Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aska42

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aska42

  1. Dzięki Beta. Nawet bez hormonu nie jest tak źle, tylko wolniej. A Ty jak się czujesz na cynomelu, powinno być ok. Myślałam, że te dwa tygodnie bez hormonu będą dużo gorsze, ale było w miarę znośnie, rano tylko problem z rozruszaniem się. Mam nadzieję, że w środę najpóźniej w czwartek będę w domu to się odezwę.
  2. Hej wszystkim, ależ tu ruch dziś! Ja jeszcze dwa dni i idę na mały jod. Udało mi się nawet bez hormonów dotrwać w pracy do końca. Myślałam, że będzie gorzej, no ale to jeszcze gdzieś tydzień zanim zacznę z powrotem brać euthyroks, a zanim organizm go przyswoi to pewnie minie kilka tygodni. Mam tylko nadzieję, że wynik kontrolnej scyntygrafii będzie ok, trzymajcie kciuki.
  3. Ewakul te objawy co opisujesz to wchodzenie w nadczynność nie skutki uboczne podania jodu. Po dużym jodzie możesz dostać wg mnie tyle L4 ile będzie potrzeba. Na pewno będziesz mieć podaną prze szpital ilość dni prze które nie powinnaś się stykać z dziećmi i kobietami w ciąży a dodatkowo jak będziesz mieć znowu odstawiany hormon to każdy normalny lekarz rodzinny da ci zwolnienie. Ja po dużym jodzie (bez odstawiania hormonu bo dostałam tyrogen) miałam ze szpital l4 2 tygodnie, a czułam się dobrze. Wypadanie włosów to też niestety skutek rozchwianych hormonów. Mnie po podaniu jodu nic się nie działo, i trzem osobom które były ze mną też nie. Po prostu łykasz kapsułkę wielkości antybiotyku w kapsułkach i tyle.
  4. Ewakul opóźnienia w okresie mogą być po rozchwierutaniu hormonalnym jakie ostatnio przeszłaś. Ja przy bardzo niskim tsh tez nie miałam jakiś czas okresu. Ale test na wszelki wypadek warto zrobić. A jak się czujesz, wyrównali Cię hormonalnie> Ja jeszcze jeden tydzień bez hormonu, na razie jakoś daję radę :-)
  5. Hej Beta jak brałam cynomel to właściwie nie czułam jakieś różnicy w samopoczuciu, jeździłam na rowerze, robiłam porządki. Teraz jestem po tygodniu bez brania hormonów i jakoś daje radę. Rano jest mi trochę trudno się rozruszać, bardziej jestem senna, mam podpuchnięte oczy, jestem zmęczona właściwie nie wiem czym. Czuję taką mniejszą chęć do czegokolwiek. Jakbym spowolniała. No i trochę nastrój gorszy. Dodatkowo te upały dają w kość. Zdecydowanie wolę być w nadczynności niż w niedoczynności. Jestem ciekawa jak będzie w następnym tygodniu, zwłaszcza że w pracy u mnie zaczyna sie gorący okres. Oby jakoś dotrwać do tego 05.09.
  6. Dzięki Lalinka, człowiek boi się nieznanego no i nie chciałabym wylądować na L-4. Natomiast nastrój mam raczej w dolnych granicach i to mnie męczy. Jakaś tak płaczliwa jestem i nie mam chęci do radości. Mam nadzieje, że to potem minie. Idę na rower wyjeździć te smutki
  7. Ja tez tu zaglądam. Właśnie drugi dzień bez żadnego hormonu. Zobaczymy jak będzie dalej. Nie wiem czy z każdym dniem będę czuła się gorzej? Chce mieć już to za sobą :-(
  8. Beta 1117 nie ma się czego bać dużego jodu, to jak pobyt na urlopie tylko szkoda, że w szpitalu Nie ma jakiś sensacji, raczej nastaw się na nudę. Ja mam mały jod 05 września i trochę denerwuję się jak wynik scyntygrafii wyjdzie i jak będę się czuć już bez hormonu. Jutro ostatni raz biorę cynomel. Hej Nebraska fajnie, że dochodzisz do siebie, najważniejsze, że masz już to za sobą i wynik jest ok. Ja jestem w trakcie odstawiania hormonu, jeszcze dwa tygodnie. Na razie jest ok, ale zaczynam mieć jakieś doły psychiczne, chyba zaczyna mi już brakować hormonu tarczycy. Zobaczymy co będzie dalej, też chce mieć już to za sobą.
  9. Nastrasz wydaje mi się, że to i tak nie byłoby miarodajne. Bo po operacji byłaś bez hormonu 2 tygodnie, a przy odstawianiu jest się 4 tygodnie bez hormonu, chyba, że będziesz mieć cynomel, a najlepiej jak ud Ci sie załapać na thyrogen. Myślę, że każdy inaczej znosi wysokie tsh, niektórzy już przy tsh 5 żle się czują. Ja jestem właśnie w trakcie odstawiania i sama jestem ciekawa jak się będę czuć. Na razie jest ok , 2 tydzień biorę cynomel, jakiś dużych zmian w samopoczuciu nie widzę.
  10. Hej Ja pierwsze badanie tsh miałam 2 tygodnie po operacji, a potem na wizyty kontrolne, które miałam tak co 3 miesiące. Dodatkowo mam robiony marker rakowy ale nie jestem pewna jego nazwy chyba anty Tg albo Tg. Natomiast nigdy nie kazali mi robić ft3 ani ft4. Ciekawe dlaczego? Widzę, że każdy lekarz leczy inaczej. Nastrasz jeżeli czujesz się dobrze to zrób tsh dopiero na wizytę bo teraz to i tak nic Ci to nie da, jesteś w trakcie leczenia, bierzesz wysokie dawki euthyroksu wiec tsh na pewno spada. I tak po raku tarczycy musisz osiągnać tsh poniżej 0,1. Osiągniecie tego poziomu każdemu zajmuje inny okres czasu. Ja miałam taki poziom chyba dopiero po 2-3 miesiącach, ale zaczynałam od bardzo niskich dawek euthyroksu, a szkoda.
  11. Ewakul dobrze Cię rozumiem, bo w tamtym roku przechodziłam coś podobnego po operacji tyle że byłam na L4.Jak mówiłam endo co mi się dzieje to patrzyła zdziwiona i powiedziała, że jestem jedynym przypadkiem któremu coś się dzieje (tsh 40!!!!!) Straciłam do nich zaufanie, bo wpędzili mnie przez to w nerwice. Nikt łaskawie nie wytłumaczył mi, że przy takim ths to normalne.Rodzina na początku też się na mnie wsciekała, bo na nic nie miałam siły no i te rozchwierutane nastroje. dopiero lekarz internista powiedział mi że muszę się uzbroić w cierpliwość bo wszystko wróci do normy tylko trzeba czasu. Mężowi musisz powiedzieć, że to choroba i musi jakoś to przeczeka i Cię wspierać, nie robisz tego przecież specjalnie. Ale jak już bierzesz euthyroks to z każdym dniem będzie już lepiej, tylko powolutku, wszystko wróci do normy.
  12. Sylwia ja miałam takie uczucie gorąca i pociłam się bardzo w nocy jak miałam bardzo niskie tsh, poniżej 0,05.Jeżeli jesteś utrzymywana w nadczynności tarczycy to zmienia się odczuwanie ciepła. Mnie przed operacją było zimno, miałam często zimnie stopy i ręce. Teraz to uczucie jest mi obce. Jedyny plus operacji :-)
  13. Hej Martynika Nie wiem jaka jest sytuacja w Gliwicach co do thyrogenu może mają jakieś zapasy. Ja miałam mieć podany thyrogen w czerwcu, ale go nie było i nie ma nadal. Jak wpiszesz w google thyrogen to znajdziesz informacje na ten temat. Kraków też nie zapewnia cynomelu, w szpitalu to mi nawet recepty nie chcieli wypisać, bo nie moga. Co nie jest prawdą, bo na wizycie prywatnej już mogą :-) Ja na Twoim miejscu starałabym sie o ten import docelowy, myślę, że receptę to i lekarz rodzinny powinien wypisać jak powiesz co i jak. Zadzwoń u siebie do Rzecznika Praw Pacienta przy NFZ, namiary pewnie znajdziesz w internecie, to Ci wytłumaczą jak ten import załatwić albo skierują do odpowiedniej osoby. Nie wiem na kiedy potrzebujesz ten lek, jak za jakiś miesiąc to jest szansa to załatwić. Chyba że masz kogoś w Niemczech, kto może wykupić Ci receptę. Senność na szczęście przeszła, może to ta pogoda.
  14. Hej Ewakul współczuję takiej huśtawki hormonów. Ledwie osiągniesz teraz nadczynność a z powrotem wprowadzą Cię w niedoczynność.szkoda,że nie masz dłuższej przerwy między tymi jodami, albo od razu duży jod po małym. Jak Ty to znosisz,pracujesz?
  15. Ewakul Ja po dużym jodzie miałam zalecenia nie przebywania w pobliżu dzieci i kobiet w ciąży. Z tym mycie to jakiś absurd, największe promieniowanie i tak jest w szpitalu i tam zostawia się ubranie w którym się było podczas jodu. Natomiast z zaleceń jakie dostałam to dokładne mycie rąk po każdym skorzystaniu z wc plus spłukiwanie wody dwukrotnie, bo jod wydalany jest z moczem. Do domowników starałam się nie zbliżać prze pierwsze dni, ale przebywanie w jednym pomieszczeniu nie było zabronione, o ile to osoby dorosłe. Przy wypisie po dużym jodzie na pewno zostaniesz pouczona co i jak. Ten Twój nastrój to w dużej mierze rozchwierutanie hormonalne, na psychikę poziom ths niestety też wpływa.
  16. Dzięki Lalinka i Cyryla, że sie odezwałyście. No ja się tego boje, że zacznę w pracy robić głupoty jak już moje ths poszybuje w górę stąd moje pytanie o L4. Chciałbym chodzić do pracy jak najdłużej bo siedzieć w domu i się zadręczać pytaniami co będzie w wyniku to nic fajnego. No ale jak całkiem umysłowo otępiej to idę na L4 bo jak narobię dziadostwa w zamówieniach to dopiero będzie problem. Lekarz rodzinny powiedział, że bez problemu da mi L4. A mam pytanie czy jak brałyście Cynomel to faktycznie nie odczuwałyście objawów niedocznności? Ja biorę to od tygodnia, ale dziś dostałam takiej senności, że ledwie w pracy mogłam się połapać ,czułam się jak pijana. No chyba jeszcze nie wpadłam w niedoczynność.
  17. Martynika ja operacje i dalsze leczenie mam w Krakowie tu mieszkam, więc jest mi najbliżej. jak dostać się do Gliwic to było gdzieś wcześniej na tym forum musiałabyś poszukać. Czytałam te że ludzie leczą się CO w Warszawie tam chyba byłoby dla Ciebie najbliżej. Receptę na cynomel mogą wypisać Ci lekarze w Białymstoku to nie jest przypisane tylko do Gliwic. Mnie też lekarz powiedział że ten lek ma zmniejszyć objawy niedoczynności, ale jestem ciekawa na jak długo? Thyrogenu ma nie być do końca 2011 czytałam w internecie jakąś informację a może się to i na 2012 przedłużyć.
  18. Cyryla i Lalinka mam pytanie czy po diagnostyce od razu poszłyście (chodzi mi o mały jod) do pracy czy byłyście na jakimś L4, bo chyba hormon zwiększają stopniowo więc dojście do normalności trochę zabiera. Ciekawa jestem ile.
  19. Martynika jak stosować cynomel to powie Ci lekarz bo to jest jakiś hormon tarczycy. Ale wszyscy chyba mają tak że odstawiają euthyroks i prze 3 tygodnie biorą cynomel 2x1, a następne 2 tygodnie jesteś bez żadnych hormonów. Z tego co wyczytałam to nie mogą nam podawać euthyroksu bo scyntygrafia nie wyjdzie dobrze, ale o to zapytaj endo. Też nie każdy endo będzie chciał wypisąć receptę, bo mnie w szpitalu powiedzel,i że nie mogą takiej recepty wypisać, a na wizycie prywatnej nie było problemu. Najlepszym rozwiazaniem po raku tarczycy był thyrogen ale go nie ma obecnie w szpiatalach.
  20. Do Martynika Import docelowy to musisz mieć receptę na lek, którego nie można kupić w polskiej aptece, wniosek podbity przez jakiegoś konsultanta wojewódzkiego i to wszystko wysyła się do Warszawy do Ministerstwa Zdrowia i oni wydają decyzje. Po decyzji apteka może sprowadzić ten lek. Najlepiej to zapytaj o tą procedurę w aptece oni dokładnie wiedz co i jak, to trwa ok 1 miesiąca. Ale czy ten lek pomaga przy odstawaniu hormonu to nie wiem. Biorę go dopiero tydzień. Może ktoś kto już przez to przeszedł może się wypowiedzieć co ten lek daje, lekarz mi tego nie wytłumaczył. A tsh nie da sie chyba tak wyregulować jak piszesz bo każdy reaguje inaczej, mnie tez powiedzieli że do diagnostyki wystarczy tsh 30 ale chyba wszyscy mają dużo wyższe.
  21. Hej Lalinka dzięki, że się odezwałaś. Ja miałam receptę na cynomel od endo, ale nigdzie nie mogłam tego dostać. Jest coś takiego jak import docelowy, ale to długo trwa ok miesiąca a w czasie urlopów to i pewnie dłużej. Następnym razem będę wiedzieć. Ale właściwie to lekarz powinien wiedzieć jak dostać lek który w Polsce jest niedostępny. Można go w Polsce kupić u kulturystów ale strach brać. Mnie zgodziła sie apteka niemiecka zrealizować tą receptę i dostałam thybon. Biorę go od tygodnia, jakiś sensacji nie mam oprócz szybszego bicia serca no i przemiana materii rewelacyjna. Nie wiem jak dalej będe reagować na brak euthyroksu, chciałabym chodzić do pracy i być sprawna, a pracę mam z liczbami, klientami, załatwianiem kilku spraw na raz. Nie wiem czy podołam. Pierwszy raz odstawiam hormon bo rok wcześniej przed dużym jodem dostałam w szpitalu thyrogen, ale w tym roku go nie ma. Po operacji miałam tsh 40 i nie wspominam tego za dobrze stąd moje obawy. Pozdrawiam
  22. Hej Lalinka i Nebraska Urlpoujecie się? Nebraska czy wróciłaś już do normy po diagnostyce, jak Twoje tsh spada? Ja jestem w trakcie odstawiania hormonu i nie wiem czego sie spodziewać. Na razie niby jest ok , biorę odpowiednik cynomelu od tygodnia, serce może trochę szybciej bije. Ale z tego co pisałyście to potem może być różnie. Od jutra wracam do pracy i nie wiem czy do 05 września dam radę chodzić do pracy. Takie zawieszenie zaczyna mi działać na nerwy. Jeszcze nerwy czy wynik będzie ok czy nie. Ewakul z tego co pisałaś to w miarę spokojnie przeszłaś przez okres bez hormonu. Może jeszcze inne z was mają to już za sobą i mogą napisać jak się czułyście. Sylwia25 jeżeli jesteś już rok po operacji i lekarze powiedzieli że jest ok to tylko sie cieszyć, ten rak na szczęście jest mało inwazyjny więc tego się trzeba trzymać.
  23. Hej Dorotab Po raku tarczycy ths musi być poniżej 0,1. Ty masz bardzo niskie, ale jeżeli dobrze się z tym czujesz to ok. Ja przy dawce 150 i 175 to tsh miałam 0,02 i byłam tak nerwowa, że wszystko mnie wyprowadzało z równowagi i zmniejszyli mi dawke do 125, przy tej dawce ths 0,06-0,09 . Po roku podobno jezli jest wszystko ok to jeszcze zmniejszają dawkę hormonu. Co do opalania to onkolog raczej odradzał, raz że stymuluje to komórki raka a dwa zaczęłam mięć przebarwienia na twarzy, ale już nie pamiętam co onkolog powiedziała, że to albo od jodu(byłam po dużym jodzie) albo od przyjmowania hormonu. Więc staram sie unikac słońca, ale bez przesady. Na twarz wysoki filtr bo nie chce być łaciata. Pani onkolog u której byłam w pierwszym roku po operacji też mi odradzała lot samolotem, ale nie wiem dlaczego, coś z rozregulowanym organizmem po opercji. Najlepiej zapytaj lekarza, ale raczej endo podchodzą do tego bardzo lajtowo, onkolodzy raczej nie. Nie wiem kto ma rację.
  24. Ja nie miałam badania, PET nie wiem co to jest. Miałam mikroraka czyli poniżej 1 cm, ale podali mi duży jod. Ktoś tu pisał, że miał też mikroraka i nie dostał jodu, a po roku w kikutach tarczycy cos się pojawiło. Wie lepiej wziąć ten jod, ale decyzja i tak należy do lekarza. Ja miałam duży jod dopiero po 3 miesiące po operacji, jeżeli zadecydują że też masz dostać to jest szansa, że dostaniesz thyrogen.
  25. Nastrasz jest coś takiego jak thyrogen, dostajesz dwa zastrzyki w szpitalu przed jodem i nie odstawiasz hormonu czyli nie masz niedoczynności.Ja tak miałam rok temu przed jodem w Krakowie, nei wiem jak jest gdzieś inndziej. Jest jeden problem w tym roku sa problemy z thyrogenem. A kiedy masz mieć ten jod? Podobno ma wrócić do szpitali w II połowie lipca. Sama jestem tym zainteresowana bo czekam na kontrolną scyntygrafię i nie chętnie myślę o odstawieniu hormonu. Lek jest refundowany prze NFZ wiec dopytaj swojego lekarza, nie jest dla Ciebie wskazane wprowadzanie Cię w niedoczynność po raku tarczycy. Wydaje mi się że Lalinka albo Nebraska pisały, że tez przed jodem dostały thyrogen.
×