Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czekająca_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czekająca_79

  1. Dzięki Wrocławianko. Duuuużo zdrówka dla Twojej Hani :-)
  2. Witam. Po pierwsze to dziękuję w imieniu Antosia, za wszystkie komplementy ;-) Butla zjedzona i teraz spi w łóżeczku. Zobaczymy do której wytrzyma na jedzonko z UU ;-) Pomału wracamy do starego rytmu dnia, bo przez to rozdrażnie w ostatnich dniach to wszystko się rozjechało. Ale i tak do ideału daleko. Kamkrzem, Wasz Kubuś też słodziak :-))) Liska dzięki za info o skokach, muszę poczytać o tym, bo już sama nie wiem co dolega synkowi. Jednego dnia wszystko super, a drugiego spanie po 5 minut i to na rękach, rozdrażnienie. Widzę, że temat urlopu i wyjazdów poruszony. Też muszę zacząć coś szukać. My planujemy wyjazd nad Bałtyk na 2 tyg. w lipcu, bo twedy emek ma urlop, a ja na końcówce macieszyńskiego. Frezja, ja kąpię w Oilatum. Początkowo tez smarowałam Antosia kreme Olilatum, bo miał suche miejsca na nóżkach i rączkach. Teraz już jest ok.
  3. Wrocławianko, dzięki za namiar termoforka, już kupiłam. A jak czytam o zachowaniu Twojej Hani po szczepieniach, to mój Antoś zachowywał się tak samo. Nie było gorączki, pierwszy dzień tj. czwartek super, bylismy nawet przez 8 godz. we Wrocku i rewelka, a od piątku już nieciekawie. Rozdrażnienie, płacz tak że aż się zanosił, prężenie się i spanie jak "zając pod miedzą", a do tego noszenie na rączkach. Wczoraj było już lepiej, dziś nawet przespał nockę w łóżeczku, z przerwami na jedzonko, jeszcze trochę się prężył ale w porównaniu do porzednich nocy to lepiej. Teraz śpi od ponad 1,5 godziny spokojnie. On też się denerwuje jak nie zrobi kupki, a odkąd dostaje sztuczne mleczko na noc, to robi rzadziej. A jak już zacznie robić, to strasznie szybko odparza mu się pupcia. Już chyba wszystkie maście wypróbowałam i cos marnie. Może Wy macie jakiś sprawdzony sposób? U nas na uspokojenie to też działa pochłaniacz. Mój emek się smiał, że stoję z Antosiem pod nim, ale wczoraj sam to wybróbował i był w szoku, że to działa. W ostatnich dniach to mi bardzo pomógł, gdyby nie on to chyba bym padła. Jednego dnia przyjechała moja mama do pomocy i też już było lepiej, dopóki Antoś się nie zaniósł z płaczu i babcia się wystraszyła. Powiedziała, że trochę się boi z nim zostawać sama. Mam nadzieję, że mu to przejdzie a babcia da radę, bo ja już 01 sierpania muszę wrócić do pracy i będzie go pilnować. My dziś mamy kontrolną wizytę u ortopedy, ciekawe czy pieluszkowanie coś pomogło. Liska, niezła pozycja Twojej córy do spania :-) Spadam, bo się budzimy i czas na jedzonko. Miłego dnia ;-)))
  4. Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było ale ostatnio były u nas ciężkie dni, które mam nadzieję minęły i będzie tylko lepiej. My już po pierwszym szczepieniu. Mieliśmy szczepionkę 6 w 1 + rotawirusy. Antoś był dzielny, tylko raz się porządnie rozpłakał tj. aż zaniósł przy zastrzyku, potem już było dobrze. Spał i nie miał gorączki. Następna dawka w kwietniu. A te ciężkie dni to z winy kolek. Biedny pręży się w nocy i stęka. Dajemy mu sab simplex i jest lepiej. Te jego koki to zaczynają się koło 18 i wtedy niestety musi go nosic i przytulać, bo czasami się tak rozpłacze, że serce pęka. Jednego dnia to sama się popłakałam z niemocy, a do tego emek był popołudniu w pracy. Dziś było nawet ok, teraz śpi spokojnie. A i zaczęłma dokarmiać synka, ale tylko raz przed spaniem, bo niestety nasz łakomczuch je za dwóch i moje UU nie dają rady. Je od 120 do 150 ml :-) mleka, a tego sztucznego to wciągnie też 120 ml.Musimy go też troichę oszukiwać bo jakby mógł to jadłby cały czas i dajemy mu do picia wodę lub herbatkę. Waży 4300 gr :-) i zaczyna sobie gaworzyć i tak fajnie się uśmiecha jak śpi. W czwartek byliśmy w odwiedzinach u Dr Alicji, bo ja miałam wizytę kontrolną po cesarce. U mnie ok, wszystko się ładnie zagoiło. Odwiedziliśmy również Dr Siejkowskiego. Byliśmy dumni z naszego synka bo wytrzymał poza domem ponad 8 godzin.Spał podczas jazdy i wizyt, a budził się na jedzonko. A je tak co 3 godziny, i możemy ustalić już niemal stały rytm dnia tj. pobudka pomiędzy 6:30 a 7:30 i jedzonko, potem śpimy lub leżymy w łóżeczku, koło 10 koleje jedzonko, przebieramy się i spacer tak 2 -2,5 godz, na którym mały śpi, wracamy na UU i potem znów spacer, jedzonko, drzemka lub nie, i kąpiel, tak koło 19. Mam nadzieję, że uda nam się to utzrymać, chyba że kolki nam to rozwalą. Kamkrzem, nie martw się Twój Kubuś tez ustali sobie rytm dnia, a jeśli chodzi o spanie to tak do 5 tyg. nasz Antoś usypiał sam w łóżeczku. Teraz niestety trzeba go czasami ululać, ale to wina mojego emka, który jak wracł z prAcy to się chciał nacieszyć synkiem i mały poczuł "rączki". A Liska dzięki za namiar na prześcieradła do wózka, już nawet mi przyszły. Sylwia trzymam kciuki za Twoją Lenkę i jej oczko, żeby wszystko było dobrze i obyło się bez zabiegu. Na pocztę wrzucam zdjęcia Antosia. Pozdrówka i mam nadzieję, że uda mi się teraz być częściej na forum.
  5. Frezja moje ogromne gratulacje !!! Wszystkiego dobrego dla Was :-) Życzę Wam duuuużo zdrówka i owocnej nauki siebie ;-))) Lenka, a jak u Was, wyszłyście do domu ? Dla Was również wszystkiego dobrego !!! Czyli wszystkie "zimowe ciężaróweczki" rozpakowane ;-) Teraz czekamy na nowe mamuśki ;-))
  6. Hej :-) Kamkrzem, u mnie to było tak, że Antoś nie miał odruchu ssania i jeszcze w szpitalu przykładałam go do piersi co 1,5 - 2 godz. Do tego jadł ładnie z lewej, a z prawej wcale, dlatego z niej ściągałam pokarm i jadł z butelki. Jednak jak przyszłam do domu, to sama zaczęłam "walkę" z jego ssaniem i dobraniem pozycji. Z lewej mamy "klasyczną" pozycję, a np. z prawej z "pod pachy". Ja myślałam wtedy, że wszystko jest ok a on mało przybierał na wadze, bo okazało się że miał zły układ ust i bawił się piersią. Mi też pomogła położna i kazała go przystawiać co 2 godz. więc tak robiłam, dosłownie ustawiałam sobie alarm w telefonie i go karminał. Synek zaczął przybierać. :-) Potem karmiłam go co 2,5 godz., a teraz jemy co 3 godz. w ciągu dnia, a w nocy nawet co 4 godz. i sam się budzi na jedzonko. Jak mi się gdzieś spieszy to ściągam pokarm i wcina z butli. W nocy trochę mniej je i czasami mam bardzo nabrzmiałe UU rano, wtedy ściągnę, jak np. dziś i zjadł z butli 120 ml, i jeszcze possał pierś :-) Będzie dobrze, moje pierwsze 2 tygodnie też były ciężkie ale dajemy radę. Mały ładnie przybiera. Pamiętaj, żeby mieć wartościowy pokarm to musisz zjeść w ciągu dnia przynajmniej 3 posiłki i najlepiej z 2 przekąski. A i karmienie intensywne z piersi powinno trwać od 10 do 20 minut, wtedy maluch jest najedzony. Ja widzę też to po swoich UU, które stają się bradzo "wiotkie" ;-) Trzymam za was kciuki :-)
  7. Lena, moje ogromne GRATULACJE !!! Ale podkarmiłaś swoją Haneczkę w tych ostatnich tygodniach :-) i szacun dla Ciebie, że urodziłaś sama :-) Super, że jutro wychodzicie do domu. Życzę dla całej Waszej trójeczki dużo zdrówka. Antoś przesyła całuski dla Waszej Haneczki ;-)))
  8. Lena, ta Twoja córeczka to niezły uparciuch :-) Mam nadzieję, że jutro wszystko zadziała jak należy i będziesz tulić swoją Haneczkę ;-) Trzymaj się kochana i bądź dobrej myśli :-) Pozdrawiamy z Antosiem :-)
  9. Hej ;-) My dziś po badanich bioderek i jest ok, mamy tylko dodatkowo zakładać Antosiowi pieluszkę tetrową na pampersa i za 5 tyg. kontrola. Wczoraj też robiliśmy wyniki morfologi i też są prawidłowe. Wrocławianko, ja miałam na wypisie Antosia że mamy zrobić morfologię, a jeśli chodzi o tarczycę, też z uwagi na moją niedoczynność, mamy się zarejestrować na wizytę do poradni we Wrocku, ale od tygodnia dzwonię i telefon cały czas zajęty, jakaś masakra :-( innego numeru nie ma i trzeba próbować. Sylwia fajnie, że się wyspałaś :-) Ja od czwartku zostaję sama na placu boju, bo eMek po 2 tyg. wraca do pracy. Mam nadzieję, że dam radę. Życzę Wam spokojnej nocki ;-)
  10. Kamkrzem moje ogromne GRATULACJE dla Ciebie i Twojego męża ;-) Życzę Wam samych radosnych dni i zdrówka dla Kubusia. Niech każdy dzień będzie dla Waszej trójki przepełniony miłością ;-) Jak piszą Dziewczyny, dzielna z Ciebie Babka, bo taka waga syneczka i poród naturalny, pełen szacun :-) Antoś przesyła buziaki dla nowegi kolegi :-)))
  11. Dzień dobry :-))) Lena, czyli kolejny weekend spędziłaś w szpitalu, ale dobrze że Cię przyjęli i obserwują. Dziś Dr Alicja pewnie Cię odwiedzi, jeśli ma dyżur. Trzymaj się kochana i odliczaj godziny do spotkania z Hanią, a do tego czasu to śpij :-) na zapas, bo potem może być ciężko. Kamkrzem, czyli Ty też na dniach będziesz tulić swojego syneczka :-) Tobie też życzę samych szczęśliwych chwil i szybkiego porodu. Też śpij ile możesz :-) Np. mnie dopad taki kryzys w sobotę, że spałam na stojąco, a teraz zaczęłam swój "dyżur" przy Antosiu a eMek poszedł spać, dlatego piszę tak wcześnie. U nas weekend upłynął na odwiedzinach rodzinki u Antosia, bo przez 2 tygodnie nikogo nie zapraszaliśmy z uwagi na grypę. Teraz codziennie chodzimy na spacery, więc już ryzyko mniejsze. Dziś kończymy już 3 tygodnie, nawet nie wiem kiedy to minęło. Pozdrawiamy i życzymy udanego dnia i tygodnia ;-)))
  12. Witam. Kamkrzem ja brałam paracetalom, ale w ostatnich dniach to nic, więc nie wiem. Podpytaj położną jak będzieszw szpitalu. Też jestem ciekawa Lena, co jutro z Tobą zrobią. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. My wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer na zewnątrz i bardzo to Antosiowi pasowało, bo nawet coś "miałczał" pod noskiem. Na pocztę wysłałam jego zdjęcia z wczoraj. Pozdrawiamy :-)
  13. Witam wszystkie Mamusie i ich pociechy !!! Dołączamy się do Was z Antosiem, który przesyła całuski ;-))) dla Lenki i Mai, Lenki, Julci i Szymka, Amelki, Anetki, Hani /mam nadzieję, że nikogo nie pominęliśmy, a jeśli tak, to również przesyłamy całuski :-)))/. U nas wczoraj minęły 2 tygodnie i mamy się dobrze. Dziś była Pani położna na wizycie i nasza pociecha waży 3110 gr, a karmimy się tylko UU. Maluch budzi się regularnie co 2,5 godziny i ciągnie UU, ile fabryka dała mleka :-) Oczywiście są przerywniki tj. jemy 10 minut, przerwa na bekanie i kubkę, i dalsze jedzenie. Jak wszystkiego nie zje z UU, to ściągam i jest dojadanie z butli ok 30 ml. My staramy się, żeby za każdym razem Antosiowi się odbiło. Może 2 razy zdarzyło mu się ulewanie. Mamy jeszcze końcówkę żółtaczki na buzi, dlatego mamy dać mu do picia glukozę. A teraz leży do słoneczka w wózku. Wczoraj był pierwszy 15 minutowy spacer na balkon, dziś powtórka już na 30 minut. Poza tym, jak zje to spanie, ewentualnie pobudka na zmianę pieluszki. Nie zapeszając, w nocy też ok. Dotychczas jedna była nieprzespana. Ja staram się uważać co jem, bo jak coś przeskrobię to takie bąki idą ... Synek sprawuje się dobrze, oby tak dalej :-))) Widać jak się zmienia i robi coraz większy, bo ciuszki już zaczynam naciągać, a w zeszłym tygodniu to jeszcze się topił w rozmiarze 56. Wrocławianko, my też na drugi tydzień na morfologię i jeszcze do ortopedy na USG bioderek, z uwagi na połoźenie pośladkowe. Wieczorkiem, jak zgram zdjęcia to wyślę jakieś bieżące na pocztę. Jeszcze raz buziaki i pozdrowienia dla wszystkich, a dla naszych pociech duuuuuużo zdrówka ;-)
  14. Witam !!! Lena, jak tam weekend w szpitalu? Masz przy sobie "dużo" 2-złotówek, żeby czas szybciej leciał? Jutro czekamy na relację, po wizycie lekarzy, a po 15 to pewnie odwiedzi Cię Dr Alicja. U nas powoli do przodu. Jutro Antoś kończy już 2 tygodnie :-))) i zmienia się w oczach. Jak patrzymy na zdjęcia ze szpitala, a dziś to już jest taki duuuuży :-) Jutro pierwszy spacer na balkon i mam nadzieję, że pogoda nam sprzyja. Udanej niedzieli :-)))
  15. Lena, dobrze że Pani Doktor nad wszystkim czuwa. Nie zapieszając Antoś je, śpi i robi kupki :-) a z rana to ma ochotę na oglądanie świata. Lubi jak się do niego mówi i śpiewa :-) Oby tak dalej a damy radę :-) Pozdrawiam :-)))
  16. Kamkrzem, to ładnie podkarmiłaś swojego syneczka :-) ciekawe kiedy mój Antoś tyle będzie ważył po urodzeniu :-) A Ty z tym sprzątaniem to tak spokojnie, żebyś Wam niezaszkodziła. Może jednak czas porodu przyjdzie szybciej :-) jak to było u mnie, że pojechałam na cc, a z wrażenia dostałam skurcze i zaczęła się akcja porodowa.
  17. Jestem. Antoś nakarmiony i przewinięty śpi w "solarium" :-))) Dzięki temu mogę spokojnie zająć się sobą i ogarnąć mieszkanie. W nocy też ok, bo dzielimy się z eMkiem opieką. Jak była u mnie położna, to kazała nam w poniedziałek i wtorek zrobić werandowanie na balkonie, a w środę na pierwszy spacer. Tylko, żeby pogoda była lepsza niż dziś, bo u mnie strasznie wieje. Jutro przyjdzie jeszcze raz pielęgniarka, sprawdzić u Antosia żółtaczkę i go zważyć. Lena, napisz jak po dzisiejszej wizycie i trzymam za jutro kciuki, żeby Ci poszło tak szybko jak mi :-))) z zaskoczenia i będziesz tulić swoją Hanię.
  18. Witam :-))) Sylwia, karmię tylko piersią i to co 2 godziny, bo mały ma jeszczę żółtaczkę i słabo przybiera na wadze, gdyż ona sprawia że dzidzia jest ospała. Wczoraj była pielęgniarka środowiska i kazała nam go karmić co 2 godziny, bo my jak spał to tak co 3 - 3,5 godz, a do tego mamy go wystawiać do słoneczka przez okno. Teraz właśnie leży w wózku i się "opala" :-))) Poza tym jest ok. Jestem pod wrażeniem mojego eMka, który w opiece przechodzi samego siebie. Ma teraz urlop i nam pomaga. Za chwilę reszta info, bo przyszła pora karmienia i jest krzyk :-)))
  19. Lena ja byłam tak na przed 8 rano, bo musiałam dojechać ale Pani Dr mówiła żeby być na 7:30. Zbierają skierowania lub sama podrzucasz i czekanko na wywołanie, bo oni ustalają kolejność. Weź sobie coś do czytania bo może to potrwać , chociaż w poniedziałek szło dość szybko.
  20. Hej :-) Dziewczyny chciałam Wam przesłać pozytywne mamuśkowe fluidy. Od 21 stycznia, od godz. 18:35 jestem mamą Antosia, dzięki lekarzom z Polmedis i miałam tylko jeden zarodek, który teraz jest naszym szczęściem. Powodzenia :-):-):-)
  21. Witam :-) Ja się chciałam oficjalnie zameldować na " mamuśkowym forum" :-) U nas wszystko ok i oby tak dalej. Jutro powinniśmy wyjść. ;-);-);-)
  22. Witamy Was :-) My jeszcze w szpitalu, wyjdziemy chyba jutro bo dziś o 18 minie nam 3 doba, i Pani pediatra stwierdziła żeby lepiej zostać. U Antosia wszystko dobrze. Wczoraj był dzień nauki ssania piersi bo było kiepsko, ale dziś już lepiej. Resztę pokarmu ściągam i dokarmiam butelką. A porodów na Borowskiej że miejsc brak. Jeden dzień był bez cesarek, bo np. w poniedziałek to było 7 !!! Opieka super. Na wybudzeniówce super opieka i Panie położne. Pozdrawiamy razem z Antosiem :-):-):-)
  23. My już razem. Pierwsze karmienie zaliczone i zostaje ze mną. Inkubator z uwagi na cc z niską akcją porodową i że 2 tyg. przed terminem.Teraz smacznie śpi :-)
  24. Dzięki Dziewczyny :-) Antoś leży w inkubatorze, bo miał problem z oddychaniem ale obiecali dać do karmienia. Trochę się rano poryczałam :-( A moment na poród wybrał idealny :-) bo mi brzuch się stawiał ale nawet nie myślałam że to skurcze i 18.35 był na świecie. Ja już sobie chodzę :-)
  25. Hej. Antoś już na świecie :-) Waga 3150 gr; długość 53cm; dostał 10 pkt; Urodził się po 18, cesarka była szybka bo dostałam skurcze;
×