Dziewczyny niektóre z was piszą tu takie głupoty że aż głowa boli.
Po pierwsze czy to boli-Każdy ma inne odczucie bólu, ale myslać logicznie oczywiście że troche boli przebijamy wkońcu dość gruby kawałek skóry.
Od skali od 1 do 10 mnie bolało na 2. Ale jeśli już naprawde jest sie osoba zdecydowana i pewną kolczyka zniesie sie taki ból.
Ja osobiscie przebijałam pepek w domu, tzn koleżanka mi przebijała (jednak ma ona już doświdczenie przebijała od pepka po uszy az do języka)
Przebijała mi ona igła 1,8. Zanim zaczeła przebijac wyparzyłysmy igłe,kolczyk i odkaziliśmy. ( Mam w domu specjalny płyn) Miejsce w którym miałam mieć kolczyk przemyłysmy. Nie wiem co to jest mam to z angli do odkarzania ran itp.
Rane przemywałam tylko i wyłacznie rumiankiem i płynem o nazwie savlon. (nie jestem pewna czy w polsce dostepnym), starałam sie nie moczyc rany w wannie (szybki prysznic,tak najlepiej). Na poczatek miałam zwykly kolczyk ze stali chirurgicznej.( w sumie był on do języka) Rana goiła sie łanie , zero ropy czy czegokolwiek. Po tygodniu zmieniłam juz kolczyk na normalny. Przy zmianie nic nie bolało.. Poprostu nawet nic nie poczułam. I tak mija juz 3 tydzien, A pepek wyglada na zagojony. Zero zaczerwien itp. Wiem ze gojenie sie ran to sprawa indywidualna. Jednak bardzo dbałam w tym okresie o siebie i swój pepek.Codziennie brałam witaminki,przemywałam rane 4 razy dziennie płynem savlon i rumiankiem.
pozdrawiam. ;)