Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Socjofobiqe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Socjofobiqe

  1. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    My już po wizycie. Bioderka dobrze, kontrola za 6tyg. Do tego lekarz ogólny pochwalił, że ładnie mały przybrał na wadze :D Jeszcze dziś odwiedziła nas położna. Kazała wychodzić na dwór. I "wykasować" sobie z głowy słowo "wcześniak" i traktować małego jako normalne dziecko. Bo już osiągnął odpowiednią wagę i nie ma się czym martwić. youstta - synek miał już usg serduszka jak byliśmy w szpitalu (kontrolne badanie) no i okazało się, że ma szmer nad serduszkiem. Lekarz nie kazał się martwić. Mówił,że serce wcześniaka jest inaczej zbudowane niż dorosłej osoby i musi się jeszcze "przekształcić". no i musimy to kontrolować. chetnie bym jeszcze popisała ale syn wzywa ;)
  2. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Cześć mamuśki :) gratulacje dla nowej mamy :) Ja trochę zdezorganizowana. Jutro kolejny wyjazd. Tym razem bioderka i neonatolog. Wizytę do kardiologa nam przełożyli... chyba będziemy suchy chleb wcinali bo tak nas wyniosą te częste wyjazdy...eh.. Na szczęście wszystkie sprawy urzędowe mam już załatwione. Może nawet za pobyt w szpitalu mi zwrócą. Becikowe już w tym miesiącu mam mieć na koncie. A jak zrobiłam listę potrzebnych rzeczy.. no to niestety ale wyczyszczę tą sumkę do ostatniej złotówki. Mały ostatnio bardzo markotny był. Na szczęście już wiem co go dręczyło - zaparcia. Ale trochę herbatki, ja lekkostrawne jedzonko i ruszyło. Całe szczęście bo się dzieciaczyna męczyła strasznie. A o co chodzi z tym mailem? :) Bo chyba przeoczyłam.. Zmykam bo jutro trzeba rano wstać a jeszcze muszę dokumenty zebrać i małemu ubranka przygotować. I wiecie co mamuśki w 2paku? Nacieszcie się tymi brzusiami. Bo ja po porodzie to odczuwałam ogromną pustkę w brzuchu. Dziwne to może ale strasznie brakowało mi synka w brzuchu. A jak teraz patrzę na zdjęcia jeszcze z czasów ciąży to na myśli przychodzi tylko jedno "ale miałam wielki brzuchol..." teraz została faldka której się muszę pozbyć :P trzymajcie się cieplutko :) papa
  3. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej:) My już mamy ostatni tydzień lenistwa i od poniedziałku mamuśka wraca do szkolnej ławki, a synuś z babcią. Ostatnio synek jakiś marudny. Nie zasypia po karmieniu. Tylko leży - czy to normalne, że już coraz to mniej śpi? No i chyba ciężko z kupką ma. Stęka, jęczy.. strasznie się pręży...Nie mam już siły. W nocy jęczy, często się budzi. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe bo już nie mam siły. Na dodatek kłócę się co dzień z P. nie układa nam się w ogóle.. Mufi u nas też się zdarzało, że mały był cały obsikany. Więc to chyba norma u chłopców. Moja siostra mówiła, że jak mój siostrzeniec był malutki to im się to b często zdarzało ;)
  4. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Cama_85 ja tam tydzień na patologii leżałam i tydzień potem z małym. Wg mnie lekarze naprawdę mili. Można się było z nimi dogadać dopytać. Potem jak przychodzili jeszcze sprawdzać ranę po cięciu też się miło odnosili. Oprócz zastępcy ordynatora. Wg mnie totalny cham. Dla mnie był niemiły dziad... Ale to w każdym szpitalu trafiają się lekarze fajni i ci trochę mniej. Jak byłam na oddziale z małym to nawet pielęgniarki często zachodziły. Pomagały w karmieniu. Jak dla mnie całkiem fajnie:)
  5. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    hej wszystkim:) Cama -a czemu nie chcesz rodzić w Ciechanowie? Gapp - u mnie miał tak charczy jakby miał ciągle coś w nosku.. i też nie wiem czemu bo mu nosek oczyszczam ciągle a tam jakby nic nie było, a on charczy i charczy... Co do tego krwawienia to ja juz nie wiem jak to jest. Wczoraj minęło 5tyg. strasznie bolał mnie brzuch od pępka i w okolicach szycia po cc. Ból gorszy niż moje bóle w czasie @. Teraz miałam tylko taki śluz. Ale i w ciągu dnia zdarzyło się że był podbarwiony krwią i to całkiem porządnie. A już chyba to wszystko powinno się skończyć.. Mały nie dał mi pospać. Wymęczył mnie w nocy okropnie. Już tak byłam zła w nocy, że pomyślałam że chętnie bym powróciła do czasów jeszcze sprzed ciąży.. - ależ ze mnie egoistka. A może po prostu nie mam aż tak dużego wsparcia w partnerze. U Was wstanie i ponosi dziecko. A ja muszę się zwlekać sama.. bo przecież nikt nie wstanie... Wczoraj byłam na tej wizycie u okulisty. Musiałam trzymać małego podczas badania - więc jakby nie było - widziałam te badanie. Jeszcze tak płaczącego dziecka swojego nie widziałam :( te badanie jest okropne. I pomyśleć że do 4m-ca synek będzie miał kontrolne badania... Na szczęście wyszło wszystko ok. Ale kontrole muszą być. Dobra, zmykam na zakupy no i obiecałam że ciasto zrobię. Tak więc trzeba się zmobilizować do roboty:P Miłego dnia mamuśki :)
  6. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    ale nawklejało tych moich postów... hoho :P dziewczyny mi się wydaje, że chyba żadna by nie siedziała i nie klikała błędnego hasła kilka/kilkanaście razy żeby przyblokować pocztę...I nie ma co się łudzić, że to inna osoba. Bo musiała to być osoba która znała hasło. Czyli grono mamy zawężone. ah tam! kit z tym. Jeśli któraś sknociła to ona ma na sumieniu :P Ja zauważyłam cudne właściwości swojego łóżka. Syn ma w nim taki sen, że sama jestem pod wrażeniem. Jutro wycieczka do okulisty. Zobaczymy co nam powie. Ostatnio myślałam o tym żeby mały prezent sprawić dziadkom. Moim rodzice to już nie po raz pierwszy zostali dziadkami. Bartuś jest ich 8 wnukiem. (pewnie się modlą żeby ta liczba już pozostała:P) ale rodzice mojego P zostali dziadkami pierwszy raz. Macie pomysły co można im dać? Tylko tak wg zdrowego rozsądku bo z kaską cieeniuutko :/ Pewnie im miło by było :) zmykam się kąpać zanim smyk się obudzi. Papa:)
  7. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    agniesiulka ja pojechałam z nadciśnieniem i opuchlizną. Poleżałam 3dni w szpitalu w moim mieście, potem tydzień w ciechanowie na patologii. Ciśnienie dobilo do 160/120 powiedzieli że to stań przedrzucawkowy no i cc. Ehh szkoda, że nie miałam jakoś nad tym ciśnieniem kontroli. Ja coraz to większe dawki lekow a ciśnienie jak nie wyższe to stalo w miejscu. Bogu dzięki, że chociaż dziecko zdrowe. A dopiero w niedzielę mijałby nasz termin.. :) moja mama mówi, że synek się przyzwyczai spać w łóżku i nie będzie chciał w kołysce.. kit z tym. Chociaż mam go blisko. A dziś to już przegięłam z tym spaniem, ale tego mi było trzeba. Bardzo cieżko jest się przestawić na takie wstawanie po nocy - zwłaszcza dla takich śpiechów jak ja :D No to dziewczyny, to trzeba coś z tym zrobić nie ma bata. To już lekkie przegięcie. Niech któraś ( o ile to któraś z częściej udzielających się) ma chociaź odrobinę honoru i się przyzna.. Chyba, że to któraś z mam która zawitała niedawno i narobiła zamętu. Ah.. Dorosłe kobity a siano w głowie...
  8. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    agniesiulka ja pojechałam z nadciśnieniem i opuchlizną. Poleżałam 3dni w szpitalu w moim mieście, potem tydzień w ciechanowie na patologii. Ciśnienie dobilo do 160/120 powiedzieli że to stań przedrzucawkowy no i cc. Ehh szkoda, że nie miałam jakoś nad tym ciśnieniem kontroli. Ja coraz to większe dawki lekow a ciśnienie jak nie wyższe to stalo w miejscu. Bogu dzięki, że chociaż dziecko zdrowe. A dopiero w niedzielę mijałby nasz termin.. :) moja mama mówi, że synek się przyzwyczai spać w łóżku i nie będzie chciał w kołysce.. kit z tym. Chociaż mam go blisko. A dziś to już przegięłam z tym spaniem, ale tego mi było trzeba. Bardzo cieżko jest się przestawić na takie wstawanie po nocy - zwłaszcza dla takich śpiechów jak ja :D No to dziewczyny, to trzeba coś z tym zrobić nie ma bata. To już lekkie przegięcie. Niech któraś ( o ile to któraś z częściej udzielających się) ma chociaź odrobinę honoru i się przyzna.. Chyba, że to któraś z mam która zawitała niedawno i narobiła zamętu. Ah.. Dorosłe kobity a siano w głowie...
  9. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    agniesiulka ja pojechałam z nadciśnieniem i opuchlizną. Poleżałam 3dni w szpitalu w moim mieście, potem tydzień w ciechanowie na patologii. Ciśnienie dobilo do 160/120 powiedzieli że to stań przedrzucawkowy no i cc. Ehh szkoda, że nie miałam jakoś nad tym ciśnieniem kontroli. Ja coraz to większe dawki lekow a ciśnienie jak nie wyższe to stalo w miejscu. Bogu dzięki, że chociaż dziecko zdrowe. A dopiero w niedzielę mijałby nasz termin.. :) moja mama mówi, że synek się przyzwyczai spać w łóżku i nie będzie chciał w kołysce.. kit z tym. Chociaż mam go blisko. A dziś to już przegięłam z tym spaniem, ale tego mi było trzeba. Bardzo cieżko jest się przestawić na takie wstawanie po nocy - zwłaszcza dla takich śpiechów jak ja :D No to dziewczyny, to trzeba coś z tym zrobić nie ma bata. To już lekkie przegięcie. Niech któraś ( o ile to któraś z częściej udzielających się) ma chociaź odrobinę honoru i się przyzna.. Chyba, że to któraś z mam która zawitała niedawno i narobiła zamętu. Ah.. Dorosłe kobity a siano w głowie...
  10. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    No naprawdę trochę nie fajnie... Liczę na to, że to jednak pomyłka w haśle.. ale kurczę ile razy trzeba wpisać błędne haslo, żeby zablokować pocztę? JA nie mogłam się dostać kiedyś do poczty i wpisywałam z 5-10razy hasło i się poczta nie zablokowała.. może się przeniesiemy na jakieś zamknięte forum, a pocztę założymy nową? agniesiulka - już znalazłam ten wątek na poprzednich stronach:) Ja dziś bardzo leniwie. Na dobre wstałam koło 14. Bo tak to wstałam, syna przebrałam i do łóżka. Synkowi się chyba bardzo dobrze śpi z mamą w łóżku:) I wreszcie się wyspałam:P teraz zmykam się ogarnąć, przygotować rzeczy do jutrzejszego wyjazdu, bo znów z synem na kontrolę. No i w końcu może zjem spóźniony obiad:P
  11. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    No widzicie dziewczyny jaka sytuacja się przydarzyła. Nawet bym się pokusiła o stwierdzenie, że te wszystkie pomarańczowe wpisy to właśnie przez tą "przyjazną osobę" znającą hasło. Oby to było tylko usunięcie konta, bez rozpowszechniania zdjęć. No bo jednak dostęp do zdjęć był..:/
  12. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    hej wszystkim. Od razu na wstępie powiem, że akcja z tą pocztą to chyba nie przypadek. Widać po pomarańczowym wpisie... agniesiulka miałam zapytać o to wcześniej bo mi umknął wątek. Możesz mi powiedzieć dlaczego Nikoś wcześniej przyszedł na świat? Oglądałam zdjęcia Bartusia ze szpitala.. jejciu jaki był maluteńki... Teraz już prawie 3kg. Dal mam które urodziły 4kg bobasy to maluteńko, ale dla mamy wcześniaka to naprawdę świetny wynik!:) chętnie bym jeszcze popisała, ale niestety syn wzywa matkę:P Powodzenia mamuśki w 2-paku i gratulacje dla rozpakowanych :)
  13. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej :) wiecie co? czytanie tego forum to już dla mnie jak nałóg :) miło tak pogadać z kimś na wspólny temat. Zwłaszcza jak nie ma z kim pogadać. dzięki jeszcze raz za życzenia dla małego :) kushion - synuś jest bardzo grzeczniutki. w nocy go tylko dopada mała bezsenność. ale w ciągu dnia te 3 a czasem i 4h śpi grzeczniutko. Obudzi się to tylko zmiana pieluszki karmienie i znów śpi:) Więc mam baardzo dużo czasu. Dziś się biorę za prasowanie:D Camilla podobno najlepszy na poranione sutki jest bepanthen i nie trzeba go chyba zmywać przed karmieniem. Ja alantan używam zamiast maści na odparzenia u Bartusia. Jest super. Synek w szpitalu miał po prostu rany przy pupci po antybiotykach. Nie minął tydzień i pupcia była cacy:) więc teraz używam codziennie;) no to Mufi - powodzenia :) Sparking - ja też chrapałam.! :D jakoś od połowy ciąży zaczęłam, aż do końca. A teraz już nie chrapię. Krępujące to strasznie było, zwłaszcza w szpitalu jak się leży na sali jeszcze z innymi osobami... elzuniaw1 śliczna córeczka:) ahh a tak nawiasem to gdybym miała córkę dałabym jej na imię tak jak Ty swojej :) Rozumiem że macie ciężko, ale zawsze we dwoje. A ja.. hmm mam mamę więc w razie czego ona zerknie na niego czy zrobi mleko a tak to ja prz nim chodzę, tylko ja wstaje w nocy. Ale najbardziej wkurzające jest to że mój P tak się małym zachwyca cieszy z ojcostwa. A syna widzi od powrotu z pracy do około 22. Nie ma bladego pojęcia jak to jest chodzić jak zoombie, bo syn się co 3h budzi w nocy z okropnym płaczem bo jest głodny. Tak więc głowa do góry :) DoniaJulia brak mi słów... Twój synek mnie zauroczył :) jest prześliczny! Jak podrośnie będzie miał powodzenie:D mój ideał urody: czarne włoski, ciemne oczki :) Dobra zmykam, biorę się za jakąś robotę bo zaraz się maluszek przebudzi. Trzymajcie się cieplutko. Wpadnę poczytać Was później :) paa ;)
  14. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    No na chwilę Was zostawić i jakie wieści :) Gratulacje Donia, Edzia, elzuniaw1 w końcu doczekałyście się swoich pociech :) jeszcze tylko czekać na wiadomości od maminki ;) Ja porządki zrobiłam. Jeszcze tylko jedna szafka została mi do ogarnięcia bo już się nie mieszczę z tymi swoimi "smieciami" na półkach.
  15. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    martini no tak :P no to zawsze możesz się ratować samymi okładami :) mnie zawsze zaczynają szczypać jak już czas na karmienie i mi mleko zaczyna lecieć. Całe szczęście że ominęło mnie zapalenie. Jak leżałam jeszcze w szpitalu to była kobitka po cc. I dostała zapalenia piersi właśnie. Uff nie życzyłabym tego nikomu. Płakała z bólu, do piersi się dotknąć nie mogła. Od razu gorączki dostała. A to wina tego, że nie ściągała pokarmu od razu. Bo jej synek był kilka dni w inkubatorze,a ona tylko leżała. Jak jej dziecko przywieźli to ona już w takim stanie była, że nie było mowy o karmieniu.
  16. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    martini657 mi nauczycielka jeszcze w szkole na PO mówiła, że w razie bólu piersi czy opuchlizny nie stosować kapusty bo to podobno nie daje. Tylko rozpuścić sodę z wodą i robić okłady.
  17. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Dzień dobry mamuśki:) agniesiulka - w imieniu synka dziękuję :* Mój mały bunt robi i w nocy nie daje spać. Tak ładnie już spał w nocy (czasem po 4-5h) a dziś co dwie godziny płacz.. Mam nadzieję, że mu się przestawi. Heh tak mówicie o zabezpieczeniu, żeby w kolejną ciążę nie zajść. Ja chociaż młoda, to z perspektywy czasu- głupio robiłam. m.in przez tarczycę czułam się trochę pewniej (bo wyczytałam kiedyś, że przy problemach z tarczycą kobiety mają problem z zajściem w ciążę) i tak miesiąc się udało bez zabezpieczenia, kolejny. kolejny itd. Aż w końcu bach! :) I mamy tego słodziaka. Teraz to już trzeba być ostrożnym do granic możliwości:D Mi na szczęście ochota na słodkie przeszła. Ale ostatnio jak tak ze słodkim szalałam to byłam pewna, że zamiast mi kg ubywać to ich mam więcej. A tu miłe zaskoczenie bo ani na plusie, ani na minusie. Chyba zostanę takim pasztetem z wielką fałdą tłuszczyk w miejscu brzucha..:/ U nas ładnie śnieg pada, od razu czuć że zima jest:) mój P ubolewa, że synek jeszcze taki malutki, bo jakby był już odchowany to by z nim latał na sanki :) Ja dziś jakieś twórcze zajęcie muszę znaleźć, bo tyle czasu w domu siedzę, a nic kompletnie nic nie robię. No i mamuśki które jeszcze są w dwu-paku. Nie przejmujcie się tak bardzo tymi porodami. Rozumiem że już macie dość (jednak te 9 m-cy to kawał czasu) ale przyjdzie czas to i dzieci wyjdą. Wiecznie w ciąży nie będziecie:P;) ile ja bym dała, żeby jeszcze móc Bartusia o ten miesiąc dłużej ponosić... ehh :( No właśnie co się dzieje z pocztą? Chciałam wrzucić zdjęcia, a tam się dostać nie można. Oby to nie była zemsta jakiej osoby która na czerwono była.
  18. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    jagódka_1984 no to czekamy na Kubusia :)
  19. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    pati1784 właśnie, u swojego P też to zauważyłam co napisała Lisabell. Z dziecka się cieszył, uczestniczył w badaniach. Zafascynowany oglądał usg. Ale dopiero jak się mały urodził to wręcz oszalał na jego punkcie. Facet po prostu musi zobaczyć na własne oczy ;) No i rozmawiajcie. U mnie też relacje kuleją. Ale jest już lepiej niż było.
  20. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Cześć kobitki:) Ja dziś przezyłam mały kryzys bo synuś płakał a ja kompletnie nie wiedziałam co robić :( podałam mu trochę herbatki rumiankowej ot tak może pomoże, a on nadal wył. No i przytulenie do cyca poskutkowało,a z butelki jeść nie chciał ale cycuś był w tamtej chwili idealnym rozwiązaniem. Teraz śpi, na szczęście grzeczniutko, bo juz nie wiedziałam co robić :/ rozsan - miło, że się odezwałaś:) jagódka - powodzenia! :) No i trzeba stwierdzić, że im więcej rozpakowanych mam tym większe pustki na forum. Trzeba czekać na relacje mamusiek:) agniesiulka - ucałuj synka:* w końcu dziś pierwszy miesiąc kończy:)
  21. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    sylwka - tam na szczęście zdrowi wszyscy :) dzięki dziewczyny za rady :* chyba się zdecyduję i odwiedzę rodzinę :)
  22. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    agniesiulka no ja muszę się wybrać do lekarza jeszcze w tym miesiącu bo od lutego wracam do szkoły. Co do tego wyjazdu to takie takie dziwne mam obawy. Niby nic mu nie powinno się stać. Bo przecież tam zdrowi wszyscy. Trzeba tylko z samochodu do domu przejść. No zobaczymy. Chciałabym pojechać tylko wcześniej to bym się tak nie wahała z wyjazdem a teraz jak jest mały to tak czuć że ma się za kogoś odpowiedzialność ogromną. No my się na miasto nie wypuszczamy. Tylko jak na te wizyty w Ciechanowie to do samochodu i z samochodu. Ale to przecież chwila.
  23. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    agniesiulka ja rodziłam w innym mieście wiec kontaktu z moim lekarzem prowadzącym nie miałam ale w zaleceniach kazali wybrać się na wizytę 4-6tyg po porodzie. To właśnie nie wiem czy lepiej po tych 4 czy 6 :) Gratulacje dla nowej mamusi! :) Mam do Was dziewczyny pytanie bo sama już nie wiem co zrobić. Jak wiecie mój Bartuś jest wcześniakiem. W poniedziałek skończy miesiąc. Chcielibyśmy jechać do rodziców mojego P. mieszkają od nas 50km. Tylko boimy się podjąć decyzji czy jechać czy nie.. Położna mówiła że śmiało możemy wychodzić, tylko mamy unikać skupisk ludzi. Tam jakbyśmy pojechali to tylko przejść z samochodu do domu i odwrotnie. Tylko się boję jakoś.
  24. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    Mówicie o nakładkach ja używam. Przed nałożeniem przecieram pierś chusteczką nawilżaną to się ładnie przykleja no i trzeba trochę przytrzymać jednak. Bo ten mój (tak jak któraś z Was pisała) tak się rzuca na tego cyca jakbym mu jeść nie dawała) dziwne to dla mnie bo przy butli się tak nie kręci i nie rzuca tak do jedzenia jak przy cycu :)
  25. Socjofobiqe

    STYCZNIÓWKI 2012

    agniesiulka no ja też już się chyba powoli będę zbierała do lekarza. Trzeba koniecznie po tych 6tyg? U mnie minie niedługo miesiąc.. nic nie leci więc chyba mogę się już wybrać? fasolka - mój P to jak narazie widzi wie mnie "prywatną mleczarnię naszego syna" - tak mi mówi.. ehh jako obiekt kobiecości już się nie prezentuję w jego oczach chyba :P aless nie przejmuj się moja mama rodziła dzieci 4kg i jakoś dała radę, Ty też dasz!:)
×