sluchajcie dzis rano do naszego domu zadzwonila do domofonu jakas pani Ania moj facet slyszal jak rozmawiam i wiedzial ze ja wposcilam do klatki
zaskoczyla mnie jego reakcja otworzyl drzwi ubral buty i wyszedl na klatke i przymnal drzwi czekajac na te osobe
ja stalam w przedpokoju zdziwiona tym zachowaniem......
okazalo sie jednak ze to starsza pani ktora pomylila numery mieszkan
ale dalo mi to do myslenia dziwne zachowanie nby byl zdziwiony ale po co wychodzic na klatke?