak mowie po angielsku :) Polski jest dla mnie wazny, jak bede miala dzieci kiedys to bede sie starala je nauczyc tyle ile sie da :) A Ty planujesz dzieci z partnerem? Chcecie zeby mowily w obu jezykach? I gdzie chcecie mieszkac? (przepraszam jesli juz mowilas, ale teraz juz pewnie nie znajde :P) Ja raczej nie chce chyba wychowywac dzieci w Anglii, najbardziej bym chciala wyemigrowac do Stanow, ale to moze nie byc latwe :P
-
Zuza: W UK jestem 5 lat. Znajomi nie potrafia po polsku mowic? Dziwne, ja nie znam tu zadnego Polaka, ktory zapomnial jak sie mowi po polsku :) Wiadomo, ze slowa sie czesto placza, ale rozmawiam z rodzicami po polsku jak ich tylko widze i z siostra przez gg prawie codziennie :) Nie wyobrazam sobie zeby nie mowic. Polacy i tak zawsze smieli sie troche z tego jak mowie, ale tylko dlatego, ze pochodze ze wschodu Polski, z malego miasta, a tam z kolei troche nalecialosci Bialoruskich wystepuje :P
-
Queen: wiem wiem, juz pisalam o moim stosunku do Turkow i o mojej kolezance Turczynce wlasnie i o tym jaka jest nowoczesna itp Nie bylam w Turcji wiec nie widzialam na wlasne oczy, ale uwierzylam jej jak mi mowila jak tam jest - nie miala powodu by klamac, przyjaznimy sie :) A czemu boisz sie policji? :P
-
dzieki :) ale widziales moja kolezanke Turczynke przeciez, jest biala i ma ladne europejskie rysy :) Ogolnie uwazam ja za jedna z moich najladniejszych kolezanek.
-
Aha moj facet twierdzi, ze na ogol mowie z angielskim akcentem, jednak poniewaz on jest ze mna caly czas bo mieszkamy razem, mowi, ze czasem jak prowadze jakis dluzszy 'monolog' (hehe) albo na niego krzycze to slyszy nalecialosci polskie :D Chodzilismy do tej samej szkoly i on mowil ze od tamtej pory tak sie moja wymowa zmienila, ze jakby mnie nie znal to myslalby ze rozmawia z inna osoba.
-
Mowie z angielskim akcentem wierz w to albo nie. Mama mojego faceta powiedziala mi, ze jak mnie poznala myslala, ze jestem Polka urodzona w Anglii. Raz na zajeciach w mojej grupie profesor wykladajacy cross-cultural psychology kazdemu na sali zadawal pytanie skad pochodzi. Odpowiedzialam, ze z Polski, a on wybauszyl oczy i byl przekonany, ze musialam tu przyjechac jako mala dziewczynka bo nie slyszy 'polskosci' w mojej wymowie. Generalnie na ulicy, w sklepie czy gdziekolwiek ludzie nie pytaja mnie skad przybylam, tak jak pytaja np moja mame czy mojego tate, ktorzy mowia bardzo dobrze, ale z mocnym polskim akcentem. Nauczylam sie tego w bardzo prosty sposob, przyjezdzajac tu w wieku 15stu lat i idac od razu do szkoly bylam zmuszona rozmawiac po angielsku codziennie, wsluchiwalam sie w jezyk caly czas, wiekszosc moich znajomych byla Anglikami, dopiero w pracy (pierwsza prace mialam w wieku 16 lat) poznalam Polakow wlasciwie.
-
No 20 lat to moze przesada, kilka lat zapewne wystarczy, ale moim zdaniem trzeba pisac pisac i...pisac, zeby w ogole moc kogos krytykowac pod tym wzgledem. Dlatego uwazam, ze jak ktos sie nie uczyl i nie pisal chociazby opowiadan czy rozprawek tak jak dzieci w szkole to nigdy nie nauczy sie jezyka tak jak obywatele danego kraju, ktorzy do szkoly czy na studia uczeszczali. Tyle na ten temat.
-
Ja tam nie bede oceniac tego jak i z kim weszly w zwiazek bo to ich sprawa, jesli naprawde jest wszystko ok to super, gratulacje. Denerwuje mnie tylko jak ktos uzywa nieprawidlowych informacji. A teraz z innej beczki, pisalam o tym w innym temacie, wiec nie bede przepisywac, a wkleje tylko to, co napisalam :) Pewna pani o imieniu Kasia prowadzi kanal na youtube na temat muzulmanow. Sama wyszla kiedys za maz za Egipcjanina i nie wyszlo jej to na dobre, uzywal przemocy i w koncu rozwiedli sie. Pani ta ma wiecej wiedzy od wielu ludzi na ten temat bo zyla z muzulmaninem w jego kraju wiec zna to wszystko jakby od srodka, mowi wiele ciekawych rzeczy, ma mnostwo filmikow, a swoje wypowiedzi zawsze popiera cytatami z Koranu oraz innych muslimskich ksiag pisanych przez nich samych, sa porownania do wiary Chrzescijanskiej itp. Zachecam do ogladania jesli ktos jest ciekawski, lub poprostu zastanawia sie czy ma wejsc w zwiazek z muzulmaninem. Jesli juz jestescie w takich zwiazkach i sie Wam uklada to gratuluje bo to naprawde rzadkosc i nie mam zamiaru nikogo tu obrazac, ale prosze was dziewczyny, to ze wy mialyscie szczescie nie oznacza, ze inne dziewczyny tez to spotka ! Musza znac wszystkie za i przeciw zanim sie w to wpakuja bo potem moze byc za pozno, nie odbierajcie tego zle, niech to bedzie przestroga. Adres kanalu pani Kasi: http://www.youtube.com/user/scu000#p /u/47/OZdYHFKLySg zaznacza ona wiele rzeczy, o ktorych muzulmanie czesto nie mowia na poczatku, naprawde warto posluchac i prosze o nie obrazanie jej jezeli jestescie Muzulmanami po obejrzeniu jednego filmu, obejrzyjcie wszystkie, a zobaczycie jak dla wielu kobiet (moze nie kazdej, ale jednak wielu) koncza sie takie zwiazki. Pozdrawiam i dziewczyny, uwazajcie na siebie bo to nie jest prosta sprawa.