

jagódka_1984
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jagódka_1984
-
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej tez dawno nie pisałam :) u nas po castingu opiekunka wybrana i jutro będzie na próbie (razem z moją ciocią), mam nadzieję że wszystko fajnie pójdzie a ja od października na całym etacie dziś byłam na pogrzebie 20 letniego sąsiada co go samochód potrącił w nocy (nieoświetlone miejsce, wracał w czarnej kurtce poboczem, szczegółów jeszcze nikt nie zna), jego siostra spodziewa się dziecka i była kompletnie zrozpaczona tym co się stało, dzis jadą na usg sprawdzić czy po tym szoku z dzieckiem wszystko ok u nas dalej rano kaszka 8-9 potem obiadek 11.20-12.30 potem cyc ok 15-16 potem deserek 17-18 potem cyc tak na dwa razy raz krótko po deserku a drugi po kąpieli na dotutanie do snu je bardzo chętnie, ostatnio miałam co prawda mały kryzys z mlekiem, ale chyba minęło już, moze dlatego miałam dwie kiepskie noce tak do 3 przy piersi co chwilkę leżał i ssał na całego zasypiamy wieczorem najczesciej znowu przy piersi (a jakis czas było najpierw karmienie a potem zasypiał sam, znowu tak sie mu zmieniło), moze zaczne wczesniej kapac a kapie zazwyczaj ok. 19.30 nocki były super a jakos teraz dwie z rzedu znowu do bani ząbków nadal brak ale za to raczkujemy po całym mieszkaniu z prędkością światła, wstajemy na całego i siadamy z stania, fajne to stoi w łozeczku siądzie przeraczkuje na drugą stronę i znowu wstaje, a czasem mu sie uda bokiem trzymając sie barierek przejść gotuję sama, ale deserki często z słoiczków deserki uwielbia - rozgotuje gruszke i dam z kleikiem, potarte jakies owoce albo rozgotowane,, bobofrut z kleikiem, różności, zmiksowane brzoskwinie butelki sa beee i jak doszlismy do tego ze nie bedzie żlobka całkiem je odrzucilam i nie mecze małego, herbatki pije z kubków dla dorosłych albo takiego kubeczka z medeli dla niemowlaków, niekapki i butelki odpadają a z szklanki sobie ladnie łyka :):):) je oczywiście chrupki, biszkopty, piętki chleba i nam chce kanapki zjadać :P czekam na ząbki by tu cos wiecej dać zupki robie tak ze część miksuję a częśc gniotę widelcem, ryż dodaję cały teraz kupiłam kaszę jaglaną, dawała juz któraś z was? bo chcę dodać do jakiejś zupki -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej my pokombinowalismy rodzinnie opiekę nad młodym do końca listoapda ... dziadek, ja urlop, maz tacierzyński, tesc z bielska pryzjedzie i jakos poleci a potem opiekunka a opiekunek sie sporo odzywa na ogloszenia i mam chyba fajną juz na oku a z domem mamy szanse do konca roku pozałatwiac załapac sie na rodzine na swoim i budowac na wiosne :) projekt gotowy wiec jestesmy zadowoleni :) Kuba 3 tydzień chory ;( ja i maz tez nadal wiec dalej szpital w domu, ale jakos leci, ja mam suchy kaszel i non stop katar, malły katar i tez kaszel a maz katar a narzeka najwiecej :P poza tym zapodziałam aspirator do noska i próbowałam gruszką ale sie poddałam i kupiłam nowy aspirator fridy, rewelacja wszystkie glutki wychodza, tylko mały tego nienawidzi, w ogóle leki sa bleee mielismy antybiotyk sudammed, tez ten syrop clemasti... co o nim piszecie i dodatkowo na te porywy tego suchego kaszlu potem mi cos przepisała - jakie 8 kropelek a poza tym to moj synek fajnie zasypia juz ale nie wlozeczku tylko na naszym lozku :) spi za to w lozeczku, budzi sie ostatnio max 2 razy w nocy wiec rewelka, dalej cycujemy rano kaszka potem zupka potem ja wracam ok 15 cyc, potem deserek i znowu cyc albo dwa przed snem i 2 w nocy, duzo tego mleka ale na razie do 10 miesiaca nie ma co dalej zastepowac posiłków potem bedzie zuoka i 2 danie poza tym juz jadł pogniecione widelcem jedzonko ale teraz z powodu tego kaszlu tak sie krztusił ze mi kaszke ulał i dopóki nie minie mu ten kaszel miksuję znowu zupki, no i dalej nie mamy zębów w ogole Kuba wstaje, tez próbuje chodzic trzymajac sie łozeczka, stoi to sie puszcza i klaps na pupę :), chodzi po mieszkaniu, robi akuku itd. super sie rozwija, żebów nie ma i nie mówi nic poza eeee i czasem wyjdzie baba albo mama ale to bardzo rzadko..... -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
smeffetka u nas była gorączka 39 i miał całe czerwone gardło, ma suchy kaszel i jak to lekarka powiedziała ze mu sie nie urywa i mamy cos mocniejszego na kaszel, jak zacznie mi kaszlec to tak gleboko ze jak jest po mleku to sie wszystko ulewa no i tez nasivin bo katar juz 2 tygodnie a lekarka nie wiem antybiotyk czy z potrzeby czy to ten typ lekarki co zawsze antybiotyk hmm mnie ona tez leczyła od pieluch wiec jej ufam -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej u nas dalej poszukiwanie opiekunki bo Kuba po 5 dniachw zlobku juz 2 tydzien chory i antybiotyk, nie miałby czasu sie zaaklimatyzowac bo w pazdzierniku juz mam pełen etat.... ahhh :( -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mufi zdrowia dla Wiktorka, gdyby nie to ze mi Kuba tak zaczął panikować na rózne ciocie itd. pewnie by chodził do żłobka ale tak to boje sie ze on nalezy do tych dzieci co po prostu się nie nadają, poza tym też jest taki pieścioch - jak wróce to mnie chwyta mocno za szyję i sie tuli, gramoli sie na kolana by go wziąść na rączki itd. przy tym katarku nie chce też mojej cioci za bardzo jeść :( potem jak wracam to sie do cyca dobiera :P youstta szukamy opiekunki bo tej mąż jednak nie pozwoli .... ma 12 letnią córke i maz uwaza ze córka jest zbyt nieodpowiedzialna by być sama w domu, a ja Kuby do niej nie dam do domu, szukam dalej bo zdecydowanie chcę opiekunkę dla niego Mufi i Smeffetka wielkie cześć :):):) Kuba był szczepiony na 5w1 i na rota a z domem dalej etap formalnosci i projektu, budowa na wiosne jak cos sie po drodze nie zepsuje bo ciezko bedzie zdazyc z tą rodziną na swoim, za duzo komplikacji wyszło w trakcie u nas siedzenie, raczkowanie, wstawanie, hehe raczkowanie to nawet uciekanie mamusi, siedzi na kocu i słysze tylko tup tup idzie na panele a ja mu wołam z kuchni ze widze go i wiem co robi a on patrzy mi w oczka i człap człap ucieka do celu np. moich kapci porzuconych gdzies, kartonowego pudla w przedpokoju hehe teraz moi rodzice sa na wakacjach i siedze u nich bo rano nie musze małego wozić, bawi go moja ciocia co ma 70 lat i chrzestna kuby bo akurat ma kilka dni wolnych (pracuje na zmiany raz ma 12h a raz wolne), w nast tyg moj brat chce tez, pradziadkowie przyjadą, a w pazdzierniku ide na caly etat i cos potrzeba na stałe.... u nas tez butelka beee, herbatkę pije łyzeczką albo własnie ostatnio pił z szklanki jak bede w pracy to rano kaszka a potem obiadek i zanim przyjde deserek jeszcze dostanie, cycowanie popołudniu bedzie w sam raz i potem w nocy z 2-3 razy, sprawa jedzenia u nas luzik :) mi Kuba tez spi pół godziny, a zdjec jakos ostatnio robie mniej a nawet wcale po porzyczyłam aparat rodzicom, przerzuciłam sie na szybkie foty telefonem my dostalismy przy katarku wit C i calcium jako witaminy no nic ide pod prysznic i spac bo jutro do pracy, zupka małemu ugotowana, nam obiad tez juz conieco zrobione a reszta jutro, jeszcze tylko 2 tygodnie wspaniałego półetatu i koniec :( -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
za pół godzinki bedzie Panii ją zobacze oby była ok bo Kuba do żłobka sie nie nadaje chyba dziś cały dzień tam przepłakał a to tylko niecałe 4 godziny, inne dzieci popłacza pospią ale i sie pobawią a on non stop płakał, teraz zasnął przytulony do mnie ten żłobek dał mi kopa i ucze dziecko zasypiać bez noszenia, potule czasem ale na leżąco, ale tak płakał zanim zasnął hmmm no i te choroby mówie paniom ze w piątek miał katar a one mi ze w piątek to wszysktie dzieci już miały katar a dziś jedno odesłali do domu w trakcie dnia, a drugie mama odbierała razem jak ja byłam po Kube i też powiedzieli ze gorączka i dziecko może znowu przyjść z zaświadczeniem ze zdrowe jak wyzdrowieje... nie chce by Kubuś był klipą ale wiem ze on ejst taki wypieszczony i wytulony ze tam mu tego brakuje :( rozmawiałam z opiekunkami i tak jedna mi powiedziałaze gdyby miała opcje opieki indywidualnej a tutaj do zlobka to by zdecydowanie indywidualna brała jakby to jej dzieckko było bo wie jak tu ejst i mi szczerze mówi, a to podobno najlepszy żłobek w okolicy... -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przepraszam ze tka tlyko o sobie pisze ale jutro musze decyzje podjac a nie wiem co robic i co dla Kubusia lepsze żlobek opcja bezpieczna a opiekunka niepewne ale chyba lepsze.... ma referencje -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej my po tym tygodniu w żłobku mamy na jutro umówiona rozmowę z opiekunką finansowo wyszłoby podobnie bo za państwowy żłobek płacę 500zł a opiekunka byłaby 1 tydzień po 8 godzin 2 tydzień po 5,5 godzin (+3 godziny babcia Kubusia) 3 tydzień wolny bo Kuba byłby z dziadkiem (który sie nim teraz oppiekował i pracuje w systemie 3 zmianowym) do tego mąz ma jeszcze wziasc tacierzyński, wiec nie wyszłoby drogo a pani sie poki co zgodziła na 7 zł, jutro ją zobacze ale podobno juz 2 dzieci odchowała jako niania od malucha do przedszkola ale potem jak zacznę prace po 8 godzin i skończe cycowac to by była dluzej i juz pewnie z 200zł dorzej niz złobek wiem ze sie Kuba przystosuje ale mi szkoda tego zeby chorował potem, a co z tego ze bedzie z innymi dziećmi, tak małe dziecko nie interesuje jeszcze zabawa z dziećmi, teraz to on tylko chce by go panie w zlobku tuliły w piatek miałam wolne i to było inne dziecko niz po zlobku... ładnie sam sie bawił ale tez te panie nam pokazały ze go troche rozpiescilismy, nagle sie okazało ze Kuba umie zasypiac sam, próbowałam go nauczyć ale on tak chciał cos ssac ze kończyło sie noszeniem, smoczek bllleee no i tak nie wychodziło nam jakis czas, a teraz z zasypianiem pojęczy i zaśnie poza tym ładnie je sobie :) jemy dalej rano kaszka, potem obiadek, potem mleko, deserek, mleko i nocne karmienie :) a do tego z tym złobkiem... tam nie ma żółtka, dzieci jedza wszystkie to samo czyli zupka jarzynowa z mieskiem (kurczak lub indyk), a ja tu w domu wprowadzam nowosci teraz bedzie pomidorek, potem planuję brukselkę łamie sie bo zostawiłabym go w zlobku gdyby to kosztowało 200 zł, ale 500 to dam 100 wiecej i jest opiekunka ktora i g na spacerek zabierze, w ziemie na sanki itd. co myslicie? bo jemu tam sie w zlobku krzywda nie dzieje i na pewno sie przyzwyczai, ale troche mi nie pasuje ze zaplace 500zł a nie dosc ze mu nie beda urozmaicac jedzenia jak ja, to 1 opiekunka na 8 dzieci, dzieci chorują, potem pol miesiaca L4 a i tak za zlobek 400zł bedziemy musieli zapłacic jako opłata stała, 100 to jedzenie, a przede wszystkim co waszym zdaniem lepsze dla malucha jest? bo tez nie chce by go opiekunka rozpiesciła ale chyba nie ma co sie martwic, a jak bedzie miał 1m5 roku i tak poslę go do innego żłobka no i wiadomo jak z zlobka zrezygnuje to drzwi do niego zamkniete i jak mi opiekunka sie rozchoruje odmówi, znajdzie inna prace jestem ugotowana a zlobek zawsze jest -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tojah trzymaj sie dzielnie! ucałuj Kingusie od ciotek z kafe :) Camilla Emilka jest dzielna ! a z noszeniem to podziwiam u nas w żłobku masakra, mały nie chce sie tam bawic, tylko chce na rece, popoludniu do mnie non stop sie klei, nie pobawi sie nawet w domu, w nocy nie chce spac, popłakuje tez go nauczylismy noszenia, zasypiania na rekach itd. jakos rodzice to zawsze jak zapłakał bralismy go, a tam inaczej jest no i tak mi go zal a z drugiej strony wiem ze to dla niego dobrze bo sami go troche rozpiescilismy, ale jak takiego malucha nie rozppieszczac ahh nie wiem co robic i na wszelki wypadek zaczne poszukiwania opiekunki, jutro mam wolne i mamy dzien dla siebie, ale tez bez noszenia musi sie maluch usamodzielnic -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fasolka ja robie kleiki i kaszki an moim mleku albo te kaszki gotowe, mm jeszcze nie dawałam, tylko z 3 razy w 2 czy 3 miesiącu poza tym dzis okropny dzień bo latałam za złobkami - takie tam dokumenty rózne, a latałam z małym w wózku i jezdziłam, no masakra, ja zmordowana jestem :( w poniedziałek do zlobka i po dzisiejszej wizycie wszystko lepiej widze bo pani z grupy dla dzieci malutkich powiedziała ze ona nakarmi łyzeczka ze mam sie nie przejmowac i wpisac w karte ze ma byc karmiony lyzeczką i spoko, nawet była im plus ze on je lyzeczka, ja podchodziłam ze one butle wcisną i luz a on butli nie chce a tu mowie ze butli nie chce a pani pyta cyz lyzeczke tak i jak powiedziałam ze tak ladnie je lyzeczka to sie zdziwiła w czym moj problem przeciez da mu wszystko lyzeczka :) lekarka dzis małemu rozkleiła napletek, wieczorem musze sama tam zajrzec i wymyć dokładnie camilla własnie odezwij sie.... a tak to wymiękam i padam z nóg, mam wszystkiego dosc, doła totalnego, no comment -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylwka kazdej z nas ciezko pisac :) my tez kazda wolną chwilke spacerujemy, no i z tym spaniem podobnie miałam, ale od dwóch dni spokój, poza tym zasypiał wieczorem przy piersi a teraz trzecia noc co napił sie i zasnął szalejąc po łozeczku, a dzis sobie lezał i przewracał sie tak z lewa na prawo szukając pozycji i zasnął :):):) moim zdaniem mi lepiej spi bo nie zasypia przy piersi, a tak to mu sie w brzuszku zle układało i sie budził z płaczem na odbijanie, oby tak dalej ząbków brak :( od poniedziałku do żłobka!!!! kurcze Mufi tez wraca do pracy i mały do żłobka z tego co pamiętam .... karela pamiętam Cię a dzis małemu pogniotłam widelcem ugotowane jabłko i gruszke i jadł ładnie bo podobno juz czas na gniecenie a nie miksowanie, jak wy robicie? -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i kika wy juz duzoo jecie :) nie moge sie doczekac robienia mojemu kanapek u nas w 10 miesiacu czy 11 mozna podawac kanapeczki wg tego schematu ktorym my idziemy, no tego standardu pati mi kolezanka powiedziala ze nasze dzieci teaz jedza wiecej takich tresciwych rzeczy i mniej mleka potrzebują, dlatego tez tak miałam ze sie mu ulało i przestaiłam mleko na później ok prysznic i spac bo rano do pracy, jeszcze zuoke zmiksuję wprowadzam dziś fasolkę szparagową a nastepny bedzie pomidor - może w nast tygodniu hmm bo sa słoiczki z zupkami pomidorowymi od 7 mca, chociaz to skońcozne 7 mcy czyli od 17 wrzesnia moge dawać Fasolka dawałaś juz zupke pomidorową? -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tojah tez mam okres.... taki okropny :(:(:( pierwszy taki prawdziwy bo wczesniej tylko plamienia :(:(:( -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fasolka podaj przepis na budyń z żółtkiem bo u nas w zlobku nie wprowadzaja zółtka i samemu trzeba no a ja nie bede mu dawala obiadków to musze w deserku podac żółtko...... i jak robisz kisiel z soczku? masz jeszcze jakies ciekawe pomysły? ja to np dzis rozgotowałam dwie sliwki do tego potarłam jabłko i dodałam troche kleiku kukurydzianego i smakowało :) czasem zrobie cos co nie smakuje ale zazwyczaj kosztuje chętnie tego co mu zrobie na deserek :) kwestia wszzelenia sie w moment kiedy ma ochote na cos deserkowatego :) no i tak pociagnie cos z butelki herbatki uff codziennie próbuje, a w weekend na sniadanie spróbuje dac mleko z butelki i zobaczymy -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i wprowadzmy żółtko tak to jemy dorsza, cielęcinke, kurczaka, był królik i jagniecina z słoiczków ale teraz odbrzcucił słoiczki, no musze tez fajnego indyka kupic, bo juz w sloiczkach jadł indyka, a tak to potem wprowadze łososia -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dokładnie mama styczniowa zajete zdobywaniem świata jak wracam z pracy to nie moge zostawic małego i 20 minut sie od niego nie moge oderwac, zaraz mu sie oczka swieca itd. niby fajnie ale tez pojawił sie lek ze go zostawie gdy zasypia na rekach i odkładam do lozeczka, czasem ma tak ze zacyzna płakać, w nocy duzo gorzej spi, ja chodze niewyspana na calego, nie chce spac w nocy w lozeczku, zasypia tylko an rekach,a tak to jest wesoły i pogodny, fajnie je kaszki i moje obiadki, chociaz dzis mi rece z kaszki wcierał w włosy :P a obiadkiem troche sobie popluł bo zrobiłam sama ziemniaczki z spzinaczkiem i miesem i bez smaku, słoiczków odkad sama gotuje nie chce, zje tak 3/4 a moich potraw cały duzy słoiczek, gotuje na dwa dni i w lodówce w słoiczkach trzymam :) na jutro do tych ziemniaczków dodam jeszcze całe słodkie jabłko i zołtko, moze te jabłko doda smaku :) a picie z butelki teraz wupały niehcetnie ale powoli mi pije herbatke i soczek, tak max 40 ml i z zabawianiem ale wypija wiec jestem przeszczesliwa :) dzis miałam wolne i spedziłam z małym 2,5 godziny w parku i an spacerku, ogladalismy zwierzeta w minizoo i tak sobie ogladalismy byle co, ale jestem szczesliwa :) a teraz wam powiem jak u nas z jedzenim i jak co to mi napiszcie czy nie za duzo mleka no ogolnie spostrzezenia 8 śniadanko kaszka łyzeczką (teraz mozna juz chyba tylko glutenową?), na tygodniu ma kaszke na moim mleku bo odciagam w pracy a dzis jak z nim byłam nie miałam czasu odciagnąć wiec jutro na mm, jutro bedzie mąż to odciagne znowu :) po śnidanku sen potem 11.30-12 obiad taki układ dostosowany do żłobka dzis był juz o 7.30 głodny wiec przed złobkiem po obudzeniu chyba mu troche cycusia dam - zaleznie od tego jak bedzie ostatnie karmienie w nocy sen jak rano spi pół godziny to zaraz po obiedzie, a jak rano spi dluzej to póżniej - ok13 potem ok14.30-15 cycuś ok 16.40 sen, ale tu usypiam bo on sam by wolał później ok 17.30-18 deserku troche + mleko ok19-19.30 kąpiel 20 wypija mi dwie piersi a potem noc.... no i czasem są z 3 karmienia, czasem 2, a czasem 4-5 kurcze :(:(:( albo takie przystawianie by znowu zasnął i nie wiem czy mu mnie brakuje czy też ząbki, na pewno czasem głód bo jak dziecko z butelki wieczorem wypije ok 210 -250 a jeszcze sie w nocy budzi to on z moich piersi wyciagnie max 160 mysle .... to potem potrzebuje z 2-3 razy ale czasem budzi sie co chwilke :( najgorzej ze ja go pokarmie zasne przy nim a on tez potem sie przebudze odloze do łozeczka i on sie za chwilke znowu budzi..... :(:(:( przy mnie pośpi lepiej .. dlatego teoria o tym ze poszłam do pracy i sobie nadrabia a w pracy super, mozna sie postroic, pogadac, zrobic swoje i do domu, tak sie troche poczuć kobieta a nie tylko mamą, ale ja to mowie bo pracuje tylko 4 dni po 5 godzin, jak pojde na cały etat bezie inaczej, no i jeszcze szefowa mnie chwali bo przyszłam i bez szkolenia od razu robie to co wczesniej, a ot takie rozliczeniowe sprawy ze mozna zapimniec conieco, no i dostałam dosc fajnego klienta do robienia, jedynie troche z jezyka pozapominałam bo rpacuje w jezyku niemieckim i jak czytam korespondencje to czasem mam kłopot ide małemu zrobic troche mojego mleka z kleikiem i jabłkiem apotem cycuś :) no i napiszcie co myslicie o naszym jedzeniu godziny i czestosc, jak karmie tak to sie nie ulewa, a jak dawałam czesciej to mu sie uklewało, np domagał sie jak wracałam z pracy i dawałam mu 2 godziny po obiadku, a ostatnio tesciowej zaczął wiecej obiadku jec i mu sie zaczeło ulewac wiec mu przestawiłam tego cycusia -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kushion np. chwyta pałąków z maty i przechodzi z pozycji na brzuszku do kleczenia a potem z kleczenia podnosi kolanka i stoi, albo sie chwyta fotela, kanapy i to samo rączkami coraz wyzej i zapiera sie i podnosi na rękach i stoi, albo o nas sie podpiera z pozycji klęczącej i robi taki mostek, zalezy od tego jak wysoko moze sie podeprzec podesle zdjecia jak zgram na kompa co do tego L4 to moja kumpela w dniu powrotu zamiast wrócic poszla na L4, od razu i było ok -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pati no no to masz mądrą córke hehe a mój to na opak szybko to on sie lubi moim mlekiem najeść, cwaniak, a mnie od 2 tygodni az całe sutki bolą tak mocno ciągnie no i u mnie też mały miał wczoraj 7 miechów i sam wstaje -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
powiem wam ze jak pracuje to nie mam czasu na net, u nas gluten zaczełam w połowie 5 mca wprowadzac a tak to rpaca potem mały a wieczorem gotowanie, ale półetat to super sprawa, tylko mnie martwi żłobek bo mały nie pije butelki i nawet mu nie daje próbować bo daje mu z butli herbatke i nic, potem lyzeczka w ruch a butla to zabawa, bym go chyba głodzic musiala by chwycił i na razie daje butelke by sie oswajał i codziennie dostaje i robi co chce, ale dawanie do buzi to tylko wrzask i złosc gdy ja to chce zrobić, chce by był do butelki przzwyczajony a jak bedzie głodny to sam pociagnie, tak było z dzieckiem kolezanki ale inna sprawa dzis sie obudził ok 640 glodny i dałam piers to potem o 8 sniadanka nie chciał tylko był tak padniety ze chciał spac a w zlobku punt 8 sniadanko, moj tata tez sie stara mu ok 8 dawac, ale jak jest ze mna to sie to nam rozwala jakos ten dzień bedzie dobrze nie ma co sie na zapas martwic, nie mam zaufanej opiekunki to co robic :( test ciazowy u mnie negatywnie od porodu miałam takie 3 okresy a ostatnio zaszalelismy i okresu brak to strach sie pojawił :P dalje karmię + śniadania kaszki, obiadku i popołudniu jakiś deserek -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fasolka on nam tak juz w dzień płakał a potem w nocy sie budził z płaczem co było do niego niepodobne i pojechalismy na nocny dyzur w przychodni, stamtąd nas wysłali na dyzur do szpitala do laryngologa i wyszło teraz mi pokasłuje i tez sie wybieram do przychodni z nim -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylwka mi sie tak dziecko budziło w nocy z płaczem i myślalam ze ząbki a wyszło ze ma afty w gardle, to było ponad miesiac temu dałam ten rosołek i nic nie było, ale sie na razie wstrzymam jeszcze, wlasnie widziałam sloiczki rosołki od 5 czy 6 mca z gerbera jutro mam w pracy wolne z tego półetatu moze cos napisze wiecej a w pracy spoko :) dzis nawet odciagałam w pokoju szefowej, Kuba dalej nie pije butli a ja rpacuje od 7.30 do 12.30 4 dni w tygodniu, oby potem chwycił butelke, a teraz je sniadanko kaszke a potem obiadek i wracam to cycus -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeszcze jedno daliście juz maluchom rosołek? taki jak dorośli na kurczaku i z zmiksowanymi jarzynami -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tojah z nasiadówkami nie pomogę, ale super ze sie wyjasniło i ze jesteście juz w domku przyłączam sie do czekających na @, jak nie bedzie to w nast tyg też robię test Tika musze isc z siurkiem tez do lekarza bo nie widac zoledzi u nas -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
elzunia ja mysle o piramidce albo drewnianych klockach, kubeczki tez mam na oku, dzieki -
STYCZNIÓWKI 2012
jagódka_1984 odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej u nas na opak jak Pati piszesz bo u nas sie rusza duzo Kubek ale zbków brak, jedno z niewielu bezzębnych dzieci a tak to kombinuje z raczkowaniem, podpiera sie i staje na kolanach, kombinuje jak sie po mamusi nogach dostac do pilota na stole, siedzi i kombinuje jak usiasc, chce wszystko brac no i sie zaczeło ze jak mama cos zabiera czego nie wolno jest ryk i sprzeciw pokazywac zaczyna charakterek!! Sylwka nieobecnosc mały zniósł lepiej niz przypuszczałam, no i zawsze mama była dla niego norm a teraz jak tylko wchodze gdzie np z łazienki wychodze do niego ide zaraz umiech, dzis bylismy na godzine w kosciele to potem zaraz do mamy, jest u kogos i wyciaga ręce do mnie, widac ze musi sobie nadrobić, tak to w tym tyg chodziłam po 4 godziny a od nastepnego po 5 godzin, jutro mam wolne a potem od wtorku do pitku bede z rana małego do taty woziła a moj tata sobie radzi rewelacja, czasem mam smiechu co nie miara bo małego ubrałam w rampers i mowie tacie ze spodenek nie trzeba a potem wracam a mały w spodenkach no bo tata stwierdził ze tak lepiej a przeciez on z nim do sklepu jechał to go musiał ładnie ubrac hehehe, albo do mnie dzwoni ze nie ma koszulki no bo nie wiedział czy w samym bodziaku moze isc na spacer hehe ciuszki mu rózne zostawiłam i małego stroi :P Pati ja tez sobie nie wyobrazam zastoju teraz, ale z drugiej strony ja codzinnie odciagam na kaszki, dzis gdyby nie to ze odciagałam tez bym moze miała, bo odciagnęłam 140ml, no a małemu dałam pic z drugiej a potem był obiadek, wiec nie pił ale ja też jakos deserków nie daje tylko mleko, owoce dodaje do kaszki albo kleiku rano a potem obiadek, popołudniu tylko mleko, czasem zrobie deserek, ale to zadko bo zazwyczaj chce mleko Camilla trzymam kciuki, teraz jest taka mała i szybko to przeleci i nie bedzie pamiętała potem a będzie wszystko ok, wiec trzymajcie się obie i przesyłam uciski Betinka a u mnie w pracy to znowu sie czuje jakbym robiła to samo cały czas i nie miala pauzy, drobnostki zapomniałam, ale tak to fajnie :) odpoczywam w rpacy bo moge spokojnie posiedziec przed kompem a w domu czasem ciezko mi sniadanko zjesc przy małym bo ostatnio taki był bardzo aktywny musze nowe zabawki pokupic taki od 6mca - macie pomysły? a moj dalej nie łapie butelki :( nawet tej najzwyklejszej Fasolka u nas tez śliwki i malinki :) gotuje albo parze przecieram i do kaszki daje, a sliwki tylko zagesciłam kleikiem i jadł jako deserek, robiłam tez Twój ryz z jabłkami, ale ostatnio zaniedbałam deserki bo po moim powrocie z pracy mały chce głównie cyc wiec owoce do kaszek daje Tojah zdrowia dla córy ja juz nie prasuje małemu a mezowi nigdy nie prasowałam na szczescie w koszuli chodzi tylko na imprezy na sali poza tym dzis zrobiłam ryz z jabłkiem i malinami ale jakos dałam to nie chciał juz i robota na marne :(