mam dosyc dziwaczna schize, nie moge przestac tego jesc. wiem, maja strasznie duzo kalorii i nawet mi tak strasznie nie smakują, ale po prostu jak sie do tego dorwe noo to juz nastepuje moj koniec. najgorsze jest, ze sa one w domu zawsze bo moje dzieci je uwielbiaja. nie bardzo wiem z czego to wynika, po prostu chrupanie tych posklejanych kulek sprawia mi strasznie duza przyjemnosc.
nie wiem co z tym zrobic, prosze Was, moze komus tez to nie daje zyc i utrudnia spadek wagi??? :(( poradzcie mi cos :(